PDA

Zobacz pełną wersję : Ile zawołać za zdjęcia? (agencja reklamowa)



HrabiaMiod
4.06.08, 12:46
Witam

Dostałem propozycję, która mocno mnie zaskoczyła. Mianowicie dostałem wiadomość na plfoto, w której pan reprezentujący jakąś agencję reklamową, zaproponował mi zakup moich zdjęć - do banku zdjęć. Chodzi o dwa zdjęcia, portrety dziecka.

Zamieszczam dwie wiadomości od owego pana:


Witam Serdecznie Widzialem Pana prace opublikowane w serwisie PLFOTO. Jestesmy Agencja Reklamową full serwis, i w obecnym etapie przystapilismy do tworzenia wlasnego katalogu zdjec. Jestesmy zainteresowani Panskimi pracami, stad pytanie o mozliwosc zakupienia Pana zdjec z mozliwoscia ich pozniejszego wykorzystywania w ramach projektow reklamowych. Prosze o informacje czy jest Pan zainteresowany nasza propozycja oraz ew. koszty pojedynczego zdjecia. Przy okazji zdjeciami jakiej rozdzielczosci Pan dysponuje.? Prosze potraktowac powyższa propozycje jako pilną i niejako ograniczoną czasowo. Zamkniecie obecnego etapu tworzenia banku, przez pewien okres wylaczy mozliwosc zakupienia Pana prac. W razie jakichkolwiek pytan pozostaje do dyspozycji



Co do wykorzystania zdjecia zakladamy nastepujacy standardowo nastepujacy schemat (zawsze oczywiscie istnieje mozlowsc lekki ch modyfikacji) :
1. kupujemy zdjecie na zasadzie wylacznosci (mozliwosc okreslenia czasowo prawa do wykorzystywania), po podpisaniu oczywiscie odpowiedniej umowy
2. zachopwuje oczywiscie prawo do poslugiwania sie autorstwem zdjecia
3. my nabywamy prawo do dowolnego rozporzadzania zdjeciem (wykorzystywania w materialach poligraficznych, stronach www, itp - w zaleznosci od bierzacych potrzeb) - bez koneicznoscie kazdorazowej zgody autora, oraz modyfikacji zdjecia.

Moze te punkty nieco griznie wygladaja jednak sa typowym sposobem pozyskiwania zdjec do bankow zdjec.

W tym momencie prosilbym mimo wszystko o okreslenie przykladowego zakresu cen


I pytanie - ile zawołać za pojedyńcze zdjęcie? Tak aby nie zniechęcić: )


Śę podjarałem wydarzeniem owym. Troszkę znaczy:)

Rafał Czarny
4.06.08, 13:14
Jeśli nie wiesz ile krzyknąć to wyślij gościowi mejla z tekstem, żeby on zaproponował cenę.

Obawiam się, że dużo nie będzie Ci chciał zapłacić. Pewnie będzie Cię mamił zapłatą dopiero po ewentualnym wykorzystaniu zdjęć.

Obym był złym prorokiem.

mariush
4.06.08, 13:33
Jeśli nie wiesz ile krzyknąć to wyślij gościowi mejla z tekstem, żeby on zaproponował cenę.

Obawiam się, że dużo nie będzie Ci chciał zapłacić. Pewnie będzie Cię mamił zapłatą dopiero po ewentualnym wykorzystaniu zdjęć.

Obym był złym prorokiem.Dokładnie, poproś ich o ofertę - zapytaj ich jaka jest ich standardowa propozycja cenowa za tego typu zdjęcia.

Warunki - normalne (musisz pamiętać o tym, aby pousuwac zdjęcie z netu jeśli je kupią).

HrabiaMiod
4.06.08, 13:44
No właśnie on napisał abym sam zaproponował. Ktoś już tak sprzedawał? Z tego co pisał, rozumiem, że od razu płacą.
czy to co napisał, oznacza, że już nigdy nie będe mógł wystawić tego zdjęcia w necie/na wystawie/zgłosić na konkurs?

Rafał Czarny
4.06.08, 13:48
czy to co napisał, oznacza, że już nigdy nie będe mógł wystawić tego zdjęcia w necie/na wystawie/zgłosić na konkurs?

To wszystko zależy od tego jak się umówicie. Dogadaj się, żeby w umowie było zastrzeżenie, że będziesz niekomercyjnie publikował zdjęcia np. na swojej stronie internetowej albo wysyłał na konkursy.

mariush
4.06.08, 13:54
czy to co napisał, oznacza, że już nigdy nie będe mógł wystawić tego zdjęcia w necie/na wystawie/zgłosić na konkurs?
Tak.

cyt.
"1. kupujemy zdjecie na zasadzie wylacznosci (mozliwosc okreslenia czasowo prawa do wykorzystywania), po podpisaniu oczywiscie odpowiedniej umowy
3. my nabywamy prawo do dowolnego rozporzadzania zdjeciem (wykorzystywania w materialach poligraficznych, stronach www, itp - w zaleznosci od bierzacych potrzeb) - bez koneicznoscie kazdorazowej zgody autora, oraz modyfikacji zdjecia."


Pokazuj więc Pan te zdjęcia póki możesz :-)

RadioErewan
4.06.08, 13:57
Co jest niezgodne z polskim prawem.

HrabiaMiod
4.06.08, 13:59
RE--> Co jest niezgodne, gdyż nie wiem do czego się odniosłeś?

grizz
4.06.08, 19:42
1. Nie ma czegoś takiego jak "dowolnego wykorzystywania"
Pola eksploatacji powinny być w umowie szczegółowo wymienione.

so...


Art. 41.
1. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej:

1) autorskie prawa majątkowe mogą przejść na inne osoby w drodze dziedziczenia lub na podstawie umowy,
2) nabywca autorskich praw majątkowych może przenieść je na inne osoby, chyba że umowa stanowi inaczej.

2. Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych lub umowa o korzystanie z utworu, zwana dalej „licencją”, obejmuje pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione.
3. Nieważna jest umowa w części dotyczącej wszystkich utworów lub wszystkich utworów określonego rodzaju tego samego twórcy mających powstać w przyszłości.
4. Umowa może dotyczyć tylko pól eksploatacji, które są znane w chwili jej zawarcia.

polecam jeszcze:

Art. 53.
Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.

I jeszcze:

Art. 68.
1. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, a licencję udzielono na czas nie oznaczony, twórca może ją wypowiedzieć z zachowaniem terminów umownych, a w ich braku na rok naprzód, na koniec roku kalendarzowego.
2. Licencję udzieloną na okres dłuższy niż pięć lat uważa się, po upływie tego terminu, za udzieloną na czas nie oznaczony.

To tak na szybko...

...czyli z tego co podałeś w pierwszym poście jak na razie nic nie wynika... daj jakieś bliższe dane. Najlepiej umowę :P

franc
4.06.08, 20:11
Jakiś czas temu jak kupowaliśmy zdjęcia do projektu to fotograf kasował po 5000 za szt. także na wyłączność bez możliwości publikowania nawet niekomercyjnego czy na konkursy, choć okres na jaki została zakupiona licencja wynosiła 5 lat.
Ps co do zgodności z polskim prawem można polemizować, u nas wszystko było w umowie określone, więc ta agencja również w umowie wszystko określi