przesłona w m.zd 60mm macro

[junak20]

Czy to normalne, że przesłona w 60tce ma taki nieregularny kształt jak widać to po bokeh na poniższej fotce? Fotka zrobiona na 2,8.

233738

[m_a_g]

Normalne. Zobacz specyfikację obiektywu. Tylko 7 listków przysłony, więc jest jak jest. 9 listków daje bardziej okrągłe kółeczka bez tych "narożników" (to znaczy też są ale mniej ścięte).

[fret]

W większości obiektywów na pełnej dziurze nie widać listków.

[m_a_g]

To wszystko zależy od tego co w tle, nie chce mi się szukać ale mam wiele zdjęć na których widać listki przysłony mniej lub bardziej. Jak są bliki to czasami widać.
https://www.nyfa.edu/student-resources/capturing-the-bokeh-effect/

[junak20]

W większości obiektywów na pełnej dziurze nie widać listków.

No właśnie, z przymykaniem przysłony to ja rozumiem, ale na w pełni otwartej? Pomyślałem, że może nie otwiera mi się do końca...? A w ogóle to przyznam się, że dojrzałem to po blisko roku użytkowania tego obiektywu, może dlatego, że nie jestem fanem kółeczek w obrazie.

[fret]

To wszystko zależy od tego co w tle...

Nic z tego, o co pyta autor, nie zależy od tego, co w tle. Kształt "kółek" zależy od kształtu przysłony. W pełni otwarte listki najczęściej są schowane, otwór jest okrągły i "kółka" są kółkami (w centrum kadru, w rogach lubią się zniekształcać). W przypadku tego obiektywu widać, że listki się nie chowają i trzeba jedynie rozstrzygnąć, czy jest to cecha konstrukcji, czy wada konkretnego egzemplarza.
Od tego, co w tle, zależy, czy kółka są mniej, czy bardziej widoczne, ale nie to, czy widać w nich listki przysłony, czy nie :)

[m_a_g]

Nie w każdym obiektywie listki przysłony są całkowicie schowane kiedy obiektyw jest otwarty na max. Powiedziałbym że w całkiem wielu obiektywach otwarta przysłona jest widoczna. I tu zapewne jest tak samo.