PDA

Zobacz pełną wersję : Łyżka ( łyżeczka ) dziegciu.



żmija
3.04.20, 19:39
Jestem ortodoksyjnym fanem Olympusa, wydaję pieniądze ( niemałe ) na "zabawki" tego producenta i cieszę się możliwościami jakie ten sprzęt posiada, a także designem i jego urodą, ale jest kilka drobiazgów, które mnie wkurzają, bo dają poczucie odwalonej fuchy. Pierwszy: to gubiące się stale zaślepki-zakrętki gniazda synchronizacji, a w modelu E gniazda wyzwalacza. Wyzwalacz RM-CB2 zamiast gustownego małego klipsiku, umożliwiającego przypięcie do paska i który mógłby być na stałe przymocowany do kabelka ma... paseczek z rzepem ( oczywiście osobno by mógł się gdzieś zapodziać). Lampa błyskowa FL-50 do odbicia światła ma białą płytkę mocowaną na ... ( szczyt inżynierskiej myśli ) gumkę, której już dwa razy szukałem, bo wypięła się z płytki. Sztandarowy model 1X- dźwigienka zamykania aku oczywiście plastikowa ( jakby nie można było dodać takiej jaka zamyka karty ( metal ). Aparat za kilka tysięcy dostał pasek z "ceraty" ( wiem, że trzeba ciąć koszty, ale we flagowcu mogli dać już coś bardziej solidnego i wiem też, że są skórzane w dodatkowych akcesoriach, ale na te kilkaset złotych jakie trzeba na nie wydać mam kilka innych pomysłów i przeboleję "ceratę". Czy tylko ja mam takie "fanaberie" ?

Jack
4.04.20, 10:08
...Aparat za kilka tysięcy dostał pasek z "ceraty" ( wiem, że trzeba ciąć koszty, ale we flagowcu mogli dać już coś bardziej solidnego i wiem też, że są skórzane w dodatkowych akcesoriach,.Nie mam zamiaru polemizować, ani udowadniać czegokolwiek, szanuję twoje zdanie. Jedynie chciałbym dorzucić słówko dotyczące syntetycznych pasków, które były, są i będą, niezależnie od klasy modelu. Obawiam się również, że zasób akcesoriów z naturalnej skóry też się będzie systematycznie zmniejszał i to nie z powodu kosztów. Od dłuższego już czasu wiele osób z racji własnych przekonań nie używa przedmiotów, których wykonanie wymaga zabicia zwierzęcia. Dociera do mnie bardzo dużo pytań od osób, które chciałyby kupić aparat, ale chcą się upewnić wpierw, czy okleina na korpusie i wzmocnienia paska wykonane są ze skóry naturalnej, bo jeśli tak - to musza zrezygnować z zakupu. Zatem masz wyjaśniony jeden punkt :-)

żmija
4.04.20, 10:38
Nie chodzi mi o to by dodawali paski ze skóry, ale by te "syntetyczne" były lepszej jakości. Mam Pasek od E-1 jest gruby, podszyty sztucznym materiałem imitującym filc. Co prawda po kilku praniach i ciągłego użytkowania pasek się zużył, ale to jest normalne ( wszystko się zużywa ). Natomiast materiał (cerata) którym podszyty jest ten nowy jest kiepskiej jakości. Już bym wolał aby taki pasek był zszyty z dwóch wierzchnich warstw- byłby grubszy, mocniejszy zapewne na wiele lat. Ta "cerata" bardzo szybko się utlenia ( mój znajomy ma taki rozwalający się pasek ).

Hiszpan63
4.04.20, 11:23
A to akurat nie nowość , bo ja ciągle używam tego paska co go kupiłem 10 lat temu z epl-1 . Do m10 mkII też dali ten paskudny kolorowy chłam . Natomiast skórzane nie są doskonałe i trzeba bardzo o nie dbać , natłuszczać konserwować , nie moczyć . W terenie tak się nie da . Dobrze , że nie dają pasków z napisem Canon ... :lol:

Olympusowe dekielki do obiektywów , też giną notorycznie . kiepskie sprężynki i spasowanie . Ale to wszystko raczej detale . Nie panikujmy .

żmija
4.04.20, 12:00
Ten temat to taka "łyżeczka", nikt nie panikuje. Tak ogólnie to Oly jest zajebisty. Właśnie czekam na piękny pokrowiec ( i pasek) do pl9 :grin:

żmija
12.04.20, 13:07
No i kolejna "wpadka' olkowskich inżynierów. Nie wiem kto projektuje pokrowce (a raczej namiastkę pokrowca ) To coś co jest przewidziane do Pena F jako pokrowiec jest mocowane na śrubę, której bez monety się nie odkręci. Nosz kurna czy nie można było dać kawałek składanej blaszki, aby bez problemu odkręcić tę śrubkę?

Hiszpan63
12.04.20, 16:51
To nie masz ze sobą scyzoryka / multitoola ?? ... dziwne .. :shock:

żmija
12.04.20, 19:00
Mam, ale nie wydaje Ci się dziwnym by do obsługi pokrowca nosić multitoola? Jak pisałem wcześniej są to pierdoły, które właściwie nie mają znaczenia, ale czasami są irytujące.

Hiszpan63
12.04.20, 20:41
Widzisz ... ja to jestem z tych , co to zawsze mają szklankę do połowy pełną . I dopóki cokolwiek można zrobić chociażby przy użyciu monety , to jest ok. Miałbyś blaszkę na łożysku , to by Cię wkurzała że odstaje , dynda się , albo że się ułamała po trzecim odkręcaniu . I znów byś narzekał , że chińskie gófno :grin:

żmija
12.04.20, 21:08
Ok, napisałem co mnie wkurza, ale to nie znaczy , że inni mają tak samo. Wszystko można zrelatywizować- aparaty można nosić na sznurkach i w reklamówkach. Blaszkę można zrobić taką by się nie łamała i nie wystawała, wiele firm przykłada wagę do szczegółów, chociaż trzeba za to zapłacić, ale za to mają opinię solidnych. Ale ok może temat nie wart dyskusji.