PDA

Zobacz pełną wersję : E-M1-II + szkła PRO - czy warto wejść w system?



siemek
22.12.19, 21:31
Cześć,

to pierwszy mój post na tym zacnym forum.

Jestem amatorem, który od lat pstryka różnymi aparatami tylko nie Olympusem MFT.
Z aparatów systemowych wszedłem 7 lat temu w FUJI X, obecnie X-T30 i 5 obiektywów (najdroższy kitowy zoom 18-55 więc bez szaleństw).
T-X30 zawiodłem się bardzo (tragiczna ergonomia, spust trudny do wyczucia, filmowanie nie zachwyca).
Zacząłem się rozglądać za czymś innym, jakąś odmianą, może pełną klatką i wtedy w moje ręce wpadł 5-letni Oly E-M5-II z ciemnym zoomem 14-150.
OLYMPUS mnie zachwycił: jakość wykonania, ergonomia, odporność na trudne warunki i rewelacyjna stabilizacja w foto i wideo. Takiej płynności nie doświadczyłem ani w Sony RX10 (najlepszy mój do tej pory aparat do wideo) ani w Fuji, i co z tego że w 4K.

Dlatego mam szalony pomysł by wejść w system M43 i zakupić E-M1-II (genialna ergonomia plus 4K plus cała reszta zalet E-M5).
Do tego szkło PRO 12-100 oraz stałka jasna 1.2 17mm PRO (zoom jako outdoor/spacer-zoom+wideo, stałka w pomieszczeniach, szybkie obiekty (dzieciaki)).
WIem, że mniejsza matryca niż APS-C stąd chce postawić na dobry korpus i dobre szkła by wyciągnąć z M43 maksimum (E-M5-II z 14-150 jest średnio celny i średnio ostry).

Całość będzie kosztowna i stąd moje pytanie. W tych pieniądzach mam też pełną klatkę np SONY A7-III, CANON RP i NIKON Z6, każdy z obiektywem dość wysokiej klasy.
Sam korpus E-M1-II jest cenowo na takim poziomie jak korpus SONY A7-III (po rabatach OLY i cachback'u SONY).

Czy to nie wygłup pakować się w matrycę M43 z końcem 2019 roku ? I to jeszcze w korpus prawie 3-letni ? Przekonajcie mnie proszę że to wygłup lub przekonajcie do kupna.
Co myślicie?

jagger
22.12.19, 22:00
Na tym forum pozostali prawie sami zawiedzeni tym systemem, więc trudno będzie tutaj znaleźć pozytywne komentarze. Mnie tu glanują gdy tylko pochwalę ten system. Napiszę tak, mam dwa korpusy em1 i ostatnio rozważałem zakup Sony 7lll lub Z6 (do lustrzanki już nie wrócę nigdy) jednak sporo podróżuję z innymi fotografami którzy mają te korpusy i każdy ma jakąś wadę. Nie ma systemu idealnego. Dla mnie Sony to masakryczne menu ciężko mi je ogarnąć. Widziałem też jak nawalały w wilgotnych warunkach tam słabo jest z uszczelnieniem. Nikon z6 bardziej mi się podobał ale narzekają na słaby AF w porównaniu z D750, oraz morę (to nie moja opinia tylko znajomych którzy je mają) zaletą jest super obrazek w cieniach dużo informacji. No i tak mając uzbieraną kasę na bezlustro FF... kupiłem em1 mkll :-) No ale ja nie pstrykam ślubniaków i iwentów. W innych przypadkach to
Olek ma same zalety jeśli nie wchodzisz na ISO 3200 i wyżej bo to chyba jedyna jego wada czyli szumy które niestety są zdecydowanie większe niż na większych matrycach.
Ps. Korpus trzyletni ale ostatnia aktualizacja mocno go odmłodziła.
I jeszcze jedno.. Może jestem dziwny ale mnie w nikonie i soniaku przeszkadza słaby system czyszczenia matrycy. W em1 które mam od 5 lat ani razu nie czyściłem matrycy. Tam nie ma paprochów, ten filtr ultradźwiękowy jest genialny. I tu Canon ma przewagę nad Sony i nikonem bo tam jest jakaś osłona, która przykrywa matrycę przy wyłączeniu aparatu więc paprochy się nie dostają gdy wymieniasz obiektyw. Nie miałem go w ręku więc piszę tylko to co usłyszałem od innych.

Zelik76
22.12.19, 22:40
Ciężko jest podjąć decyzję za Ciebie. Sam musisz wiedzieć czego potrzebujesz. Znam ludzi którzy z systemu Fuji są zadowoleni, chwalą ten system a na temat X-T30 słyszałem też wiele dobrego. Jeśli kupiłeś tą puszkę pod wpływem recenzji w internecie, lub zadałeś podobne pytanie dotyczące X-T30 na innym forum, a teraz jesteś rozczarowany ergonomią, spustem i filmowaniem to chyba rozumiesz że z puszką Olka może być podobnie i też znajdziesz jakieś wady? Przejdź się do jakiegoś sklepu stacjonarnego, pomacaj, ściągnij rawy i pobaw się obróbką by zobaczyć ile z nich wyciągniesz a sam będziesz znał odpowiedź na swoje pytanie. Ja nie mam E-M1 II i nie odważę się Ci go polecić, choć mi się podoba. Mam OMD E-M 10 mk3 i jestem zadowolony, choć znajomi pukają się w głowę po co mi kolejny aparat? Sam siedzę w 4 systemach i czasami wydaje mi się że to chore. Po prostu je lubię, każdy ma swoje wady i zalety. W Olku podoba mi się balans bieli, wielkość, waga i świetne małe szkiełka. Dlatego wszedłem w ten system. Ale ja wiedziałem czego chcę, nie bazowałem na recenzjach tylko na własnych doświadczeniach przed zakupem. Pojechałem do MM, obmacałem, sprawdziłem jak działa AF. Potem ściągnąłem rawy z Photography Blog i stwierdziłem że biorę. Gdybym sugerował się opiniami to wychodziłoby że to gów...ny aparat :mrgreen:. A mnie się podoba...

epicure
22.12.19, 23:11
T-X30 zawiodłem się bardzo (tragiczna ergonomia, spust trudny do wyczucia, filmowanie nie zachwyca).

Ale że jak? :) Filmowanie najlepsze w klasie, a spust migawki i ergonomia dokładanie taka sama jak w każdym innym modelu Fuji, a Ty po 7 latach się zorientowałeś, że jest tragiczna? :D

siemek
22.12.19, 23:35
Ale że jak? :) Filmowanie najlepsze w klasie, a spust migawki i ergonomia dokładanie taka sama jak w każdym innym modelu Fuji, a Ty po 7 latach się zorientowałeś, że jest tragiczna? :D
Po pierwsze: spust migawki nie jest identyczny w każdym modelu. Poczytaj fory, podpytaj użytkowników. X-T30 ma spust tragiczny, porównuję do X-E1 i X-T3. Po drugie: każdy Fuji, od małych przez modele X-E1/2/3 po duże X-T3/X-H1, ma inną ergonomię. Chyba nigdy nie miałeś w ręku Fuji :) :) ja pisze o X-T30 który jest od roku na rynku a nie 7 lat. Po trzecie: twój wpis ńic nie wnosi do wątku który założyłem.

epicure
22.12.19, 23:39
Chyba nigdy nie miałeś w ręku Fuji :) :)

Miałem w ręku prawie każde Fuji, jakie wyszło, a połowę z tych, które miałem w ręku, to sam kupiłem, włącznie z X-T30. Jeśli spust Ci działa inaczej, niż w innych modelach, to wysyłaj aparat do serwisu.

siemek
22.12.19, 23:45
Ciężko jest podjąć decyzję za Ciebie. Sam musisz wiedzieć czego potrzebujesz. Znam ludzi którzy z systemu Fuji są zadowoleni, chwalą ten system a na temat X-T30 słyszałem też wiele dobrego. Jeśli kupiłeś tą puszkę pod wpływem recenzji w internecie, lub zadałeś podobne pytanie dotyczące X-T30 na innym forum, a teraz jesteś rozczarowany ergonomią, spustem i filmowaniem to chyba rozumiesz że z puszką Olka może być podobnie i też znajdziesz jakieś wady? Przejdź się do jakiegoś sklepu stacjonarnego, pomacaj, ściągnij rawy i pobaw się obróbką by zobaczyć ile z nich wyciągniesz a sam będziesz znał odpowiedź na swoje pytanie. Ja nie mam E-M1 II i nie odważę się Ci go polecić, choć mi się podoba. Mam OMD E-M 10 mk3 i jestem zadowolony, choć znajomi pukają się w głowę po co mi kolejny aparat? Sam siedzę w 4 systemach i czasami wydaje mi się że to chore. Po prostu je lubię, każdy ma swoje wady i zalety. W Olku podoba mi się balans bieli, wielkość, waga i świetne małe szkiełka. Dlatego wszedłem w ten system. Ale ja wiedziałem czego chcę, nie bazowałem na recenzjach tylko na własnych doświadczeniach przed zakupem. Pojechałem do MM, obmacałem, sprawdziłem jak działa AF. Potem ściągnąłem rawy z Photography Blog i stwierdziłem że biorę. Gdybym sugerował się opiniami to wychodziłoby że to gów...ny aparat :mrgreen:. A mnie się podoba...
Puszkę E-M1-II oczywiście macałem ponad godzinę w sklepie. Jest b wygodnie. Co do X-T30, oglądałem w salonie i dałem sie ponieść emocjom i parametrom, spust mi juz w salonie nie leżał ale skusiłem sie parametrami i super opiniami np. Na dpreview gold award.Moj błąd i tyle.

epicure
22.12.19, 23:51
Spust ma dwa wyraźnie wyczuwalne kliki. Jeśli skok między pozycją zero a pierwszym klikiem jest za długi, to wkręć sobie grzybka za parę złotych i po problemie.

siemek
22.12.19, 23:52
Przeszło mi to przez myśl. kupowałem w znanym sklepie/komisie w W-wie i mówiłem sprzedawcy ze coś nie halo z tym spustem ale zapewniał mnie ze jest tak samo w każdym. W drugim egzemplarzu było identycznie. Jak pokazał X-T3 to była bajka. Nie wykluczam ze zostałem lekko wrobiony. A wracając do meritum, czy to oznacza ze zniechęcasz mnie do Olympusa i radzisz zostać w Fuji lub kierunek FF. ?

epicure
22.12.19, 23:54
Zniechęcam Cię do pochopnego ładowania się w wydatek rzędu tysięcy złotych, kiedy rozwiązanie "problemu" może Cię nic nie kosztować lub w najgorszym razie kosztować grosze.

siemek
23.12.19, 00:03
Spust ma dwa wyraźnie wyczuwalne kliki. Jeśli skok między pozycją zero a pierwszym klikiem jest za długi, to wkręć sobie grzybka za parę złotych i po problemie.
Kupilem nawet 3 różne grzybki :) nic to nie dało. Problem jest taki ze nie ma wyraźnego podziału miedzy 1 a 2 klikiem. A jak jest to bardzo minimalny. Wielokrotnie chcąc ustawić ostrość od razu jest wyzwolenie migawki. możliwe ze to wada, czytałem na forach ze niektórzy na to narzekali. W żadnym aparacie tego nie miałem a miałem wiele puszek, w tym Fuji X-E1, Sony RX10, lustrzanki, kompakty. Spust spustem ale ergonomia tez słaba. Nie bez
przyczyny Fuji szybko wypuściło firmware w którym mozna wyłączyć uciążliwy guzik Q który co chwila sie wciskało przez przypadek. Ewidentna niedoróbka. W X-E1 nie miały miejsca takie rzeczy.

Zelik76
23.12.19, 00:22
A co ci nie pasowało w X-E1? Mam tę puchę i wolę ergonomię tych modeli niż XT 10/20/30. Tyle że ma wolny AF. Coś za coś. Ale obrazki produkuje przednie. Co do Olka to fajna pucha, genialna stabilizacja i dobry AF. Jak dobry to już każdy powinien ocenić sobie sam, bo każdy ma inne wymagania. Jednym wystarczy robienie zdjęć dzieciom, inni będą próbować ustrzelić bąka w locie i będą narzekać że AF nie nadążą. Polecam przeczytać:
https://wilderness-safaris.com/blog/posts/review-of-the-olympus-om-d-em1-mark-ii

Wiadomo też że M4/3 ma swoje ograniczenia w ISO i są w tym aspekcie aparaty lepsze za mniejsze pieniądze. Szkła "PRO" są w podobnych cenach praktycznie w każdym systemie. Nie rozumiem tylko po co chcesz się pchać akurat w ten segment skoro jesteś amatorem. Ale nie oceniam, każdy ma prawo do wydawania swoich pieniędzy w swój sposób. Skoro kręci cię fotografia to czemu nie.

siemek
23.12.19, 00:54
A co ci nie pasowało w X-E1? Mam tę puchę i wolę ergonomię tych modeli niż XT 10/20/30. Tyle że ma wolny AF. Coś za coś. Ale obrazki produkuje przednie. Co do Olka to fajna pucha, genialna stabilizacja i dobry AF. Jak dobry to już każdy powinien ocenić sobie sam, bo każdy ma inne wymagania. Jednym wystarczy robienie zdjęć dzieciom, inni będą próbować ustrzelić bąka w locie i będą narzekać że AF nie nadążą. Polecam przeczytać:
https://wilderness-safaris.com/blog/posts/review-of-the-olympus-om-d-em1-mark-ii

Wiadomo też że M4/3 ma swoje ograniczenia w ISO i są w tym aspekcie aparaty lepsze za mniejsze pieniądze. Szkła "PRO" są w podobnych cenach praktycznie w każdym systemie. Nie rozumiem tylko po co chcesz się pchać akurat w ten segment skoro jesteś amatorem. Ale nie oceniam, każdy ma prawo do wydawania swoich pieniędzy w swój sposób. Skoro kręci cię fotografia to czemu nie.

Pucha X-E1 bardzo dobra. Byłem bardzo zadowolony. Ale zaczął szwankować, problemy z naświetlaniem, wiadomo 7 lat, myślałem długo o upgrade do X-E2 a potem X-E3. Naturalny upgrade. Chyba za długo bo wyszedł X-T30 i kupiłem pod wpływem super recenzji i impulsu chwili. Oczywiście żałuję, ze nie wziąłem wtedy tańszego X-E3. Trudno. Oczywiście mogę sprzedać X-T30 i kupić X-E3. Tak czy inaczej coś z X-T30 zrobić muszę bo się nie polubiliśmy (mimo 11 tys. zdjeć). Szkieł na razie nie planuję sprzedawać gdyż szkoda a wezmę grosze. Właściwie tylko jako tako wartościowe mam trzy: kit 18-55, 60 macro i 35 1.4. Pierwszy był w zestawie, drugi za 1zł promocja, jedyne szkło które kupiłem za "grube" pieniądze to właśnie 35 1.4. Całe 2 tysi. To najdroższe szkło jakie w życiu kupiłem. Dlatego korci mnie by chociaż raz w życiu kupić sobie PRO. Opinie o tych szkłach ZUIKO są rewelacyjne. Takie 1.2 plus rewelacyjne IS niwelowałoby konieczność wysokiego ISO, w wielu przypadkach, tak sobie to tłumaczę. Pytanie jednak podstawowe czy inwestować właśnie w szła w systemie OLYMPUSA. Póki co widzę najwięcej tu plusów: uszczelnione, jasne, optycznie high-end. Dobre szkło zawsze ma swoją wartość. Nie starzeje się jak elektronika. Dlatego właśnie zainteresowałem się OLY. W Fuji też są dobre (drogie) szkła ale jakoś do mnie nie przemawiają. Nie ma takiego wyboru jak w Oly. Nie wiem ale czuję że Oly jest dla mnie skrojony. Wiec chcę go spróbować. Lubię też SONY (moje najlepsze foty nie są wcale z Fuji tylko z kompaktów: RX10 i Ricoh GR), szumi w głowie FF A7 ale szkła do FE są mocno ograniczone i do tego pokaźnych rozmiarów, świetny 24-105 jest cięższy niż Zuiko 12-100. Korpus A7-III też cięższy od E-M1-II. A to wszystko bez uszczelnień a to dla mnie ważna sprawa (miałem świetny LX100, który co chwile łapał paprochy i co mi z tego że obiektyw LEICA jak z paprochami). Tak więc nastrajam się psychicznie na Olka ale brakuje decyzji na 100% :)

- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -


Polecam przeczytać:
https://wilderness-safaris.com/blog/posts/review-of-the-olympus-om-d-em1-mark-ii


Super artykuł, oj raczej mnie on nie zniechęcił :)

epicure
23.12.19, 01:04
Problem jest taki ze nie ma wyraźnego podziału miedzy 1 a 2 klikiem. A jak jest to bardzo minimalny. Wielokrotnie chcąc ustawić ostrość od razu jest wyzwolenie migawki.

Ja bym powiedział, że jeśli już jest jakiś problem, to zupełnie odwrotny. Klik jest wyraźny i wymaga użycia ciut większej siły, niż w Olkach czy, w szczególności, Panasach. Fuji nawet próbowało raz od tego odejść w X-H1. I zrobili tam tak czuły spust, że wkrótce po premierze ruszyli z akcją serwisową, w której można było sobie ten spust "utwardzić", żeby był jak w innych modelach.

Sądzę, że Twój egzemplarz ma jakąś wadę fabryczną.


Spust spustem ale ergonomia tez słaba. Nie bez
przyczyny Fuji szybko wypuściło firmware w którym mozna wyłączyć uciążliwy guzik Q który co chwila sie wciskało przez przypadek. Ewidentna niedoróbka. W X-E1 nie miały miejsca takie rzeczy.

X-E1 miał inne mankamenty, jak choćby przyciski po lewej stronie ekranu, które trzeba było obsługiwać drugą ręką. I na tego babola nie było żadnej poprawki firmware'u. Przycisk Q w X-T30 to faktycznie niefortunne rozwiązanie, ale da się go wyłączyć. Znacznie bardziej dokuczliwe jest umiejscowienie gwintu statywowego.

Zelik76
23.12.19, 01:34
Zalety stabilizacji odczujesz tylko w statycznych zdjęciach. Jeśli chcesz tym robić jakieś koncerty, czy wesela w słabych warunkach oświetleniowych - czyli tam gdzie masz dynamiczny ruch musisz i tak zwiększyć iso by zatrzymać go w kadrze. I tu cała przewaga szkieł PRO zostaje zniwelowana. To samo osiągniesz w Fuji a tym bardziej z takim szkłem jak 35 1.4, 56 1.2 czy więcej z Sony FE 35/85 1.8. Jeśli będziesz używał Olka w takich warunkach sporadycznie to czemu nie - warto się w to pchać. W tej puszce i tak ISO jest w miarę użyteczne. Musi być naprawdę ciemno by nie dało rady, a spokojnie da radę jak nie będziesz robił 100% powiększeń na ekranie i drukował fotki w A4. Moim zdaniem użyteczne iso to 6400, ale ja jestem mało wybredny i nie oglądam zdjęć przez lupę. Raczej nie sugeruj się moimi wymaganiami. Ściągnij sobie jakiegoś rawa i oceń sam.

DzejPi
23.12.19, 08:30
ja akurat mam EM1 mkII i szkła pro. I z pełną odpowiedzialnością mogę Tobie POLECIĆ !.

stpman
24.12.19, 14:16
A do czego chcesz ten aparat wykorzystywać?
Zarobkowo czy hobbystycznie?

siemek
24.12.19, 23:16
A do czego chcesz ten aparat wykorzystywać?
Zarobkowo czy hobbystycznie?
Tak jak napisałem na początku: hobbistycznie, amatorsko.

Koriolan
25.12.19, 02:09
12-100 to jest najlepszy uniwersalny zoom w systemie.
Do tego jasna stałka. Bardzo dobry koncept.
Rozumiem, że nie będziesz sprzedawał nerki ani pożyczał u Bociana.
Przyjemność z używania tego sprzętu jest duża, a we wprawnych rękach efekty są więcej niż zadowalające.
Czy , biorąc pod uwagę jedynie jakość obrazka, możesz wydać lepiej podobne pieniądze ? Chyba tak.
Czy w aspekcie frajdy z używania - to musisz odpowiedzieć sobie sam

siemek
25.12.19, 11:49
Dzięki.
Od miesiąca bawię się E-M5-II z 14-150. Przyjemność jest bardzo duża. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i dlatego sądzę, że używanie E-M1-II i 12-100 jest jeszcze lepsza. Jakość fotek włącznie do ISO 1600 jest bardzo dobra, fotki mają swój niewytłumaczalny klimat, bardziej mi się podobają, niż z X-T30, nie umiem wyjaśnić dlaczego. Jestem zachwycony stabilizacją. Filmy FHD ultra płynne, Fuji ze swoim 4K/FHD nie robią takiego wrażenia jak super płynne FHD z Olka. Jestem ciekawy czy taka sama płynność jest na E-M1-II w 4K. Jeżeli 12-100 ma wbudowany IS to zakładam, że filmy w duecie M1-II+12-100 są jeszcze bardziej płynne. Jedyny minus albo cecha jaki widzę tego duetu to waga. Większa o 381g niż E-M5-II+14-150. Jestem też ciekawy na ile lepsze, ostrzejsze i w ogóle będą fotki z 12-100/E-M1.

Bodzip
25.12.19, 12:20
Zamiast M1-II rozważ Panasa G9. Tak tylko sugeruję :)

epicure
25.12.19, 12:42
Filmy FHD ultra płynne, Fuji ze swoim 4K/FHD nie robią takiego wrażenia jak super płynne FHD z Olka.

Co to znaczy "ultra płynne" i "super płynne"?

Roberto73
25.12.19, 12:59
Testowałem chwilę 12-100 , szkiełko świetne , stabilizacja doskonała. Ciężko mi było się z nim rozstać , ale jednak pozostałem przy
Leica 12-60 , plus lżejszy teleobiektyw . To taki oczywiście zestaw turystyczny.

siemek
25.12.19, 14:50
Co to znaczy "ultra płynne" i "super płynne"?
podkreślam przez to wyjątkowe działania stabilizacji przy filmowaniu z ręki. materiał nie rejestruje drgań, wahań, niestabilności, szarpania, efekt jest wyjątkowo kinowy, jakby z kamery z gimbala. Na żadnym wcześniej aparacie nie doświadczyłem tego - ani na Fuji X-T30 z kitowym OIS, ani na SONY RX10, ani na zaawansowanych kompaktach typu LX100. Brawo Olympus.
I to wszystko na 5-letnim korpusie. Na E-M1-II+12-100 pewnie jest jeszcze lepiej.

fret
26.12.19, 10:28
W sumie moment na wejście w Olka jest dość ciekawy. Krążą plotki, że dział foto Olka pada, ale z drugiej strony, Olek pozostał jedynym graczem w 100% zaangażowanym w male matryce. To daje spore szanse na umocnienie się w niszy i rozwój segmentu PRO.