Zobacz pełną wersję : Aparat do makro
Witam.
Jaki aparat i obiektyw do makrofotografii. Chciałbym korzystać z funkcji focus stacking w jakim aparacie działa to najlepiej. Pozdrawiam.
Olympus OM-D E-M10MkII + m.Zuiko 60mm 2.8.
Jedna korekta - Olympus E-M10MkII nie ma funkcji Focus Stacking. Ma jedynie Focus Bracketing - zatem wykonuje zestaw zdjęć do stackowania a samego stacka trzeba z nich później złożyć w komputerze. Nie jest to w/g mnie zbytnią wada, gdyż Focus Stacking w aparatach Olympusa ma dwa istotne ograniczenia - tylko 8 klatek i tylko jpg - które powodują, ze wszyscy znani mi fachowcy od stackowania makrofotografii mimo posiadania aparatów wyposażonych w Focus Stacking i tak używają Focus Bracketingu a potem składają stacki w komputerze.
No ale to bym musiał kupić jeszcze jakiś program do składania, na dłuższą metę pewnie i tak bez tego się nie obejdzie, na początek wolałbym aparat który sam może składać stacki. Czy panasonic też ma takie ograniczenia? 8 klatek to trochę mało.
No ale to bym musiał kupić jeszcze jakiś program do składania, na dłuższą metę pewnie i tak bez tego się nie obejdzie, na początek wolałbym aparat który sam może składać stacki. Czy panasonic też ma takie ograniczenia? 8 klatek to trochę mało.
Mi się udało załapać na darmową promocję Franzis Focuds Projects - i do mich sporadycznych prób składania stacków jest aż za dobry. Co do ograniczeń Panasonica nie mam wiedzy - aparaty Panasonica które posiadam (GX-8 i FZ-300) nie maja funkcji Focus Stacking.
Panasonic gx80 składa te fotki z krótkiego filmu 4k, a więc mają ograniczoną rozdzielczość. Po prostu nagrywany jest ok. 1 sekundowy film z przesuniętą ostrością i potem składany w jedno zdjęcie. Możesz samodzielnie wybrać, jakie partie obrazu mają być ostre lub pozwolić automatowi wszystko wyostrzyć. Czasami wygląda to fajnie, a czasami pojawiają się artefakty. Pod koniec filmu widać właśnie te artefakty.
https://www.youtube.com/watch?v=15OHptnyxIE&feature=share
Czyli jednak dużo gorzej niż Olympus - zwłaszcza, że jeśli jest to robione za pośrednictwem filmików kręconych w technice 4kPhoto to wymaga dobrych warunków oświetleniowych (ograniczenie maksymalnego czasu ekspozycji do ok. 1/30s - jeśli z ustawionej czułości i przysłony wychodzi, ze jest zbyt ciemno - filmik będzie niedoświetlony). Nie wiem, jak jest w GX-80, ale w GX-8 i FZ-300 przy 4kPhoto ulega zawężeniu kąt widzenia obiektywu - te 8Mpixeli nie jest w żaden sposób interpolowane, a po prostu zbierane ze środkowych klatek matrycy - w przypadku 20Mpix matrycy GX8 różnica w kącie widzenia jest bardzo duża. Czasem jest to zaletą (można mniejszym motywem wypełnić cały kadr), czasem wadą.
W aparacie gx80 jest również różnica w kącie widzenia dla trybu 4K foto widoczna na załączonym filmie w okolicach 2m10s. Prawdopodobnie to taka sama technologia ( chociaż matryca 16MP) z tą różnicą, że gx80 ma z jakiś powodów programowo umożliwione składanie w puszcze zarejestrowanego materiału. Co jest bardzo fajne dla kogoś komu się nie chce siedzieć przed kompem. Coś za coś.
Poza tym wydaje mi się, że gx80 ma również takie możliwości Focus Bracketing, o jakich pisałeś w przypadku Oly, ale również RAW. Nie wiem też ile strzela klatek. Ale tego nie jestem pewnien, zobaczę wieczorem
W gx80 jest opcja Focus Bracketing. Mogę ustawić dowolną ilość do 99 klatek. Mogę ustawić też "krok" od 1 do 9 (nie mam pojęcia co to jest, prawdopodobnie odległośc pomiędzy poszczególnymi punktami ostrości) oraz dodatkowo "sekwencję" (0/-/+ lub 0/+). Można podczas FB robić zdjęcia też w RAW.
Bardzo dziękuję Panom którzy zechcieli się wypowiedzieć w tym wątku, każda informacja jest dla mnie istotna zanim zdecyduje który aparat wybrać. Mam jeszcze kilka pytań. Czy zrobione zdjęcia można oglądać przez wizjer, mam taką możliwość w swoim starym aparacie i jest to rzecz nie do przecenienia, praca stabilizacji jest widoczna w wizjerze tak jak to jest przy stabilizacji obiektywu?
Nie każdy aparat ma wizjer. Jeżeli wizjer taki posiada i jest to wizjer elektroniczny, a matryca aparatu jest stabilizowana, to w wizjerze będzie obraz poddany stabilizacji na matrycy.
W moim aparacie mimo że wizjer jest elektroniczny a aparat ma stabilizację matrycy, obraz w wizjerze nie jest zamrożony , tak jak to jest przy stabilizacji optycznej.Teraz w zasadzie biorę pod uwagę trzy aparaty ,OM-D E M10MKII OM-D E M5,Panasonic gx80 interesuje mnie jak to jest w tych aparatach.
"Zamrożony"? Nie wiem co masz na myśli. Może wypowiedzą się jacyś lepsi znawcy stabilizacji, ale ja zawsze uważałem,że jeżeli matryca jest stabilizowana, a w wizjerze jest obraz z tej matrycy, to musi on być też po działaniu stabilizacji. Nie wiem jakby to mogło być inaczej. To nie jest lustrzanka, gdzie w wizjerze jest obraz odbity z lusterka i tam faktycznie jest, tak jak piszesz (stabilizacja w obiektywie stabilizuje obraz w wizjerze, a stabilizacja matrycy - nie).
"Zamrożony"? Nie wiem co masz na myśli. Może wypowiedzą się jacyś lepsi znawcy stabilizacji, ale ja zawsze uważałem,że jeżeli matryca jest stabilizowana, a w wizjerze jest obraz z tej matrycy, to musi on być też po działaniu stabilizacji. Nie wiem jakby to mogło być inaczej. To nie jest lustrzanka, gdzie w wizjerze jest obraz odbity z lusterka i tam faktycznie jest, tak jak piszesz (stabilizacja w obiektywie stabilizuje obraz w wizjerze, a stabilizacja matrycy - nie).
Się pozwolę delikatnie nie zgodzić:
EM10 II
Revuenon 200 mm
Manualnie dla IS ustawiam 200 mm. Celuję w obiekt - wszystko lata. Pół wcisk spustu stabilizuje obraz.
Oczywiście obiektyw pewnie 30 letni, stary, wtedy nie wiedzieli co to stabilizacja.
Zatem stabilizacja włącza się na "półwcisku".
Pisząc zamrożony miałem na myśli to, że obraz w wizjerze nie trzęsie co widać zwłaszcza przy teleobiektywach. w moim aparacie Sony a77 obraz w wizjerze nie jest stabilizowany nawet na "półwcisku"zrobili to dopiero w a77II dlatego wolałem zapytać jak to jest w aparatach olympusa czy panasonic.
W przypadku wizjera elektronicznego podczas robienia zdjęć praca stabilizacji (zarówno tej w obiektywie jak i tej poprzez ruchy matrycy) musi być widoczna w wizjerze - wynika to z konstrukcji aparatu. Podczas podglądu zdjęcia już po jego zrobieniu nie bardzo wiem, jak miałbyś oglądać pracę stabilizacji - możesz co najwyżej ocenić czy zdjęcie nie jest poruszone.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
W moim aparacie mimo że wizjer jest elektroniczny a aparat ma stabilizację matrycy, obraz w wizjerze nie jest zamrożony , tak jak to jest przy stabilizacji optycznej.Teraz w zasadzie biorę pod uwagę trzy aparaty ,OM-D E M10MKII OM-D E M5,Panasonic gx80 interesuje mnie jak to jest w tych aparatach.
Jak to sobie technicznie wyobrażasz? Obraz w wizjerze elektronicznym jest tworzony z sygnałów zbieranych z matrycy - zatem efekty działania stabilizacji zarówno poprzez ruchy elementów optycznych obiektywu jak i poprzez ruchy matrycy muszą być widoczne w wizjerze. To po prostu wynika z konstrukcji aparatu.
No jednak nie w każdym aparacie z wizjerem elektronicznym jest widoczna praca stabilizacji [ np we wszystkich starszych lustrzankach Sony tego nie ma ] natomiast nie twierdzę że widać prace stabilizacji na podglądzie zdjęcia.
No jednak nie w każdym aparacie z wizjerem elektronicznym jest widoczna praca stabilizacji [ np we wszystkich starszych lustrzankach Sony tego nie ma ] natomiast nie twierdzę że widać prace stabilizacji na podglądzie zdjęcia.
Ciekaw jestem, jak to w/g ciebie zrealizowali że w elektronicznym wizjerze nie jest widoczna praca stabilizacji. Aby to zrealizować wizjer musiałby pobierać sygnały nie z matrycy obrazowej, a z drugiej, niestabilizowanej matrycy. Owszem, był jeden aparat z dodatkową niestabilizowaną matrycą - Olympus E-330 - ale on miał wizjer optyczny a sygnały z dodatkowej matrycy służyły do tworzenia obrazu na ekraniku LCD. Jeśli nie widziałeś w wizjerze elektronicznym efektów pracy stabilizacji, to albo nie była ona włączona, albo tak nieskuteczna, że efektów jej pracy nie było widać.
Pracę stabilizacji (tzn to zmniejszenie drgań obrazu w wizjerze czy na LCD) będziesz widział wówczas gdy jest w nią wyposażony obiektyw , lub też w niektórych nowych aparatach, gdzie jest jest tzw stabilizacja pięcioosiowa. We wszystkich lustrzankach Sony (poza chyba a99 II) stabilizacja pracowała tylko w momencie otwarcia migawki.
Właśnie stabilizacja działała w momencie otwarcia migawki więc w wizjerze nie było tego widać, poprawili to dopiero w a77II i a99II.
Czyli sprawa wyjaśniona - w Twoim starym Sony w momencie gdy widziałeś obraz w wizjerze stabilizacja jeszcze nie działała.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.