Zobacz pełną wersję : High Fashion (ale portrety również)
Cześć!
Nie wiem, czy mnie pamiętacie. Miałem tu kiedyś wątek, o ten - https://forum.olympusclub.pl/threads/98925-Moje-portrety
W którym moje zdjęcia były bardzo szeroko krytykowane i przez większość zostały uznane za nic nie warte gnioty :P (niestety większość z nich już się nie wczytuje, ale komentarze na szczęście zostały ;>).
Dawno nic nie wrzucałem - i jestem bardzo ciekaw, co myślicie o moich ostatnich pracach :P
20293020293120292520292720292620292820292920293220 2933
Byłoby fajniej i czytelniej na dużych fotkach...klikanie w nieskończoność jest wkurzające.
No i numeracja by się przydała :)
... jestem bardzo ciekaw, co myślicie o moich ostatnich pracach :P
Poszedłeś w komercję? High Fashion sugeruje, że fotografujesz pokazy wielkich czy choćby znanych projektantów. Modę, która nie bardzo nadaje się do codziennego użytku ale za to ładnie się prezentuje na pokazach.
Na Twoich zdjęciach niestety nie widzę "fashion" (ulubione przez Ciebie cienie i duża miękkość zdjęcia) a wnętrza, w których robiłeś zdjęcia nie bardzo sugerują "high" (bar szybkiej obsługi?).
Jeśli jednak, Twój sposób pokazywania ciuchów podoba się właścicielowi*/producentowi*/sprzedawcy* tychże i jeszcze płaci za to, powinieneś być zadowolony :)
*(niepotrzebne skreślić)
Wiadomo jak duzo orderow, to duzo do powiedzenia.
Dla mnie taki fuji-cross, modne lecace kadry dla rownowagi, 3ka fajna, pokaz inne dziouchy.
Wszystko wiesz i pamietaj!!!!!!
Numeruj zdjecia itd:)
Godspeed
Cześć!
Nie wiem, czy mnie pamiętacie. Miałem tu kiedyś wątek, o ten - https://forum.olympusclub.pl/threads/98925-Moje-portrety
Dawno nic nie wrzucałem - i jestem bardzo ciekaw, co myślicie o moich ostatnich pracach :P
202930
Zdjęcia są OK jesli chodzi o pewna konwencję. Widuje sie taki styl w fotografii fashion. Patrzyłem w stary wątek - widać zmianę w stosunku do tego co robiłeś w 2015 r.
Oglądałem stronke.
Pierwsze zdjęcie na twojej www i te co zostawiłem tu - tego nie pojmuję. Mocno odstaje od reszty, niestety odstaje w dół. A pierwsze zdjęcie to powinno byc mocne uderzenie - pozytywne.
Sugeruję ci je wykasować w ogóle ;)
Kiedy zdjęcia się czuje, zamiast tylko je oglądać i oceniać pod względem kryteriów z książki o podstawach fotografii, wtedy to pierwsze jest najlepsze.
Kiedy zdjęcia się czuje, zamiast tylko je oglądać i oceniać pod względem kryteriów z książki o podstawach fotografii, wtedy to pierwsze jest najlepsze.
Opisz co mamy odczuwać oglądając pierwsze, żeby znaleźć w nim arcydzieło !? Naprawdę bardzo się starałem oglądać je znaleźć pozytywne odczucia i jakoś nic. Może chodzi o firany?:idea:
Jedni czują, a inni są zbyt zajęci zastanawianiem się, czy horyzont jest prosty, żeby coś poczuć :D ja wam z tym nie pomogę. Ale oczywiście każdą opinię szanuję :grin:
Ja autora i zdjęcia doskonale pamiętam.
Mi się zdjęcia nawet podobają, ale przerośnięte ego autora już mniej. Tu nie ma miejsca na dyskusję i krytykę tylko pozostawiona ogromna przestrzeń na pochwały i klepanie po pleckach.Nie moja bajka.
Ja też dyskutuję i chyba mam prawo mieć opinię inną, niż wasza.
po prostu nic się nie zmieniłeś
Jedni czują, a inni są zbyt zajęci zastanawianiem się, czy horyzont jest prosty, żeby coś poczuć ja wam z tym nie pomogę. Ale oczywiście każdą opinię szanuję
to nie jest wypowiedź kogoś, kto szuka pola do dyskusji. To zdanie brzmi jak wypowiedź (edit).
Na tych zdjęciach widać ładne modelki, z niezłym makijażem i ciekawymi strojami. Nie widać pracy fotografa. Wiem, że są tu na forum osoby (chociaż już niestety coraz mniej), które z takiej sesji wyczarowałyby cuda.
Tak wiem, to moja wina, zdjęcia są pewnie świetne tylko taki mały człowieczek jak ja tego nie czuję.
Pośród użytkowników for takich jak to, czy niemal jakakolwiek inna internetowa społeczność skupiająca fotografów - jest silna tendencja do przywiązywania niezwykle silnej, pieczołowitej, natrętnej wręcz uwagi do aspektów technicznych zdjęcia, tak jakby był to najwazniejszy aspekt fotografii - kiedy tak naprawdę, jest najmniej ważnym. Przywiązujecie do tych aspektów - o których wyczytaliście w książkach i poradnikach pisannych przez innych ludzi wam podobnych - tak dużą uwagę, że zupełnie tracicie umiejętność spojrzenia na zdjęcie czysto estetycznie; nie mówiąc już o zobaczeniu w zdjęciach czegoś więcej, niż tylko estetyka.
Ja rozumiem wasze podejście, tylko że to jest podejście "fotografów z internetu", a cały powazny świat fotografii, świat galerii sztuki, świat magazynów, świat fotografów PROFESJONALNIE zajmujących się modą (nie mam tu na myśli lookbooków dla sklepów internetowych), fotografów mających wystawy (nie w miejskich ośrodkach kultury) - funkcjonuje niemal że odwrotnie do tego waszego.
Lubię dodawać zdjęcia tu, czy na inne fora, ponieważ to dla mnie niemal surrealistyczne doświadczenie. I nie chodzi o to, że moje zdjęcia są "tak dobre", albo że uważam je za tak niesamowite, bo wciąż dużo brakuje mi do najlepszych. Tylko porównując zdjęcia moje ze zdjęciami 99.9% użytkowników tego forum, nawet tych, których najbardziej zachwalacie - to poruszamy się po prostu w zupełnie innych przestrzeniach wizualnych.
Wy nie rozumiecie fotografii. Wy rozumiecie, że horyzont ma być prosty, a zdjęcie ostre. To są wasze kryteria oceny, ale moim zdaniem sami nie wiele czujecie patrząc na zdjęcia, ani też nie posiadacie gustu estetycznego, bo zamieniliście go na zbiór niezbyt wiele wartych regół.
Pójdzcie czasem na jakąś wystawę, kupcie książkę o fotografii współczesnej, zajrzyjcie dalej, niż portale typu 500px, instagram czy wasze forum, gdzie - chociaż czasem zdarzają się perełki, to w 99% przypadkach dominuje fotografia internetowo-amatorska, będąca niemalże karykaturą tego, czym naprawdę jest fotografia, tak samo jak napompowane chirurgicznie usta i cycki są karykaturą kobiecości.
Szanuje waszą opinię - bo wierze, że każdy ma prawo do własnej opinii i każdy zasługuje na szacunek, każdy ma prawo żyć w takim świecie, jaki sam sobie wybrał. Ale jednocześnie zupełnie się z wami nie zgadzam, myślę, że jesteście pozbawieni chociażby elementarnego zmysłu estetyki i nie macie pojęcia o fotografii.
Jednocześnie chciałbym, żebyście się na mnie nie obrażali, bo nie to jest moim celem. Róbcie sobie zdjęcia takie jak się wam podobają, żyjcie w swoim świecie polubień i komentarzy na forum. Zapraszam was do dalszej dyskusji!
(...) Ale jednocześnie zupełnie się z wami nie zgadzam, myślę, że jesteście pozbawieni chociażby elementarnego zmysłu estetyki i nie macie pojęcia o fotografii.
Poszukaj innego forum - gdzie ludzie nie są pozbawieni zmysłu estetyki i mają pojęcie o fotografii.
Chyba musisz się jeszcze dużo nauczyć, nie tylko w zakresie fotografii.
Poszukaj innego forum - gdzie ludzie nie są pozbawieni zmysłu estetyki i mają pojęcie o fotografii.
Chyba musisz się jeszcze dużo nauczyć, nie tylko w zakresie fotografii.
Fora nie są tylko po to, żeby sobie przytakiwać i klepać się wzajmnie po plecach. Czasem ludzie mają inną opinie, niż my sami, a w tym przypadku, ja mam opinię inną, niż wy wszyscy.
Poszukaj innego forum - gdzie ludzie nie są pozbawieni zmysłu estetyki i mają pojęcie o fotografii.
Chyba musisz się jeszcze dużo nauczyć, nie tylko w zakresie fotografii.Nie wyganiajmy kolegi. Rozmawiajmy tak by do siebie jakoś trafiać.
Fora nie są tylko po to, żeby sobie przytakiwać i klepać się wzajmnie po plecach....Tak. Jak widać nie będziesz poklepywany po plecach …
Pośród użytkowników for takich jak to, czy niemal jakakolwiek inna internetowa społeczność skupiająca fotografów - jest silna tendencja do przywiązywania niezwykle silnej, pieczołowitej, natrętnej wręcz uwagi do aspektów technicznych zdjęcia, tak jakby był to najwazniejszy aspekt fotografii - kiedy tak naprawdę, jest najmniej ważnym.OK, zgoda. Oczywiście, że w zdjęciu liczy się przekaz. Z tym najmniej ważnym aspektem technicznym to nie do końca jest tak.
Rozróżnij jednak sesje fashion, gdzie fotograf ma panować nad WSZYSTKIM, a reportaż i niektóre inne dziedziny foto gdzie nie zawsze fotograf ma kontrolę. (tak szczerze to Faces of London uważam za coś z tym stylu, ale to całe jest koszmarne).
Ja dotąd nie wytykałem wad technicznych typu lekko krzywe kadry (albo prosto albo mocno, a nie nijako), brak detalu w cieniach (kwestia obróbki lub dodatkowego światła), kłopoty z kadrowaniem itd. itd.
Polecą z grubej rury - Leibovitz na początku też robiła techniczne knoty. Teraz ma wszystko dopieszczone. Przypominasz mi pewnego mojego kolegę Wolanda - olewa wszystkie rady, traktuje je jako atak. Na złość i by pokazać swoją racje nie chce poprawiać nic. I postęp jaki poczynił przez 5 lat jest niewielki. Już kilka lat temu publikował we włoskim Vogue. Ale tym internetowym …. a teraz już go tam nie chcą.
Nie sugeruj się edytorialami za bardzo - tam kadrowanie często jest wymuszane ułożeniem zdjęć na stronie. Nie tnij po stopach, łokciach itd. itd.
Miejmy nadzieję, że ty za 5 lat będziesz zażenowany swoimi wczesnymi zdjęciami. Bo to by znaczyło, że widzisz niedostatki w zdjęciach. Tylko to jest gwarantem twojego postępu i tego, że w kolejnych pracach będzie lepiej.
Jacek_Z - cieszę się, że normalnie ze mną rozmawiasz :P
Mówisz o kadrowaniu - ja widzę to zupełnie inaczej, niż ty. Ja robiąc zdjęcie nie zastanawiam się nad tym, czy zasady kadrowania i ucinania kończyn są takie, czy inne. Zupełnie mnie to nie interesuje! Patrzę po prostu, co dobrze wygląda, a co wygląda źle i kieruję się swoją własną intuicją i gustem. Tak samo robie z horyzontem i każdym innym aspektem zdjęcia. I ja rozumiem twoją opinię - myślę tylko, że to nie jest tak, że ty patrzysz na zdjęcie - i czujesz, że estetycznie coś tu nie jest nie tak. Że odzywa się twój estetyczny zmysł. Myślę, że po prostu przypominasz sobie to, co przeczytałeś o fotografii w książce lub jakimś internetowym artykule - i kiedy widzisz na zdjęciu, że coś jest zrobione inaczej, z automatu zakładasz, że to jest złe.
Ja jako skromny odbiorca tych zdjęć - broń boże nie krytyk - wolałbym Wolanda i Bułhakowa.
Nie wyganiajmy kolegi. Rozmawiajmy tak by do siebie jakoś trafiać.
...
Kolega jest tu dobrze znany i wszyscy już wiedzą, że do kolegi nie trafia nic, poza przekonaniem o własnej doskonałości, ale próbuj... :wink:
freta stopka pasuje tu idealnie. Więcej nic nie napiszę, bo mnie znowu wykropkujecie.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.