PDA

Zobacz pełną wersję : Wartość konwertera 1,4x



fret
13.11.17, 09:02
Trafiłem dzisiaj rano na test 40-150 PRO na optycznych. Popatrzyłem na wykresy rozdzielczości i długo przecierałem oczy. Nie wiedziałem, czy to poniedziałkowy poranek tak na mnie działa, czy to może jeszcze sen, ale jeśli czytasz ten tekst, to znaczy, że ta cała sytuacja mi się jednak nie przyśniła :)

Wykres wyglądał dziwnie, więc wziąłem do ręki kalkulator i policzyłem jaki jest realny zysk z konwertera 1,4 w przypadku tego obiektywu. Wiadomo, że realny zysk zawsze jest mniejszy niż krotność konwertera ponieważ konwerter powoduje spadek rozdzielczości obrazu. Jak to wygląda w sprzęcie PRO? Jako bazę przyjąłem rozdzielczość konwertera cyfrowego, czyli po prostu dzielę max. rozdzielczość obiektywu przez 1,4.
W naszym przypadku: 78/1,4 = 56.
Porównujemy to z maksymalną rozdzielczością układu obiektyw + konwerter = 52.
Dzielimy obie wartości przez siebie i otrzymujemy realną krotność konwertera 52/56 = 0,9.
W praktyce oznacza to, że konwerter działa gorzej niż zoom cyfrowy :shock:


U cyfrowych ten cud techniki kosztuje 1799zł. Jeśli ktoś chce uzyskać podobny efekt taniej, to wystarczy wysmarować brudnym palcem przednią soczewkę lub założyć na nią cienką pończochę ;)




Jeśli komuś podniosło się ciśnienie, to mam coś na uspokojenie :) Według danych z photozone.de realna krotność olkowego konwertera jest równa 1,25 i jest typowy wynik dla tego typu instrumentów. Trochę dziwne, że w redakcji wiodącego portalu testującego nikt nie zauważył oczywistej bzdury. Nie zauważył jej też żaden przedstawiciel producenta, a z wiązki obu firm wyglądają na bliskie i owocne ;)
Żeby było śmieszniej, to redakcja portalu testującego jest nawet zadowolona z wyników osiąganych z konwerterem :mrgreen:

piasbog
13.11.17, 09:29
Gdy używałem konwertera 1,4 i 2,0 z ZD50-200 zawsze w praktyce dawały lepszą jakość zdjęcia niż uzyskaną w wyniku kropowania. Spadek rozdzielczości był zauważalny z x2.0 z x1.4 nie.
Żeby realnie ocenić wpływ konwertera na zdjęcia lub w ogóle porównać teleobiektywy w systemach m43, APS-C, FF należałoby wykonać serię zdjęć z tej samej odległości od fotografowanego obiektu w tych samych warunkach oświetleniowych. Byłaby wtedy realna przydatność zestawu obiektyw + aparat. Optyczne prawdopodobnie jeżdżą z odległością aby objąć polem widzenia tablicę testową a to są zdjęcia w różnych warunkach.

grizz
13.11.17, 09:36
Na szczęcie C i N nie mają tego problemu z konwenterami i w ogóle ostrość dają większą ;)

fret
13.11.17, 09:51
Na szczęcie C i N nie mają tego problemu z konwenterami i w ogóle ostrość dają większą ;)

Umiesz przeczytać ze zrozumieniem więcej niż dwie linijki tekstu?

- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -


... Optyczne prawdopodobnie jeżdżą z odległością aby objąć polem widzenia tablicę testową a to są zdjęcia w różnych warunkach.

Niech sobie jeżdżą jak chcą, ale tej klasy profesjonaliści powinni wyłapywać takie bezsensowne wyniki, szczególnie w czasie testowania sprzętu PRO.

Roberto73
13.11.17, 10:25
U cyfrowych ten cud techniki kosztuje 1799zł.



To ktoś tam kupuje sprzęt w tych cenach , wow

And.N
13.11.17, 10:27
...W praktyce oznacza to, że konwerter działa gorzej niż zoom cyfrowy :shock: ...
Tu już pojechałeś po bandzie na maksa:)

fret
13.11.17, 10:46
Tu już pojechałeś po bandzie na maksa:)

Nie ja pojechałem!!! Doczytaj do końca. To optycznym tak wyszło. Z wyników Photozone wychodzi 1,25 i jest to bardzo typowa wartość dla przyzwoitych konwerterów 1,4. Nie na darmo nazywam optycznych portalem satyrycznym, a nie fotograficznym. Chłopaki zawzięcie i z dużym zaangażowaniem wykonują pomiary, ale można odnieść czasem wrażenie, że nie mają pojęcia o fotografii i zupełnie nie wiedzą jak interpretować wyniki.

- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -

Faktem jest, że wartość 1,25 też mnie nie przekonuje do zakupu i nie dotyczy to akurat Olka (w interesującym mnie ew. układzie C też dał wynik bardzo blisko 1,25) :) Moim zdaniem konwertery miały większy sens w analogu, w cyfrze, to już tylko kosmetyka, dla mnie nie warta wydanych pieniędzy. W analogu były slajdy, czyli brak możliwości innego powiększenia, w negatywie było ziarno, konwerter powiększał obraz bez powiększania ziarna. W cyfrze nie ma tych ograniczeń.

Interesuje mnie jeszcze, ale czysto platonicznie, jak działa konwerter w C 200-400. Trudno o bardziej dedykowany konwerter, więc wynik może być trochę lepszy :)

And.N
13.11.17, 11:45
Nie ja pojechałem!!! Doczytaj do końca. To optycznym tak wyszło. ...
To sorry, zaszło nieporozumienie, czy moje niezrozumienie raczej.

fret
13.11.17, 15:05
Spoko, komiczni też ewoluują, w teście 300/4 konwerter też nie okazał się udaną konstrukcją, ale chociaż wyszedł na plus w stosunku do cyfrowego zooma :cool:

wyszomir
13.11.17, 17:44
:) Moim zdaniem konwertery miały większy sens w analogu, w cyfrze, to już tylko kosmetyka, dla mnie nie warta wydanych pieniędzy. W analogu były slajdy, czyli brak możliwości innego powiększenia, w negatywie było ziarno, konwerter powiększał obraz bez powiększania ziarna. W cyfrze nie ma tych ograniczeń.

Jednak są - odpowiednikiem ziarna w analogu jest rozmiar piksela matrycy. Fakt, że w przypadku współczesnych matryc piksele są na tyle małe, że akurat to ograniczenie rzadko daje znać o sobie.