PDA

Zobacz pełną wersję : Dylemat: Tanie używane body OMD + lepsze szkła? Prośba o pomoc.



pawelbhp
15.01.17, 21:12
Pozdrawiam wszystkich na tym forum. To mój pierwszy post i od razu pierwsza prośba o radę.
Jakim jestem fotografem?
Kiedyś robiłem zdjęcia analogowym Canonem A-1, piękny aparat, potem tylko kompakty. Moim hobby jest jeżdżenie rowerem z sakwami. Raz w roku 10 dniowa wycieczka. W tym roku Fiordy. Od kilku lat, ponieważ jeżdzę częściej sam, doskwiera mi brak czegoś do focenia. Ze względu na wielkość i jeszcze kilka innych cech, chciałbym mieć coś z rodziny OMD. Jednocześnie wśród moich znajomych jest kilku nabywców lustrzanek którzy używaja tylko kitowych obiektywów i nie podoba mi sie jakość zdjęć, jaką osiągają z kombinacji dobra puszka słaby obiektyw. Moim marzeniem jest OMD E5 MARK II, jednak cena jest wygórowana. Napiszcie proszę, który z tych zestawów byłby bardziej przydatny.

1. Używany OMD E5 (około 1500zł) lub E10 plus 45/1.8 plus zuiko 9-14

lub

2. Używany OMD E5 lub E10 plus używany M.Zuiko Digital 12-40 mm f/2.8

3. A może jednak powinienem kupić nowy e5 mark II (około 4500 zł) tyko jakie szkło?

Pozdrawiam
Paweł Szczepaniak

luc4s
15.01.17, 21:15
Jeżeli nie potrzebujesz bajerow i filmow, to em5 da radę. Tyko kupowac uzywke trochę ryzykowne. Te aparaty często s już po gwarancji.

Lilen
15.01.17, 21:44
Opcja 2 będzie bardzo uniwersalna natomiast jeżeli dużo fotografujesz krajobrazy to szeroki kąt z opcji 1 będzie lepszy.
Ja bardzo długo korzystałem z zestawu E-M5 + 12-40 2.8 i bardzo sobie chwalę ten zestaw.

szafir51
15.01.17, 21:54
mam E-M10 z 12-40 i jest super. Rozważyłbym jeszcze ewentualnie zestaw 12-60 + 15/1.7 zamiast 12-40.

Matick7
16.01.17, 00:29
Skoro już widzisz, że nie podoba Ci się jakość z kitowych obiektywów to nie ma co się zastanawiać i wziąć lepsze szkło i starszy korpus ; ) Z E-M5 używanym, bym uważał, dwa razy padła mi migawka i za trzecim razem całkowicie (migawki wymieniane na gwarancji, niestety 3 naprawa już poza okresem gwarancyjnym i była w cenie używanego korpusu.) 12-40 wspaniały obiektyw, jednak krótki. Ja bym zastanowił się nad 14-150 w najnowszej wersji, a po czasie skorygował potrzeby. 12-100 byłby najlepszy, ale drogi i bez dodatkowego gripa, raczej ciężki w użytkowaniu.

Makromaniak
17.01.17, 02:52
teraz używany grip HLD do starej "piątki" chodzi za 3 stówki, ergonomia kapitalna do większego obiektywu. Niewiele drożej niż kawałek metalu do 'dziesiątki"

Mnie się teraz wydaje ze optymalna kombinacja turystyczna to 14-150 (w sumie odpowiada 12-50/14-45 + 40-150 zakresem i jasnością w całym zakresie) i zuiko 9-18 jako rzeczywisty "szeroki kąt". Do tego ew jakiś jeden jasny obiektyw pomiędzy 14 a 30 mm wg upodobania. Jeśli potrzeba makro to jakaś dobra soczewka achromatyczna - raynox, canon, nikon itp.

Lilen
17.01.17, 10:03
Jeżeli zależy Ci na jakości zdjęć to bierz 12-40 a nie 14-150. Miałem 14-150 i nie byłem zadowolony. Decydując się na 14-150 zyskujesz większa uniwersalność ale kosztem jakości. Sam musisz zdecydować co jest dla Ciebie istotniejsze. Mi osobiście szerszy kąt jest bardziej potrzebny niż tele a różnica pomiędzy 12mm a 14mm ma duże znaczenie w fotografii krajobrazowej czy w pomieszczeniach.

Bodzip
17.01.17, 10:52
Jeżeli zależy Ci na jakości zdjęć to bierz 12-40 a nie 14-150. Miałem 14-150 i nie byłem zadowolony. Decydując się na 14-150 zyskujesz większa uniwersalność ale kosztem jakości. Sam musisz zdecydować co jest dla Ciebie istotniejsze. Mi osobiście szerszy kąt jest bardziej potrzebny niż tele a różnica pomiędzy 12mm a 14mm ma duże znaczenie w fotografii krajobrazowej czy w pomieszczeniach.Nie przesadzajmy już z kolejną deprecjacją 14-150.
Większość robiona właśnie tym obiektywem.

Beskid_Niski (https://goo.gl/photos/5XGKFkvaMimLwM2s9)

Lilen
17.01.17, 10:59
Nie przesadzajmy już z kolejną deprecjacją 14-150.
Większość robiona właśnie tym obiektywem.

Beskid_Niski (https://goo.gl/photos/5XGKFkvaMimLwM2s9)

Zdjęcia ładne - wiadomo, że nie sprzęt robi zdjęcia a fotograf :)
Co do 14-150 to wydaje mi się, że nie napisałem żadnej nieprawdy w poprzednim poście. :D

epicure
17.01.17, 11:24
Nie bierz korpusu, który nie ma Wi-Fi. Chyba, że chcesz wrócić z podróży z tysiącem zdjęć i na żadnym z nich nie będzie Cię widać. Jeśli jeździsz sam, raczej będziesz mógł liczyć tylko na siebie. Nikt Ci portretu nie zrobi. A żeby to nie były głupie selfie z ręki, potrzebujesz zdalnego podglądu kadru i wyzwalania migawki.

fifsztak
19.01.17, 17:18
Ciupine się nie zgodzę z tym brakiem wifi są dodatkowe sterowania radiowe do wyzwalania migawki mam takie i sa nie drogie
a wifi w Olku ma tylko dwie funkcje zdalną migawkę i zdjęcia po wifi na dowolny sprzet z wifi.(w stanadarcie per to peer)

Takie prawdziwe wifi z funkcją łaczenia się w sieci domowej jako twardy dysk lub w sieci firmowej ma dopiero karta Flash Air (jako jedyna potrafi się połaczyć z grupą domową )
I wtedy jest bardzo wygodnie mamy dostęp po wifi a Olek jest widoczny jako dysk twardy.

Ale jak chcesz tylko robic seflie to moze kolega ma racje powyżej.!!!

Natomiast jesli kolega ma zacięcie do obiektywów nie systemowych i zabaw w trybach manualnych bez Af itd
To ja używam tzw "plesniawek" w standarcie m42 i szereg innych .Carl zaissTakumary Meyer Optik ,Triioplany modyfikacje by DIY itd
zabawa jest przednia ale trzeba miec zacięcie.
Ja lubie bo jestem stary dziadu :)
Systemowe leżą i sie kurzą

epicure
19.01.17, 17:22
Ciupine się nie zgodzę z tym brakiem wifi są dodatkowe sterowania radiowe do wyzwalania migawki mam takie i sa nie drogie
a wifi w Olku ma tylko dwie funkcje zdalną migawkę i zdjęcia po wifi na dowolny sprzet z wifi.(w stanadarcie per to peer)

Urządzenia takie są, ale po co zabierać dodatkowe klamoty w podróż? W dodatku klamoty wymagające zasilania. A poza tym Wi-Fi w Olku pozwala na dużo więcej: na ekranie smartfona masz podgląd kadru i możesz sterować podstawowymi parametrami.

grizz
19.01.17, 18:56
I łączyć z GPS

Marek61
19.01.17, 19:04
[QUOTE=fifsztak;1305928]Ciupine się nie zgodzę z tym brakiem wifi są dodatkowe sterowania radiowe do wyzwalania migawki mam takie i sa nie drogie
a wifi w Olku ma tylko dwie funkcje zdalną migawkę i zdjęcia po wifi na dowolny sprzet z wifi.(w stanadarcie per to peer)

Proszę wpierw sprawdzić a nie wprowadzać w błąd. Jest pełne sterowanie funkcjami aparatu.
Podaję link do artykułu związanego z w/w tematem:
http://dobas.art.pl/blog/wi-fi-aparacie/
PS. a tym samym zgadzam się z zdaniem "epicure":wink:

fifsztak
20.01.17, 21:49
[QUOTE=fifsztak;1305928]Ciupine się nie zgodzę z tym brakiem wifi są dodatkowe sterowania radiowe do wyzwalania migawki mam takie i sa nie drogie
a wifi w Olku ma tylko dwie funkcje zdalną migawkę i zdjęcia po wifi na dowolny sprzet z wifi.(w stanadarcie per to peer)

Proszę wpierw sprawdzić a nie wprowadzać w błąd. Jest pełne sterowanie funkcjami aparatu.
Podaję link do artykułu związanego z w/w tematem:
http://dobas.art.pl/blog/wi-fi-aparacie/
PS. a tym samym zgadzam się z zdaniem "epicure":wink:

Nie wprowadzam w bład!!
Autor wątku wydaje mi sie osobą "więcej"wymagającą niż tłuczenie z automatu zdjęć Olympusem.
Raczej zwrócił bym uwagę z elementu wycieczek rowerowych na trwałość elektroniki korpusu niż na zbędną w moim mniemaniu funkcje live view.

yamada
21.01.17, 00:32
E tam bez wifi też czasem robie sam sobie foty jak idę gdzieś sam a chcę mieć pamiątkę, akurat do tego wystarczy samowyzwalacz albo pilot (ja używam i tego i tego) Moja Em5-ka póki co ma się dobrze a mam ją już długo, kupiłem prawie że na samym początku jak wyszła. Zastanowiłbym się nad 12-60 panasa, podobno jest nie najgorszy a dość uniwersalny jak na wycieczki. Potem można składać na porządne szkła. Ja tam cały czas robię 12-50 i żyję ;)

Marek61
21.01.17, 16:45
[QUOTE=Marek61;1305953]

Nie wprowadzam w bład!!
Autor wątku wydaje mi sie osobą "więcej"wymagającą niż tłuczenie z automatu zdjęć Olympusem.
Raczej zwrócił bym uwagę z elementu wycieczek rowerowych na trwałość elektroniki korpusu niż na zbędną w moim mniemaniu funkcje live view.

Kolego fifsztak, nie rozumiem Twojej odpowiedzi na mój post, w którym prostuję Twoje stwierdzenia dotyczące sterowania olkiem przez wifi.
No, ale trudno zdarza się. Proponuję zostawić ten temat.
Pozdrawiam.

fifsztak
24.01.17, 20:51
[QUOTE=fifsztak;1306067]

Kolego fifsztak, nie rozumiem Twojej odpowiedzi na mój post, w którym prostuję Twoje stwierdzenia dotyczące sterowania olkiem przez wifi.
No, ale trudno zdarza się. Proponuję zostawić ten temat.
Pozdrawiam.

Prywatnie Live View uważam za bałach w rozwoju fotografii (Kolega Marek 61 ma inne zdanie. )wiec pozostajemy przy swoich odrębnych zdaniach i niech na tym zostanie autor wątku to oceni) Ja mogę robic foto nadal starym zenitem ale filmy są drogie
natomiast jezdżąc na rowerze po lasach jako poważną sprawę podnoszę trwałość body która jest kiepska.A bez gwarancji na body to niezła loteria i możliwość dużych kosztów.
Sam byłem 5 lat zapalonym rowerzystą ale miałem canona 40 -tkę który wytrzymywał WSZYSTKO płachanie wode piasek niespodziewane burze itd Egipt Chorwację Maltę upadki na ziemie (trochę za nim tesknie .
Teraz mam epl-6 i Omd i nie czuje się już tak komfortowo.
na szczescie jestem stary na rowerze już nie jezdze ale olki kupuje z gwarancją.Nie stać mnie na M1.
Niech autor pytania sam osądza

hastour
24.01.17, 21:20
To ja uprzejmie wyrażę zdanie, że wifi w olku to najbardziej przydatny z bajerów w aparatach od czasu wymyślenia światłomierza :)

Dzięki temu telefon zastępuje skutecznie kolejny sprzęt, który trzeba by kupić, mieć ze sobą i baterię w nim naładować, i już to w sumie wystarczy.
Do autoportretów ze statywu to już w ogóle rewelacja, że mogę w każdej chwili zerknąć na podgląd kadru w telefonie i zmieniać parametry bez drałowania do aparatu i z powrotem.
A jak robiłem ostatnio sesję w warunkach studyjnych, i zamiast stać przy aparacie rozsiadłem się w fotelu z tabletem to już w ogóle uznałem, że aparatu bez sterowania po wifi więcej nie kupię :)

And.N
24.01.17, 21:29
To ja uprzejmie wyrażę zdanie, że wifi w olku to najbardziej przydatny z bajerów w aparatach od czasu wymyślenia światłomierza :)

Dzięki temu telefon zastępuje skutecznie kolejny sprzęt, który trzeba by kupić, ....

Pozwolę sobie z tym nie zgodzić:). Mając już te wifi musiałbym kupić kolejny sprzęt (raczej nie tani) aby je wykorzystać, czyli smartfon (tak to się chyba nazywa). Posiadam tylko telefon:)

apz
24.01.17, 21:34
Pozwolę sobie z tym nie zgodzić:). Mając już te wifi musiałbym kupić kolejny sprzęt (raczej nie tani) aby je wykorzystać, czyli smartfon (tak to się chyba nazywa). Posiadam tylko telefon:)

Ale to to już nie jest wada aparatu fotograficznego...

And.N
24.01.17, 21:38
Ale to to już nie jest wada aparatu fotograficznego...
Tego też nie napisałem:), kolega haustor napisał:

...Dzięki temu telefon zastępuje skutecznie kolejny sprzęt, który trzeba by kupić...
tak jakby takie telefony były rozdawane za darmo i nie trzeba ich kupować:)

epicure
24.01.17, 21:46
Producent przyjął, że wszyscy w tych czasach mają smartfony. Podobnie jak kartę pamięci i prąd w gniazdku do naładowania akumulatora. Bez tych rzeczy wykorzystanie pełni możliwości aparatu może być mocno utrudnione ;-)

And.N
24.01.17, 22:04
Producent przyjął, że wszyscy w tych czasach mają smartfony. Podobnie jak kartę pamięci i prąd w gniazdku do naładowania akumulatora. Bez tych rzeczy wykorzystanie pełni możliwości aparatu może być mocno utrudnione ;-)
Gruba przesada i nieścisłości:wink: Nie czuję potrzeby posiadania smartfona i chyba jeszcze sporo jest takich osób. Mój fon mi w zupełności wystarcza, nawet jakieś tam zdjęcia robi:). Bateria po naładowaniu trzyma ok. 2 tygodni. Nie chce się "cholernik":wink: zepsuć, jakoś mnie lubią urządzenia elektroniczne. Może gdy odmówi posłuszeństwa to zmienię na tego smarta:)

wyszomir
24.01.17, 23:36
Gruba przesada i nieścisłości:wink: Nie czuję potrzeby posiadania smartfona i chyba jeszcze sporo jest takich osób. Mój fon mi w zupełności wystarcza, nawet jakieś tam zdjęcia robi:). Bateria po naładowaniu trzyma ok. 2 tygodni. Nie chce się "cholernik":wink: zepsuć, jakoś mnie lubią urządzenia elektroniczne. Może gdy odmówi posłuszeństwa to zmienię na tego smarta:)

Ja mam smartfona praktycznie tylko do Yanosika w samochodzie, a do dzwonienia mam zwykły, normalny telefon. Smatfon jest w/g mnie mikrokomputerem przenośnym z doczepioną do niego dodatkową funkcją telefonu - i to doczepioną w sposób skrajnie niewygodny...

Roberto73
25.01.17, 00:49
Jedynym minusem dzisiaj smartfona jest bateria. Ale i tak nie wyobrażam sobie aby mieć stary telefon zamiast smartfona. To jest właśnie komputer, który zawsze mam w kieszeni, rzecz nieoceniona. I takie dodatki jak świetny odtwarzacz muzyczny, czasami całkiem poprawny aparat. Jasne, jeśli ktoś nie lubi nowinek, to jak napisał można robić zdjęcia i zenitem. Tylko po co utrudniać sobie życie :)

apz
25.01.17, 00:57
Ja mam smartfona praktycznie tylko do Yanosika w samochodzie, a do dzwonienia mam zwykły, normalny telefon. Smatfon jest w/g mnie mikrokomputerem przenośnym z doczepioną do niego dodatkową funkcją telefonu - i to doczepioną w sposób skrajnie niewygodny...

A ja mam iphone 4s i Olek nie przewidział... Nie sprawdzałem ostatnio czy ktoś niezależny czegoś nie napisał...

szafir51
25.01.17, 10:41
dalej nie ma o.i. share na iOS?!

wszoek
25.01.17, 10:47
Na iPhone 5 działa choć potrafi czasem się coś przerwać z nienacka ;)