PDA

Zobacz pełną wersję : Magiczne pudełko - "skanowanie" filmów z użyciem hi-res mode.



Fennec
21.11.16, 20:11
W jesienne deszczowe wieczory przychodzą różne ciekawe pomysły. Mój to magiczne pudełko do "skanowania filmu.

Urzadzenie proste w konstrukcji i tanie. Mi za wszystko wyszło około 40 zł.
Co jest potrzebne:

panel ledowy 120x120 mm 6W - na allegro za około 16 zł + przesyłka
wtyczka 230 V - 9 zł (pewnie są tańsze)
pudełko drewniane z wieczkiem - 9 zł + przesyłka
kartka czarnego brystolu
czarna taśma izolacyjna
1 m listewki 2cm/1 cm - parę złotych

Miałem zakupioną wcześniej białą farbę, którą wykorzystałem do zwieńczenia projektu.

Zebrane do kupy wygląda tak:


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2016/11/EM5MarkII001204_zpspaaqbowh-1.jpg
źródło (http://s1070.photobucket.com/user/szymon82/media/E-M5MarkII001%204_zpspaaqbowh.jpg.html)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2016/11/EM5MarkII002201_zps8vg5ln20-1.jpg
źródło (http://s1070.photobucket.com/user/szymon82/media/E-M5MarkII002%201_zps8vg5ln20.jpg.html)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2016/11/EM5MarkII003201_zpsjr6ap0v1-1.jpg
źródło (http://s1070.photobucket.com/user/szymon82/media/E-M5MarkII003%201_zpsjr6ap0v1.jpg.html)





Z kartki brystolu wycięte zostały 2 okienka. Jedno wielkości klatki filmu +3 mm na każdy bok, drugie tej samej wielkosci ale węższe na obrzeżach. W ten sposób rozwiązałem problem przesuwania filmu. Obecne pracuje nad rozwiązaniem trwalszym zbudowanym z okładki folderu biurowego w kolorze czarnym. Okienko musi być o te 3mm większę na każdą stronę by uniknąć cienia na obrzeżach. Panel ledowy ma dużą iluminacjęi w ciemności ostro daje po oczach (około 370 lumenów). Rozmiar obszaru świecącego pasuje też do filmów 120;]

Dalszy proces już jest prosty.
Wkładamy film i ustawiamy klatkę mniej więcej na środku. Ustawiamy statyw nad pudelkiem i ustawiamy ostrość na "blacie" panelu. Najlepsze rezultaty osiąga się z obiektywem makro. 45mm panasa działa bardzo dobrze. Można użyć też 45mm 1.8 ale trzeba się wtedy liczyć z dużym kropowaniem i wynikową rozdzielczością ~2300x1400. Z makro jest najlepiej. Ustawiamy przeslonę na około 4.5-5.6 i regulujemy kompensacją ekspozycji. Balans bieli na automacie działa nieźle ale najlepiej ustawić na światło żarowe.

Strzelamy hi-res w RAW i odpalamy program do edycji. W przypadku filmu BW prosta obróbka. Kadrujemy i odwracamy "kolory" i otrzymujemy obrazek wyglądający tak:


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://s1070.photobucket.com/user/szymon82/media/E-M5MarkII%20%20%20%20%20%20004_zpsjadsfrjl.jpg.html )


Podciągamy ekspozycje i kontrast. Usuwamy zabrudzenia, pyłki których nie zdmuchnęliśmy gruszką. I obrazek wygląda tak:


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2016/11/EM5MarkII202020202020005_zpsa0ahwypk-1.jpg
źródło (http://s1070.photobucket.com/user/szymon82/media/E-M5MarkII%20%20%20%20%20%20005_zpsa0ahwypk.jpg.html )


Na przykładach jest duże ziarno gdyż używam filmu Kodak TRI-X 400. Próbowałem ze skanerem ale powodował "przekłamania ziarna", obraz był po prostu brzydki.

Jeśli gdzieś czegoś nie wyjaśniłem to pytajcie. Niedługo zabieram się za Kodak Portra 400 i zobaczę jakie tam będą rezultaty.

yac
22.11.16, 00:01
Fajne, jak zrobisz to jeden egzemplarz zamawiam :)

apz
22.11.16, 00:04
Podoba się mi prostota pomysłu. Czekam na dalej...

sepi19
22.11.16, 00:12
Brawo @Fennec (https://forum.olympusclub.pl/members/33484-Fennec) ! Ramkę do kliszy polecam wyciąć ze starych kart kredytowych, a najlepszym rozwiązaniem jest coś gotowego, np ze starego powiększalnika. Natomiast jeśli chodzi o podświetlenie, to LEDy są ok do cz-b, natomiast z kolorem możesz mieć trochę problemów ze ściągnięciem maski filmu. Ja stosowałem żarówki o temp barwowej ok 5200-5400 Kelwinów.

Fennec
22.11.16, 10:11
Brawo @Fennec (https://forum.olympusclub.pl/members/33484-Fennec) ! Ramkę do kliszy polecam wyciąć ze starych kart kredytowych, a najlepszym rozwiązaniem jest coś gotowego, np ze starego powiększalnika. Natomiast jeśli chodzi o podświetlenie, to LEDy są ok do cz-b, natomiast z kolorem możesz mieć trochę problemów ze ściągnięciem maski filmu. Ja stosowałem żarówki o temp barwowej ok 5200-5400 Kelwinów.


Właśnie zamówiłem 2 panele o różnych temperaturach barwowych. Obecnie jest zimna. Będę miał jeszcze naturalną i ciepłą. Budowa pudełka pozwala na swobodne podłączanie innych paneli w tym rozmiarze. Muszę jeszcze pomyśleć nad odprowadzaniem ciepła, gdyż grzeje się to ustrojstwo na potęgę. Prawdopodobnie tzw. śledź z kratką od obudowy peceta będzie idealny. A teraz czas wywołać Portre ;]

Makromaniak
22.11.16, 11:46
Fennec, uważasz że jest sens stosować tryb hi-res do skanowania klatki filmu małoobrazkowego? Rozdzielczości 40 mpix to tam nie ma na pewno......Chyba że chodziło by o skany z większych formatów, od 6x4,5 wzwyż.....

Robiłeś porównanie rozdzielczości dla hi-res i zwykłego? Możesz wkleić jakiś wycinek 1:1 (bez skalowania) swojego skanu ze drobnymi szczegółami np.włosy ?

Mówię z doświadczenia, bo skanuję Nikonem Coolscan VED, gdzie przy max rozdzielczości 4000 dpi otrzymujemy obrazek ok 20 mpix i to jest praktycznie max co można wyciągnąć z małego obrazka. To też taka obiegowa opinia, nie tylko moja. W większych rozdzielczościach nie przybywa już szczegółów tylko rośnie rozmiar pliku...... tym bardziej że używasz dosyć ziarnistego filmu, który siłą rzeczy ma mniejsza rozdzielczość. Faktycznie "zwykły" skaner o dobrej rozdzielczości (nie mówię o płaszczakach) uwydatnia ziarno, szczególnie na filmach cz-b, więc wart popróbować nowe możliwości. Ala to ziarno na twoich fotkach (zaglądałem też na stronę)też jest jakieś dziwne ....nie wiem czy nie dochodzi jakiś efekt "morki" i kompresji przy skalowaniu bo wygląda jakoś sztucznie.....czy nakładasz jeszcze jakieś efekty?


Ciekawy tez jestem jak sobie OMD radzi z dynamiką zdjęcia - od 100% cieni do prześwietleń- warto by cyknąć jakiś firmowy negatyw testowy z przejściami od bieli do czerni i sprawdzić......Powiem szczerze ze to zdjęcie przykładowe, zwłaszcza po obróbce wygląda mdło i małokontrastowo, ale to też kwestia miękkiego światła na zdjęciu no i gustu....

i jeszcze dwa pytanka jeśli można:
o co chodzi tutaj:

1) M"ożna użyć też 45mm 1.8 ale trzeba się wtedy liczyć z dużym kropowaniem i wynikową rozdzielczością ~2300x1400. Z makro jest najlepiej".
Z czego wynika taka zmniejszona rozdzielczość?

2)"Balans bieli na automacie działa nieźle ale najlepiej ustawić na światło żarowe"
Nie lepiej ustawić balans bieli konkretnie dla panelu podświetlającego? Albo dopasować w Kelvinach? No ale to do koloru -przecież zasadniczo fotografujesz czarno-biały obiekt, przyznam się ze nigdy mi nie przyszło do głowy ustawiać w takiej sytuacji balans bieli..............

sepi19
22.11.16, 12:05
Przy kolorowym filmie wstępnie balans bieli ustawiałem na pustej części filmu na początku czy końcu kliszy. Ale i tak najwięcej zabawy przy kolorze będziesz miał przy ściąganiu maski filmu ;)
Natomiast jeśli chodzi o wielkość pliku, to Makromaniak ma pełna rację. Jedyną metodą podnoszącą ilość szczegółów z klatki małoobrazkowej jest sklejka z czterech wycinków kadru. Ale przyrost jakości do ilości włożonej pracy nie koniecznie ma sens. No może przy większym wydruku.
Moim zdaniem układ poziomy takiego "skanera" z mocowaniem aparatu do podstawy jest wygodniejszy. Waznym w sumie elementem jest też odizolowanie toru obiektyw - klisza od światła zewnętrznego, nawet kawałkiem ruły z czarnego kartonu o długości odpowiadajacej odległości ostrzenia obiektywu.

And.N
22.11.16, 12:24
Inicjatywa "skanowania" mi się podoba, foto po obróbce mniej. Zbyt ciemne i mało kontrastowe mz.

Tak bym to widział:185095 a to Twoje:185096

Makromaniak
22.11.16, 12:31
Sepi - dobre ściąganie maski to właśnie zaleta tego Coolscana. Robi to genialnie ( o ile pamiętam- skanuje też fragmenty ramki poza kadrem, stąd dobrze "rozpoznaje" kolory masek). Dlatego np. nie ustawia się tam presetów dla konkretnego filmu, jak to jest w wielu skanerach. Nawet z Crossowanego slajdu Konica, który jako jedyny znany mi slajd wychodzi z procesu C-41 fioletowy jak z gencjany - Nikon potrafi wydobyć czyste kolory (oczywiście jeśli zależy mi na odzyskaniu kolorów z crossa)

Ciekawi mnie czy porobiłeś sobie jakieś "skrypty" do odwracania, czy każde zdjęcie robisz osobno. "wyzerowanie" balansu na masce nie wystarcza na zdjęcie maski?

Mnie interesuje prosta i szybka metoda zrobienia wglądówek do filmu, ale w miarę dobrej jakości. I do tego fotografowanie chyba dobrze się nadaje, tyle ze nie ma wtedy sensu każdą klatkę obrabiać osobno...Nawet zastanawiałem się nad tymi badziewnymi skanerami za 100 zł z matrycami 5mpix, których ostatnio pełno

Fennec
22.11.16, 13:29
Opisałem wszystko troszkę na szybko i skrótowo.
Jak pisałem najlepiej robić to z makro, którego aktualnie nie posiadam i zdany jestem na pożyczone od kolegi. 40mpix przydaje się wtedy gdy używam 45 1.8. Mam wtedy możliwość scropowania do rozsądnych rozdzielczości. Bez hires jest gorzej.

Generalnie masz dużo racji. Dobrym skanerem za dobre pieniążki i z odpowiednim oprogramowaniem wyniki pewnie są lepsze. Ja tu prezentuje produkt w fazie terstowej za ~`40 zł ;]
Zdjęcie przykładowe odwzorowuje idealnie warunki w jakich zostało zrobione, no może jest troszkę ciemniej. Postaram się o lepsze przykłady.

1. Jak pisałem wyżej wynika głownie z cropowania do obszaru obejmującego sama klatkę filmu. 45 mm ostrzy z około 50 cm i dożo z tych 40mpix idzie w przestrzeń dookoła klatki.
2. Tu znów skrótowo opisałem. Jasne że balans tylko dla kolorów. Info o ustawianiu na światło żarowe znalazłem w sieci na stronach japancamerahunter i stevehuffphoto. Póki co testuje. W sieci można znaleźć tutoriale, w których ludzie robią to na tzw lighpadach. Najtańszy lightpad to około 300 zł i ma powierzchnię a4. Ja jeśli już ustale dobrą metodologię procesu scanowania, będę mógł zbudować taki lightpad ledowy za około 60-70 o powierzchni 30x30 cm z regulowaną jasnością.Wtedy będę mogł na hires scanować wiele klatek na raz.

- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -

Inne przykłady:


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2016/11/EM5MarkII202020202020001_zpsbeaaewqt-1.jpg
źródło (http://s1070.photobucket.com/user/szymon82/media/E-M5MarkII%20%20%20%20%20%20001_zpsbeaaewqt.jpg.html )


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2016/11/EM5MarkII202020202020002_zpsn1twnztq-1.jpg
źródło (http://s1070.photobucket.com/user/szymon82/media/E-M5MarkII%20%20%20%20%20%20002_zpsn1twnztq.jpg.html )

Edycja sprowadza się do kręcenia ekspozycją i kontrastem. Trzeba też wziąć pod uwagę, że jestem kompletnym amatorem filmu i zdjęcia też robię średnio.

Makromaniak
22.11.16, 13:48
Biorąc pod uwagę koszt 40 zet to wynik jest rewelacyjny
Oczywiście przy porównaniu kosztów skanowania cenę skanera trzeba porównać z padem za 30 zet + Aparat + obiektyw za 5000 (no to jest dowcip, podkreślcie wężykiem ;-)

Teraz już rozumiem co miałeś na myśli pisząc o cropowaniu, po prostu nie ostrzysz bliżej i dlatego hi-res cię "ratuje" dodając rozdzielczości na tym cropowanym kawałku. W takiej sytuacji mam 2 porady:

1) solidny stary obiektyw standardowy, dowolnej firmy + adapter na OMD + pierścienie (dlatego komplet najtaniej wyjdzie z gwintem m42 - jako obiektywy polecam albo obiektywy od praktik 1,8/50. albo nawet starsze tessary 2,8/50 - do reprodukcji będą OK). Można też kupić jakiś manualny obiektyw makro, świetne jest zuiko 3,5/50 czy Takumary, Vivitary itp. ale to już większy wydatek, ale zawsze mniej niż oryginalne makra do OMD. Do kopiowanie to nawet może być wygodniej.....

2) pierścienie do OMD - coś chyba koło 200 zet -zmniejszysz sobie odległość ostrzenia zachowując pełną automatykę

pomysł skanowania wielu klatek na raz nie wydaje mi się dobry z uwagi na różnice naświetlenia, jedne wyjdą lepiej inne gorzej, lepiej dostosować naświetlenie do konkretnej klatki. Chyba ze chcesz mieć wglądówkę całości, tak jak dawne odbitki stykowe całego negatywu...

No i wydaje mi się że do kopiowania najlepiej będzie stosować tryb zwykły 16 mpix, ale obejmować kadrem całą klatkę. Ta rozdzielczość spokojnie "przejmie" rozdzielczość filmu, a unikniesz specyficznej obróbki zdjęcia przez nieznane algorytmy. To moim zdaniem powoduje dosyć dziwny, wręcz "cyfrowy" wygląd ziarna na twoich fotkach. Zadam głupie pytanie, ale czy masz zrobione jakieś odbitki spod powiększalnika tych filmów cz-białych, żeby zobaczyć jak właściwie wygląda analogowe ziarenko???

sepi19
22.11.16, 14:00
Sepi - dobre ściąganie maski to właśnie zaleta tego Coolscana. Robi to genialnie ( o ile pamiętam- skanuje też fragmenty ramki poza kadrem, stąd dobrze "rozpoznaje" kolory masek). Dlatego np. nie ustawia się tam presetów dla konkretnego filmu, jak to jest w wielu skanerach. Nawet z Crossowanego slajdu Konica, który jako jedyny znany mi slajd wychodzi z procesu C-41 fioletowy jak z gencjany - Nikon potrafi wydobyć czyste kolory (oczywiście jeśli zależy mi na odzyskaniu kolorów z crossa)


Ciekawi mnie czy porobiłeś sobie jakieś "skrypty" do odwracania, czy każde zdjęcie robisz osobno. "wyzerowanie" balansu na masce nie wystarcza na zdjęcie maski?


"Skanowałem" Olkiem z zd 50 macro do Raw i obrabiałem bezpośrednio w PS. Niestety samo ustawienie balansu w aparacie nie rozwiązuje problemu, moim zdaniem z tego wzgledu, że robisz zdjęcie negatywu. Długi czas walczyłem z róznymi zabawami typu HSL w PS , ale to troszkę walka z wiatrakami. Praktycznie do każdego rodzaju klisz musiał byś robić osobne presety. Natomiast byłem zadowolony z prostszej metody. Mianowicie W ACR odwracałem kolory i ustawiałem balans bieli na auto, następnie po otwarciu w PS ponownie kolor auto. Wyniki były więcej niż zadowalające, czasem tylko lekka korekta koloru przy bardziej upierdliwym filmie albo skopanym wywoływaniu na szybko ;)

Mnie interesuje prosta i szybka metoda zrobienia wglądówek do filmu, ale w miarę dobrej jakości. I do tego fotografowanie chyba dobrze się nadaje, tyle ze nie ma wtedy sensu każdą klatkę obrabiać osobno...Nawet zastanawiałem się nad tymi badziewnymi skanerami za 100 zł z matrycami 5mpix, których ostatnio pełno

Metoda fotografowania kliszy nie jest metodą ani wygodną , ani szybką ;) W szczytowej formie zeskanowanie filmu wraz z rozłożeniem gratów, obróbkką wstępną w PS zajmowało mi ok 30 min dla jednej rolki.
Te skanerki 5 mp o których piszesz maja, mz , tylko jedną zaletę : mozna je podłączyć do telewizora i sobie pooglądać w miarę komfortowo kliszę. To co z niego wychodzi po zeskanowaniu nie bardzo się nadaje nawet na stykówkę. Szkoda czasu na podwójne skanowanie.
Aktualnie skanuję Epsonem V600 na oryginalnym sofcie na zerowych ustawieniach do Tiffa i dopiero w PS obrabiam dalej.

Makromaniak
22.11.16, 14:42
Sepi, ja przerabiam 50-60 filmów rocznie, to samo katalogowanie filmów i możliwość znalezienia danej klatki na starszych filmach jest ważna. Mam nie poskanowene filmy jeszcze z zeszłego roku.......

Badziewny skanerek domyślnie właśnie miałby służyć do przejrzenia materiału i zrobienia stykówki, czyli wydruku wszystkich fotek z filmu na jednym arkuszu A4 no do tego to chyba da radę, w sumie te klatki 24x36 nie będą więcej powiększone niż 2x

Fennec
22.11.16, 16:50
Mam odbitki i widzę różnicę. Póki co "magiczne pudełko dało mi lepszy obrazek od dziadowskiego skanera. Generalnie zabawa trwa i będę próbował ulepszyć zarówno metodologię jak i samo urządzenie;]

Docelowo tak czy siak kupię jakiegoś solidnego epsona i na nim będę działał. Póki co trzeba kupować szkła.


aaaaaa i jeszcze.. nie wiem czy czasem porowata powierzchnia szybki akrylowej nie psuje ziarna? Wymienię na inna i przetestuje.

Makromaniak
22.11.16, 17:29
Podświetlarki do slajdów mają na ogół "gładkie" mleczne szybli, a nie matowione czy porowate

sepi19
22.11.16, 23:08
Przez Was musiałem pogrzebać w czeluściach mojego bajzlu szufladowo-szafowego ;)
Takie cuś "wydłubałem" kiedyś :

185116185115

Podświetlenie zrobiłem z jakiegoś pudełka kartonowego wyłożonego pomiętą folią aluminiową z oprawką żarówki i kawałka kabla.
Aparat mocowanie ma na śrubie statywowej i wyzwalałem z wężyka.
Stykówki najfajniej składało mi się w FastStone Image Viewer.
185117

A klisze do segregatorów z koszulkami na filmy :

185118

Odnośnie starych klisz, mocno zwiniętych też jest prosty i w miarę szybki sposób na prostowanie i czyszczenie z kilkunastoletniego syfu ;)

ps. ostrość oczywiście ręcznie na powiększeniu maksymalnym na wyświetlaczu "na ziarno" a aparat w trybie "M".
pps. Większość moich zdjęć z wątku analogowego jest "skanowanych " tą metodą. Końcówka jest już z Epsona, natomiast sam początek, ż tego co pamiętam robiłem na szybie okna ;)

Makromaniak
23.11.16, 02:22
Mam takie same segregatory :-) A o zwiniętych starych filmach nie ma co mówić- u mnie od razu trafiają w koszulki. Problemy jakościowe sprawiały mi tylko ramkowane slajdy, które po paru pokazach nałapały kurzu, syfu i rys.....

Wiadomo, że najczęściej zaczyna się od półśrodków......Metody Chałupnicze sprawdzają się do zdjęć wstawianych do sieci i niewielkich pamiątkowych odbitek. Dla lepszej jakości trzeba dobrze dopracować układ i opanować obróbkę. Są problemy z duża rozpiętością tonalną slajdów i łatwo o "przepalenia w światłach. Negatywy są łatwiejsze pod tym względem, no ale za to jest ta maska....


Też bawiłem się w kopiowanie aparatem archiwów, bo kiedyś skanery były bardzo drogie, miałem wtedy Dynaxa 7d z 6mpix tylko....pewnie OMD sobie lepiej poradzi.
Do tego sigma 50 makro na 8,0 i jest żyleta, do podświetlenia używałem rozproszone światło flesza - skrócenie czasu ekspozycji zmniejsza szansę na minimalne poruszenia, co widać przy takich powiększeniach. Uchwyt do filmu- "profesjonalny" od NRD-owskiej kopioramki do praktiki - o tyle dobry ze nie rysował filmu. Jak Znajdę czas , to pokażę tu kiedyś jakie skany wychodziły z wynalazków typu Prime Film 1800 czy Plustek 7200 i co się dało skopiować


Ale jak potrzeba powiększenia ze slajdów w formacie 40x60 cm (ok 16 krotne powiększenie) to nic się nie umywało do Coolscana (oczywiście z metod dostępnych dla amatora). Do tego ICE który usuwa rysy i plamki oszczędza godziny roboty, mimo że samo skanowanie zajmuje do 7-8 min dla klateczki w pełnej rozdzielczości.

PS Jak chcecie zerknąć, to skanowane Nikosiem slajdy są w mojej galerii
1) owady (ze slajdu)
Zatrzymana w locie (pszczółka)
pora karmienia (gniazdo os)
Perłowiec aglaja
2) Portret
Ulubiona kokoszka
Wojtek

alcha
1.12.16, 14:38
Makromaniak jeśli wytrzymasz do lutego to Ci dam taki 'skaner'. Jako podglądarka sprawdza się doskonale, ale do skanowania toto się nie nadaje, choć z drugiej strony efekt daje przynajmniej taki sam (mam wrażenie, że odrobinę lepszy) jak labowy skan po dychu za rolkę. W każdym razie jest do wzięcia, ale w lutym.

Sent from my SAMSUNG-SM-G870A using Tapatalk