Zobacz pełną wersję : Budapeszt w jeden dzień i jedną noc
Miałem okazję być w Budapeszcie. Można powiedzieć jeden dzień i jedną noc. Porobiłem troszkę zdjęć, niewiele bo dla miłośników miejskiego fotografowania jest tam co robić. Fotografowanie miast to trochę nie moja bajka dlatego wybaczcie niedociągnięcia i może nie do końca przemyślane kadry. Zaczniemy od pierwszego spaceru po zakwaterowaniu.
1. Węgierska Opera Państwowa
184160
2. Bazylika św. Stefana
184159
3. Bazylika św. Stefana
184158
4. Most Łańcuchowy
184156
5. Most Łańcuchowy
184157
Głosuję na operę, piękny budynek :)
Strasznie krótki wypad, to jednak rozległe i ludne miasto....
Krótki, ale szczerze mówiąc dla mnie wystarczający. Miasto nie jest moim ulubionym tematem...
6. Parlament
184165
7. Parlament
184164
8. Most Małgorzaty
184163
9. Most Małgorzaty
184162
10 Dworzec kolejowy
184161
lisiajamka1
28.10.16, 18:25
Parlament bez Dunaju oryginalnie wygląda :)
Wycieczkowe foty, fajnie.
---
edit: słodzić Ci, czy pisać jak myślę?:wink:
No i nic nie napisał. :shock:
Reportaż z krótkiego pobytu fajny. :mrgreen:
A no nie więc polecimy dalej. ...Noc...
11 Bazylika św. Stefana
184170
12
184169
13 Most Łańcuchow
184168
14 Zamek Królewski
184167
15
184166
Pisz jak myślisz...
Ok. lecimy: jako strzały z wycieczki, bardzo fajne, natomiast jako zdjęcia fotografa kalibru yamady...
odpada. Jest dokładnie tak jak Piszesz, miasto to nie Twoja bajka... na razie.
Przypomnę Ci, że makro jakiś czas temu też nie było Twoją bajką, no i proszę!
Oczu nie można oderwać.
I tak to traktuj, jako strzały z wycieczki. Nic ponad...
Z ostatniej wrzuty stawiam na pierwsze, ale po wywaleniu prawej strony i przycięciu do kwadratu :)
Trochę sobie poprzymierzałem i nawet nie musi być kwadrat, byle jakoś zgrabnie wywalić nadmiar prawej. Trochę góry też można poświęcić :)
I tak to traktuj, jako strzały z wycieczki. Nic ponad...
Ta jest.
I tak to traktuj, jako strzały z wycieczki. Nic ponad...
Już chyba ze 40 lat temu przeczytałem w jakiejś mądrej książce, żeby zamiast strzałów, kupować na wycieczkach widokówki, a fotografować to, czego na widokówkach nie ma :) Wiele się nie zmieniło... poza zastąpieniem widokówek internetem :)
Nikt Ci nie broni tak robić, ja jestem zadowolony, że nie czytam takich książek i sam sobie produkuję pamiątkowe fotki z wycieczek, nawet jeśli to tylko zwykłe strzały.
I to jest fajne, że każdy robi to, co lubi :) Ale jeśli pokazujesz zdjęcia na forum, to chyba liczysz się z tym, że ktoś ma inne zdanie? Forum powszechnej miłości ma trochę inny adres...
Poza tym, między pstrykaniem, a pokazywaniem jest spora różnica. Ja też pstrykam dla siebie lub dla innych różne zdjęcia, ale... ;)
Miałeś fajną wycieczkę, ja odwiedziłem Budapeszt w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i niewiele pamiętam poza widokiem ze wzgórza Gelerta (lub jakoś podobnie, gdzieś tam mieszkałem przez tydzień) i poza sklepami, które wtedy przypominały nasz Pewex :) Twoje foty są fajne, odkopują moje wspomnienia, dworzec Kelety, czy jakoś tak, nawet nie wiem, czy to ten z Twoich zdjęć... Ale jak na fotografa znanego ze świetnych wątków, to ja czuję jednak pewien niedosyt...
Nikt Ci nie broni tak robić, ja jestem zadowolony, że nie czytam takich książek i sam sobie produkuję pamiątkowe fotki z wycieczek, nawet jeśli to tylko zwykłe strzały.
Wolno przecież pokazywać, wolno wyrażać opinię.
Popatrz tylko tam jak Mirek podsumował podobnych jak my pstrykaczy. I wyraź może także swoją opinię.
11 i 15 fajne, Zamek trochę za wąsko, o panoramę sieprosi...
Andrzeju od jakiegoś czasu omijam wątki w których zaczynają się "wycieczki...". Przestaję do takowych zaglądać.
Andrzeju od jakiegoś czasu omijam wątki w których zaczynają się "wycieczki...". Przestaję do takowych zaglądać.
Tak z czystej ciekawości zapytam.
Nie interesują cię wycieczki i zobaczenie jakiś nowych miejsc ?
Tak z czystej ciekawości zapytam.
Nie interesują cię wycieczki i zobaczenie jakiś nowych miejsc ?
Nie czujesz subtelnej różnicy między wycieczkami a "wycieczkami";-)
A zdjęcia Yamady z Budapesztu oglądam z dużą przyjemnością. Byłem tam tylko raz jako młody dzieciak jeszcze w latach 70-tych ubiegłego stulecia i niewiele z tamtego wyjazdu pamiętam. Nie ma może w tych zdjęciach jakiegoś wyszukanego artyzmu, ale... chyba nie o artyzm w zdjęciach pokazywanych w tym dziale chodzi. Trudno zresztą zrobić jakieś bardzo artystyczne zdjęcia w miejscu, gdzie jest się bardzo krótko, a napięty harmonogram czasowy wyklucza takie fanaberie jak czekanie na lepsze światło lub na moment, kiedy w fotografowanym miejscu przez chwilę nie będzie tłumu ludzi.
Nie czujesz subtelnej różnicy między ...
popełnieniem pstryka, a chwaleniem się nim na forum? ;) Reszta to zwykła kopia mojego wpisu...
popełnieniem pstryka, a chwaleniem się nim na forum? ;) Reszta to zwykła kopia mojego wpisu...
Ja chętnie te jak je nazywasz 'pstryki' widzę na forum i uważam dział 'Fotografia podróżnicza' w którym dominują fotografie o takim właśnie mniej artystycznym a bardziej poznawczym charakterze za jedna z jego najmocniejszych stron. Mam też wrażenie, że nie jestem jedynym, który ma takie zdanie.
nigdy nie byłem w Budapeszcie, dzięki za możliwość zwiedzenia go dzięki Tobie :)
... I Twoje sformułowanie o chwaleniu się pstrykami na forum uważam za co najmniej niesmaczne.
To sobie rzygnij, albo napij się mięty. Podobno imbir też dobrze działa. Na nadwrażliwość, to chyba tylko jakiś kobiecy lekarz. Napisałem wyraźnie, że zdjęcia są ok i przywołują fajne wspomnienia. To jedno. Od strony fotograficznej są zwykłymi pstrykami. To drugie. Masz z tym problem? Na forum jest miejsce dla zdjęć i dla pstryków. Nie mieszajmy jednych z drugimi, bo to jednak forum w jakimś sensie fotograficzne i chyba o to chodzi, żeby od zdjęć wymagać więcej niż na jakimś fb?
Fret, wybacz że śmiałem na forum wstawić moje pstryki. Cóż pstrykacz ze mnie zwykły i niedouczony do tego. Ale chyba mam gdzieś tego typu wypowiedzi. Choć po prawdzie zniechęcają one do przebywania na takim forum gdzie jest miejsce dla samych mistrzów, artystów i profesjonalistów. Obawiam się że niedługo będzie tu smutno i pusto.
Fret, wybacz...
Wybaczam, nawet wrzucę sobie autobana na komentowanie twoich wpisów :) Poza tym, to raczej znasz adres forum powszechnej szczęśliwości, tylko, czy na dłuższą metę takie głaskanie jest fajne? Średnio inteligentny człowiek o wzroście 160cm raczej widzi, że coś nie gra jak mu wmawiają, że jest wysoki, ale niektórzy to lubią...
Zdaje się że źle podchodzisz do zwykłych pstrykaczy jak ja. O ile rozumiem i doceniam krytykę z konkretnym pokazaniem błędów o tyle wpisów typu ze lepiej mam sobie kupić widokówki niż robić takie fotki nie trawię. Tym bardziej, że napisałem od razu iż będzie nieprofesjonalnie. Zresztą zawsze to pisałem że dla mnie fotografowanie to czysta zabswa, hobby i nic więcej. Rozumiem że zdjęcia mogą się nie podobać, wcale się temu nie dziwię. Tyle że tego typu wypowiedzi jak Twoje o tym, że fotki takie to na fb, a nie tutaj chyba nie są ani na miejscu, ani potrzebne. Samobanowanie się też jest dla mnie w tym wypadku trochę śmieszne. Widzisz wystarczyło napisać coś w stylu Twojego posta o pocztówkach i poczułeś sie urażony. Trochę dystansu i bedzie każdemu z nas lepiej na tym forum. No i jeszcze wpisy o drugim forum są niezbyt na miejscu. Jest ich forów więcej, są też inne portale. Wyganianie z tąd wszystkich wydaje mi się niegrzeczne.
... O ile rozumiem i doceniam krytykę z konkretnym pokazaniem błędów o tyle wpisów typu ze lepiej mam sobie kupić widokówki niż robić takie fotki nie trawię. ...
To nie był mój pomysł :) Ja się tylko do niego stosuję na swoich wyjazdach. Ty nie musisz i baw się dobrze. Mnie przekonała argumentacja. Na widokówkach są zdjęcia zrobione w odpowiednim czasie (pogoda, pora dnia, pora roku) i z odpowiedniego miejsca. Ja (i Ty) po prostu nie mam szans na osiągnięcie takiego efekty w czasie krótkiej wycieczki. Dlatego na wyjazdach skupiam się na ludziach, na detalu, ale nie konkuruję z pocztówkami. Ok, jednak robię kilka takich pstryków dla wprowadzenia w temat, ale tylko dla wprowadzenia. Jeśli chcesz pstrykać na oślep i oczekujesz pochwał, to wal śmiało, zgodnie z obietnicą już nie komentuję Twoich zdjęć. Chociaż wydaje mi się, że jedno skomentowałem w miarę rzeczowo i przyjaźnie...
I taki komentarz jest dobry. Nawet jeśli mi się nie przyda to może komuś kto miasto chce focić, lubi to i bardzo chce się czegoś nauczyć. A i żeby nie było, nie jestem obrażony czy coś w ten deseń. W zasadzie nawet nie lubię takich dyskusji i unikam ich. Po prostu wydaje mi się dziwnym i bezsensownym takie podejście i komentowanie. Nawet jeśli wstawi się po niektórych stwierdzeniach emotkę ;) Pewien niesmak pozostaje...
Jestem jaki jestem, nie mam najmniejszego zamiaru zmieniać mojego podejścia do zdjęć z powodu jakichkolwiek wypowiedzi czy komentarzy. Dla mnie to zabawa a nie droga życia. Pisałem o tym wielokrotnie i nic się nie zmieniło od dnia kiedy zacząłem robić zdjęcia. Powoli odechciewa mi się jednak tu wstawiać cokolwiek. I to nie dlatego że ktoś moje zdjęcia skrytykuje, nie. Irytujący i przykry sposób wypowiedzi wielu forumowiczów powoduje niesmak i niechęć. Długo starałem się ignorować to co się tu dzieje ale wygląda na to, że albo trzeba totalnie zlewać wszystko albo zwinąć zabawki. Ale zanim to dokończę tą moją relację, bo czego jak czego ale niedokończonych spraw nie lubię.
16 Most Łańcuchowy
184206
17 Kilka kadrów ze spaceru po Zamku Królewskim
184205
18
184204
19
184203
20
184202
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Ta jest. ale pokomentować możesz, nie obiecuję że to coś da w moim przypadku ale może przydać się innym.
Mnie się twoje zdjęcia, zwłaszcza te nocne podobają.
Pospacerowałbym się tymi uliczkami wieczorną porą. Za dnia też oczywiście :grin:
Nie byłem w Budapeszcie, chociaż jest całkiem blisko, dlatego z przyjemnością sobie go tutaj oglądam. Nocne kadry podobają mi się najbardziej. Jak na jeden dzień i jedną noc, to i tak sporo pozwiedzałeś :).
Pozdrawiam
Pewnie bym sam trochę agresywniej obrobił albo fotografował nocą do HDR fujikiem, ale lubię takie zabawy ze światłem nocą. Zwłaszcza takie jak ten most łańcuchowy. A co było tam zaraz po prawej? Że to zdjęcie tam bez oddechu przyciąłeś? Barka z niebieskim mocnym światłem trochę je popsuła stąd pytam.
Bratanki widzę dbają o swojej świetności relikty....
Bawiłem sie ostatnio w podobny sposób we Florencji po zmroku. Mieszane w róznych kolorach światło robi trochę kłopotu.
Andrzej, staram się nie przesadzać z obróbką, a hdry mnie nie bawią. A most miałem w innym kadrze wstawić. Co zaraz naprawię. Ten jeden dzień to tak dużo powiedziane. 6 godzin jazdy do Budapesztu. Wyjechaliśmy z Krakowa ok. 7:20. Potem zakwaterowanie. Znaleźć miejsce do zaparkowanie w sobotę w Budapeszcie nie jest proste. Straciliśmy kolejną godzinę. Na ok 17 musieliśmy być na lotnisku. Dojazd ok 20 minut wg nawigacji, zeszło 30 min. Mieliśmy ok 3 godziny za dnia na zwiedzanie i obiad. Wyjazd był naprawdę spontaniczny, bez mapy, bez przygotowania co i gdzie jest. Wyszliśmy z hostelu w kierunku rzeki i tyle. W okolicy Mostu Łańcuchowego dostaliśmy mapkę na ulotce od jakiegoś naganiacza wycieczek autokarem po mieście i z nią potem wędrowaliśmy.
21
184217
22
184216
23
184214
24
184215
25
184218
Zachęcasz tymi zdjęciami, ostatnimi czasy Budapeszt, mijam po autostradowej obwodnicy lub trasami przez Wiedeń , ale może zaplanuję jakiś wyskok na tydzień tak by w nim ze dwa dni zabawić i potem pojechać w stronę pogranicza węgiersko- austryjacko -chorwackiego, W tamtejsze winnice, stere wulkany i pagórkowate równiny.
Zobaczę na co czas w przyszłym roku pozwoli.
Myślę że dla kogoś kto jak Ty lubi architekturę, wnętrza będzie tam co robić.
26 Most Małgorzaty
184244
27 Dworzec od środka
184243
28 Plac Bohaterów
184242
29 Zamek Vajdahunyad
184241
30 Zamek Vajdahunyad
184240
Jak na tak krótki wypad, to całkiem sporo zobaczyłeś. Fajne te nocne zdjęcia.
Jak na tak krótki wypad, to całkiem sporo zobaczyłeś. Fajne te nocne zdjęcia.
No i stabilizacja Olka jest w podobnych miejscach i sytuacjach zdjęciowych niezwykle przydatna. Można sie pobawić nawet bez statywu.
Mnie również podobają się te nocne fotografie.
No i stabilizacja Olka jest w podobnych miejscach i sytuacjach zdjęciowych niezwykle przydatna. Można sie pobawić nawet bez statywu.
Zapewne można, te akurat wnosząc po niskim iso i stosunkowo długim czasie z statywu robione
Byłem w Budapeszcie dwa lata temu, niestety pogoda dopisała mi tylko w pierwszy dzień, później prawie cały czas lało. :( Moim zdaniem to jedna z najpiękniejszych stolic w Europie. Z pewnoscia warto się tam wybrać, bo jest co oglądać. Miasto jest równie atrakcyjne do focenia za dnia, jak i w nocy. Ta druga opcja może być nawet lepsza, ze względu na znacznie mniejszą ilość turystów.
Ta jest. ale po komentować możesz, nie obiecuję że to coś da w moim przypadku ale może przydać się innym.
Nie mam zamiaru jakkolwiek Cię nawracać :-D
Mimo wszystko, zdecydowanie bardziej wolę focić robale.
Można u Ciebie gmerać w fotkach?
Tu możesz do woli :)
To super: przed:184255
po:184256
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Dodana warstwa w trybie: mnożenie, krycie 60% i druga "nakładka", również krycie 60%.+maski na obu: góra-dół
Saboor, gmeranie fajnie Ci wychodzi :)
Saboor, gmeranie fajnie Ci wychodzi :)
Dzięki.
Bardzo ładne fotki z krótkiej wycieczki. Faktycznie Parlament bez Dunaju zrobił na mnie największe wrażenie.
Bardzo ładne fotki z krótkiej wycieczki. Faktycznie Parlament bez Dunaju zrobił na mnie największe wrażenie.
Też tak uważam :-)
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.