Zobacz pełną wersję : Portrety
Witam,
przeglądałem Wasze galerie i wyjąkowo mało jest zdjęć portretowych. Wrzucę tutaj trochę zdjęc mojej córeczki Laury. Nie są to fotki idealnie wykadrowane (ucięte ręce, głowa itp) i z góry oświadczam, że nie przyjmjuję negatywnych opinii:) Aparacik to Olympus OM-D E-M5 + Zuiko 45mm 1.8. Pobawiłem sie nim trochę więcej niż 1 tydzień. Żałuję, żałuje i jeszcze raz żałuje, że go sprzedałem. Pzdr.
183120183119183117183116
183118183127
Modelka wdzięczna, ale się zdecyduj po co "wrzucasz" tu zdjęcia?
By się pochwalić zdjęciami, ocenić je, czy córką skądinąd uroczą. :grin:
Jak chcesz tylko pozytywne komentarze to polecam: www.flog.pl
Krakman, dziękuje za miły komentarz. To był żart, spokojnie możesz poddać te zdjęcia krytyce. Kupując Olka, miałem obawy czy m43 nadaje się do portretu, mam nadzieję, że osoby mające podobny dylemat po obejrzeniu tych fotek przekonają się, że m43 do portretu także się nadaje. No i może zacznie się tutaj pojawiać więcej wpisów z portretami.
"Nadaje się" to pojęcie bardzo szerokie. Kiedyś 1/3 Polski jeździła na rodzinne wakacje maluchem, a kolejna 1/3 zazdrościła im samochodu... Portretów jest mało, bo jak już ktoś polubi portrety, to raczej rozgląda się za sprzętem nadającym się bardziej ;) Zajrzyj do Thomasso.
Zwolennicy "nadawania się" Olka do portretów używają najczęściej zdjęć dzieci, psów i kotów robionych obiektywem 45/1,8. Można i tak, ale fotografowanie dorosłych to trochę inna bajka. Trzeba odejść trochę dalej bo nie mieszczę się w kadrze tak łatwo jak dzieci i ich twarze nie są tak odporne na zniekształcenia. W miarę oddalania się od obiektu portretowy czar cterdziestkipiatki nieco pryska... Lepszym szkłem niewątpliwie jest 75/1,8, ale za te pieniądze w innych systemach można mieć szkło z korpusem, a jak się troche pokombinuje, to może jeszcze na lampkę zostanie :)
Modelka wdzięczna, ale się zdecyduj po co "wrzucasz" tu zdjęcia?
By się pochwalić zdjęciami, ocenić je, czy córką skądinąd uroczą. :grin:l (http://www.flog.pl)
Popieram kolegę...jeśli pozbyłeś się narzędzia, to co będziemy oceniać za chwilę ???
Co do zdjęć, to uważam że powinieneś "zniżyć się" do poziomu dziecka !! Perspektywa "ptasia" w tym przypadku, to jak dla mnie katastrofa.
Zdjęcia dzieci robi się z poziomu ich oczu ! To pierwsza zasada !! Reszta przyjdzie potem...
Popieram kolegę...jeśli pozbyłeś się narzędzia, to co będziemy oceniać za chwilę ???
Co do zdjęć, to uważam że powinieneś "zniżyć się" do poziomu dziecka !! Perspektywa "ptasia" w tym przypadku, to jak dla mnie katastrofa.
Zdjęcia dzieci robi się z poziomu ich oczu ! To pierwsza zasada !! Reszta przyjdzie potem...
Myślę, że do końca m-ca powinienem mieć jakąs nową zabwkę w sytemie m43. Co do perspektywy to zgadzam się w 100%. Ponad rok bawiłem się 5D + 85 1.8, ale takie kilogramy to już sobie niech młodzi nosza:). No i szczerze mówiąc, trochę mi nie szło kadrowanie przy pomocy tylniego ekraniku, a patrzac w EVF w m5 mialem odczucia klaustrofobiczne. Wiem, wiem, przecież jest uchylny ekranik, ale do wszytkiego trzeba się przyzwyczaić. Co mi się bardzo podobało, to poziomica - genialna sprawa, w końcu udało mi się zrobić poziomo horyzont. Mimo wszystko myślę, że ekekty jak na pierwsze spotkanie z m43 sa calkiem niezłe:) - nie ma jak to samozadowolenie:mrgreen:.
Co do cen sprzetu, to niestety zaden system nie jest tani. Podam przyklady uzywek. 5D jest w miarę tani, 85 1.8 też, ale prosze do tego dokupic EF24-105 - robi nam sie 5tys. Olympus m5 + 12-50 to okolo 1,8tys + 45 1.8 okolo 850zl - mamy tutaj polowe ceny zestawu 5D. Caly czas mowie o sprzetach uzywanych. Przy budzecie 5 tys. mogibysmy sie pokusic nawet o 75 1.8. To jest piekny zestaw i do portretu i na wycieczke. W Olympusie mamy dodatkowo mozliwosc krecenia filmow oraz stabilizacje z kazdym obiektywem, co bardzo mi sie spodobalo.
Jeszcze raz podkreślam: modelka wdzięczna... Te małe dziewuszki zawsze lepiej na zdjęciach wychodzą niż w podobnym wieku chłopcy (mam dwie wnuczki:grin:)
Nie wiem jak to robią... Jakby się z tym urodziły. :grin:
Za kol. "Bezdomnym" (:wink:) właściwa perspektywa w fotografowaniu dzieci, tak jak i zwierząt... z ich poziomu.
Kolory... dziwne nieco.
I numeruj zdjęcia by można się było odnieść do poszczególnych zdjęć...
Obiektywy są różne, ale do portretów to nie ma jak poczciwy Helios (oczywiście dobrze ostrzący bo z tym różnie bywa)
Powodzenia
Najbardziej podoba mi się https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183116&d=1475611454 . No i "fotografuj z poziomu ich oczu". Serio, wolałbym kucnąć!
Na pięciu z sześciu przedstawionych zdjęć, tłem jest mocno rzucająca się w oczy siatka ogrodzeniowa,
jeśli nie robiłeś zdjęć do folderu reklamowego firmy produkującej ogrodzenia,
to może warto było poszukać lepszego tła ?
Zdjęcia portretowe robione z przypadku i "przy okazji" rzadko wyglądają dobrze,
pomysł na zdjęcie (z uwzględnieniem tła włącznie) warto mieć wcześniej i zabrać go ze sobą wychodząc z domu :-P
Odnośnie fotografowania "z poziomu oczu", ja się specjalnie nie znam,
ale samemu wolę jak obiektyw jest mniej więcej na wysokości 2/3 fotografowanej osoby,
czyli w przypadku małych dzieci duupsko sadzam na chodniku :wink:
Gratulacje z powodu corki, zdjecia - kosz.
Nostalgie w BW rob choc mysle, ze nie taka byla koncepcja.
pozdroofka
Tam zaraz kosz. Do albumu rodzinnego zachować.
Spróbuj z portretem cuś w ten deseń (http://www.digart.pl/tagi/maxmaks/). Sam nie mam doświadczenia w tego typu fotografii, więc łatwo pewnie mówić, trudniej zrobić.
..
Co do cen sprzetu, to niestety zaden system nie jest tani. Podam przyklady uzywek. 5D jest w miarę tani...
Nigdy bym nie wpadł na pomysł, żeby porównywać Olka z 5D, to dwa różne światy :) Zejdźmy na ziemię i porównajmy z C APS-C. Jedyna prawdziwa portretówka Olka, to 75/1,8 (3900). W Canonie za te pieniądze masz kompletny zestaw portretowy z wyposażeniem domowego studia (1200D + 50,1,8 + 85/1,8 + YN560III + stojak, uchwyt, nadajnik, parasolka i blenda). Jak ktoś się liczy z kasą, to wybór jest prosty, jeśli liczy się mniej, to raczej pójdzie w FF. Dlatego nie ma nadmiaru portretów na forum. Pozostaje Thomasso dzielnie walczący przy pomocy E30 i 50/2 oraz od czasu do czasu jakiś fajny strzał z długiego kita :)
zdjęcia katastrofalne, musisz poćwiczyć nad tym. choć modelka sama w sobie urocza. jedynie ona podbija ocenę tych zdjęć
Wiem, że te zdjęcia nie nadają się na konkurs fotograficzny, nie to było celem, były robione z marszu, tylko do rozpoznania co m43 potrafi. Moim zdaniem m43 daje radę.
Poniżej wstawiam kilka fotek z 5D + 85 1.8 dla porównnia, trochę inna bajka... Na zdjęciu nr 9 mocno psuje efekt stojak z serwetkami. Ujęcia bez serwetek nie były już tak udane jeżeli chodzi o modelkę i ostrość zdjęcia ze względu na praktycznie ciągły ruch modelki:) Ostatnie dwa zdjęcia to mój synek Mikołaj.
007183172
008183173
009183174
010183175
011183176
012183177
013183179
Pisałem numeruj zdjęcia...
Zdjęcie w samochodzie całkiem statyczne. Jest kierownica do trzymania i....? Ruki pa szwom , czyli pozycja na baczność... czasem trzeba zdjęcie wyreżyserować , namówić córkę by udawała, że jedzie co najmniej w rajdzie Dakar... :grin:
Aaa, zauważyłem, że numerujesz w nazwie... No można. Łatwiej dla wszystkich jest obok, pod zdjęciem....
Zafascynowany maluchem, fotografujesz go z każdej strony a nie patrzysz co jest za nim.... A tam choć co!:grin: Całkowicie psuje zdjęcie.
dla mnie całkiem przyjemne zdjęcia do rodzinnego albumu. Będzie co oglądać za kilka lat.
dla mnie całkiem przyjemne zdjęcia do rodzinnego albumu. Będzie co oglądać za kilka lat.
Pełna zgoda. Przejazd samochodem po piwo też jest dla mnie całkiem przyjemny, ale na forum miłośników motoryzacji, to bym się z opisem tego przejazdu raczej nie pchał ;)
Do autora: to nie jest etap seryjnego wrzucania zdjęć, wrzucaj po jednym do dyskusji i wyciągaj wnioski :)
fret
generalnie jak ktoś chce tu błyszczeć swoimi zdjęciami w świetle jupiterów to można go sprowadzić na ziemię. Ale jak ktoś doczłapał się do tego zakątka internetu by się czegoś nauczyć, żeby mu się za kilka lat lepiej oglądało rodzinny album to dlaczego nie? Jako doskonały portrecista z pewnością możesz udzielić wielu cennych wskazówek.
Ja jako amatorszczak napisze tylko, że nie do końca podobają mi się portrety, gdzie ktoś patrzy poza obiektyw, coś innego zajmuje jego uwagę a na zdjęciu nie ma tego pokazanego. Tzn. jeżeli dziecko patrzy np. na jakąś zabawkę albo poprosiłbym, żeby się do mnie odwróciło albo ujął w kadrze tą zabawkę. Nie wiem, czy udało mi się dobrze to wytłumaczyć.
... Nie wiem, czy udało mi się dobrze to wytłumaczyć.
Ja też nie wiem...
fret
generalnie jak ktoś chce tu błyszczeć swoimi zdjęciami w świetle jupiterów to można go sprowadzić na ziemię. Ale jak ktoś doczłapał się do tego zakątka internetu by się czegoś nauczyć, żeby mu się za kilka lat lepiej oglądało rodzinny album to dlaczego nie? Jako doskonały portrecista z pewnością możesz udzielić wielu cennych wskazówek.
Ja jako amatorszczak napisze tylko, że nie do końca podobają mi się portrety, gdzie ktoś patrzy poza obiektyw, coś innego zajmuje jego uwagę a na zdjęciu nie ma tego pokazanego. Tzn. jeżeli dziecko patrzy np. na jakąś zabawkę albo poprosiłbym, żeby się do mnie odwróciło albo ujął w kadrze tą zabawkę. Nie wiem, czy udało mi się dobrze to wytłumaczyć.Dobrze to wyjaśniłeś i zgadzam się z tym.
Tzn. jeżeli dziecko patrzy np. na jakąś zabawkę albo poprosiłbym, żeby się do mnie odwróciło albo ujął w kadrze tą zabawkę. Nie wiem, czy udało mi się dobrze to wytłumaczyć.
Bardzo dobrze to ujeles.To jedna z podstawowych zasad komponowania obrazu.Wiecej miejsca w kadrze z kierunkiem wzroku lub tez chcemy to widziec co On,Ona,Ono widzi.
Całkowicie zgadzam się z szafir51. Kontakt wzrokowy z dzieckiem to podstawa. Bawię się takimi zdjęciami od dwóch lat - obecnie z dwulatkiem. Dla mnie ciekawe zdjęcia to te z perspektywy dziecka.
Trzeba albo się czołgać albo poruszać się szybko w zgięciu. Rzadko jestem wstanie kadrować przez wizjer, dzieci najczęściej tracą zainteresowanie kiedy przykładam aparat do oka.
Pozostaje używanie gibanego ekraniku albo strzał w ślepo. Dla mnie to ma to prawie fotografia sportowa ;-).
Zauważyłem, że dziecko jest wstanie "zapozować" w jednym miejscu raz i jeśli nie jest się przygotowanym to się już tego nie powtórzy.
Dla mnie "pozowanie" dziecka to głównie w miarę naturalny wyraz twarzy dziecka coś takiego jak na ostatnim zdjęciu w pierwszym poście. Może być też roześmiane.
Ważne by dbać też o tło - płot z pierwszych zdjęć mi przeszkadza. Dziecko musi być ładnie ubrane. Trzeba obserwować czy twarz dziecka jest czysta, chodzi o resztki jedzenia (zdjęcie #10) i katar który brzydko się odbija.
Podobają mi się zdjęcia z dzieckiem w plenerze a tu ze światłem bywa różnie a dziecko robi wszystko by mieć twarz w cieniu :-). Blenda z dzieckiem mi się nie sprawdziła. Z lampy jestem zadowolony ale odpada tryb seryjny.
Myślę, że powinieneś ograniczyć ilość wystawianych. Kiedy będziesz musiał wybrać tylko jedno zdjęcie to może drogą eliminacji sam dojdziesz do tego które zdjęcie jest najbardziej interesujące.
Pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.