Zobacz pełną wersję : Xiaomi Yi M1
Witajcie, na Spidersweb znalazłem ciekawą, rzekłbym przełomową informację. Jeśli dobrze widzę i rozumiem (przekręcili MFT na MTF) mamy nową tanią i niezłą firmę w MFT. Aż się dziwię, że tak cicho tu.. Jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu.
Zobaczcie http://www.spidersweb.pl/2016/09/yi-m1-premiera.html
Producent smartfonów z Chin poszedł w cyfrówki.
Najważniejsze cechy
Matryca CMOS 4/3 (17.3 x 13 mm) 20MP
Ekran dotykowy 3" z 1,040,000 punktów
81 punktów ostrości z czułością do -4EV
MIgawka 60-1/4000 sec
5fps continuous shooting
wbudowany moduł Bluetooth i Wi-Fi
Formaty zdjęć 1:1, 4:3, 3:2, 16:9
Zakres ISO: Auto, 100-25600
RAW w DNG :shock: :eek: :grin: ... wreszcie ktoś ma DNG.
Wideo 30p w 4k i Full HD przy 60 kl./s.
Brak wizjera
Brak pasma LTE 800 MHz jak w innych modelach Xiaomi się zdarza.
Brak lampki wbudowanej, ale jest mocowanie do podłączenia zewnętrznej
Uboga guzikologia. Tylko jedno pokrętło oprócz PASM.
Cena sugerowania -
Korpus z KITem 12-40mm F3.5-5.6 - $329 USD
Korpus z 12-40mm F3.5-5.6 oraz 42.5mm F1.8 - $449 USD
Brak opcji robienia zdjęć Raw + JPEG - czyli albo Raw albo JPEG.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2016/09/IMG_9962-1.jpeg
źródło (https://www.dpreview.com/files/p/articles/2024166182/IMG_9962.jpeg)
źrodło
https://www.dpreview.com/reviews/yi-m1-mirrorless-ilc-first-impressions-review
http://www.optyczne.pl/10212-news-Bezlusterkowiec_YI_M1.html
Już był taki "przełom" w wykonaniu Kodaka i nic z tego nie wyszło - nikt (przynajmniej w Europie) tych produktów nawet na oczy nie widział. Jeśli Xiaomi wyjdzie poza rynek chiński, to dopiero będzie o czym mówić. Choć nie ukrywam, że fajnie by było, gdyby ktoś w końcu pokazał, ile powinien kosztować budżetowy bezlusterkowiec.
Marka Xiaoyi jest oficjalnie dostępna na polskim rynku (w przeciwieństwie do firmy-matki Xiaomi).
Wypuścili kamerkę Yi Action 4K, która przez recenzentów została uznana za lepszą od GoPro Hero 4 Black, więc przynajmniej w temacie filmów powyższy aparat może pokazać pazur. No i całkiem możliwe, że będzie dostępny w Polsce bez jakiegokolwiek kombinowania.
Marka Xiaoyi jest oficjalnie dostępna na polskim rynku (w przeciwieństwie do firmy-matki Xiaomi).
To się zmieniło w ostatnich dniach.
To się zmieniło w ostatnich dniach.
Nie, Xiaomi nadal oficjalnie nie jest dostępny w Europie. Podpisano jedynie umowę dystrybucyjną, a polska firma ponoć weźmie na siebie serwis. Taki Xiaomi Mi5 w wersji europejskiej jeszcze nie został wyprodukowany. Owa europejskość to m.in. pełna obsługa lokalnych częstotliwości czy dostęp do lokalnych wersji oprogramowania bez kombinacji. To, co dostaniemy w PL to telefony ściągnięte przez ABC Data bezpośrednio od Xiaomi zamiast od chińskich pośredników. Nadal nie podano zasad gwarancji, ani tego czy sprzedawane w PL telefony będą dostawały aktualizacje w tym samym czasie co te w Chinach oraz kto dostarczy język polski w menu (od razu Xiaomi czy może ABC Data będzie wgrywać soft na miejscu).
Z Xiaoyi problemów takich nie ma, bo Xiaomi w przypadku kamerek nie łamie praw patentowych innych producentów. W przypadku telefonów Chińczycy kupują na potęgę patenty, ostatnio ponoć dogadali się z Microsoftem. Wciąż jednak za dużo w tych telefonach lewizny, by zaryzykować debiut w EU.
Może właśnie dlatego zawdzięczamy otwarty format DNG w tytułowym aparacie.
Przekonałam się do sprzętów Xiaomi, jak chcieliśmy potestować m.in. zdalne zarządzanie energią przez aplikację MiHome i nie mogę narzekać. Fajnie się to sprawdza w praktyce, działa jak miało działać, więc śledzę sobie z uwagą te chińskie nowości. Oczywiście zapowiedzi, a finalny produkt to dwie różne sprawy, ale co tam - czas pokaże. Ze smartfonem też mi odradzono. ;) Mam jednak "chińczyka" i złego słowa nie powiem w stosunku cena/jakość. Oczywiście kwestia gwarancji, ale po prawdzie jedyny mój "umarły" telefon to ten, którego sama zabiłam niechcący w wannie. ;)
Pożyjemy zobaczymy. Chińskie, ale może okazać się dobre.
Jakościowo może okazać się dobre - jakość chińskich wyrobów jest bardzo zróżnicowana - od taniej, jednorazowej tandety aż do wyrobów o najwyższej jakości z których dumny byłby każdy producent. Mnie natomiast do tego Xiaomi zraża brak odchylanego ekranika (użytkownik skazany jest na pozycję 'na zombie' bardzo utrudniającą uniknięcie poruszeń i praktycznie uniemożliwiającą pracę z dłuższymi obiektywami bez statywu) oraz 'smartfonowa' ergonomia - większości ustawień dokonuje się za pomocą dotykowego ekranu. Nie twierdzę, że nie znajdą się na niego chętni, ale to po prostu aparat nie dla mnie.
Może właśnie dlatego zawdzięczamy otwarty format DNG w tytułowym aparacie.
To raczej kwestia rozsądku. Gdyby mieli własny format, to pewnie ciężko byłoby znaleźć oprogramowanie, które by go wspierało.
Plusem będzie niska cena i prostota obsługi.
To oczywiście nie będzie aparat dla wymagającego użytkownika, ale jestem go ciekaw :)
Plusem będzie niska cena i prostota obsługi.
To oczywiście nie będzie aparat dla wymagającego użytkownika, ale jestem go ciekaw :)
Cóż, Olympusowi trochę zajęło wprowadzenie 4K do bezlusterkowców - tutaj dostajemy je na start i jak znam jakość wideo z ich kamerek, wstydu z tymi filmami nie będzie. Być może takie dodatkowe body części osób załatwi kwestię szukania czegoś sensownego pod swoją szklarnię w zastosowaniach niemal wyłącznie wideo. Nie mogę już doczekać się pierwszych testów :-)
Cześć.
Nie wiem czy takie temat już był, jeśli tak - na śmietnik z min.
Chiński producent elektroniki (i nie tylko) Xiaomi, nakładem swojej spółki córki - Xiaoyi zrobił mirrorless'a.
Niby nic ciekawego, ale ten aparat ma bagnet micro4/3.
Razem z body Yi M1 powstały 2 szkła:
- kitowy 12-40mm f/3.5-5.6,
- stałka 42.5mm f/1.8 z trybem makro, dostępna w sieci za ok 200$.
Ciekawe jak jakość tego obiektywu.
Ciekawe jaką Xiaomi planuje ekspansję rynku foto, bo jeśli polecą tak jak z telefonami, to może być ciekawie ;)
Strona producenta TUTAJ (https://www.yitechnology.com/yi-m1-mirrorless-camera).
42.5mm na Amazonie TUTAJ (https://www.amazon.com/YI-42-5mm-Mirrorless-Camera-Silver/dp/B01CW4DUGC?th=1).
Info na Optycznych TUTAJ (https://www.optyczne.pl/10212-news-Bezlusterkowiec_YI_M1.html) i TUTAJ (https://www.optyczne.pl/index.php?art=528).
Info na Fotopolis TUTAJ (http://www.fotopolis.pl/testy/aparaty/27473-yi-m1-pierwsze-wrazenia).
RTemat był. Połączyłem.
Jak widać po proku - chyba to jednorazowa akcja :P
Ano coś xiaomi więcej nie wypuściło. Pewnie za małe zainteresowanie było.
450 Euro za chińczyka bez EVF będącego w zasadzie jedną wielką niewiadomą? Jak ktoś lub hazard to pewnie, ale mając sprawdzone aparaty Panasonica i Olympusa w podobnej cenie?
gdzieś widziałem tego cuda testy, raczej mizernie wypada :(
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.