Zobacz pełną wersję : popsute E-510 ktos tak miał ?
Za 24 h mam ślub na którym focę
biorę do ręki E-510 żeby zrobić zdjęcie wystawianego na allegro przedmiotu
i Co ?
pod każdym guzikiem jest inna funkcja
naciskając info wyskakuje korekcja ekspozycji
naciskając kosz otwiera się lampa błyskowa ?
kltoś miał taką usterkę ?
co robić ?
pzdr
dbs
powrót do ustawień fabrycznych, wgranie softu ?
ale i tak bym brał drugie lustro nawet jak sie naprawi to może się przecież powtórzyć.
j.w.
Krcze nie było takiego przypadku na forum... :/
wgrywam firmware na nowo
zobaczymy co z tego wyjdzie
Posypało się po maxie nie pomaga wyjęcie baterii
nie pomaga przywracanie ustawień fabrycznych
totalny bałagan w klawiszah
Wciskam play zdjęcie się wyświetla
wciskam INFO pojawia się COPY CF -> XD
potem wskakuje tryb zdjęć seryjnych
a potem włącza się LV
MASAKRA ....
zaraz będę wkładał na nowo firmware
Masakra
doskonale jednak że stało się to w domu a nie w kościele albo w Nepalu...
Nigdzie już nie wyjadę bez zapasowego analoga :)
będę informował na bieżąco jeśli się uda coś domowo naprawić
Niestety !!! Nie można wgrać nowego firmware, ponieważ masz najnowszą wersję....
o żesz....
samo tak się zrobiło, czy ostatnio może cosik wgrywałeś do puchy?
Pozdr00wki
Kombinuj drugie body, a to ja bym zostawila na te 24h bez baterii...
Dziwne...
Wygląda jakby soft się całkiem wysypał.
Ale to nie winda przecież...
Chyba tylko serwis.
Kiedyś pisałem maila do serwisu olympusa, z tego co pamiętam da się wydębić body na czas serwisowania. (nie jestem pewien czy to nie dotyczy tylko E-1 / E-3).
Z jakiego jesteś miasta? Może ktoś z forum może pożyczyć ci aparat.
Kurczaki. Współczuję, a ponieważ grywam po imprezach wiem jaki to ból, jak się sprzęt sypie za 5 dwunasta. TRZYMAM KCIUKI ZA SZCzĘŚLIWY KONIEC TEJ HISTORII.
ciekawe czym ta awaria została spowodowana. Wirus - to by były dopiero jaja?? Może aparat upadł?
Współczuję :(
Prawdopodobnie padł dekoder klawiatury, lub przerwa na stykach lub zwarcie. Procek dostaje złe kody to i głupoty wyprawia.To dość typowe objawy. Niestety serwis.
Pozdr.
Możesz zrobić naklejki i opisać nowe funkcje przycisków :grin:
1. Otwiera się klapkę na kartyprzy włączonym aparacie.
2. Wciska raz na krótko jednocześnie OK i Menu
3 To samo ale na 3 sekundy
4. Reset
5. Wyłączenie aparatu
6. Właczenie.
nic nie wgrywałem
nawet pomyślałem - jest nowy firmware do obiektywów to sobie zaktualizuję
ale chwilę potem mnie czknęło i stwierdziłem że dopiero po ślubie bo jak się posypie sprzęt to kapa. Nie robię ślubów codziennie czy jakoś zawodowo - znajomym bardzo zależało żebym był to ja - przez co mam jeszcze większy stres ;)
Nic z aparatem nie robiłem zrobiło się samo z siebie To co mnie cieszy to że dzień przed ślubem a nie w kościele.....
Zapasowe Body na czas serwisowania nie będzie mi aż tak potrzebne
tylko jutro.... I tu wielkie podziękowania dla Jacka. zachował się super
zaproponował pożyczenie body - poświęcił swój czas żeby mi je dowieźć
WIELKIE WIELKIE i JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKUJĘ !!
w poniedziałek pewnie wysyłam puszkę kurierem do serwisu - żeby zamknąć temat jak wróci napiszę kilka słów jeśli coś będę wiedział co jak i dlaczego tak się zrobiło...
pozdrawiam
Dobas
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Możesz zrobić naklejki i opisać nowe funkcje przycisków :grin:
Tak też myślałem przez chwilę ale one się nie pozamieniały
nie ma guzika kasuj - za to mam dwa od otwierania i ustawienia lampy błyskowej ;) !!
nie ma info -przeleciałem przez wszystkie bo myślałem że to kwestia zamiany miejscami
i jeszcze jutro bym nim fotografował, ale nie...
Tak czy siak. powiało optymizmem że jednak będzie aparat na ślubie.
Natomiast złośliwość rzeczy martwych jest zadziwiajaca....
dbs
Jak przeczytałem to myślałem, że wątek pochodzi z 1 kwietnia. Szok normalnie i szczęka przy ziemi.
W każdym razie dobrze, że póki co będziesz miał zastępczy aparat. Życzę szybkiej naprawy i udanych zdjęć jutro. No i brawo dla Jacka!
objawy awarii :
B0053
B0122
tyle się wyjaśniło :) - ważne że wrócił naprawiony
tak więc happyend
a jak wyszły zdjęcia ze ślubu ?
W sumie chyba wporzo...
Nie wiem bo to był mój pierwszy raz :) Znajomi uwzięli się żebym to ja im robił zdjęcia
więc stresu miałem co nie miara że nawalę że coś nie wyjdzie że będzie kiepsko,
Na wszelki wypadek zrzekłem się wynagrodzenia i zrobiłem to jako prezent ślubny :)
ale chyba OK w ogólnym rozrachunku. wybrałem koło 70 do pokazania
A to co najważniejsze - im się zdjęcia podobały :)
dobas:
jeśli często używałeś kółka trybów, to może ono padło. niektóre kompakty OLKA robiły meksyk jak się tam ścieżki powycierały.
kiedyś, dawno temu mój 740UZ też raz ześwirował (robił co chciał jak naciskałem batony), ale Mu przeszło.
nie.
w zasadzie od zakupu mam ustawione A - czasem ustawiam M
ale na pewno nie kręcę w te i nazad.
Przyczyna nie wyjaśniona
ważne że po wszystkim i ślub się udał i aparacik wrócił
Zadowolony jestem jak ta lala
Na wszelki wypadek zrzekłem się wynagrodzenia i zrobiłem to jako prezent ślubny :)
Hehe, skąd ja to znam :)
To co u Karola... U nie w C740UZ też zgłupiało. Skończyło się serwisem, a migawkę odpalałem chyba którymś z przycisków selektora...kosmos... Jakby Obcy go opanowali
Też miałem tak w C-740. Stawiam na wilgoć, w C-740 po jakimś czasie się to naprawiło. Jak zawilgotnieją styki to takie rzeczy się dzieją.
Też miałem tak w C-740. Stawiam na wilgoć, w C-740 po jakimś czasie się to naprawiło. Jak zawilgotnieją styki to takie rzeczy się dzieją.
Ze względu na to że jest to mój pierwszy post na forum witam i pozdrawiam wszystkich Forumowiczów. Mam nadzieję że zostanie mi wybaczone odgrzewanie starego tematu ale może komuś się przyda. Właśnie z serwisu powrócił mój E-510 którego oddałem dwa miesiące przed końcem gwarancji z objawami podobnymi do opisanych przez autora wątku tzn. ogłupiało mi pokrętło trybów , plus dodatkowo przestało działać czyszczenie matrycy. Od początku byłem pewien że to jak napisał luc4s wina wilgoci , albowiem schodziłem do Zakopca z Hali Gąsienicowej i fociłem podczas opadów mokrego śniegu a potem w Zakopcu w knajpie robiłem uparcie zdjęcia chociaż parowało szkło obiektywu od strony korpusu. Suszyłem sprzęt przez 10 dni w międzyczasie sprawdzając czy się nie naprawił i raz rzeczywiście zadziałał dobrze ale potem usterka się powtarzała. Z serwisu wrócił z kodem B0053 oraz B0096. Niestety sam nie mogłem go odebrać ze sklepu ale gościu który tam siedział podobno spojrzał na te kody i stwierdził z uśmiechem: "No i wszystko wiadomo" więc musi być to dosyć powszechna usterka. Ogólnie każdy z moich trzech Olympusów miał wizytę w serwisie. E-510 migał się przed tym długo i w sumie z mojej winy padł a C-70 i SP-565UZ wysyłałem zaraz po kupnie. Ale ogólnie z serwisu Olympusa jestem zadowolony. Pozdrawiam!
witaj.
Czy powszechne nie wiem, na Forum chyba Twój i mój przypadek zostały opisane, co nie świadczy o tym, że inni tego nie mieli.
Ja powiem jedno - wszystko sie psuje, ale Olympus póki co ma taki serwis że wszystkim go zachwalam.
Nawet mi naprawili 770SW jak miał wgniecioną obudowę a spodziewałem się zbywającej odpowiedzi na zasadzie "to Pana wina reklamacji nie uwzgledniamy"
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.