Zobacz pełną wersję : E-3 subiektywne odczucia posiadaczy
Back Focus to coś nowego. Jeśli rzeczywiście przeszkadza ci to na zdjęciach i np masz problem przy portrecie złapać ostrość na oczy to możesz zacząć zabawę z testami, zdjęcia tablicy z http://focustestchart.com/chart.html itp.
Przeglądnij wątki z problemem ostrości w E-510, E-520 i
Ostrość w E-3
Przestańcie polecać tą tablice! Ona jest do niczego! W bardzo łatwy sposób można sobie zafałszowywać wyniki, bo się aparat ruszy, bo kąt zły, bo AF przestrzeli na skutek braku prostopadłego obiektu do ogniskowania.
Przestańcie polecać tą tablice! Ona jest do niczego! W bardzo łatwy sposób można sobie zafauszować wyniki, bo się aparat ruszy, bo kąt zły, bo AF przestrzeli na skutek braku prostopadłego obiektu do ogniskowania.
Otóż będę tak długo polecał tablicę dopóki serwis Olympusa będzie przesyłał z serwisu wyniki działania AF w oparciu o nią.
Nie twierdzę, że test AF należy zaczynać od tablicy ale należy na niej skończyć przed wysłaniem body do serwisu.
Swoją drogą nie wiem jak można sobie zafałszować wynik, jak się ma statyw i pilota/opóźnienie migawki. Tekst w punkcie ostrości ma być ostry i tyle - nie zależnie od kąta. Milimetry GO +/- można sobie podarować.
OFFTOP
Oj Panowie :)
plisss...
Zafałszować :)
OFFTOP
Oj Panowie :)
plisss...
Zafałszować :)
To coś takiego jak "spauaszować" ;D
Swoją drogą nie wiem jak można sobie zafałszować wynik, jak się ma statyw i pilota/opóźnienie migawki. Tekst w punkcie ostrości ma być ostry i tyle - nie zależnie od kąta. Milimetry GO +/- można sobie podarować.
Nie ustawisz statywu pod dobrym kątem, AF przestrzeli bo nie celuje w prostopadłą powierzchnię... itd. już kilka razy było to powtarzane
Nie ustawisz statywu pod dobrym kątem, AF przestrzeli bo nie celuje w prostopadłą powierzchnię... itd. już kilka razy było to powtarzane
Przykro mi, albo czytam bez zrozumienia albo przeoczyłem jakiś wątek ale nie przypominam sobie, żeby ktoś stwierdził, że test z focuschart jest do niczego. Mogę tylko stwierdzić z własnego doświadczenia, że on też nie gwarantuje, że AF jest OK i należy normalnie robić zdjęcia a test się przydaje jako załącznik do serwisu.
Ja ustawiam kartkę pod kątem 45° przyklejoną do pudełka na stole a statyw poziomuję w/g poziomicy i muszę tylko ustawić wysokość aparatu aby punkt fokusu trafiał w tekst.
Postaram się więcej o tym już nie pisać w tym wątku, ale wyniki na obiektywach ZD50, L-X025, ZD50-200 dla E-3 (pięć sztuk) były powtarzalne tak że nie rozumiem jak można przestrzelić.
Przykro mi, albo czytam bez zrozumienia albo przeoczyłem jakiś wątek ale nie przypominam sobie, żeby ktoś stwierdził, że test z focuschart jest do niczego. Mogę tylko stwierdzić z własnego doświadczenia, że on też nie gwarantuje, że AF jest OK i należy normalnie robić zdjęcia a test się przydaje jako załącznik do serwisu.
Ja ustawiam kartkę pod kątem 45° przyklejoną do pudełka na stole a statyw poziomuję w/g poziomicy i muszę tylko ustawić wysokość aparatu aby punkt fokusu trafiał w tekst.
Postaram się więcej o tym już nie pisać w tym wątku, ale wyniki na obiektywach ZD50, L-X025, ZD50-200 dla E-3 (pięć sztuk) były powtarzalne tak że nie rozumiem jak można przestrzelić.
Bo Ty to robisz dobrze... Ustawiasz statyw, kąt mierzysz... a ludzie po prostu drukują kładą na biurku i pstrykają "na oko" a potem są krzyki, ze coś jest nie tak. Dlatego też lepszy jest test na pudełka zapałek...
Dziś właśnie odebrałem E-3 i obiektyw 12-60.
Wątek poświecony co prawda subiektywnym odczuciom a moje są bardzo mizerne z racji krótkiego obcowania z tym aparatem.
W sumie 2-3 godziny podczas przymiarek do zakupu.
Tyle czasu jednak wystarczyło bym zrezygnował z Nikona d300 i Canona 50d.
Zadecydowało poczucie trwałości i wysokiej jakości plus te same cechy obiektywu.
Cała reszta odczuć przyjdzie z czasem.
Mam pytanie dotyczace bonusa z promocji (zdecydowałem sie na lampę).
Podczas rejestracji nalezy podać dokładny adres.
Czy musi to być adres zamieszkania?
Dla mnie to kwestia istotna gdyż pracuje w takich godzinach, że często w domu sie pojawiam po 20.
Czy w takiej sytuacji mogę podać adres firmy w której pracuję?
Może ktoś z was przećwiczył taką właśnie opcję.
Pozdrawiam
Patrokles
Mam pytanie dotyczace bonusa z promocji (zdecydowałem sie na lampę).
Podczas rejestracji nalezy podać dokładny adres.
Czy musi to być adres zamieszkania?
Dla mnie to kwestia istotna gdyż pracuje w takich godzinach, że często w domu sie pojawiam po 20.
Czy w takiej sytuacji mogę podać adres firmy w której pracuję?
Może ktoś z was przećwiczył taką właśnie opcję.
Pozdrawiam
Patrokles
Nie musi być to adres zamieszkania, ja odbierałem w pracy.
Dzięki
Rozumiem, że dostarcza to jakaś firma kurierska a nie ukochana poczta.
Tak, dostarcza firma kurjerska.
Potwierdzam. Moja lampe dostarczyl kurier DHL do firmy, w ktorej pracuje. Nie bylo z tym zadnego problemu. Fakt, ze mieszkam i pracuje w UK nie ma chyba zbyt wiele znaczenia jakoze DHL dostarcza przesylki na calym swiecie w ten sam sposob. Moja lampa dotarla do mnie po 6 dniach od wyslania dokumentow. Dokumenty wyslalem listem poleconym z potwierdzeniem odbioru i mozliwoscia sledzenia.
pozdro...
Przesledziłam wątek i nie znalazłam :) Albo też przeoczyłam.
Tak czy inaczej zmieniłam starą E-Trójkę na nowy egzemplarz. I może ktoś mnie oświeci: nie mam żadnych wskazań w celowniki - wiecie - tych na zielono... To sią jakoś włącza, czy mam uszkodzony sprzęt?
W normalnym trybie rzecz jasna, nie w LV...
Tak czy inaczej zmieniłam starą E-Trójkę na nowy egzemplarz. I może ktoś mnie oświeci: nie mam żadnych wskazań w celowniki - wiecie - tych na zielono... To sią jakoś włącza, czy mam uszkodzony sprzęt?
Hmmm - dziwne - ja mam, od początku miałem. Nasze E-trójki to bliźniaki powinny być - stały w sklepie karton przy kartonie ;-) Nic mi nie wiadomo, żeby to można było wyłączyć ale mogę się mylić. Od początku nie miałaś?
Edit: nie wygląda to dobrze: https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=15491
Przesledziłam wątek i nie znalazłam :) Albo też przeoczyłam.
Tak czy inaczej zmieniłam starą E-Trójkę na nowy egzemplarz. I może ktoś mnie oświeci: nie mam żadnych wskazań w celowniki - wiecie - tych na zielono... To sią jakoś włącza, czy mam uszkodzony sprzęt?
W normalnym trybie rzecz jasna, nie w LV...
niestety trzeba do serwisu słać. niedobrze jak się takie problemy powtarzają:|
Dzięki chłopaki. Że nie sprawdziłam w sklepie!
No tak mi sie wydawało, że to się ma świecić i już, bo w tej starej miałam, jak należy. A tą nową po prawdzie dopiero dziś ubrałam w obiektyw i postanowiłam popstrykać.
No nic - napisałam już do sklepu, bo przy wydawaniu pan mi powiedział, że podbicie karty gwarancyjnej przy okazji - jak już sobie sprawdzę. Bo tak, to przysługuje wymiana sprzęt za sprzęt u nich. Zobaczymy, czy to prawda. Na razie wysłałam maila do sklepu, a jutro mam zamiar to załatwić.
Ktotek: no widocznie masz tego lepszego bliźniaka - o ile taki istnieje ;)
Ktotek: no widocznie masz tego lepszego bliźniaka - o ile taki istnieje ;)
Tylko bez polityki proszę... Mój wyszedł pierwszy ze sklepu...
Ja bym tam zadzwonił - nr masz na fakturze. To bo taka wymiana to chyba kwestia 7 dni i nie jestem pewny czy e-mail przychodzi do nich do sklepu, bo mają też inny adres...
Tylko bez polityki proszę... Mój wyszedł pierwszy ze sklepu...
Ja bym tam zadzwonił - nr masz na fakturze. To bo taka wymiana to chyba kwestia 7 dni i nie jestem pewny czy e-mail przychodzi do nich do sklepu, bo mają też inny adres...
Przychodzi, bo dostałam zwrotny :)
adamowski1
28.02.09, 17:51
to E-3 jest dosyć awaryjny,mój wytrzymał 20-25 fotek i odmówił posłuszeństwa.O ironio od wczoraj mam "naleśnika" FL 36R i plecak,a body w dalszym ciągu w serwisie.
Śmiesznie wygląda ten obiektyw podpięty pod 510-kę,zupełnie jakbym focił przy pomocy zakrywki na body przerobionej na obiektyw "otworkowy".
moim zadaniem E3 jest niedoróbką, to chyba najbardziej awaryjna puszka w całym E-SYSTEMie:evil: ale systemu i tak nie zmienie:esystem:
sam muszę E3 do serwisu wysłać
Jakiegoś strasznego pecha mają niektórzy z Was. Mój E-3 od sierpnia zrobił 17000 zdjęć i nic mu nie dolega. Nawet guma jeszcze się nie odkleja ;)
A muszę powiedzieć przy okazji, że cenię sobie ten aparat coraz bardziej.
Ja muszę wysłać z powodu zasilania i zawieszania się, a gumę to sobie sam przykleiłem, chociaż na środki już spuchła więc pasowało by ją wymienić no i zacieki na wyświetlaczu. Cała reszta to bajka. Puszka jest naprawde fajna tylko za dużo felernych jest a to niepociesza jak producent idzie na ilość a nie jakość:???:
RadioErewan
28.02.09, 18:07
Ja muszę wysłać z powodu zasilania i zawieszania się, a gumę to sobie sam przykleiłem, chociaż na środki już spuchła więc pasowało by ją wymienić no i zacieki na wyświetlaczu. Cała reszta to bajka. Puszka jest naprawde fajna tylko za dużo felernych jest a to niepociesza jak producent idzie na ilość a nie jakość:???:
W E-3 też się guma odkleja? Heh.
Pozdrawiam
AndrzejSzczecin
28.02.09, 18:11
Jakiegoś strasznego pecha mają niektórzy z Was. Mój E-3 od sierpnia zrobił 17000 zdjęć i nic mu nie dolega. Nawet guma jeszcze się nie odkleja ;)
A muszę powiedzieć przy okazji, że cenię sobie ten aparat coraz bardziej.
Moj ma ponad rok, 25 000 fotek i żadnych zastrzeżeń!
W E-3 też się guma odkleja? Heh.
Pozdrawiam
tak jest, na środku już odstaje jakiś 1mm. pod kułkiem przykleiłem zaraz jak tylko zaczeła się odklejać . Użyłem do tego kleju LOCTITE 495 i jak na rzaie w tym miejscu ani myśli puścić. a co do środka to może być wina wyprofilowania korpusu ma tam jakieś zagłębienie.
Ja mam E-3 od tygodnia. Wrażeń jeszcze niewiele jak się pojawią będę pisać. Po kilku pierwszych wyjściach z aparatem napiszę o czymś co mi się bardzo podoba a jest chyba niedoceniane. Chodzi mi o sposób w jaki działają przyciski - skok jest duży, z takim "gumowym" oporem. Tak się złożyło, że kilka razy spędziłem już z tym aparatem trochę czasu na mrozie (nawet kilka godzin). Takie przyciski całkiem wygodnie się obsługuje nawet w dość grubych rękawiczkach polarowych. Ciepłe ręce podczas takiego fotografowania to jest coś co lubię - w końcu robię to dla przyjemności.
co do jakości sprzętu Olympus zauważyłem pewną prawidłowość, że wszytko co jest made in Japan w ogóle się nie psuje a z resztą bywa różnie.
Na szczęście szkła zostaną na lata a one mają dobre pochodzenie :-).
Jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi, czy przypadkiem te aparaty uszkodzone nie są w kółko zwracane do sklepów aż w końcu trafi się klient, który wyśle do serwisu albo się pogodzi z wadą :-?
Może to przypadek ale te korpusy z którym ja i mój znajomy mieliśmy problemy były 'macane'.
Ja muszę wysłać z powodu zasilania i zawieszania się, a gumę to sobie sam przykleiłem, chociaż na środki już spuchła więc pasowało by ją wymienić no i zacieki na wyświetlaczu. Cała reszta to bajka. Puszka jest naprawde fajna tylko za dużo felernych jest a to niepociesza jak producent idzie na ilość a nie jakość:???:
Moja E trójka miała zawiechy ponad rok temu . Obiawy występowały po podłaczeniu gripa . Zdesperowany chciałem oddać do serwisu ale tego nie zrobiłem i teraz wszystko gra i sam niewiem co mu dolegało . Pewnie było coś nie tak z zasilaniem z gripa do body .
Pozdrawiam
Ja mam E-3 od ponad pół roku i żadnych problemów nie mam, testowałem już go w deszczu, kurzu, piasku i na mrozie i śniegu. Wszystko działa, i tak jak Eddie coraz bardziej moją E-trójkę lubię :mrgreen:
Pozdrawiam
T To bo taka wymiana to chyba kwestia 7 dni i nie jestem pewny czy e-mail przychodzi do nich do sklepu, bo mają też inny adres...
No. Mam nowy egzemplarz :) Wyświetlacz w celowniku działa, zaraz ruszyłam w miasto posprawdzac co i jak i teraz hehe zauważyłam, ze czasem jak robi zdjecia w ciemniejszym miejscu, to przy zapisywaniu na kartę pamieci podświetla sie ten ekranik ciekłokrystaliczny po prawej i trzeba go potem przyciskiem wyłaczyć - ale moze to jets gdzieś w menu do wyłączenia? Czy też mam zepsute znów? :evil:
Jest to normalny objaw (wyświetlacz się zaświeca przy długim czasie naświetlania)
pozdr.
Trochę czasu zbierałem doświadczenia. Później trochę czasu zbierałem się za napisanie tego wpisu - myślę jednak, że moje spostrzeżenia mogą się komuś przydać :)
Od 23 grudnia jestem szczęśliwym posiadaczem E3. Miałem okazję się już zaprzyjaźnić z aparatem więc podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Wcześniej używałem E510. Fotografuję głównie przyrodę, ptaki, robaki, ssaki, kwiatki, widoczki itd. Bardzo dużo jeżdżę na rowerze i zawsze zabieram ze sobą aparat. Profil moich zainteresowań nie pozostawiał wielkiego pola manewru przy wyborze puszki z E-systemu. Choć przyznam, że przez chwilę bardzo poważnie rozważałem zakup E-30 ze względu na jego mniejsze rozmiary i wagę. Przeważyła jednak pancerność i uszczelnienia.
Trzeba to powiedzieć otwarcie - E3 jest dużym aparatem. Po pierwszym spotkaniu z tą puszką (na początku 2008 roku był cykl spotkań organizowanych przez Olympus Polska) doszedłem do wniosku, że jest dla mnie za duża i za ciężka. Nie mniej po kilku następnych 'macaniach' i po używaniu przez pół roku E510 z obiektywem 50-200 SWD przyzwyczaiłem się do dużego ciężaru.
Przejdę teraz do sedna sprawy. Główne różnice pomiędzy E3 a E510:
AUTOFOCUS
Różnica jest zauważalna. Szybkość działania w pogodny dzień jest taka sama. Jednak E3 pokazuje pazur w gorszych warunkach oświetleniowych. Kolejna różnica to ilość punktów AF - 3 vs 11 i możliwość łączenia punktów w grupy. Jest to genialne rozwiązanie gdy chce się ustrzelić ptaka w locie. Rozmieszczenie punktów AF też jest bardzo dobre. Skończyły się problemy z łapaniem ostrości w centralnym punkcie a następnie przesuwanie aparatem, żeby skadrować zdjęcie (zwykle ptaszek nie czekał :P i foty wychodziły nieostre albo musiałem później kadrować na kimpie). Po zaktualizowaniu firmware'u do wersji 1.3 można strzałkami ustawić punk w którym ostrzymy co czyni system AF w E3 kompletnym :) OGROMNY + za AF
WIZJER
E510-tka była moją pierwszą lustrzanką. Wizjer był jaki był i po prostu z niego korzystałem. Gdy pierwszy raz przyłożyłem E3 do oka to nie mogłem ogarnąć całego kadru!! Różnica jest kolosalna! Teraz gdy robię zdjęcia 510-tką rozumiem dlaczego w praktycznie każdym teście autorzy rozwodzili się nad wielkością, jasnością i jakością wizjera. Nie wyobrażam sobie teraz korzystać z mniejszego wizjera!
WBUDOWANA LAMPA BŁYSKOWA
W E510 praktycznie nie używalna - bardzo nisko się podnosiła więc nie trudno było złapać cień obiektywu (gdy zamieniłem ZD 14-42 na ZD 12-60) to praktycznie zawsze miałem cień na zdjęciu. Lampka była też słaba. W E3 lampa podnosi się wyżej przez co nie ma problemu z cieniem obiektywu (no może nie do końca bo jeśli chce się sfotografować coś ala makro to cień się pojawi). Jest też widoczne mocniejsza. Zresztą przy obecnej promocji po wyborze FL-50R problem zdjęć z lampą wogóle znika :)
BEZPRZEWODOWE STEROWANIE BŁYSKIEM
Co tu dużo pisać. Dostałem FL-50R - to była moja pierwsza lampa błyskowa - podpiąłem ją do korpusu i od tego czasu nie wyobrażam sobie fotografowania po zmroku bez niej (chyba, że mam statyw :P). Samo sterowanie bezprzewodowe to genialne rozwiązanie. Teraz jak jest jakaś imprezka, spotkanie (rodzinne, z przyjaciółmi) stawiam lampeczkę na meblościance kieruję palnik w sufit i spokojnie mogę fotografować - wszystkie zdjęcia wychodzą poprawnie doświetlone (w załączniku przykład). Błysk lampy idealnie uzupełnia pozostałe światła z pomieszczenia i zdjęcia, które wcześniej nie miały prawa wyjść ostre teraz są OK. W tym miejscu dochodzimy do kolejnego elementu...
ISO
W E510 na ISO 400 kończyłem zastosowanie. W szczególnych sytuacjach używałem ISO 800. W E3 mam ustawione Auto-ISO na 800 i nie ma żadnej obawy przed używaniem tej wartości. Jak już wielokrotnie było na forum - przy odpowiednim naświetleniu kadru używalne jest nawet ISO 1600. Kolejna sprawa to krok ISO co 1/3 EV - po prostu bajka. Tak strasznie mi tego brakowało w E510. Z ISO 800 (lub nawet 1250) bez stresu można robić nierozmazane zdjęcia w gorszych warunkach (jest to niezwykle pomocne przy fotografii ptaków w pochmurne dnie).
PANCERNOŚĆ I WODOSZCZELNOŚĆ
Ile razy było tak, że zostawałem w domu kiedy zbierało się na deszcz lub śnieg. Ile razy miałem stresa wyjmując E510 na mrozie. Teraz to się skończyło. Wystawiałem już swoją E3 na deszcz, śnieg i mróz. Uczyłem się jeździć na nartach z E3 w plecaku bez stresu, że mi się rozpadnie :) Pancerność i wodoszczelność idzie w komplecie z większym rozmiarem. Niezwykle to pomocne przy fotografowaniu właśnie w zimie. Bez najmniejszych kłopotów mogę zmieniać ustawienia aparatu w rękawiczkach. W E510 to było nie do pomyślenia.
RÓŻNICE W FOTOGRAFOWANIU
W zasadzie są cztery:
1. Tak na moje oko E3 znaczenia bardziej przepala jasne partie niż E510. W E3 praktycznie cały czas mam ustawioną korekcje ekspozycji na -0.7 EV.
2. Gradacja. W E510 nie było opcji auto - w E3 jest. W niektórych przypadkach jest to pomocne trzeba tylko uważać żeby nie zaszumiało w cieniach :)
3. Szybkostrzelność - nie sądziłem, że 2 klatki na sekundę więcej, robią taką różnicę :)
4. Stabilizacja obrazu. W tej kwestii różnica też jest widoczna. Sprzedałem już E510 (koledze z forum) a zdjęcia testowe usunąłem. Nie mniej musicie mi uwierzyć na słowo - coś czego nie dało się utrzymać w 510 teraz wychodzi nie poruszone. Używam ZD 50-200 SWD z podpiętym TC 2.0 i teraz mam zdecydowanie więcej nieporuszonych zdjęć - jest to niewątpliwie zasługa możliwości użycia wyższego ISO, lepszej stabilizacji i większej ilości klatek na sekundę :)
Podsumowując...
Jedyna rzecz jaka może przeszkadzać przy używaniu tego aparatu to jego ciężar. Jest to jednak niska cena za wszystkie plusy jakie ma ten korpus..... Po chwili namysłu jest jeszcze jedna rzecz, która trochę irytuje - banding. Niestety raz na jakiś czas, rzadko bo rzadko, ale mam z tym problem. Nie mniej nie wpływa to na moją bardzo wysoką ocenę tej puszki :)
Jest to normalny objaw (wyświetlacz się zaświeca przy długim czasie naświetlania)
pozdr.
Hm... Dziwne, ze zauważyłam to w nowym E-3, a w tym, którego używałam kilka miesięcy nie... Czy to na pewno normalne? Długi czas naświetlania - mam na myśli 2-3 sekundy.
Hm... Dziwne, ze zauważyłam to w nowym E-3, a w tym, którego używałam kilka miesięcy nie... Czy to na pewno normalne? Długi czas naświetlania - mam na myśli 2-3 sekundy.
Po zakupie E-3 też mnie to trochę zastanowiło. Odnoszę wrażenie, że ten wyświetlacz potrafi się po zrobieniu zdjęcia zaświecić "ni z gruszki, ni z pietruszki" - raz się zaświeci, kiedy indziej nie - nie potrafiłem chwycić jakiejś reguły, pewnie taka jest skoro ludzie piszą, że to normalne...
Mój ma już prawie roczek i nic mu nie dolega. Wszystko gites, żadne odklejanie się, nic nie przecieka wszystko działa jak trzeba. Ostatnio mam spore przestoje w jego użytkowaniu, z powodu dwóch domów, remontu i żony w ciąży, ale zauważyłem, że za każdym razem kiedy po dłuższej przerwy biorę go do ręki to cieszę się jak dziecko:cool: Dlatego do dzisiaj nie żałuję wyłożenia za niego kasy.
mój ma dwa tygodnie na początki się przestraszyłem jeżeli chodzi o ekranik LCD ... ściemniał się i rozjaśniał . Koledzy z forum mnie oświecili i jest GIT !
Odczucia co do aparatu REWELKA ! Mam grip do niego i nie przeszkadza ta waga , dobrze w łapie leży ! i to co większość ceni a szczególnie ja - SZYBKOŚĆ !!!
Mam nadzieje że będzie bezawaryjnie brykał dłuuuuuuuuuuuuuuuuugi czas !!!!
Pogoda za oknem taka trochę "zaciemna", a więc napiszę kilka słów o E3.
Aparat posiadam około pół roku. Wady jak dla mnie to... oczywiście matryca i nie chodzi mi tylko o super gładkie mega iso3200 ale to, że szum w ciemnych partiach obrazu pojawia się już przy niskich np iso200 i bardzo ciężko wyciągnąć coś z cieni, szum wyłazi strasznie (trzeba prawidłowo naświetlać). Iso800 wg mnie już nie odbiega znacząco od konkurencji (APSC) tzn i tu i tam trzeba poświęcić trochę czasu przy wywoływaniu rawów, przy czym duże znaczenie ma wtedy ostrość zdjęcia, a obiektywy Oly na tym polu nie mają się czego wstydzić, oj nie mają .
Tak na boku, nie rozumiem ogólnie powszechnego zachwytu nad FF. Przeglądając dostępne w necie zdjęcia z testów oraz zdjęcia znajomych z innych obozów jakoś nie widzę tej super jakości (matryce 16, 20mgp, super szkła, dziesiątki tys złociszy), a efekty... takie sobie. Mnie jakoś nie przekonują. Już sam nie wiem jak to jest. Patrzę na jakieś zdjęcie nad którym zachwyca się wielu, patrzę i bardzo często widzę...mydło. Jedyne co można pozazdrościć FF (oczywiście bardzo istotny aspekt) to DR i wysokie iso. Dla mnie iso1600 FF(np nowe C5D) wygląda porównywalnie z iso400 4/3. Jednak to tylko elektronika, a ta jak wiemy rozwija się najszybciej w swiecie foto.
Po doświadczeniach z 4/3 (narazie 14-54 i 35), aż wierzyć się nie chce, że Oly ma w stajni jeszcze lepsze obiektywy. Niektóre rawy rozkładają mnie na łopatki i to przy niespecjalnie drogich przecież obiektywach. Tego się nie da opisać to trzeba poprostu zobaczyć.:wink:
Podobnie jest z często poruszaną kwestią GO, to że jest ona w 4/3 większa przy tym samym świetle jest dla mnie tylko zaletą. Ludziska popatrzcie w exify swoich zdjęć. Co się okazuje? W ZDECYDOWANEJ większości przypadków staramy się przymykać obiektywy by GO była WIĘKSZA!!! , a nawet jeśli nie to tylko dlatego, że jest poprostu zaciemno. Owszem nieraz mała GO jest bardzo ciekawa, ale E-sys tego nie uniemożliwia (choć jest trudniej zwłaszcza przy szerszych obiektywach)
Tak więc matryca w E3 dostaje odemnie minusa (a to ci niespodzianka), którego jednak równoważą obiektywy i to nieraz z nawiązką. Drugim jest sprawa obsługi i mimo, że błaha to mi bardzo przeszkadza. Mianowicie- chcę zmienić jakieś parametry ekspozycji naciskam odpowiednie przyciski i co i aparat wybucha światłem na wszystkich frontach. Jest to dla mnie niezrozumiałe jak projektanci mogli do czegoś takiego dopuścić (chyba że wyświetlacz da się wyłączyć, a ja o tym nie wiem, jeśli tak jest bardzo proszę o uświadomienie mnie jak). Wszelkie opinie, że przecież można odwrócić wyświetlacz sa dla mnie bzdurne. Równie dobrze można go zakleić czarną taśmą:wink:.
Czy to takie trudne dodać opcję umożliwiającą wybór na którym wyświetlaczu chcemy podpatrywać ustawienia aparatu. Tym bardziej, że wizjer E3 jest naprawdę świetny i umożliwia obsługę aparatu bez odrywania od niego patrzałki, a ergonomia przycisków, aż nakazuje obsługę na "pamięć", ale nie ja coś przyciskam, a Ona razi mnie po oczach. Pytam Dlaczego?
Jeszcze jedna wada wg mnie to wyświetlacz. Po pierwsze to jakość obrazu wyświetlanego na nim. Raczej kiepska. Tak naprawdę ciężko jest na nim poprawnie ocenić jakość zdjęć (ale te najczęściej wychodzą super). Druga sprawa to jego solidność. Generalnie wszystko jest z nim ok tylko jego specyfika (możliwość jego odchylania) z jednej strony w niektórych sytuacjach fenomenalna sprawa, z drugiej obawa o jego uszkodzenie, no ale albo rybki, albo...
Można jeszcze narzekać na LV, że nie ma detekcji kontrastu.
Ja używam LV tylko do macro, a tu to co jest czyli odchylany lcd+MF spisuje się świetnie. Mi to wystarcza w 100%, mimo wszystko -
No a teraz pozytywne strony E3. Nie wiem czy jest sens powielać opinie innych użytkowników. No dobra niech będzie. Zaczynamy:
- wykonanie - pancernik (choć osobiście bardzo szanuję sprzęt
pomijając wspomniany wyświetlacz wydaje się, że aparat wytrzyma
naprawdę sporo)
- uszczelnienia - narazie nie miałem okazji (potrzeby)
przetestować, ale czytając inne opinie dochodzę do wniosku,
że jest dobrze. Chciałbym tu jeszcze o czymś wspomnieć.
Dziwią mnie niektórzy. Kupują aparat z opinią wodoszczelnego
po czym (przepraszam za sformułowanie) podniecają się, że
mogą go wrzucić do rzeki tylko dla samego faktu, albo żeby
pokazać jaki to ich aparat jest lepszy od innych. Aparat foto to przecież
elektronika, a ta jak wiadomo z wodą się nie lubi:grin:
Nie mniej cieszy mnie fakt ponoć dobrego uszczelnienia E3. Osobiście mam
wrażenie, że jeśli nadejdzie potrzeba to pomijając opisane wyżej
ekstremalne sytuacje aparat mnie nie zawiedzie.
- wizjer - ogromny, jasny 100% krycia, możliwość sterowania aparatem z
jego poziomu. Super
- IS- świetny, ale o stabilizacji na deklarownym poziomie 5EV oczywiście
możemy zapomnieć. Tu kolejna wg mnie powszechnie krążąca bajka o
stabilizacji (nie chodzi mi konkretnie o E3)
Bardzo cieszę się gdy np przy ogniskowej 108mm (po przeliczeniu)
udaje mi się wykonać naprawdę nieporuszone zdjęcie przy czasie w
okolicach 1/15, 1/20 czyli jak ja to przeliczam nawet nie 3EV.
Często, a raczej zawsze przy testach stabilizacji (różnych maści) za
akceptowalny poziom ostrości przyjmuje się zdjęcja, które wg mnie są
poprostu do niczego i wychodzi potem 3EV, 5EV.... śmiech
IS w E3 wg mnie stabilizuje na poziomie 2-2,5EV (chodzi tu o naprawdę
ostre zdjęcia, a nie jakieś kompromisy) i jest to najlepsza stabilizacja z
jaką się spotkałem -IS matrycy, z IS optyczną nie mam co prawda
specjalnego doświadczenia(jakieś tam kompakty), patrząc na testy uważam
jednak, iż jest bardzo podobnie). Tutaj mamy bonus-IS z każdym
obiektywem.
Osobiście uważam, że IS w E3 jest i tak jednym z najlepszych na rynku.
- ogólna jakość zdjęć - naprawdę wychodzą świetne (przedewszystkim
bardzo ostre), jeśli się ograniczymy
do iso 800, i w porównaniu z APS-C nie ma tu specjalnej różnicy. Jeśli
zależy nam na jakości fotki to w obu przypadkach to graniczne
wartości (jak dla mnie). Wyżej to już tylko wtedy gdy zależy nam poprostu
na tym, żeby zrobić foto w danej sytuacji. No cóż tutaj króluje FF, ja mam
nadzieję, że to prędzej czy później się zmieni.
- no i jest jeszcze jedno-strona finansowa - przy obecnej cenie zakup
E3+14-54, czy nawet 12-60 + lampa (czy inne szpargały) gratis to chyba
najlepsza opcja. Dostajemy świetny korpus, super obiektyw i jakiś
UPOMINEK. Brak konkurencji. Często żeby "pogrążyć" Olka porównuje się
go do zestawów za krotność jego ceny... niedorzeczne, a on i tak trzyma
wtedy fason.
No i to tyle z mojej strony. Muszę jednak podkreślić, że aparat ten posiadam
stosunkowo krótko, ale myśle że po dłuższym obcowaniu zdania nie zmienię.
Jest to wg mnie świetny sprzęt, a E-sys. bardzo mi odpowiada, no poza brakiem firmowego obiektywu makro z prawdziwego zdarzenia. Jest to co prawda dla mnie dość spora dziura, ale po cichu liczę na zmianę.
PS: Chciałbym zaznaczyć, że to co napisałem powyżej jest tylko moim spojrzeniem na temat. Wiem, że znajdzie się masa osób, które się ze mną nie zgodzą, nie wiem, może i mają rację...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
To znowu ja.
Zapomniałem oczywiście o jeszcze bardzo dużym plusie E3 czyli AF.
Z 14-54-błyskawica. Jasno czy ciemno to nieistotne. Z SWD ponoć jeszcze lepiej...da się?
Pogoda za oknem taka trochę "zaciemna", a więc napiszę kilka słów o E3.
Dzięki za mini-recenzję. Jedna rzecz - oceniając efektywność stabilizacji w EV-kach przyjąłeś chyba regułę nieporuszonego zdjęcia jako minimum 1 / wartość ogniskowej (w sekundach). Tymczasem, o ile mi wiadomo, prawidłowa reguła to min. 1 / ekwiwalent ogniskowej (dla Olka to x2). Tak więc jeśli obiektyw ZD 14-54mm jest podpięty do Olka *bez stabilizacji*, to na długim końcu powinno się stosować czas nie dłuższy, niż 1/125 (w Twym założeniu to 1/60). I stąd ta rozbieżność w skuteczności IS między Twymi obserwacjami, a wartością deklarowaną przez Olympusa.
Oczywiście, że uwzględniłem przelicznik ogniskowej dla 4/3.
Jedyne gdzie mogę się mylić (choć uważam, że tak nie jest) to stopień wyjściowy efektywności IS.
Tak więc dla wspominanej ogniskowej 54mm (108mm) wg mnie stabilizacja na poziomie 1EV to nieporuszone zdjęcie przy czasie 1/54 (ale dokładność nie:wink:), 2EV to już 1/27 itd...
Chyba, że stabilizacja 1EV oznacza-brak stabilizacji, a ja żyłem do tej pory w złym przekonaniu. :)
Oczywiście, że uwzględniłem przelicznik ogniskowej dla 4/3.
Aaa, to zwracam honor. BTW, w mym E-510 sprawa wygląda podobnie, tj. otrzymuję ostre zdjęcia przy 1/15sek. na długim końcu 14-54.
...chcę zmienić jakieś parametry ekspozycji naciskam odpowiednie przyciski i co i aparat wybucha światłem na wszystkich frontach. Jest to dla mnie niezrozumiałe jak projektanci mogli do czegoś takiego dopuścić (chyba że wyświetlacz da się wyłączyć, a ja o tym nie wiem, jeśli tak jest bardzo proszę o uświadomienie mnie jak). Wszelkie opinie, że przecież można odwrócić wyświetlacz sa dla mnie bzdurne. Równie dobrze można go zakleić czarną taśmą:wink:
A nie prościej nacisnąć przycisk INFO i wyłączyć wyświetlacz?
Z 14-54-błyskawica. Jasno czy ciemno to nieistotne. Z SWD ponoć jeszcze lepiej...da się?
arthus ... da się.. dziś podpinałem 12-60SWD do mojego E510, a mam u siebie 14-54.. :) i powiem że AF jest lepszy i szybszy... Nie wspomnę że bezgłośny....
Rozumiem dlaczego 12-60 ma same dziesiątki w ocenach.... Ma sie wrażenie że nadąża za mrugnięciem fotografującego :)
A nie prościej nacisnąć przycisk INFO i wyłączyć wyświetlacz?
Epicure, chyba nie zrozumiałeś, nawet, jeśli wyświetlacz uprzednio wyłączyliśmy przyciskiem INFO, to zmiana dedykowanymi przyciskami niektórych ustawień (tych, które są zdublowane na infopanelu, np. ISO, pomiar światła, AF) zawsze na chwilę go wybudza, nie da się tego obejść.
Oczywiście jest to bez sensu, jeśli zmieniamy ustawienia patrząc w wizjer, a nie na tylny ekran. Tak więc słuszna uwaga Arhtusa - to bardzo irytująca cecha korpusów Olka.
Ktoś wie, jak jest w korpusach innych producentów?
Aparacik mam już około 2 tygodnie. Niestety nie mogę mu poświęcić tyle czasu ile bym chciał. Wciaż jestem na etapie rozpoznawania jego możliwości i wciaż pozytywnie mnie zaskakuje. Myślę, że wzajemne docieranie sie potrwa jeszcze długo. Jedno jest pewne - ogrom jego możliwości i podatność na ingerencję ze strony użytkownika jest imponująca.
Doskonale układa się w dłoni ale to wiedziałem jeszcze przed jego zakupem.
Bardzo dobry AF. Praktycznie nie budzi żadnych zastrzeżeń. W porównaniu do Sony A100, którym fotografowałem wcześniej odczuwa się istotną zmianę na plus.
Pomiar światła bez zarzutów, choć odnoszę wrażenie, że warto wrzucić korekcję 1/3 na plus. (musze to jeszcze dokładnie zweryfikować)
Właśnie zainwestowałem w filtr UV Hoya (czemu te szkiełka tyle kosztują). Teraz pozostaje tylko wybór i zakup plecaka co nie jest łatwą sprawą. Wciaż czekam na lampę ale minęło dopiero 6 dni od wysłania listu.
Mam pytanie.
Z jakiego programu korzystać przy wywoływaniu RAWów?
Wiem, że jest ich sporo. Nie wiem natomiast, czy każdy jest dobry dla każdego aparatu.
Podejrzewam, że oprogramowanie Olympus Master dodane darmowo na płytce nie jest produktem najwyższych lotów.
Do tej pory nie bawiłem się RAWami i gdy mam zacząć sie tego uczyć, to wolę się zaprzyjaźnić z programem, który da mi spore możliwości i będzie w miarę przyjazny dla użytkownika.
Pozdrawiam
Patrokles
Do rawów z E-3 ja używam Lightrooma i jest całkiem nieźle w porównaniu do historycznego i mojego ulubionego Rawshootera. Jeśli natomiast chcesz działać na oryginalnym:wink: oprogramowaniu to jest to naprawdę duży wydatek i wtedy ja bym zaopatrzył się w OS 2.
Oczywiście testowałem parę innych, ale jak dla mnie miały mniej intuicyjny interfejs.
Ja korzystam z APERTURE2. Kosztuje troche więcej od OS2, i tylko na maca więc jest to dosyć ograniczone grono użytkowników (niema po polsku). Mi on wystarcza i rawa z E3 mieli w sposób, który mi się nawet podoba.
Tak, jak kali999, kiedyś używałem Rawshootera, po jego wchłonięciu przez przez Lightrooma dałem się wchłonąć i ja :)
Wielkim plusem LR jest to, ze ten program poza zaawansowaną edycją RAW-ów również kataloguje wszystkie Twoje zdjęcia i jest ich przeglądarką. Tak więc nie ma potrzeby konwertowania wszystkich zdjęć np. z ORF na JPG, wszystko masz elegancko w jednym miejscu. Do jpg-ów eksportujesz tylko fotki, które chcesz zamieścić w sieci, komuś przesłać, nagrać na płytę, zanieść do labu.
Inne zalety LR to możliwość selektywnej edycji na plikach RAW i dobra integracja z Photoshopem (ten sam silnik wywoływania RAW-ów). No i ten program jest branżowym liderem, więc na pewno nie zniknie (w przewidywalnej przyszłości) z rynku.
Rozumiem, że OS 2 jest ze wszech miar godny polecenia a jedyną jego wadą jest koszt.
A co z programem Adobe Camera Raw, czy ten też jest godny polecenia?
Czuję się troche jak dziecko we mgle. W sieci jest sporo wiedzy na ten temat. Jednak zazwyczaj ma charakter dyskusji pomiędzy wiedzącym a drugim wiedzącym. Ja natomiast jestem raczej niewiedzący. Sledzę te wypowiedzi i odnoszę wrażenie, iż nadmiar nieugruntowanej wiedzy szkodzi.
Nie. Wadą LR jest cena, a zaletą OS 2(Olympus Studio 2) jest cena.
Cena jest zaletą Raw Therapee, bo można ją sobie dowolnie ustalić. :)
Dzięki z podpowiedzi.
Pozdrawiam
A ja z innej beczki !! ;) Ostatnio w drodze do domu złapała mnie snieżyca, ale taka poważna jedna z największych jakie przeżyłem ;) Na szyi wisiał E-3 z podpiętym 50-200:)
Tak przemarzłem,że nawet nie chciało mi się chować sprzętu do torby, tylko jak najszybciej szedłem do domu :/
Kiedy dotarłem wreszcie aparat przypominał coś na kształt śnieżnej wydłużonej kuli :) Oczywiście nie było mi do śmiechu (miałem pewne obawy). Jak tylko śnieg stopniał i woda wyparowała aparat wyczyściłem szmatką i...........
i nic-Działa i wygląda jak dawniej :) Piszę to aby inni użytkownicy zanadto się nie stresowali w podobnych okolicznościach :)
Pozdrawiam !!
P.S. Co do fotografowania tym sprzętem, jestem jak dotąd bardzo zadowolony !!
Co do RAWów, ja używam Adobe Elements 5.0 + wtyczka. Jak na moje potrzeby w zupełności wystarczy.
Peter - jednak uszczelniany korpus to będzie zawsze uszczelniany korpus. :grin: To takie fajne uczucie, że już nie trzeba latać z foliówkami, bo może jedna mała kropla gdzieś wpadnie. :twisted:
To takie fajne uczucie, że już nie trzeba latać z foliówkami, bo może jedna mała kropla gdzieś wpadnie. :twisted:
Szczególnie, ze foliówka, a nawet dedykowane pokrowce na sprzęt foto nie ochronią przed wilgocią. Jak bardzo jest ona zabójcza można poczytać np. tu:http://www.luminous-landscape.com/essays/antarctica-2009-worked.shtml
Stado nadzianych facetów popłynęło na Antarktydę na fotosafari (o ile na Antarktydzie może być safari:grin:). Mimo, że sprzęt był pozawijany w pokrowce, 5D MKII masowo odmawiały posłuszeństwa (jedna czwarta trafionych). A więc :esystem2:
[QUOTE=Peter1976;294114]A ja z innej beczki !! ;) Ostatnio w drodze do domu złapała mnie snieżyca, ale taka poważna jedna z największych jakie przeżyłem ;) Na szyi wisiał E-3 z podpiętym 50-200:)
Tak przemarzłem,że nawet nie chciało mi się chować sprzętu do torby, tylko jak najszybciej szedłem do domu :/
Kiedy dotarłem wreszcie aparat przypominał coś na kształt śnieżnej wydłużonej kuli :) Oczywiście nie było mi do śmiechu (miałem pewne obawy). Jak tylko śnieg stopniał i woda wyparowała aparat wyczyściłem szmatką i...........
i nic-Działa i wygląda jak dawniej :) Piszę to aby inni użytkownicy zanadto się nie stresowali w podobnych okolicznościach :)
Pozdrawiam !!
Witam
Moje e-trójka ostatnio przeżyła test podczas opadów śniegu w dodatniej temperaturze .
Śnieg topniał na body i obiektywie . Trwało to ok 1,5 godziny i wszystko działa . Chociaż niepowiem miałem mieszane uczucia co do sensu fotografowania w czasie takiej pogody . Teraz już wiem po co są uszczelnienia w body i pewnie nie jeden raz z nich skorzystam.
pozdrawiam
Sergiuszone
18.03.09, 20:57
Nie jestem wielkim sympatykiem fotografowania w deszczowych warunkach ale zdarzyło misie robić zdjęcia na silnym wietrze gdzie z wiatrem chlapało morską wodą i drobnym piaskiem. Ale obiektyw poszedłem wymienić już do samochodu. Uszczelniony korpus i obiektyw poza ochroną przed wilgocią powoduje na pewno też ochronę przed kurzem dostającym się na matrycę.
Jak były mrozy zdrowo poniżej minus 10 stopni zostawiłem aparat w plecaku w bagażniku na dobrą godzinę. Po wyjęciu był powiedzmy „lekko” zimny. Jak się trochę zagrzał ( akumulator zagrzewał się wyjęty) to go włączyłem i pomimo, że pokazywał, że jest rozładowany zrobiłem zdjęcia. Baterie alkaiczne w lampie padły nieodwracalnie pomimo, że były nowe.
Piotr Grześ
18.03.09, 22:01
Powiem jedno. Od roku jestem użytkownikiem E-3 i naprawdę jeśli chodzi o uszczelnienia, to po teście w Kazimierzu Dolnym, przekonałem się do niego w zupełności. Dodam, że lało, jak trzeba. Nie odmówił mi posłuszeństwa w mrozach do -15. Więcej nie miałem. Jedyne co mnie wkurza, to nie do końca dopracowana współpraca boby z gripem. Ostatnio mimo, że nie sygnalizował, że baterie są na wyczerpaniu, z podpiętą FL-50-R, robi ł zwiechy że szkoda gadać. Problem ustąpił natychmiast po wymianie baterii w aparacie i lampie. Tylko miło by mi było, gdyby mój profesjonalny przyjaciel szybciej mi ten problem sygnalizował, a nie zwieszał kinola, bo to stres jest ogromny. Myślałem sobie, że coś się p#@&^^%, a tu tylko zasilanie. Lubię go, to z podpiętym gripem, EC-1,4 plus 50-200 naprawdę trzyma się świetnie, jest godzien zaufania i budzi zdziwienie wielu ludzi, co to jest. Ale, znam doskonale jego ograniczenia i nie płaczę z tego powodu. Jeśli zainwestowałem trochę pieniędzy w szkła, które posiadam, to uważam, że dla mnie, totalnego amatora, jest to sprzęt, o którym śniłem czytając zachwyty nad E-1. Wtedy jeszcze E-1 na oczy nie widziałem. Mam w głębokim poważaniu rozważanie nad DR i innymi sratytatami. Dla mnie ten aparat w chwili obecnej spełnia wszystko o czym marzyłem. Za rok, albo i dwa, wiele się pewnie zmieni, ale mam nadzieję, że obiektywy, które posiadam, będą nadal tym, o czym wielu w innych systemach marzy. Myślę, że jednak warto inwestować w obiektywy, puszki gwałtownie tanieją i nic, że się do nich przyzwyczajamy. Zachowałem sobie E-300 i mając wybór obiektywów, chętnie wieszam go na kark razem z E-3. Stawarza to w wielu sytuacjach znakomitą możliwość korzystania z różnych obiektywów. Wyjdzie następca E-3, to pewnie sobie kupię, ale czy mój kark wytrzyma?
Piotrek, tylko nie chodź obwieszony jak choinka. :wink: A poważnie - na pewno dużo racji w tym co piszesz. Do + wynikających z uszczelnienia, ja dodam jeszcze + wynikające z pracy w wysokim... ISO. Tak. To co jest tak... hmm... krytykowane, dla mnie - amatorki - w zupełności starczy. ISO 800 jest na prawdę bardzo dobre, a przy zacienionych lasach czy bardzo pochmurnym dniu więcej nie potrzebuję. I o ile zastanawiałabym się czy warto się było przesiadać z e-500 na e-510 kosztem tylko stabilizacji (ja tak uważam, z perspektywy czasu), to między e-510 a e-3 widzę jednak przepaść (jeśli mowa o tym, czego JA POTRZEBUJĘ).
Piotr Grześ
18.03.09, 22:14
Mało tego, dodam jeszcze, że takich ludzi jak na tym forum, na innych nie znajdziesz i to także jest to, w co warto inwestować. Vide - odszczepieńcy od systemu, którzy są ciągle z nami.
Sergiuszone
18.03.09, 22:18
Skoro jesteśmy przy nerwach to mnie do pasji doprowadza samo powtarzalność spustu migawki. Raz na jakiś czas aparat pomimo, że jest ustawiony na pojedyncze zdjęcie robi dwa. I tak ma od początku. Ale samo zsuwająca się gumowa muszla uległa samoistnej naprawie. Po kilku miesiącach bez stosowania czynników zewnętrznych siedzi na miejscu. Zastanawiałem się nawet czy może nie mam za silnego docisku korpusu do oka.:grin: Uchwytów pionowych nie używam właśnie w trosce o kark.
tank_driver
18.03.09, 22:20
Piotr Grześ, dobre :)
Nowa promocja Olympusa ! Do każdej zakupionej lustrzanki członkostwo w Zacnym Olympusklubie oraz status Olyjedi gratis !
Myślę że to będzie lepsze niż FL-50 z gripem razem wzięte :)
Pozdrawiam !
Sergiuszone
18.03.09, 22:32
Czyli jak musiałbym nabyć drogą kupna trzeci korpus Olympus? Co prawda jest taki jeden to znaczy niebawem będzie... :grin:
Piotr Grześ
18.03.09, 22:36
Mało tego, są wśród nas ludzie, którzy zawodowo zajmują się fotografią, jest to ich chleb powszedni i pracują w tym systemie i tym aparatem potrafią zaczarować świat. Znaczy się, że można, vide- Irek-50, willow32, Eddie, nie wiem jak on merkantylnie? W związku z tym, i po przejrzeniu wielu rozmaitych stron zawodowych fotografów, w tym i Wantucha Wacka, mogę z całą odpowiedzialnością za słowo powiedzieć, skończmy jojczenie, róbmy zdjęcia i poddam jeszcze motto naszego pilskiego zawodowego fotografa, który zaraz po wyzwoleniu otworzył swój zakład, że "fotografia, to radość życia".
hehehe i wszystko będzie pięknie do pierwszego testu, gdzie jakaś krzywa linijka pokaże, że jednak daleko nam.... :wink: :lol:
Piotr Grześ
18.03.09, 23:11
Ale jakie to ma znaczenie. O jakości E-3 przekonałem się, gdy odebrałem przesyłkę z odbitkami 30x40 i powiem szczerze, zdziwiłem się, że może być tak pięknie. Za wiele w monitory patrzymy. Papier to zupełnie inna bajka.
tank_driver
18.03.09, 23:14
Tia, daleko...
Ja ostatnio dyskutowałem z niejakim Nikosisem na optycznych, w komentarzach pod testem ZD 150 / 2,0. W kilku postach okazało się że jedyną bronią są mniejsze szumy (posiadacz 5d), nic innego nie mógł wyłuskać, a gdy poprosiłem o jego zdjęcia, zaczął mi bluzgać po czym zniknął, aby wypłynąć w wątku o E-30. Z podobnymi argumentami, które można podważyć w kilku linijkach.
Daleko - to im do nas, bo sprzęt to jedno, ale solidarność, pewność znalezienia wsparcia i olbrzymia wiedza osób gotowych się nią podzielić to drugie, i to znacznie ważniejsze clou sprawy.
Sorki za OT, jestem po 15 godzinach w pracy i pracuje mi tylko ćwiartka liczydła :)
Pozdrawiam !
To dobrze, że jesteście zadowoleni z E-3, ale również dobrze , jeśli zadowoleni są posiadacze innych puszek.
Najważniejsze, to to co pisze Piotr - by być zadowolonym ze sprzętu, wówczas "obrona Jasnej Góry" i wszelkie kompleksy nie mają racji bytu - nieprawdaż ? ;) .
Za wiele w monitory patrzymy. Papier to zupełnie inna bajka.
To zależy po co robisz zdjęcia, niektórzy wolą monitor.
qbic: Przypuszczam, że Piotrowi chodziło o oglądanie fot 1:1 na monitorze. Wtedy poszukiwanie szumu itp staje się często sztuką dla sztuki :) --pozdrawiam
oglądanie fot 1:1 na monitorze. Wtedy poszukiwanie szumu itp staje się często sztuką dla sztuki :) --pozdrawiam
....staje się hobby ;).
Oglądanie zdjęć na monitorze w 1:1 to nieporozumienie. No chyba, że rozdzielczość ekranu odpowiada rozdzielczości zdjęcia i monitor jest wielki jak lotniskowiec.
Piotr Grześ
19.03.09, 00:23
Jezu, a Wy tylko słowa wychwytujecie, nie pisałem o 1:1, bo to bez sensu. Moi zacni rodzice nie mają i nie kochają monitora. Papier im trzeba pokazać i to właśnie miałem na myśli pisząc o wyższości papieru nad monitorem:)
Piotr Grześ: Źle mnie zrozumiałeś --Ja popieram Twoje zdanie (tylko uzupełniłem, że bezsensowne jest to 1:1 na monitorze) :) --pozdrawiam
Ogladanie 1:1 na monitorze ma sens... ale tylko, by zobaczyc roznice FF do cropa wszelkiej masci, wtedy widac dlaczego FF jest lepsza, tak mialem gdy porownywalem zdjecie z OLKA, Fuji S3 i pelnej klatki starego Kodaka 14n, a ja zbytnio nie widze sensu robic czegos takiego do odbitek 20x30, roznice sa znikome i te cale sledzenie szumow, detali itd, jest dla onanistow sprzetowych, co cale dnie siedza przed monitorem i maja blade pojecie o fotografii.
hej
A porównywanie zdjęć z małych matryc z FF na monitorze w rozmiarach 1:1 to po co i dla kogo?
Widac, nie zostalem dobrze zrozumiany...
Jak zajmujesz sie wrzucaniem foto na stocki, to przy dopuszczeniu zdjecia do obrotu w banku, panowie sprawdzaja Ci jakosc zdjecia w 1:1 i tam od razu wychodzi czym zdjecie bylo robione, musisz miec na prawde topowe szklo w cropie zeby miec, powiedzmy sobie male problemy z zatwierdzeniem zdjecia, w FF jest duzo latwiej.
Nadal jednak chcialem podkreslic, ze to wszystko nie ma sensu, cala ta woja FF vs crop, gdy robimy zdjecia powiedzmy sobie ogolnie, amatorsko i nie produkujemy ogromnych odbitek, szczerze natomiast wspolczuje ludziom, ktorzy robia zdjecia, by ogladac je na monitorze.
Sam daleki jestem od jakiegokolwiek ingerowania komputerowego w produkcje finalna zdjecia, jestem zatwardzialym 'analogiem', a Olka mam na spacer.
Kazdy system ma wady i zalety, a chyba wszelkie juz przerobilem, w Olku rzadzi Zuiko, dodatkowo terazniejsze promocje na sprzet jasno mowia, co warto wybrac czy tez moze przetestowac.
hej
Nadal jednak chcialem podkreslic, ze to wszystko nie ma sensu, cala ta woja FF vs crop, gdy robimy zdjecia powiedzmy sobie ogolnie, amatorsko i nie produkujemy ogromnych odbitek,
Widać różnice nawet w 10x15cm - to kwestia innego DOF.Zgadza się ze wojna nie ma sensu, natomiast różnice widać gołym okiem, to co lepsze już jest kwestia gustu.
szczerze natomiast wspolczuje ludziom, ktorzy robia zdjecia, by ogladac je na monitorze.
Współczuje ludziom którzy drukują wszystkie zdjęcia jakie zrobili cyfrówka.
Mam E-3 już 8 miesięcy. Przed ten czas wyszło kilka puszek ale o dziwo wciąż wolę E-3, właśnie za pancerność i ergonomię :)
Co do wojen systemowych, to nie ma chyba złej lustrzanki. Kwestia tego co kto potrzebuje. Przeglądając swoje fotki widzę wyraźnie,że używam ISO 100-400 a w tym przedziale(nawet i 800) różnic z D300 bym żadnych nie ma. Mówię naturalnie o faktycznych wynikach a nie badaniu szumofobii - mam stały dostęp do D300.
Gdybym używał większego ISO to bym pewnie miał Nikona ale mając do wyboru jakość szkła vs ISO wybrałem szkło :]
Wczoraj miałem możliwość robienia zdjęć na ślubie w ciemnym kościele o dziwnej konstrukcji trochę i lampa nie miała od czego odbijać światło - nagimnastykowałem się strasznie ;/ Z ciekawości sprawdziłem jaki sprzęt musiałby tam być aby lampa była zbędna. Obiektyw o świetle 2,8(Mniej nie, bo GO za mała) i aparat o gładziutkim ISO 3200 a najlepiej 6400. No dzisiaj mamy chyba tylko dwie takie puszki na rynku D3/D700.
Tylko skoro średniego formatu nie porównuje się do FF, a FF do APS-C, to dlaczego robić porównania APS-C do 4/3? Bo cena podobna? FF dużo tańszy od średniego a może wcale nie wypadać tak dużo gorzej - sprawdźmy!
ps. Co do uszczelnień to ciekawi mnie sprawa FL-50R. Nigdzie nie widziałem info by ona także była uszczelniania a i na obudowie nie widzę zbytnio niczego specjalnego. To jak z nią? Uszczelniany system bez uszczelnień w lampie? :P
Swoją drogą muszę to sprawdzić, tylko wstydzę się kupować to ustrojstwo tłumacząc o co chodzi
:shock:
Przecież nie musisz tłumaczyć... Jak masz duży z tym problem - pisz na priv - napisz jakie a ja kupię i Ci wyślę ;-)
qbic
Wiesz dobrze o co mi chodzilo, chodzilo mi o ogladanie cropow na komputerze, wiadomo, ze wszystkich zdjec sie nie drukuje, jednak nie drukowac nic, to tez wielka roznica, oczywiscie jak ktos woli miec wszystko na plytkach i ogladac na tv czy monitorze, to jego sprawa, kwestia upodoban....
Da sie kupic w Polsce body E3 ponizej 4tys nowe, tylko trzeba troche pomyslec.
hej
Witam
Byc moze komus z Was przyda sie ta informacja.
Niedawno dowiedzialem sie od oficjalnych przedstawicieli Olympusa (2 niezalezne odpowiedzi), ze nie ma problemu ze skorzystaniem z promocji "Rozbuduj swoj system" jezeli np. kupimy aparat w jednym kraju, zarejestrujemy w innym i podamy jeszcze inny adres do wysylki :) Grunt, zeby kraje byly objete promocja. W regulaminie promocji jest punkt, ze trzeba wszystko w jednym kraju o ile dobrze pamietam...
Ja kupilem E-3 w fotobasia.pl i zarejestrowalem go w Szwecji proszac o wysylke prezentu na adres szwedzki, mam polskie obywatelstwo. Czekam na paczke :)
List do Niemiec wyslalem w piatek a juz w nastepny czwartek wieczorem paczka byla do odbioru w miejscowym DHL :) Tempo nieziemskie :)
Takze nie ma znaczenia na kogo jest faktura, w jakim kraju kupione i gdzie wysylane, grunt zeby wszystkie kraje braly udzial w promocji Olympusa.
pozdrawiam
Krzysztof
Rafał Czarny
23.03.09, 14:54
Wydzieliłem posty o fleszach do nowego wątku.
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?p=296294#post296294
Rafał Czarny
23.03.09, 22:26
Wydzieliłem też posty o cenach do odpowiedniego wątku.
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?p=297866#post297866
Powiem jedno. Od roku jestem użytkownikiem E-3 i naprawdę jeśli chodzi o uszczelnienia, to po teście w Kazimierzu Dolnym, przekonałem się do niego w zupełności. Dodam, że lało, jak trzeba. Nie odmówił mi posłuszeństwa w mrozach do -15. Więcej nie miałem. Jedyne co mnie wkurza, to nie do końca dopracowana współpraca boby z gripem. Ostatnio mimo, że nie sygnalizował, że baterie są na wyczerpaniu, z podpiętą FL-50-R, robi ł zwiechy że szkoda gadać. Problem ustąpił natychmiast po wymianie baterii w aparacie i lampie. Tylko miło by mi było, gdyby mój profesjonalny przyjaciel szybciej mi ten problem sygnalizował, a nie zwieszał kinola, bo to stres jest ogromny. Myślałem sobie, że coś się p#@&^^%, a tu tylko zasilanie. Lubię go, to z podpiętym gripem, EC-1,4 plus 50-200 naprawdę trzyma się świetnie, jest godzien zaufania i budzi zdziwienie wielu ludzi, co to jest. Ale, znam doskonale jego ograniczenia i nie płaczę z tego powodu. Jeśli zainwestowałem trochę pieniędzy w szkła, które posiadam, to uważam, że dla mnie, totalnego amatora, jest to sprzęt, o którym śniłem czytając zachwyty nad E-1. Wtedy jeszcze E-1 na oczy nie widziałem. Mam w głębokim poważaniu rozważanie nad DR i innymi sratytatami. Dla mnie ten aparat w chwili obecnej spełnia wszystko o czym marzyłem. Za rok, albo i dwa, wiele się pewnie zmieni, ale mam nadzieję, że obiektywy, które posiadam, będą nadal tym, o czym wielu w innych systemach marzy. Myślę, że jednak warto inwestować w obiektywy, puszki gwałtownie tanieją i nic, że się do nich przyzwyczajamy. Zachowałem sobie E-300 i mając wybór obiektywów, chętnie wieszam go na kark razem z E-3. Stawarza to w wielu sytuacjach znakomitą możliwość korzystania z różnych obiektywów. Wyjdzie następca E-3, to pewnie sobie kupię, ale czy mój kark wytrzyma?
od pewnego czasu mam "3" fajne body pod względem obsługi bardzo mi się podoba bo jest podobne do Mark II N .. pod względem uszczelnienia jest dobrze stawiam go w tej samej klasie co II N ale ten filmik reklamujący "3" kąpiel w wodzie za burtą łodzi ehehhe to mnie ubawiło....
miło mnie zaskoczył obiektyw 12-54 naprawde pięknie rysuje moim zdanim ładniej niz "L 28-70" Canona może nie tyle ładniej czy lepiej bo Zuiko jest i tak gorszy ale dla mojego oka Zuiko jest odpowiedniejszy. coś ala 50mm stało ogniskowa canona ta 1.8 f
no szumy są KIEPSKIE !!!!!!
co do pracy w -15 nie dajmy się zwariować miałem d70 s tez pracowała cały dzień na mrozie i wszystko było ok z wyjątkiem moich rąk...
jedna rzecz mnie zaskoczyła na minus zaciął sie wiele razy wiele czyli mam go od 4 miesięcy i 30 razy się zaciął mam jeszcze wiele innych aparató i nie pracuję nim na cały czas ale to zacinanie to coś strasznego !!!
przeczyszczone zostały styki obiektywu z body i na razie jest ok
teraz "poluję" na obiektyw do niego wąskokątny coś z pośród zuiko 50-200 zuiko 50-200 swd 2.8-3.5 sigma 70-200 hmc 2.8 bardzo proszę o informację, rady , koleżanki kolegów klubowiczów mile jest też widziane informacje od marketingowców firm olympus i sigma działających na Naszym forum.
Po ponad 2 tygodniach oczekiwania na gratisową lampę FL 50R w końcu doczekałem się dostawy.
Przyszła na adres firmowy, więc z niecierpliwością wyczekiwałem godziny 15 kiedy będę mógł bez problemów sprzet wypakować i przetestować nie robiąc zamieszania w firmie.
Gdy się już doczekałem i otworzyłem przesyłkę, okazało się, że otrzymałem 4 instrukcje w różnych językach ale żadna nie jest po polsku.
Czy to standardowe podejście Olympusa, czy też ja miałem niefart?
Może ktoś z was wie jak zdobyć instrukcję.
Pozdrawiam
Patrokles
Po ponad 2 tygodniach oczekiwania na gratisową lampę FL 50R w końcu doczekałem się dostawy.
Przyszła na adres firmowy, więc z niecierpliwością wyczekiwałem godziny 15 kiedy będę mógł bez problemów sprzet wypakować i przetestować nie robiąc zamieszania w firmie.
Gdy się już doczekałem i otworzyłem przesyłkę, okazało się, że otrzymałem 4 instrukcje w różnych językach ale żadna nie jest po polsku.
Czy to standardowe podejście Olympusa, czy też ja miałem niefart?
Może ktoś z was wie jak zdobyć instrukcję.
Pozdrawiam
Patrokles
jeżeli chcesz instrukcję do FL-50 bez R to na PW wyślij mi swój adres email
Po ponad 2 tygodniach oczekiwania na gratisową lampę FL 50R w końcu doczekałem się dostawy.
Przyszła na adres firmowy, więc z niecierpliwością wyczekiwałem godziny 15 kiedy będę mógł bez problemów sprzet wypakować i przetestować nie robiąc zamieszania w firmie.
Gdy się już doczekałem i otworzyłem przesyłkę, okazało się, że otrzymałem 4 instrukcje w różnych językach ale żadna nie jest po polsku.
Czy to standardowe podejście Olympusa, czy też ja miałem niefart?
Może ktoś z was wie jak zdobyć instrukcję.
Pozdrawiam
Patrokles
Lampę dostajesz z Niemiec, a nie z Olympus Polska, więc logiczne, że nie wpakują Ci polskiej instrukcji.
Poza tym, poznawanie języków obcych pomaga :)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
od pewnego czasu mam "3" fajne body pod względem obsługi bardzo mi się podoba bo jest podobne do Mark II N .. pod względem uszczelnienia jest dobrze stawiam go w tej samej klasie co II N ale ten filmik reklamujący "3" kąpiel w wodzie za burtą łodzi ehehhe to mnie ubawiło....
miło mnie zaskoczył obiektyw 12-54 naprawde pięknie rysuje moim zdanim ładniej niz "L 28-70" Canona może nie tyle ładniej czy lepiej bo Zuiko jest i tak gorszy ale dla mojego oka Zuiko jest odpowiedniejszy. coś ala 50mm stało ogniskowa canona ta 1.8 f
no szumy są KIEPSKIE !!!!!!
co do pracy w -15 nie dajmy się zwariować miałem d70 s tez pracowała cały dzień na mrozie i wszystko było ok z wyjątkiem moich rąk...
jedna rzecz mnie zaskoczyła na minus zaciął sie wiele razy wiele czyli mam go od 4 miesięcy i 30 razy się zaciął mam jeszcze wiele innych aparató i nie pracuję nim na cały czas ale to zacinanie to coś strasznego !!!
przeczyszczone zostały styki obiektywu z body i na razie jest ok
teraz "poluję" na obiektyw do niego wąskokątny coś z pośród zuiko 50-200 zuiko 50-200 swd 2.8-3.5 sigma 70-200 hmc 2.8 bardzo proszę o informację, rady , koleżanki kolegów klubowiczów mile jest też widziane informacje od marketingowców firm olympus i sigma działających na Naszym forum.
Jakieś zasady pisowni, składnia, interpunkcja, takie reczy... może powinieneś coś z tym zrobić, bo nie daje się czytać tego co napisałeś.
Eddie
Pomaga pomaga.
Godzina ze słownikiem w łapuie i sporo już wiem. Jednak przecież nie o to chodzi.
Muszę przyznać, że niemal pod każdym względem Olympus dba o swoich klientów, jednak w aspekcie instrukcji nie ma zbyt wielkich osiągnięć.
Moja subiektywna ocena po zapoznaniu się z instrukcją do E-3 i lampy jast taka, że to najgorsze instrukcje sprzetu fotograficznego jakie kiedykolwiek widziałem. Zwyczajnie zniechęcają do czytania. Są mało przejrzyste, często zawierają bardzo lakoniczne, wręcz zdawkowe opisy i wyjaśnienia.
Przez 20 lat często zmieniałem sprzet i widziałem sporo instrukcji do aparatów i lamp różnych firm. Były one lepsze i gorsze. Jednak czytanie żadnej z nich nie męczyło mnie tak jak lektura instrukcji do E-3.
Patrokles, a ja w sprzęcie Olympusa najbardziej lubię to, że nie potrzebowałem instrukcji, żeby się w nim otrzaskać. Może dlatego te ich przewodniki są takie niedopracowane, bo są po prostu niepotrzebne? :D
Eddie
Pomaga pomaga.
Godzina ze słownikiem w łapuie i sporo już wiem. Jednak przecież nie o to chodzi.
Muszę przyznać, że niemal pod każdym względem Olympus dba o swoich klientów, jednak w aspekcie instrukcji nie ma zbyt wielkich osiągnięć.
Moja subiektywna ocena po zapoznaniu się z instrukcją do E-3 i lampy jast taka, że to najgorsze instrukcje sprzetu fotograficznego jakie kiedykolwiek widziałem. Zwyczajnie zniechęcają do czytania. Są mało przejrzyste, często zawierają bardzo lakoniczne, wręcz zdawkowe opisy i wyjaśnienia.
Przez 20 lat często zmieniałem sprzet i widziałem sporo instrukcji do aparatów i lamp różnych firm. Były one lepsze i gorsze. Jednak czytanie żadnej z nich nie męczyło mnie tak jak lektura instrukcji do E-3.
Co w tej instrukcji tak Cie męczy :?:
sebu$
Dzięki, adres wysłałem.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
slawek
Męczy mnie ona cała. Sposób jej zredagowania i brak przejrzystości.
Są instrukcje, które czyta się łatwo i z chęcią. Zredagowane tak jakby miały Cię poprowadzić za rękę w świat fotografowania.
Inne natomiast pomimo tego, że posiadają niezbędną zawartość marytoryczną są kiepskie gdyż nie zadbano w nich o odpowiednią formę przekazu.
To jak z dwoma nauczycielami, którzy mają to samo w głowie lecz nie każdy z nich potrafi w efektywny sposób ją przekazywać.
Zaznaczam, że to jest moje subiektywne zdanie, którego nie zamierzam nikomu narzucać.
[QUOTE=Eddie;300166]Lampę dostajesz z Niemiec, a nie z Olympus Polska, więc logiczne, że nie wpakują Ci polskiej instrukcji.
Poza tym, poznawanie języków obcych pomaga :)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Logiczne by było , gdyby przyszła tylko z niemiecką instrukcją, a nie w czterech językach.
Do mnie przyszła z polską.
Ja też dostałem swego czasu z polską instrukcją i polskim listem gratulacyjnym.
btw mi E-3 nigdy się nie zawiesił a mam go już trochę.
Męczy mnie ona cała. Sposób jej zredagowania i brak przejrzystości.
Są instrukcje, które czyta się łatwo i z chęcią. Zredagowane tak jakby miały Cię poprowadzić za rękę w świat fotografowania.
Inne natomiast pomimo tego, że posiadają niezbędną zawartość marytoryczną są kiepskie gdyż nie zadbano w nich o odpowiednią formę przekazu.
To jak z dwoma nauczycielami, którzy mają to samo w głowie lecz nie każdy z nich potrafi w efektywny sposób ją przekazywać.
Zaznaczam, że to jest moje subiektywne zdanie, którego nie zamierzam nikomu narzucać.
Mam inne zdanie. Co prawda do instrukcji zerknąłem tylko kilka razy bo nie miałem potrzeby więcej, zresztą pewnie jeszcze zaglądnę. Masz zupełnie inne oczekiwania skoro chcesz żeby ona Cię prowadziła "za rękę w świat fotografowania". Instrukcja to przewodnik po funkcjach aparatu i jego menu a nie poradnik fotografowania, szczególnie w przypadku E-3, który przecież nie jest kierowany do początkujących. Jak dla mnie ta instrukcja jest nawet nazbyt opisowa, ja bym ją skrócił. Przecież to nie powieść, którą się czyta od dechy do dechy tylko coś w rodzaju słownika - znajduję w indeksie co mnie interesuje, idę do poszczególnych stron gdzie mam wyjaśnienie, schemat, tabelkę...
Poza tym oprócz papierowej instrukcji jest jeszcze przewodnik na DVD, traktujący ogólniej o fotografii.
Po ponad 2 tygodniach oczekiwania na gratisową lampę FL 50R w końcu doczekałem się dostawy.
Przyszła na adres firmowy, więc z niecierpliwością wyczekiwałem godziny 15 kiedy będę mógł bez problemów sprzet wypakować i przetestować nie robiąc zamieszania w firmie.
Gdy się już doczekałem i otworzyłem przesyłkę, okazało się, że otrzymałem 4 instrukcje w różnych językach ale żadna nie jest po polsku.
Czy to standardowe podejście Olympusa, czy też ja miałem niefart?
Może ktoś z was wie jak zdobyć instrukcję.
Pozdrawiam
Patrokles
Nie chciałbym, żeby ktoś odbierał to jako zwyczajną opryskliwość, ale jak ostatnio sprawdzałem zarówno http://www.google.pl/ jak i http://www.olympus.pl/ działało! Zazwyczaj producenci nowych sprzętów "rozpieszczają" użytkowników wrzucając na swoje strony instrukcje w formacie PDF. Nie zależnie, czy to pralka, lodówka, czy też cyfrowy aparat. Nie zawsze i nie we wszystkich językach świata, ale jednak przeważnie da się je spokojnie znaleźć na stronach producenta:
http://www2.olympus.pl/consumer/208_manuals.cfm?prodID=P_N2934892
Nie wiem, czy to jakaś przypadłość nowych forumowiczów, zadawać bezrefleksyjnie pytania o najmniejszą pierdołę. Rosną w siłę nowe wątki o prostej konstrukcji:
- post nr 1: "rany boskie, ludzie, pomóżcie!"
- post nr 2: "zerknij tu http://link.do.wątku.o.identycznej.tematyce.pl"
Podziwiam tutaj wytrwałość ktotka i Ediego, bo chyba coś mało cierpliwy ze mnie człowiek. Ciekawe, czy forumowa "szukajka" ma też swoją instrukcję w PDFie? :D ;)
Pozdrawiam
wujek.samo.h
3.04.09, 13:53
Hiuston - mamy problem!
Mój e3 zaczął się zawieszać. I to b. nieregularnie tak że nie wiem kiedy przestanie reagować na wszelkie polecenia. Gdy się zawiesi pozostaje tylko reset za pomocą wyjęcia baterii. Początkowo wieszał się z manualnym Revuenonem, potem nawet z ZD 14-54 (karta Sandisc 8 GB, aku Hahnel).
Miał ktoś podobny problem?
Puki co wgram na nowo soft.
hmm sprawdź wszystkie styki - przy baterii i przy szkle - może coś adapter pościerał je.
wujek.samo.h
3.04.09, 14:38
Styki wyglądają tip-top.
[QUOTE=Eddie;300166]Lampę dostajesz z Niemiec, a nie z Olympus Polska, więc logiczne, że nie wpakują Ci polskiej instrukcji.
Poza tym, poznawanie języków obcych pomaga :)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Logiczne by było , gdyby przyszła tylko z niemiecką instrukcją, a nie w czterech językach.
Do mnie przyszła z polską.
Zonk! Logiczne jest, że była w 4 językach, choć żadnym z nich był polski.
Wątek poświęcony subiektywnym odczuciom, dlatego i ja coś dodam.
Zastanawia mnie położenie rolki ( jednej z dwóch) tej od strony wyświetlacza - co raz bardziej upewniam się, że kompletnie mi nie leży takie usadowienie szpejstwa. Trudno patrzeć przez wizjer równocześnie krącąc... ot taka moja uwaga do "e" trójki
pozdrawiam
zeman2: Zdecydowanie popieram Twoją opinię na temat górnej rolki --To jakiś japoński inżynier-kretyn zmienił w stosunku do E-1 (obsługa grozi zwichnięciem palców :) ) --pozdrawiam
--------------------------------
-ps: Jeśli miałeś na myśli drugą rolkę to nie podzielam Twojego zdania...
A mi rolki akurat pasują, za to niezbyt wygodne jest dla mnie umieszczenie przycisku samowyzwalacza. :wink:
A mi rolki akurat pasują, za to niezbyt wygodne jest dla mnie umieszczenie przycisku samowyzwalacza. :wink:
-------------------------
Prawdopodobnie masz małą dłoń i dzięki temu wygodniej operujesz górną rolką --ja muszę zmieniać pozycję dłoni na uchwycie przy kręceniu tym kółkiem ...
-------------
ps:
Moja żona zrobiła właśnie test i faktycznie przy jej dłoni jest OK :)
-------------------------
Prawdopodobnie masz małą dłoń i dzięki temu wygodniej operujesz górną rolką --ja muszę zmieniać pozycję dłoni na uchwycie przy kręceniu tym kółkiem ...
-------------
ps:
Moja żona zrobiła właśnie test i faktycznie przy jej dłoni jest OK :)
no właśnie, zmiana pozycji, lub odsuwanie puszki od twarzy, natomiast w przypadku gripa i zdjęć w pionie problemu nie ma - ustawienie rolek jest dokładnie takie jak trzeba ( dla mnie)
pozdrawiam
Olympus wypuścił nowy firmware do E-3 (1.4) - ma poprawiać skuteczność autofocusa.
http://www.dpreview.com/news/0904/09040901olye3firmware.asp
mynameisnobody
9.04.09, 20:37
był "najszybszy na świecie" a teraz jest nawet nadzieja na skuteczność?
był "najszybszy na świecie" a teraz jest nawet nadzieja na skuteczność?
www.żal.pl
Dziś miałem dziwną przygodę z E-3. Fotografowałem prymicję w kościele. Kiedy skończyła się karta założyłem nową Sandisk'a 2GB. Na liczniku wyskoczyło tylko 9 zdjęć. Szybko zrobiłem format - dalej tylko 9 klatek. POmyślałem padła karta. Wsadziłem drugą Sandiska 4 GB. Efekt ten sam. Dalej aparat pokazuje 9 klatek. Znów format i znów nic. Wyjąłem baterię i dalej nic. Pomogło dopiero zrobienie tych 9 zdjęć tak aby licznik pokazał 0, a potem format karty.
Ktoś miał podobne zdarzenie? Troszkę mnie to zaniepokoiło. Nie chciałbym, żeby się okazało pewnego razu na zleceni, że straciłem jakieś zdjęcia przez błąd aparatu.
Dziś miałem dziwną przygodę z E-3. Fotografowałem prymicję w kościele. Kiedy skończyła się karta założyłem nową Sandisk'a 2GB. Na liczniku wyskoczyło tylko 9 zdjęć. Szybko zrobiłem format - dalej tylko 9 klatek. POmyślałem padła karta. Wsadziłem drugą Sandiska 4 GB. Efekt ten sam. Dalej aparat pokazuje 9 klatek. Znów format i znów nic. Wyjąłem baterię i dalej nic. Pomogło dopiero zrobienie tych 9 zdjęć tak aby licznik pokazał 0, a potem format karty.
Ktoś miał podobne zdarzenie? Troszkę mnie to zaniepokoiło. Nie chciałbym, żeby się okazało pewnego razu na zleceni, że straciłem jakieś zdjęcia przez błąd aparatu.
Miałem tak na ostatnim zlocie na Jurze. Z tego co pamiętam, West poradził mi formatowanie na kompie, a potem w aparacie. Spróbuj, bo nie wiem, czy to tak do końca leciało.
Pozdrawiam
U mnie prawie rok użytkowania E-3 i do tej pory żadnych awarii - odpukać!
Dziś miałem dziwną przygodę z E-3. Fotografowałem prymicję w kościele. Kiedy skończyła się karta założyłem nową Sandisk'a 2GB. Na liczniku wyskoczyło tylko 9 zdjęć. Szybko zrobiłem format - dalej tylko 9 klatek. POmyślałem padła karta. Wsadziłem drugą Sandiska 4 GB. Efekt ten sam. Dalej aparat pokazuje 9 klatek. Znów format i znów nic. Wyjąłem baterię i dalej nic. Pomogło dopiero zrobienie tych 9 zdjęć tak aby licznik pokazał 0, a potem format karty.
Ktoś miał podobne zdarzenie? Troszkę mnie to zaniepokoiło. Nie chciałbym, żeby się okazało pewnego razu na zleceni, że straciłem jakieś zdjęcia przez błąd aparatu.
Tu masz wątek na ten temat:
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=15780
sądzę że tak się dzieje jak kożystamy z jednej karty na kilku urządzeniach. U mnie stalo się tak jak zmieniłem aparat z E-300 na E-510 i urzyłem tej karty.
sposób Jacka:
Można wymusić w sposób prosty:
- ustaw FILE NAME na RESET (albo NAZWA PLIKU -> KASUJ)
- zatwierdź OK
- sformatuj kartę w aparacie
Voila! Gotowe.
Pozdrawiam
Jack
__________________
west73: używałem tych kart równocześnie z E-330. Co prawda za każdym razem formatowałem w aparacie, ale to może być rzeczywiście przyczyna. Dzieki za info. Oczywiście rep +
Miałem identyczną sytuację z E-300 jak używałem karty w z innymi aparatmi.
Dopiero wysptrykanie pomogło, format w aparacie i na kompie nic nie dawał.
A moja trójeczka pojechała do serwisu :/ W Obudowie lcd w miejscu gdzie odchyla się ją paznokciem, pękł zaczem śrubki mocującej i obudowa się rozpołowiała :/ Powiedzieli,że naprawią ponieważ musiała to być wada materiału :)
Wyświetlacz odchylałem może z 20 razy :/
Trzeba na to uważać bo te śrubki są bardzo delikatne :)
pozdrawiam !!
Peter
Kartę z 510 włożyłem do 3-ki i podobny problem.Jak dokładnie się przyjrzałem karcie to zauważyłem że 510-tka utworzyła folder o nazwie 999OLYMP,zaś E-3 swój 100OLYMP.W tym utworzonym przez E-3 można było zapisać tylko 50 fotek gdyż tyle wolnego miejsca na karcie zostało.Nawet po usunięciu foldera z 510-tki E-3 meldował mi że mogę zapisać 50 fotek choć karta miała 16 GB pojemności.Poradziłem sobie w ten sposób że kartę sformatowałem w kompie i ręcznie utworzyłem folder z nazwą jaką nadaje E-3,problem został rozwiązany.Teraz staram się nie mieszać kart,każde body ma swoje karty.
Nie wiem czy formatowanie kart w czytniku podpiętym do kompa to taki dobry pomysł. Używam kilku CF naprzemiennie w dwóch OLKACH (E-330/E-3) i nie miałem takiego bonusa. Po każdym zapodaniu karty robię formacik coby numeracja się nie posypała.
Napiszcie lepiej z jakimi modelami kart występują atrakcje...
Sandisk Extreme III. Formatuje przed każdym zleceniem w aparacie. Niestety właśnie sformatowana karta zrobiła taki numer.
Bardzo, bardzo rzadko stosuję formatowanie tak w kompie jak i w aparacie. Ponieważ pracuję na linuksie, zazwyczaj usuwam wszystkie katalogi z karty - łącznie z katalogiem DCIM z poziomu systemu operacyjnego. Jak do tej pory wszystko ok.
wujek.samo.h
1.06.09, 22:02
A moja trójeczka pojechała do serwisu :/ W Obudowie lcd w miejscu gdzie odchyla się ją paznokciem, pękł zaczem śrubki mocującej i obudowa się rozpołowiała :/ Powiedzieli,że naprawią ponieważ musiała to być wada materiału :)
Wyświetlacz odchylałem może z 20 razy :/
Trzeba na to uważać bo te śrubki są bardzo delikatne :)
pozdrawiam !!
Peter
Moja e-3ka jest w naprawie z tego samego powodu.
wujek.samo.h
9.06.09, 12:52
Problem rozlatującego się ekraniku z całą pewnością jest znany konstruktorom Olympusa ponieważ ekran e620 jest inaczej zbudowany: 1) lżej się otwiera (w e3 trzeba włożyć trochę siły), 2) dwie części obudowy są zespolone niesymetrycznie, tak że otwierając/zamykając ekran siła oddziaływuje jedynie na jedną część obudowy (w e3 łączenie było "po środku co mogło powodować przeciążenia łączeń), 3) pojawiły się wypustki ułatwiające otwieranie.
Ergo: skoro problem jest znany, być może zmieni się sposób produkcji obudowy dla wyświetlaczy e3. Jeżeli zostanie ona upodobniona do tej z e620 - wtedy defekty powinny zniknąć. W przeciwnym wypadku problemy z rozlatującą budową będą b. prawdopodobne. Jak mój sprzęcik wróci z naprawy napiszę jak wygląda obudowa i czy firma leczy tylko "objawowo" czy też likwiduje "przyczyny".
Dyskusję o AF w e-3 wydzieliłem do osobnego wątku: https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=18970
Wczoraj moja E-Trójka wróciła z serwisu. Wysłałem w poniedziałek 8-go, odebrałem 19-go. W serwisie była 6 dni roboczych (lub 7 jeśli liczyć piątek bo Bożym Ciele). Także serwis jak najbardziej szybki, zwłaszcza że gdy dzwoniłem w poniedziałek 15-go powiedziano mi, że aparat i obiektyw już naprawione (ZD50 też naprawiali). Jakby usprawnili wysyłki, to można by się wtedy wyrobić z naprawą w jeden tydzień. ;)
No ale w sumie nie o tym miałem pisać, lecz o pozytywnym zdaniu testu przez Olka podczas deszczu. Strzeliłem dzisiaj sesję w deszczu, 3 godziny chodziłem po mieście. Deszcz padał cały czas. Ja byłem calutki mokry, Olek również ale jemu to nie groźne. ;) Także uszczelnienia dają radę i sprzęt sprawuje się w takich warunkach jak marzenie. ;)
Jestem lekko uziemiony w domu i tak sobie przeglądam i pisze głupoty.
Zawsze zastanawiała mnie jedna rzeczw w wyglądzie E3. Po co jest to dziwne przetłoczenie pod lampą od strony bagnetu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wzmocnienie konstrucji. Wiem że trochę to dziwne :mrgreen: ale swego czasu bardzo mi to przeszkadzało w stylistyce trójki
takie lekkie skrzywienie :wink:
Szczerze mówiąc po ponad roku dopiero to zauważyłem po tym jak o tym wspomniałeś:roll:
ja przesiadłem się kilka dni temu z 510'tki na E3.. generalnie dużo rzeczy na plus: wykonanie, rozmieszczenie przycisków, odgłos migawki (jest o niebo lepszy od 510).. ALE mam wrażenie że E3 o wiele łatwiej przepala biel.. :( i tu jestem mocno zawiedziony. Kupowałem E3 z myślą o szerszym zakresie tonalnym a tu z pierwszych fotek widzę że lekka lipa.. ustawienia mam te same co w E-510, fotki w rawach.. i nawet przy niewielkim świetle padającym przez okno do pokoju foty są przepalone...
ciekaw jestem waszej opinii w tej kwestii
pozdr.
T.
Jestem lekko uziemiony w domu i tak sobie przeglądam i pisze głupoty.
Zawsze zastanawiała mnie jedna rzeczw w wyglądzie E3. Po co jest to dziwne przetłoczenie pod lampą od strony bagnetu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wzmocnienie konstrucji. Wiem że trochę to dziwne :mrgreen: ale swego czasu bardzo mi to przeszkadzało w stylistyce trójki
takie lekkie skrzywienie :wink:
Więc idź do dobrego sklepu i podepnij np. zd 14-35 SWD f/2,0 o średnicy filtra 77 mm i spróbuj wtedy przekręcić zoomem.
wtedy dowiesz się po co to wycięcie :wink:
To chyba dotyczy wszystkich korpusów w 4/3 (nie wiem jak było ze starszymi matrycami kodaka-ponoć lepiej)
Pamiętam jak jakieś 3 lata temu stanąłem przed dylematem zakupu swojego pierwszego lustra (przesiadałem się z panasa fz7). Pomimo braku specjalnej wiedzy technicznej w temacie z jakiejś dziwnej sympatii do marki Olympus:grin: wybór padł na E330.
Cieszyłem się nim 3 dni:cry: Aparat w słoneczny dzień tak okropnie przepalał jasne partie obrazu, że się przestraszyłem (wtedy myślałem że aparat jest uszkodzony) i zamieniłem na aparat z innego systemu.
Jakiś niecały rok temu powróciłem do olego i jest lepiej aczkolwiek naprawdę trzeba uważać na biele.
Wydaje mi się że obecne matryce panasa nie wróżą optymistycznie na przyszłość 4/3, szum w E3 jak dla mnie biorąc pod uwagę fakt że powierzchnia matryc 4/3 jest prawie o połowę mniejsza od APS-C stoi na naprawdę niezłym poziomie to DR trochę kuleje.
Mam nadzieję że jednak mądre głowy z olego i panasa coś wykombinują w niedługim czasie bo w przeciwnym razie, niestety muszę to przyznać widzę to w ciemnych barwach
Mam też wielką nadzieję, że następca trójki nie będzie się różnił od niej dodaniem trybu filmowania i filtrów art. Jak dla mnie byłby to zły zwiastun.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Więc idź do dobrego sklepu i podepnij np. zd 14-35 SWD f/2,0 o średnicy filtra 77 mm i spróbuj wtedy przekręcić zoomem.
wtedy dowiesz się po co to wycięcie :wink:
A to dobre sławek żarty się Ciebie trzymają -14-35 idź do sklepu, przymierz, pobaw się. Ja co najwyżej mogę sobie pomacać 12-60 jest taki JEDEN egz. w moim zasięgu.
Swoją drogą to takie przeznaczenie też mi przyszło do głowy, tylko bardzej skłaniałem się ku jakimś filtrom czy coś w tym rodzaju.:idea:
Nauczcie się korzystać ze światłomierza i histogramu. Żaden aparat nie będzie Wam przepalał jasnych obszarów kadru, jeśli mu na to nie pozwolicie.
No może gdzieś jest w Polsce sklep gdzie można pomacać zd 14-35 SWD :-P
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
ja przesiadłem się kilka dni temu z 510'tki na E3.. generalnie dużo rzeczy na plus: wykonanie, rozmieszczenie przycisków, odgłos migawki (jest o niebo lepszy od 510).. ALE mam wrażenie że E3 o wiele łatwiej przepala biel.. :( i tu jestem mocno zawiedziony. Kupowałem E3 z myślą o szerszym zakresie tonalnym a tu z pierwszych fotek widzę że lekka lipa.. ustawienia mam te same co w E-510, fotki w rawach.. i nawet przy niewielkim świetle padającym przez okno do pokoju foty są przepalone...
ciekaw jestem waszej opinii w tej kwestii
pozdr.
T.
Ustaw kontrast na -1 powinno być lepiej.
tymczasowy_
7.07.09, 17:49
Wiekszy wpływ na to czy aparat przepala czy nie, ma nie jego DR a umiejętne posługiwanie się światłomierzem. Dokładnie chodzi mi o "wyczucie" sposobu pomiaru ekspozycji.
wujek.samo.h
7.07.09, 17:52
[...] mam wrażenie że E3 o wiele łatwiej przepala biel.. :(
T.
Jako były użytkownik e 510, uważam że różnica jest i to na plus w e3. W ostrym świetle chmurki w 510tce wyglądały jak te z gry Super Mario Bros. W e 3 takiego efektu nie zauważyłem (mogę się jednak mylić, ponieważ w tym roku zbyt wielu plenerów nie zrobiłem).
To chyba dotyczy wszystkich korpusów w 4/3 (nie wiem jak było ze starszymi matrycami kodaka-ponoć lepiej)
[...]
Wydaje mi się że obecne matryce panasa nie wróżą optymistycznie na przyszłość 4/3, szum w E3 jak dla mnie biorąc pod uwagę fakt że powierzchnia matryc 4/3 jest prawie o połowę mniejsza od APS-C stoi na naprawdę niezłym poziomie to DR trochę kuleje.
To prawda. Pod względem DR na niższych czułościach moja e 3 ustępuje mojej e 400. Oba aparaty mają tą samą liczbę pikseli - 10 mln. Dlatego też nie tłumaczyłbym problemu zakresu tonalnego jedynie pikselami.
Pod względem DR na niższych czułościach moja e 3 ustępuje mojej e 400.
A masz jeszcze obie te puszki? Mógłbyś zrobić dla mnie mały teścik (dosłownie 2 rawy)? :)
wujek.samo.h
7.07.09, 18:06
A masz jeszcze obie te puszki? Mógłbyś zrobić dla mnie mały teścik (dosłownie 2 rawy)? :)
Mam. Opisz co Ciebie interesuje na forum publicznym lub na priv.
Wiekszy wpływ na to czy aparat przepala czy nie, ma nie jego DR a umiejętne posługiwanie się światłomierzem. Dokładnie chodzi mi o "wyczucie" sposobu pomiaru ekspozycji.
Nie rozumiem czemu się tak zastawiacie tą umiejętnością posługiwania się aparatem. Chyba każdy (przynajmniej większość) z nas wie przecież jak uniknąć przepaleń, nie o tym mowa.
Nie rozumiem czemu się tak zastawiacie tą umiejętnością posługiwania się aparatem. Chyba każdy (przynajmniej większość) z nas wie przecież jak uniknąć przepaleń, nie o tym mowa.
ale tu chodzio o wyczucie aparatu by tych przepalen unikać. Automatyka jest róznie w róznych modelach ustawiona.
Dodam jeszcze, że przepalenia w olkach mają jak dla mnie wyjątkowo paskudny charakter. Wiem że to bardzo niefachowy i nietypowy opis ale wyglądają jak by na gotowym zdj ktoś zamazał część kadru białą kdredą (wyłażą wprost ze zdjęcia)
Mam. Opisz co Ciebie interesuje na forum publicznym lub na priv.
Git! Byłbym wdzięczny, gdybyś mógł zrobić po jednej fotce z takimi samymi parametrami ekspozycji tego samego kadru. Najlepiej jakieś chmurki na górze i ciemne krzaczory na dole... Naświetlone do prawej strony histogramu. I ewentualnie, gdyby Ci się chciało, to jeszcze jedną serię na tych samych zasadach, tyle że prześwietloną o 1 EV. Kurdę, oszukałem Cię - to będą 4 rawy ;)
No może gdzieś jest w Polsce sklep gdzie można pomacać zd 14-35 SWD :-P
ja macałem w sklepie (http://www.sklepfotograficzny.pl/) w Krakowie na ul. Studenckiej
wujek.samo.h
7.07.09, 18:37
Oto jpg prosto z aparatu o średniej jakości (zmniejszone w komputerze). Parametry e3 i e400 są takie same, iso 100, normalna gradacja, kolory w trybie natural, ten sam obiektyw ZD 14-54 ustawiony na 54 mm i f 3.5. zdjęcia a: czas 1/1250, brak korekcji; zdjęcia b: czas 1/800, EV+1. Zauważyłem że e 400 ma tendencję do niedoświetlana zdjęć i ciężko było mi powtórzyć parametry e3. Zaznaczam że jest to prosty test, przeprowadzony na "poczekaniu". Link do rawów:
http://rapidshare.com/files/253085580/test.rar.html
epicure - doskonale wiem jak unikać przepaleń, stosuje punktowy pomiar światła jest ok, ew w priorytecie przesłony daję -0.7 EV i jest dużo lepiej a już najchętniej robię na pełnym manualu i jest git.. ale nie w tym rzecz, chodzi o to że jak unikniesz przepaleń to cała reszta jest za ciemna i później trzeba kręcić suwakami w PS lub czymś podobnym. Miałem do porównania D300 i naprawdę jest ogromna różnica, jasne partie w N nie są przepalone a ciemne nadają się tylko do lekkiego rozjaśnienia.
żeby nie było że się żalę, systemu nie zmieniam bo olek mi się szalenie podoba, tak tylko sobie chciałem ponarzekać :P
Nauczcie się korzystać ze światłomierza i histogramu. Żaden aparat nie będzie Wam przepalał jasnych obszarów kadru, jeśli mu na to nie pozwolicie.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
kontrast mam zawsze na -2, foty zawsze w raw + na monitorku mam na stałe włączoną opcję pokazywania przepaleń, czasami histogram... raczej staram się kontrolować to co uwieczniam
pzdr
No może gdzieś jest w Polsce sklep gdzie można pomacać zd 14-35 SWD :-P
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Ustaw kontrast na -1 powinno być lepiej.
tank_driver
7.07.09, 19:26
Oto jpg prosto z aparatu o średniej jakości...
Teraz już wiem dlaczego niektórzy tęsknią za matrycami Kodaka.
Teraz już wiem dlaczego niektórzy tęsknią za matrycami Kodaka.
Jeśli masz na myśli kolory, to wystarczy ustawić ten sam WB i foty są praktycznie identyczne.
Miałem do porównania D300 i naprawdę jest ogromna różnica, jasne partie w N nie są przepalone a ciemne nadają się tylko do lekkiego rozjaśnienia.
Nie twierdzę, że tak nie jest. Ale od dawna proszę w tego typu dyskusjach o pokazanie przykładów, takich jak to zrobił wujek.samo.h. I jeszcze się nie doczekałem...
Dzięki wujek! Już się zabrałem za rawy.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Teraz już wiem dlaczego niektórzy tęsknią za matrycami Kodaka.
Żadnych szczególnych właściwości matrycy w tych jpegach nie widać. Balans bieli jest zupełnie różny, a to nie zależy od matrycy. Zobaczymy, co tam w rawach piszczy.
tank_driver
7.07.09, 20:41
Zdjęcia były zapodane w celu porównania DR - które w JPG z E400 jest wyraźnie szersze.
Sprawdzę również co tam piszczy w RAWie.
A kolorki ? Przyjemniejsze, ale również sprawdzę powtórnie w surówce.
Słowem JPG wygląda lepiej, ale to nie jest kwestia samej matrycy.
15 min :)
Zdjęcia były zapodane w celu porównania DR - które w JPG z E400 jest wyraźnie szersze.
Nie można tego ocenić. Ekspozycja jest wyraźnie inna, pomimo tych samych parametrów (widocznie są różnice w poziomach czułości). Zdjęcie z E-3 jest jaśniejsze, to widać po cieniach. Nic dziwnego zatem, że szybciej traci szczegóły w światłach.
tank_driver
7.07.09, 21:10
Jako że lubimy histogramy, przedstawiam te z JPG-ów.
Widać że to inne matryce, niech mądre głowy określą jak bardzo różni się ich czułość i czy z powodu tego parametru na zdjęciu z E3 mamy białe niebo, a z E400 nie.
póki jeszcze nie sprzedałem 510tki to postaram się jutro cyknąć kilka rawów porównawczych
[QUOTE=epicure;335774]Nie twierdzę, że tak nie jest. Ale od dawna proszę w tego typu dyskusjach o pokazanie przykładów, takich jak to zrobił wujek.samo.h. I jeszcze się nie doczekałem...
tank_driver, ale na podstawie histogramu z jpegów nie jesteś w stanie nic pewnego powiedzieć na temat właściwości matrycy. Nic. Każdy jpeg jest w aparacie modyfikowany pod względem kontrastu, nie mówiąc już o krzywej, co ma duży wpływ na wygląd histogramu.
tank_driver
8.07.09, 05:52
Zgadzam się z Tobą w 100%, jednak to jest również kwestia praktycznej przydatności JPG-ów produkowanych przez Olki.
Nie zawsze jest czas na korekty zbioru zdjęć, w których JPG-i mają niebo białe, a z RAW-ów da się coś powyciągać, ta operacja jest przecież dosyć praco i czadochłonna - szczególnie na wolniejszych PC. Więc jeśli JPG-i są obrabiane przez dany aparat na wzór i podobieństwo ręki wprawnego wywoływacza RAW-ów, to ja lubiałbym bardziej taki "mądrzejszy" aparat niż taki, który muszę często poprawiać.
Bo nie zawsze mam na to czas.
Pozdrawiam !
...jeśli JPG-i są obrabiane przez dany aparat na wzór i podobieństwo ręki wprawnego wywoływacza RAW-ów, to ja lubiałbym bardziej taki "mądrzejszy" aparat niż taki, który muszę często poprawiać.
Pewnie polubiałbyś bardziej E-30 lub E-620. One dają jpegi znacznie bardziej zbliżone do tego, co można wycisnąć z rawa, niż dotychczasowe olki.
Matryca w e-400 to chyba CCD? CCD zawsze miały większy DR, ale gorzej sobie radziły na wysokich ISO niż CMOS. Zobaczcie sobie testy Sony z matrycami CCD, wyciąganie z cieni na nich wychodzi super.
hijacintus
25.07.09, 14:16
Przed godziną mój E-3 z przypiętym ZD 50-200 o mało nie wylądował na betonie. Rozpadła się jena z plastikowych klamerek, którą mocowana jest końcówka paska przeciągnięta przez ucho w korpusie. Na szczęście udało mi się aparat złapać. Wywalam klamerki i przywiązuję pasek na węzły.
Przed godziną mój E-3 z przypiętym ZD 50-200 o mało nie wylądował na betonie. Rozpadła się jena z plastikowych klamerek, którą mocowana jest końcówka paska przeciągnięta przez ucho w korpusie. Na szczęście udało mi się aparat złapać. Wywalam klamerki i przywiązuję pasek na węzły.
tu się kłania globalizm, cięcie kosztów i wyroby made in china. Przy tej klasie sprzętu nie powinno tak być.
Ciekaw jestem czy Olympus uwzględnił by reklamację...
tu się kłania globalizm, cięcie kosztów i wyroby made in china. Przy tej klasie sprzętu nie powinno tak być.
Ciekaw jestem czy Olympus uwzględnił by reklamację...
hmm ja bym raczej stawiał na to, ze klamra była wczesniej osłabiona jakims uderzeniem czy zgnieceniem.
Darekw1967
25.07.09, 15:22
Witam
Mam E-410 i zauwazylem, ze nieprawidlowo dziala algorytm
produkujacy JPG-i.
Przy zapisie ORF + JPG uzyskuje sie czesto znaczne roznice
w oddawaniu nieba.
Gdy na JPG jest przepal (niebo)
ten sam material z ORF-a
pozwala na uzyskanie nieba (orf -> jpg) bez specjalnych problemow.
Stad... korzystanie jedynie z formatu JPG w E-410 jest
nieadekwatne do tego co naprawde przenosi wewnetrznie
aparat i nie zawsze przepaly na JPG-u sa po prawdzie... przepalami ;)
Pozdrawiam
hijacintus
25.07.09, 21:03
hmm ja bym raczej stawiał na to, ze klamra była wczesniej osłabiona jakims uderzeniem czy zgnieceniem.
Co by nie było powodem rozsypania się klamry, zdarzenie przyjmuję jako poważne ostrzeżenie i nie chcąc kusić losu rezygnuję z drugiej klamry, która mi została. A swoją drogą, coś na czym wisi ok. 2,5 kg sprzętu ( i jednocześnie parę dobrych tysięcy PLN) powinno być jednak solidniejsze.
wujek.samo.h
25.07.09, 21:18
Przed godziną mój E-3 z przypiętym ZD 50-200 o mało nie wylądował na betonie. Rozpadła się jena z plastikowych klamerek, którą mocowana jest końcówka paska przeciągnięta przez ucho w korpusie. Na szczęście udało mi się aparat złapać. Wywalam klamerki i przywiązuję pasek na węzły.
Kiedyś coś podobnego zdarzyło mi się zarzucając na ramie Nikona F65. Niestety nie miałem tyle szczęścia (czyt. refleksu) jak Ty i sprzęt spadł mi na chodnik. Ale działał. Wedy zabezpieczyłem mocowanie paska spinając jego części agrafką. Rozwiązanie to przetrwało 3-4 lata, kiedy to musiałem na półmetku użyczyć owe agrafki mojej lepszej połowie.
.... A swoją drogą, coś na czym wisi ok. 2,5 kg sprzętu ( i jednocześnie parę dobrych tysięcy PLN) powinno być jednak solidniejsze.
Święta prawda !!!
Jeśli masz na myśli kolory, to wystarczy ustawić ten sam WB i foty są praktycznie identyczne.
nieprawda, mialem jeszcze E1 i pozyczylem od Radka E330, byl luty i wschod slonca byl w tych dniach na horyzoncie bialy, na niebie granatowo niebieskie chmury, przeplatajace z czerwonymi "przejasnieniami" - cos jak widok mordoru z wladcy pierscienii
cyknalem raw+jpg i za chiny ludowe nie moglem przy pomocy zadnego konwertera (OS1.51, ACR i inne wynalazki) wyciagnac kolorki z E330, zeby byly zblizone do E1 (ktorego to "wypociny" byly najblizsze temu, co bylo za oknem)
wiedzy w tym temacie akurat mi nie brakuje, po prostu matryca panasonika inaczej pracuje/inaczej jest punkt odciecia podczerwienii na grupie filtrow (przy AA).
mynameisnobody
26.07.09, 12:38
to oczywiste -dlatego też będę wisiał tak długo na E-1 aż wyzionie ducha (może ja będę pierwszy...)
Najbliższa E-1,e-300,e-500 i e-400 w reprodukcji obrazu jest Leica M8 (przyczym olympusy mają lepsze przejścia tonalne w obrębie jednej barwy)*.
*Albo lightroom lepiej sobie radzi z plikami olka?
to oczywiste -dlatego też będę wisiał tak długo na E-1 aż wyzionie ducha (może ja będę pierwszy...)
Najbliższa E-1,e-300,e-500 i e-400 w reprodukcji obrazu jest Leica M8 (przyczym olympusy mają lepsze przejścia tonalne w obrębie jednej barwy)*.
zgadzam sie z Toba - z tej czworki E-400 najbardziej do street pasuje (mimo kilku niuansow)
M8 jest niezla (chodzi o jakosc obrazu), ale .... ale gdyby nie zdymili z filtrem IR, ktory trzeba dokrecac ...
jakos przypomnialy mi sie czasy dokrecanie konw. szerokiego do Fuji S602 - to byla maszyna ;-)
Witam dokleję sie tutaj aby nie tworzyć dla kilku postów całego wątku .
Może to tylko moje odczucie ale w ostatnim czasie na naszej giełdzie coraz więcej osob wysprzedaje cały system Olympusa albo pozbywa się E3 , zastanawiam się co jest powodem ?
Czy aparat nie spełnia wygórowanych wymagani ?
Czy tez opanowanie E3 jest poza zasięgiem zwykłego zjadacza chleba?
Witam dokleję sie tutaj aby nie tworzyć dla kilku postów całego wątku .
Może to tylko moje odczucie ale w ostatnim czasie na naszej giełdzie coraz więcej osob wysprzedaje cały system Olympusa albo pozbywa się E3 , zastanawiam się co jest powodem ?
Czy aparat nie spełnia wygórowanych wymagani ?
Czy tez opanowanie E3 jest poza zasięgiem zwykłego zjadacza chleba?
Trochę już na ten temat dyskutowalismy https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?p=356962#post356962
Czy tez opanowanie E3 jest poza zasięgiem zwykłego zjadacza chleba?
to chyba lekka przesada :shock: Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś się skarżył że E3 jest dla niego zbyt zaawansowany. Posiada wszystko to co inne aparaty, a w niektórych aspektach nawet mniej.
...zastanawiam się co jest powodem ?
Nieodparta potrzeba kupowania.
Dziekuje ...:esystem:
... natomiast co do wyprzedawania E3 - to zgoda , myślę że to naturalna kolej rzeczy. Człowiek ma przez jakiś czas sprzęt, ale średnio po dwóch latach już mu się nudzi i szuka czegoś nowszego, lepszego.
Sam tak mam, tyle że ochota na zmiany nachodzi mnie już po ok. roku. Ochota jednak pozostaje tylko ochotą, liczą się też możliwości finansowe. Jak ktoś ma kasę to może sobie pozwalać na częste zmiany, nawet całych systemów.
.......
Czy tez opanowanie E3 jest poza zasięgiem zwykłego zjadacza chleba?
no na pewno masz rację ;)
odchylany wyświetlacz, stabilizacja, czyszczenie matrycy, dwa sloty na karty pamęci, jeden z najszybszych autofocus`ów .... no to trochę za dużo jak dla normalnego zjadacza ;) ;)
.
no na pewno masz rację ;)
odchylany wyświetlacz, stabilizacja, czyszczenie matrycy, dwa sloty na karty pamęci, jeden z najszybszych autofocus`ów .... no to trochę za dużo jak dla normalnego zjadacza ;) ;)
.
uwielbiam tego typu sarkazmy :grin: hehe
Jakoś dziwnie posiadacze E-3, mają zapędy do Nikona:grin:
mynameisnobody
26.09.09, 18:08
Pogoń za własnym ogonem.
adamowski1
28.09.09, 17:11
Mnie w E-3 do szału doprowadzała matryca,a konkretnie szumy przez nią generowane. Miałem okazję popstrykać swoją E 3-ką i D-90 z kitem,niestety dzień do nocy,przy ISO 800 w E-3 szumy na jednolitej czerni były ogromne,a w D-90 dopiero po powiększeniu fotki było je widać.Nie czarujmy się,matryca w Olku nie dorównuje moim zdaniem tym z Nikona czy Canona,E-3 to generalnie fajna puszka,gdyby nie te szumy.
Nieodparta potrzeba kupowania.
Jeśli nie jesteś z zawodu psychologiem to czym prędzej powinieneś to nadrobić.
Problemem E-3 nie jest szum sam w sobie, a obrzydliwy banding. Gdyby nie ta, niestety nie drobna wada, nie narzekałbym na ten aparat w ogóle.
Pogoń za własnym ogonem.
Z czego wnioski?
Z czego wnioski?
Nie podejmuj tej dyskusji, wierz mi, wiem co mówię :)
@ Eddie
banding jest ten mniej więcej ten sam, który występuję w słynnej e510 ?
Nie wiem jaki występuje w E-510, ale wiem z doświadczenia bolesnego, że w E-3 potrafi doprowadzić do szału, napadu nerwicy, czkawki i wysypki.
http://www.photoweb.ru/anphoto/LJ/2007/E510banding.jpg
Myślę, że w E-3 jest gorzej, jednak dopiero na wysokich czułościach, dopiero powyżej ISO800. Nie przypominam sobie, żeby przy ISO100 tak źle się działo.
Myślę, że w E-3 jest gorzej, jednak dopiero na wysokich czułościach, dopiero powyżej ISO800. Nie przypominam sobie, żeby przy ISO100 tak źle się działo.
przy wyciąganiu z cienia może tak wyjść
przy wyciąganiu z cienia może tak wyjść
Najprawdopodobniej. Szczególnie widoczne będzie właśnie w takich przypadkach jak na obrazku, przy dużych ciemnych powierzchniach.
ja do e-3 nie mam zadnych zastrzezen. moze to dlatego, ze nigdy nie robilem zdjec w ciemnej d... rukarni ani nie potrzebowalem korzystac z wycinka kadru aby doskwieral mi rzekomy szum.
jesli ktos naduzywal filmow sajensfikszyn to owszem moze naturalnym wydawac sie mu ciagniecie cieni poza realne granice.
czy slawne "wyciaganie z cieni" rozumiecie jako ratowanie nienaswietlonych zdjec? to naswietlajcie jak trzeba. jesli mam scene z czyms malo oswietlonym to planuje fote tak aby ten cien jeszcze poglebic i wszystko bylo cacy a nie tworzyc cos z niczego.
Ha, mimo wszystko jednak z E-3 wyskoczyłeś ;)
Mnie dodatkowo irytuje wąska dynamika i tendencja do przepalania.
a mnie w E-3 irytuje osłona wizjera, której już 2 sztuki zgubiłem, teraz mam dylemat, kupić 3cią czy A900...
Ha, mimo wszystko jednak z E-3 wyskoczyłeś ;)
wyskoczylem bo mi oslona wizjera wypadala :lol:
a mnie w E-3 irytuje osłona wizjera, której już 2 sztuki zgubiłem, teraz mam dylemat, kupić 3cią czy A900...
a w A900 nie wypada ? ;)
mam do E-3 w zapasie jedną - i jak ją zgubię to zamówię zaś 2 szt :mrgreen: i ta druga bedzie znowu na zapas, i jak ją zgubię to zamówię zaś 2 szt :mrgreen: i ta druga bedzie znowu na zapas, i jak ją zgubię to zamówię zaś 2 szt :mrgreen: i ta druga bedzie znowu na zapas, ...... :roll: :twisted:
.
Rafał Czarny
28.09.09, 21:26
wyskoczylem bo mi oslona wizjera wypadala :lol:
To se kropelką trza było złapać.
RadioErewan
28.09.09, 21:28
a w A900 nie wypada ? ;)
mam do E-3 w zapasie jedną - i jak ją zgubię to zamówię zaś 2 szt :mrgreen: i ta druga bedzie znowu na zapas, i jak ją zgubię to zamówię zaś 2 szt :mrgreen: i ta druga bedzie znowu na zapas, i jak ją zgubię to zamówię zaś 2 szt :mrgreen: i ta druga bedzie znowu na zapas, ...... :roll: :twisted:
.
A potem zostaniesz milionerem, jak pójdziesz z tym wszystkim do skupu butelek.
Pozdrawiam
a potem zostaniesz milionerem, jak pójdziesz z tym wszystkim do skupu butelek.
Pozdrawiam
.... ;)
.
Hehe no ja też sobie kropelką przykleiłem i jest git. ;) Już się nie martwię, że mi gdzieś wyleci. Kleju dosłowną kropelkę użyłem, także jakbym się postarał to da się ściągnąć... :)
Hehe no ja też sobie kropelką przykleiłem i jest git. ;) Już się nie martwię, że mi gdzieś wyleci. Kleju dosłowną kropelkę użyłem, także jakbym się postarał to da się ściągnąć... :)
.... jak sama nazwa wskazuje klej Kropelkę należy użyć .... kropelkę ;)
.
.... jak sama nazwa wskazuje klej Kropelkę należy użyć .... kropelkę ;)
.
To tak jak butapren do wąchania jest ;p
RadioErewan
28.09.09, 22:32
Czarownik czarownik - kropelka jest od sklejania nomen omen radyjek.
mynameisnobody
28.09.09, 23:32
Zatrzymajmy się nad masowym exodusem z E-3 ("z olympusa" byłoby wyjściem poza temat wątku jak ostatnio).
To taki piękny temat pliiiz.
To se kropelką trza było złapać.
tia, tylko ja muszę ją ściągać do obudowy podwodnej. Ostatnio jakoś się nie gubi ani muszla ani zaślepki do lampy i do spustu - pewne dlatego, że mam je w zapasie.
tia, tylko ja muszę ją ściągać do obudowy podwodnej. Ostatnio jakoś się nie gubi ani muszla ani zaślepki do lampy i do spustu - pewne dlatego, że mam je w zapasie.
widzisz jak dobrze Sebu$ pisał :)
A mi nic jeszcze się nie zgubiło. No nie, raz osłona wizjera postanowiła wyskoczyć na plaży, ale się szybko zorientowałem. Czasami jednak deczko się wysuwa zasłaniając mi pół okienka :)
Rafał Czarny
29.09.09, 08:20
Hehe no ja też sobie kropelką przykleiłem i jest git. ;) Już się nie martwię, że mi gdzieś wyleci. Kleju dosłowną kropelkę użyłem, także jakbym się postarał to da się ściągnąć... :)
Ekhmmmm, z tą kropelką to ja żartowałem. :grin:
diabolique
29.09.09, 13:12
już 2 sztuki zgubiłem, teraz mam dylemat, kupić 3cią czy A900...
To w podobnych cenach chodzą??
:mrgreen:
A pro po dużych czułości i bandingu idealnym komentarzem jest nowe zdjęcie w galerii Dzemskiego.
Witam !!
Raczej mało analizuję puszki moim E-3 po prostu robię zdjęcia:-P
Wyjaśnijcie mi proszę co to takiego ten banding ??? I jak go zaobserwować, może tez mnie przerazi :evil:
Pytam poważnie !!
Peter
Witam !!
Raczej mało analizuję puszki moim E-3 po prostu robię zdjęcia:-P
Wyjaśnijcie mi proszę co to takiego ten banding ??? I jak go zaobserwować, może tez mnie przerazi :evil:
Pytam poważnie !!
Peter
Colour banding - Wikipedia, the free encyclopedia@@AMEPARAM@@/wiki/File:Colour_banding_example01.png" class="image"><img alt="" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/9/9a/Colour_banding_example01.png/180px-Colour_banding_example01.png"@@AMEPARAM@@en/thumb/9/9a/Colour_banding_example01.png/180px-Colour_banding_example01.png (http://en.wikipedia.org/wiki/Colour_banding)
Witam !!
Raczej mało analizuję puszki moim E-3 po prostu robię zdjęcia:-P
Wyjaśnijcie mi proszę co to takiego ten banding ??? I jak go zaobserwować, może tez mnie przerazi :evil:
Pytam poważnie !!
Peter
Pasmowanie â Wikipedia, wolna encyklopedia (http://pl.wikipedia.org/wiki/Pasmowanie)
.
RadioErewan
29.09.09, 14:41
Jak nie widzisz bandingu, to go nie szukaj.
Pozdrawiam
Żeby to zobaczyć jak się bardzo chce, to iso 3200 + zimne oświetlenie (2000K).
Ekhmmmm, z tą kropelką to ja żartowałem. :grin:
Trzeba było wcześniej mówić, ja już przykleiłem miesiąc temu :P
Żeby to zobaczyć jak się bardzo chce, to iso 3200 + zimne oświetlenie (2000K).
Spoko !! :roll::roll: 3200 powiadasz :) Dobra ja ograniczam się do 400 sporadycznie więcej :)
Oficjalnie stwierdzam,że moim zdaniem w mojej puszce nie ma bandingu:-P
pozdrawiam !!
Oczywiście dla tych którzy stale używają 3200 to spory problem:cry::wink::wink:
A to są tacy co stale używają 3200? Nawet jeśli, to nie w tym systemie ;D Z tego co czytałem to i u C i u N się banding pojawia przy najwyższych czułościach.
A to są tacy co stale używają 3200? Nawet jeśli, to nie w tym systemie ;D Z tego co czytałem to i u C i u N się banding pojawia przy najwyższych czułościach.
W C to się pojawia nawet na niskich (w 5Dmk2, nie wiem jak reszta).
A pro po dużych czułości i bandingu idealnym komentarzem jest nowe zdjęcie w galerii Dzemskiego.
no cóż, widze tam pasy na brzuchu (ale są w takiej formie, że przy lekkim filtrowaniu powinny zniknąć), ale to zdjęcie i tak jest super
niestety wygląda na to , że nie będzie następcy E3 w tym roku:
http://43rumors.com/ft4-olympus-e-3-successor-will-be-unveiled-in-2010/
w chwili obecnej Olek nie ma nowej matrycy, a wydawanie E-5 z matrycą jaką Panasonic w tej chwili robi to byłoby nieporozumienie i kompletny bezsens zarówno technologicznie jak i marketingowo.
Adamss68, nie wiem jaki jest twój problem, ale poczytaj może na wikipedii o trollowaniu, bo - być może nieświadomie - to właśnie w tym wątku robisz. Raportowałem twoje posty do moderacji, ale może ich nie ma albo się ze mną nie zgadzają, w każdym bądź razie twoje posty zaśmiecają ten wątek niepotrzebnie. Mam nadzieję, że zostanie za jakiś czas oczyszczony (ten post można wtedy też skasować).
Dzięki kolego!Zapodałeś już mnie moderatorom?
Prawdę mówiąc jak wchodziłem w E-3 to liczyłem, że podobnie jak było z E-1 długo nie będzie następcy i nie będę musiał myśleć o wymianie obudowy podwodnej :-)
Chyba jednak lepiej by było, żeby Olympus odstąpił od tej tradycji :)
Chyba jednak lepiej by było, żeby Olympus odstąpił od tej tradycji :)
Tak jest! :) E-3 Mk II poproszę
Chyba jednak lepiej by było, żeby Olympus odstąpił od tej tradycji :)
A może wydadzą E1-MkII ;-D, albo E3-MkII, wtedy akcesoria pozostaną bez zmian.
Canony są tak wydawane i Nikony, więc dlaczego nie.
--
oo romek1967 (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=8952) mnie ubiegł ;-D
można narzekać na e-3 ale jak sie przesiądzie na inny system to sie narzeka na aktualny, ceny ma olek świetne i basta. Nikon jest najdroższy mówię tu o szkiełkach systemowych i jasnych bo takie chcę mieć i tu jest problem :(
można narzekać na e-3 ale jak sie przesiądzie na inny system to sie narzeka na aktualny, ceny ma olek świetne i basta. Nikon jest najdroższy mówię tu o szkiełkach systemowych i jasnych bo takie chcę mieć i tu jest problem :(
mam dokładnie to samo i potworny dylemat czekać na następcę E3 i mieć nadzieję, że poprawią klika problemów E3 (banding przede wszystkim), czy też żyć z nim dalej, ale mieć obok jeszcze coś innosystemowego. Niestety Nikon mnie zabija cenowo, a na Sony i Canona mam uczulenie (jakaś alergia czy coś) ;)
Ja zdecydowałem się na razie pozostać ze swoim E-3. Da się z nim żyć i trzeba sobie powiedzieć szczerze, że tak naprawdę wielu wad nie ma. Owszem, banding. Tak, AF, którego trzeba pilnować i nie wolno mu za żadne skarby bezgranicznie zaufać. Poza tym jednak daje on sobie radę i po chwilowych nieporozumieniach znów się lubimy ;)
mieć nadzieję, że poprawią klika problemów E3 (banding przede wszystkim)
Banding jest poprawiony już w E-30/E-620/EP-1. Nie wiem czy do końca.
Hej.
Przez wakacje byłem posiadaczem E-3. Mimo że nadal jestem laikiem postaram się opisać swoje spostrzeżenia. Aparat sprzedałem. Mam obecnie E-510 i do niego się odniosę.
AF - jednocześnie genialny i tragiczny. Genialny pod względem szybkości, tragiczny z powodu niecelności. Dziękuję Olympusowi za schrzanianie większości zdjęć ze spływu (radzę przeczytać wątek dotyczący używania go z szkłem 14-54mm ver.I.) Na wyjeździe w góry, gdzie panoramki i tak miały ostrość ustawianą na nieskończoność ego problemu nie było. Różnicę z e-510 czuć zwłaszcza przy C-AF, gdzie ten ostatni słabym świetle latał bez sensu po pełnym zakresie, a ten szybko trafiając chodził jak karabin.
DR - czyli rozpiętość tonalna. Bez zarzutów. W sumie za tym będę najbardziej tęsknił. Po prostu nie trzeba myśleć w większości sytuacji, jak zrobić zdjęcie, by aparat go nie skopał (E-510) przepaleniami. Ich odsetek jest bez porównania mniejszy, no i mam wrażenie analizując histogramy, że pomiar ilości światła też był lepszy. W E-510 często muszę dawać poprawki eV.
Wizjer. Niebo a ziemia (a piekło raczej dla e-510). duzy i jasny. Jak zgubiłem muszlę oczną, to zauważyłem dopiero wieczorem... można spokojnie bez niej nawet robić foty w słoneczny dzień.
Balans bieli AUTO WB... Lepiej jak w e-510, ale i tak nie doskonale. Jeden przycisk w programie Raw therapee dotyczący utomatycznej poprawki WB często sobie lepiej radzi poprawiając go.
Wodoszczelność - polecam wątek rozprawiający na temat odspajającej się obudowy od LCD. W moim egzemplarzu można było wręcz zajrzeć do środka. Na szczęście serwis naprawił w 2 tygodnie. Później w trochę wilgotnej torbie zaparował od środka, ale w 5 minut było OK. E-510 mam już ponad rok, przeżył nie jeden deszcz, także nie wiem, czy jest aż taki sens kupować e-3 zamiast e-30 decydując się na wodoszczelność.
Ruchomy LCD - poza ww. bublem jest niepzremyślany. Z jednej strony zawias jest mocno ulokowany, by nie urwać go za łatwo, z drugiej cała obudowa jest duża, oporna i za szeroka jak dla mnie - rozwiązanie w e-620 jest lepsze. Jakość kolorów w LCD... miałem wrażenie, że zdjęcia zrobione w E-3 po wsadzeniu karty CF do e-510 na jego LCD są ładniejsze... więc raczej nie będę się wypowiadał w tej kwesti.
Pancerność - Hm. Jednym z powodów na NIE była masa. Waży prawie tyle co dwa e-620. Gdy podepniemy 14-54mm (nie mówiąc już o 12-60mm) robi się niezła cegiełka. Dlatego jak już wziąłem e-3 w Tatry Wysokie często kląłem wręcz z dodatkowego balastu. Ten aparat kupuj dla pancerności, a nie traktuj Jej jako super zaletę (masa) przy zakupie, jeśli jej nie potrzebujesz.
Szumy. nie miałem jak na nie narzekać. Nie miałem co rawda zbytnio okazji podnosić powyżej ISO800, a do tej wartości praktycznie nie stwierdziłem (nie jestem pedantem szukającym kropek na monitorze w skali 1:1) ich. Na uwagę natomiast zwraca ustawienie ich w mniejszych interwałach (AUTO ISO też). Powyżej np. ISO800 w e-510 jest dopiero iso1600 - głupie głupie głupie... W e-3 jest na szczęście jeszcze kilka schodków.
Ergonomia... nie dla mnie. Mam rękę prawie jak baba małą (sam jestem kurdupel) i nie jestem nawet sobie wyobrazić łażenia z gripem. E-510 wygrywa bezapelacyjnie (także z e-620). Jeśli chodzi o przyciskologię... sporo osób sobie chwali tą z e-3... ja bym się tak nie nakręcał. Jest sporo na wierzchu w e-510, ale te najważniejsze funkcje i tak są w obu bez wiercenia w menu. Zawodowcowi się przydadzą, amator nie odczuje większej ulgi.
Przydałaby się puenta... No dobra. Kupiłem E-3 na wakacje. Dosłownie. No i skoro już po nich - sprzedałem. Aparat mimo swej masy jest po prostu wygodny. Nie trzeba czekać na AF, wpatrywać się w tunelowaty wizjer, męczyć się z DR. Fotografowanie nim jest naprawdę frajdą.
Osobom nie wyruszającym na spływy, w puszczę itd odradzam zakup. E-30 ma (ponoć) prawie wszystko to samo no i dodatkowo nie wtopił z AF, nie odszczelnia mu się LCD, nie ma bandingu, ma 2MP więcej, jest minimalnie lzejszy, i duużo tańszy (vide promocja do stycznia 2010). Osobom posiadającym E5xx, lub e-4xx i marudzącym jak ja (szumy, DR, wizjer, WB, AF) odradzam także z tych samych powodów na poczet e-30. Kurduplom-amatorom polecam ew. przyjrzeć się e-620 w związku z dorzucanym gripem.
wujek.samo.h
13.10.09, 17:16
E 3 Mk 2 miałby sens po włożeniu nowej 12 mln matrycy Panasa, ale w tedy czy byłby sens utrzymania e-30 który by się różnił tylko gabarytami i obudową? Z kolei mając na uwadze to że Olympus "wycofał się z wojny o megapiksele", nie prędko można się spodziewać nowej matrycy, która mogła by zapowiadać nowy flagowy aparat.
DR - czyli rozpiętość tonalna. Bez zarzutów. W sumie za tym będę najbardziej tęsknił. Po prostu nie trzeba myśleć w większości sytuacji, jak zrobić zdjęcie, by aparat go nie skopał (E-510) przepaleniami. Ich odsetek jest bez porównania mniejszy, no i mam wrażenie analizując histogramy, że pomiar ilości światła też był lepszy. W E-510 często muszę dawać poprawki eV.
Brak przepaleń to właśnie zaleta dobrego pomiaru światła. Jeśli robisz zdjęcia w JPG, to także krzywej, która w E-510 była chyba bardzo stroma przy światłach. Faktyczny DR w RAW w E-3 chyba niewiele się różni od tego w E-510.
Ja w zasadzie po przejściu na FV 1.2 z AF nie mam problemu ale FV 1.4 spaprał mi dużo zdjęć makro z ZD50 - bałem się cofać FV przed wakacjami :-).
Dla mnie uszczelniania w E-3 są kluczowe, już kiedyś rozważałem 5D ale boję się że ta puszka nie jest tak odporna na kurz jak E-3.
Jaki FV obecnie używacie?
JJaki FV obecnie używacie?
1.4 i nigdy żadnych problemów z focusem na 12-60, 50-200, 50
Gdzieś na tym forum był temat w którym wiele osób opisywało rozchodzący / rozklejający się ekranik w E-3. Niektórzy sugerowali nawet że to wada fabryczna. Nie mogę znaleźć tego tematu .... mam wrażenie że w tym temacie była o tym mowa - dlatego tutaj pisze.
rozklejający się ekran w E-3
niestety jestem osobą która miała "przyjemność" doświadczyć tej przypadłości. W końcu po wakacjach znalazłem chwile żeby wysłać aparat do serwisu.
Właśnie dziś odebrałem aparat no i .... dolna część ekraniku (gdy ekranik jest zamknięty) która była już mocno rozwalona (ekranik mocno się rozwarstwiał) została naprawiona. Problem w tym że górna cześć (górna śrubka, jedna z dwóch) lekko odstaje na milimetr no a po delikatnym ściśnięciu ekranika w tym miejscu wszystko pracuje. Ewidentnie widać że nie ma zachowanej szczelności ekraniku!!! i że przy zamykaniu (wcześniej otwartego lcd) będzie się dalej rozwarstwiać aż w końcu będzie wyglądać jak dolna część ekraniku przed naprawą.
Jak wiadomo ekranik w E-3 jest skręcony tylko dwiema śrubkami w miejscach gdzie zahaczamy palcem żeby zamknąć/obrócić ekranik. W zależności czy otwieramy czy chowamy do wewnątrz ekranik lcd te miejsca są narażone na mechaniczna prace.
Zastanawia mnie tylko dlaczego serwis olympusa naprawił tylko jedną stronę? Czy ktoś miał podobny problem po naprawie (czy znowu mam pecha do serwisu).
pozdrawiam
P.S.
czy ktoś się orientuje czy nadal w ramach gwarancji Olympus czyści body (łącznie z wymianą tasiemki - Supersonic Wave Filter).
P.S.
czy ktoś się orientuje czy nadal w ramach gwarancji Olympus czyści body (łącznie z wymianą tasiemki - Supersonic Wave Filter).
Tak, kilka dni temu wrócił do mnie mój e510 wypucowany jak z fabryki ;-)
Czytam powyższe posty i zastanawiam się jak mogę e3ką w ogóle robić zdjęcia. Autofocus może i szybki, ale niecelny, ekranik się rozpada, banding i szumy zabijają większość zdjęć. W dodatku nie da się go nosić bo waży jak cegła ...
Najgorsze, bo u siebie tych wad nie stwierdziłem ;) A może już się do nich przyzwyczaiłem. Robię zdjęcia w różnych warunkach. Ostatnio pospacerowałem z nim w czasie śnieżycy. Często robię zdjęcia reporterskie w słabo oświetlonych pomieszczeniach, czasem nawet sportowe. Czasem pobawię się też w macro.
Z celnością autofocusa nie mam problemów odkąd zacząłem świadomie używać punktów autofocusa. Ekranik mi się nie rozleciał, bo go nie składam i rozkładam 100 razy dziennie. Nakleiłem na niego folię polimerową i go w ogóle nie składam w pozycję ochronną. Czasem rozkładam go do zdjęć z nietypowych kątów (raczej rzadko). Zdjęcia staram się robić dobrze naświetlone - jak niedoświetlę nie wyciągam na siłę z iso 1600 -> 6400 tylko wywalam do kosza. Tak więc nie wiem co to banding.
Ciężar aparatu - śmieszne, ale mój 50-200 jest chyba nie lżejszy. Jakbym chciał mieć lekko to bym kupił e400 i nowego 40-150.
I najważniejsze - nie rozkładam zdjęcia na poszczególne piksele. Dość często publikuję swoje zdjęcia drukiem i nauczyłem się, że niewielki szum to nie tragedia i praktyczna różnica między tym co zobaczę w albumie z nikosia D300 czy z cwanona 50D, czy nawet z e1 nie będzie duża ...
Jako, że wątek o E-3 chciałem zapytać czy ktoś ma zamontowana matówkę FS-3 z siatką. A konkretnie jak to jest z polami AF widocznymi na tej matówce, czy linie podziału siatki są delikatne czy bardzo wyraźnie widoczne, czy jest zdecydowanie jasniej niż w standardzie, jaki jest koszt montażu.
Tak, kilka dni temu wrócił do mnie mój e510 wypucowany jak z fabryki ;-) no ja podobnie kiedyś miałem przy e300 ... powiem więcej wyglądał lepiej niż ze sklepu. Co prawda nie wiem jak można sprawdzić czy przeczyścili tasiemke ale z zewnątrz wyglądał super.
Teraz nie mogę tego powiedzieć o e-3 dlatego tez zapytałem.
Używam E-3 już długo z tym co widać w podpisie. NIGDY żadnych problemów z AF nie zaobserwowałem - zawsze najnowszy FV. Ufam mu właściwie bezgranicznie ;) LCD pomimo chowania gdy nie używam aparatu wciąż trzyma się jak 1-ego dnia od zakupu.
Jedyne co ostatnio mnie zdziwiło to paprochy 2 na matrycy ale sam się o nie prosiłem, bo wymieniam szkła w plenerze bez jakiegokolwiek BHP :P Użyłem przycisku On/Off 30 razy i na zdjęciach już nie ma ani śladu :)
Co do wagi to aparat lekki nie jest ale kto próbował podpinać choćby 12-60 do E-4xx/6xx/5 ten wie jaka to masakra, bo już o 50-200 nie mówię. Grip bardzo mi pomaga w utrzymaniu całości stabilnie.
Bandingu nigdy nie zaobserwowałem ale może dlatego, że prawie nigdy nie wychodzę poza ISO 800 a nawet jeśli to i tak pilnuję naświetlania. Nie rajcuje mnie potem wyciąganie w PSie na siłę.
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Przeczytałem wszystko od góry do dołu i postanowiłem napisać o moich odczuciach z E-3.
Najczęściej używanym szkłem które posiadam jest ZD 300mm 2,8 i niestety nie chodzi to dobrze z tymże body. Od kilku miesięcy piszę z doradcami technicznymi z olympusa i rozmawiam z serwisem o problemie , Problem jest przy firmware 1,3 i 1,4 (przy 1,2 jest ok), a mianowicie nie działa obiektyw ustawiony na CAF i przesłonie 2,8 . Body a właściwie lustro po potwierdzeniu ostrości wydaje dźwięk jakby się miało zaraz rozlecieć a fotki wychodzą jedne jasne, drugie ciemne . Często też zawiesza się aparat aż trzeba wyciągać akumulator. Przy firmware 1,2 żaden problem nie występuje. Zbieram wszystkie maile od doradców technicznych i może je opublikuję kiedyś. Jednak jestem pełen nadziei, że niebawem rozwiążą ten problem , bo jak widać nie tylko ja mam coś z firmware a i inni przy obiektywach 14-54. W sumie wiem od serwisu ,że problemy ma 5 może 6 osób w Polsce i nie za bardzo Oly chce się przyłożyć do problemu dla tak małej garstki niezadowolonych ludzi. Jednak ja będę twardy i może to moje pisanie i telefony kogoś wzruszą w serwisie . Najchętniej napisałbym do centrali ale nie znam japońskiego :).
Posiadam też 50-200 Swd , ZD 12-60, ZD 35mm i z tymi nie ma problemu . Na samą obsługę i komfort pracy nie można narzekać. Szczelność i pancerność E-3 to moim zdaniem zaleta szczególnie w trudnych warunkach leśnych gdy pada deszcz , czy też gdy jest zimno i sypie śnieg. Intuicyjna obsługa też mi się podoba ale, to chyba we wszystkich modelach tak jest.
-Andrzej-
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Przeczytałem wszystko od góry do dołu i postanowiłem napisać o moich odczuciach z E-3.
Najczęściej używanym szkłem które posiadam jest ZD 300mm 2,8 i niestety nie chodzi to dobrze z tymże body. Od kilku miesięcy piszę z doradcami technicznymi z olympusa i rozmawiam z serwisem o problemie , ....
Czy twój aparat był już w serwisie Olympusa i czy testowali tam twoją puszkę z FW 1.4?
Nie był jeszcze w serwisie – jednak rozmawiałem z ważna osobą z serwisu , że tak to nazwę po znajomości i powiedział , że problem zna i pisał do władz wyższych Olympusa i na razie bez odzewu. Kazał czekać , może coś się ruszy.
Żeby się szybciej ruszyło piszę maile do technicznego i przez jakiś czas odpowiadają po czym korespondencja zamiera a ja znowu wznawiam i tak w kółko. :???:
Nie był jeszcze w serwisie – jednak rozmawiałem z ważna osobą z serwisu , że tak to nazwę po znajomości i powiedział , że problem zna i pisał do władz wyższych Olympusa i na razie bez odzewu. Kazał czekać , może coś się ruszy.
Żeby się szybciej ruszyło piszę maile do technicznego i przez jakiś czas odpowiadają po czym korespondencja zamiera a ja znowu wznawiam i tak w kółko. :???:
Oj przy cenach takiego zestawu to lekko irytujące :/
Chętnie przetestował bym trzysetkę na swoim body:-P marzy mi się :oops:
Nie był jeszcze w serwisie – jednak rozmawiałem z ważna osobą z serwisu , że tak to nazwę po znajomości i powiedział , że problem zna i pisał do władz wyższych Olympusa i na razie bez odzewu. Kazał czekać , może coś się ruszy.
Żeby się szybciej ruszyło piszę maile do technicznego i przez jakiś czas odpowiadają po czym korespondencja zamiera a ja znowu wznawiam i tak w kółko. :???:
Na forum piszą ludzie, którzy wysłali puszkę do serwisu i dostali z powrotem z działającym FW 1.4, dlatego mnie ta sprawa ciekawi ale z FW 1.2 idzie wytrzymać.
Czy serwis Olympusa cię poinformował, że twój obiektyw ZD300 nie będzie działał z E-3 z FW1.4?
Czy to jest informacja od serwisu Olympus Polska?
Na forum piszą ludzie, którzy wysłali puszkę do serwisu i dostali z powrotem z działającym FW 1.4, dlatego mnie ta sprawa ciekawi ale z FW 1.2 idzie wytrzymać.
Czy serwis Olympusa cię poinformował, że twój obiektyw ZD300 nie będzie działał z E-3 z FW1.4?
Czy to jest informacja od serwisu Olympus Polska?
Poinformowali mnie tylko , że są takie puszki (około 6 szt. w Polsce)które mogą mieć problemy i ,że sprawa jest znana.
Sam się zastanawiam czy nie powinni wymienić puszki na drugą skoro jest tak wadliwa .
Poinformowali mnie tylko , że są takie puszki (około 6 szt. w Polsce)które mogą mieć problemy i ,że sprawa jest znana.
Sam się zastanawiam czy nie powinni wymienić puszki na drugą skoro jest tak wadliwa .
ja napiszę co bym zrobił na twoim miejscu.
Wysłałbym do serwisu, opisując problem. Po dwóch naprawach jeśli nic pomoże, umawiasz się nie z serwisem a z konkretną osobą z serwisu na wymianę jeśli naprawa nie pomoże. Koniecznie zapisz sobie jej dane. Jeśli nie naprawią to raczej dostaniesz nową puszkę.
Osobny problem - w czym nie pomogę - czy posłać razem z ZD300mm :-?.
Ja dostałem nową za czwartym razem. Za każdym razem będziesz pozbawiony puszki na ok 2tygodnie. Jak dogadasz się z serwisem to dostaniesz zapasową puszkę.
Nie przejmuj się, inne systemy mają jeszcze gorsze problemy z serwisem :-)
Dziękuję wszystkim za rady. Pewnie wyślę z obiektywem chociaż się trochę boję .Obiektyw jest zbyt cenny dla mnie :wink: a różne rzeczy dzieją się z kurierami. Chyba , że osobiście pojadę . Teraz jednak poczekam na odpowiedź technicznego .
Dziękuję wszystkim za rady. Pewnie wyślę z obiektywem chociaż się trochę boję .Obiektyw jest zbyt cenny dla mnie :wink: a różne rzeczy dzieją się z kurierami. Chyba , że osobiście pojadę . Teraz jednak poczekam na odpowiedź technicznego .
Pojedziesz do Czech? ;-)
Pojedziesz do Czech? ;-)
Myślałem o warszawskim adresie :wink:
RadioErewan
26.10.09, 16:18
W Warszawie tylko pakują paczki. Jest serwis na PL/DE/CZ/SK w Czechach.
Pozdrawiam
W Warszawie tylko pakują paczki. Jest serwis na PL/DE/CZ/SK w Czechach.
Pozdrawiam
No to zostaje kurier :grin:
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Przepraszam , że post pod postem , ale właśnie dostałem maila od doradcy technicznie i powiem tak :
-Po wysłaniu próbek zdjęć z firmware 1,4 sprawa moja została skierowana do R&D i póki nie będzie odpowiedzi nie są wstanie nic zrobić jak tylko cofnąć w serwisie mi firmware do 1,2 i czekać aż wszystko się wyjaśni .
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję :wink:
W Warszawie tylko pakują paczki. Jest serwis na PL/DE/CZ/SK w Czechach.
Pozdrawiam
ma ktoś adres serwisu w DE? chętnie wysłał bym swoją puszkę do jakiejś regulacji (firmware 1.4 przy 12-60 czasami pudłuje) i od razu oddałbym do czyszczenia
Czy ktoś obeznany w zagranicznych olkowych forach jest w stanie powiedzieć, czy tylko Polacy tak psioczą na topowego Olka, czy może jest to bardziej powszechny problem...? Mam wrażenie, że w drugim przypadku Olek mógłby bardziej chcieć się zrehabilitować w końcu firmware v1,5 lub e-5...
Czy ktoś obeznany w zagranicznych olkowych forach jest w stanie powiedzieć, czy tylko Polacy tak psioczą na topowego Olka, czy może jest to bardziej powszechny problem...? Mam wrażenie, że w drugim przypadku Olek mógłby bardziej chcieć się zrehabilitować w końcu firmware v1,5 lub e-5...
Rok temu jak zauważyłem w mojej puszce problem z FF to znalazłem kupę informacji w sieci od użytkowników z całego świata narzekających na to samo. Teraz nie wiem ale w innych systemach też nie jest lekko :-)
Czy ktoś obeznany w zagranicznych olkowych forach jest w stanie powiedzieć, czy tylko Polacy tak psioczą na topowego Olka, czy może jest to bardziej powszechny problem...? Mam wrażenie, że w drugim przypadku Olek mógłby bardziej chcieć się zrehabilitować w końcu firmware v1,5 lub e-5...
coś .... już .... gdzieś .... kiedyś .... było napisane .... czytaj TU (http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1022&message=33071926) linka podawał hijacintus w postach o problemie AF w E-3.
Link do "Problem z AF w E-3 przy firmware 1.4 jest TU (https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=18970&highlight=autofocus)
.
ma ktoś adres serwisu w DE? chętnie wysłał bym swoją puszkę do jakiejś regulacji (firmware 1.4 przy 12-60 czasami pudłuje) i od razu oddałbym do czyszczenia
już sobie znalazłem:
Olympus Deutschland GmbH
Bereich Diagnostik
Wendenstrasse 14 - 18
20097 Hamburg
takie pytanko zanim się zdecyduję na wysłanie - ma już ktoś doświadczenie z poprawianiem FW 1.4 przez serwis? pomogło?
można wysłać puchę do czyszczenia jeżeli jest na gwarancji? (mam kilka paprochów w wizjerze)
już sobie znalazłem:
Olympus Deutschland GmbH
Bereich Diagnostik
Wendenstrasse 14 - 18
20097 Hamburg
takie pytanko zanim się zdecyduję na wysłanie - ma już ktoś doświadczenie z poprawianiem FW 1.4 przez serwis? pomogło?
można wysłać puchę do czyszczenia jeżeli jest na gwarancji? (mam kilka paprochów w wizjerze)
nie znalazłem niezadowolonych z FW1.4 po wizycie puszki w serwisie.
tak, czyszczą puszkę na gwarancji za darmo
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.