PDA

Zobacz pełną wersję : Rozmowy z Krakowem



Wroobel
25.03.08, 15:20
Pierwsze wyjście w miasto. Ja. Moja rodzina. Olympus. Wielkanoc. http://www.flickr.com/photos/60109117@N00/

Mam wielkie poczucie winy, że robienie zdjęć monochromatycznych to swego rodzaju "pójście na łatwiznę", zwłaszcza dla niedoświadczonych fotografów. Piszę tak, ponieważ kilkorgu znajomym te fotki się całkiem spodobały, a ja nie chcę każdemu pisać, że to zasługa nie moja, lecza aparatu....

Jak myślicie?

luc4s
25.03.08, 16:22
Mam wielkie poczucie winy, że robienie zdjęć monochromatycznych to swego rodzaju "pójście na łatwiznę", zwłaszcza dla niedoświadczonych fotografów. Piszę tak, ponieważ kilkorgu znajomym te fotki się całkiem spodobały, a ja nie chcę każdemu pisać, że to zasługa nie moja, lecza aparatu....



? Nie za bardzo wiem o co Ci chodzi...

Zdjęcia mocno takie sobie, wiele w nich chaosu i przypadkowości.

MicSzu
25.03.08, 16:24
O tuż to napisz jaśniej :razz: a zdjecia jak zdjecia takie poprostu ''pstryki''

diabolique
25.03.08, 16:26
robienie zdjęć monochromatycznych to swego rodzaju "pójście na łatwiznę", zwłaszcza dla niedoświadczonych fotografów.

ciekawa teoria...

A znajomym fotki zawsze się podobają ;)

Wroobel
25.03.08, 20:16
Ok, pojąłem :)

Umówmy się tak, że ja Wam daruję najbliższe tysiąc zdjęć i może potem będę miał coś wartościowego do pokazania. Tymczasem w ciszy poćwiczę. :)

Nie wiem dlaczego, ale zawsze wydawało mi się się, że łatwiej zrobić piękne zdjęcie czarno białe niż piękne zdjęcie kolorowe. Przy kolorowym jest - zdawało mi się - więcej detali do przeanalizowania. Wybaczcie laikowi.

Do zobaczenia... oby ;)

Pozdrawiam.