Zobacz pełną wersję : Życie w plastiku i nie tylko
Cześć,
Zacznę od przywitania, bo przyglądam się forum od dłuższego czasu, ale dopiero teraz naszło mnie by nie tylko coś napisać, ale i od razu podzielić się zdjęciami.
Mam swój pierwszy porządny aparat (E-M10) od zeszłej jesieni. Wcześniej cykałem tylko pamiątki z wakacji, a teraz dopiero próbuję czegoś ambitniejszego, pewnie głównie po to, żeby nie mieć poczucia źle wydanych pieniędzy.
Próbuję na razie wszystkiego po trochu, za krótko się w to bawię by wiedzieć, na czym chcę się skoncentrować. Więc pewnie będę wrzucał bardzo różne rzeczy, od przysłowiowych imienin cioci aż po nieśmiałe próby w, powiedzmy, "studiu".
Ale zacznę od klocków.
Dlaczego klocki? Bo to zdjęcia, w których wszystko mam pod kontrolą, co jako początkującemu bardzo mi się podoba - powoli, spokojnie, bez zniecierpliwienia modeli, w mieszczącym się na stole studiu ćwiczę sobie panowanie nad światłem i kadrem. I świetnie się przy tym bawię. Polecam klocki :)
I czekam na sugestie, co można było zrobić lepiej.
1. Ostrożnie w kuchni
171915
(tak, można oświetlić zdjęcie tosterem :) )
2. Helpdesk
171924
3. Nurek
171923
4. Debugging
171922
5. Polowanie
171925
6. W wolnym czasie
171926
7. Backstage
171927
8. Grooming
171928
Masz świetne pomysły, jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Jeśli chodzi o zdjęcie 7 to jeszcze ze czterech robotników powinno siedzieć i patrzeć jak reszta pracuje żeby oddać polski plac budowy:D A jeśli chodzi o technikę też wszystko mi tu pasuje:) Pozdrawiam i czekam na kolejne scenki:)
Oooo nareszcie jakiś normalny wątek :). Choiaż powiem Ci szczerze, że jak będziesz tutaj prowadził ten wątek dalej to bardziej to będzie przypominało pisanie bloga a nie forumową pisaninę hehe ;) :)
Na tyle fot co się naoglądałem przeróżnych zabawek to powiem, że "3. NUREK" jest dosyć oryginalne, tylko, że ten nurek ma taką nieciekawą pozę (do poprawy poza ;) ).
Co do zabawy światłem to kup sobie latarkę diodową a najlepiej kilka, tylko nie jakieś duże a te mniejsze ale też nie te malutkie - najlepiej te z tych do rączki ale mające kilkanaście diod. Dobrze mieć takie z kilkunastoma diodami i taką z jedną dużą diodą i w dodatku z regulowanym snopem światła dzięki przesuwnej głowicy. Światło z nich jest zimne i daje bardzo naturalne kolory, że praktycznie nie trzeba za dużo suwakami poprawiać.
W zabawie z ludzikami najgorsze są te cholerne spore przepały na ich obłych kształtach skierowanych na światło (co u Ciebie wyszło na zdjęciach) ale można to zlikwidować tanim domowym sposobem :)
1. Możesz sobie kupić namiot bezcieniowy bo to barszczowe koszty ale do scenek będą za małe i musiałbyś mieć duży i od razu duże lampy i duże koszta.
2. Drugi NAJTAŃSZY sposób to kup sobie (o ile nie masz w domu) ryzę foli do laminowania dokumentów w rozmiarze A4. Jest ona matowa i możesz stosować jedną warstwę albo dwie w zależności jak Ci wygodnie. Dajesz taką folię przed żródłem światła albo przed obiektami i w cudowny sposób giną Ci wszystkie albo prawie wszystkie przepały (prawie, że do białęgo) na ludzikach :)
Tutaj masz przykładową fotę zrobioną przy sufitowych standardowych halogenach - bez foli jej czerep jaśniał jak u Ciebie na 6,7 a szczególnie na 8 a przy tej foli stało się to takie milsze dla oka i bardziej naturalne :)
172173
3. Wspomniane wcześniej latarki diodowe - przy umiejętnym ich używaniu też znacznie zredukujesz to zjawisko, a jeżelidodatkowo palisz i podmuchasz na zabawki dymem i będziesz świeci, to możesz uzyskać fajne mgły albo snopy światła.
Można bawić się wszystkim w pełni i próbować :)
Dlaczego klocki? Bo to zdjęcia, w których wszystko mam pod kontrolą, co jako początkującemu bardzo mi się podoba - powoli, spokojnie, bez zniecierpliwienia modeli, w mieszczącym się na stole studiu ćwiczę sobie panowanie nad światłem i kadrem. I świetnie się przy tym bawię. Polecam klocki :smile:
Tak się nie tłumacz bo focenie klocków wcale nie jest mniej trudne od innych rzeczy a w dodatku trzeba mieć do tego wyobraźnię i umieć improwizować i dobierać rzeczy :). Niektórzy na jeden kadr z klockami/zabawkami poświęcają godziny i dni, natomiast a ja preferuję zabawę do 30 minut (czasami włącznie z obróbką na kompie) z tego co mi wpadnie do łba i z tego co mam pod ręką :D
Jak chcesz sobie pooglądać sporo takich fot to wejdź na 500px, wpisz tam w wyszukiwarce frazę Lego lub toy/toys i pooglądasz sobie mnustwo super prac w tym temacie :)
Tak się nie tłumacz bo focenie klocków wcale nie jest mniej trudne od innych rzeczy a w dodatku trzeba mieć do tego wyobraźnię i umieć improwizować i dobierać rzeczy :smile:
No pewnie, niczego nie deprecjonuję przecież :) Po prostu cieszę się z tego, że mogę wieczorem poświęcić sobie godzinkę na wymyślenie i zrobienie kadru od zera, nie wybierając się nigdzie, nie zajmując czasu modelkom itp. A naoglądałem się już ich mnóstwo, i na 500px, i w innych miejscach. O, jak tutaj trafiłem, to w ogóle mi pomysł przyszedł do głowy, żeby się tym zająć: http://www.boredpanda.com/lego-figures-photography-samsofy-pardugato/
Latarki diodowe już wykorzystywałem, nr 2 jest nimi doświetlony oprócz zimnego ognia (białą i czerwoną, z roweru ;) ), a i większego oświetlenia już trochę zdążyłem zgromadzić. Mam reporterską lampę Metza, i dwie dorwane za grosze na aukcji Yongnuo, do tego dokupiłem po małej parasolce i tak to sobie w różnych konfiguracjach ustawiam, z lepszym lub gorszym skutkiem. Jak się uda prawidłowo, to przepały też znikają.. nie zawsze tylko się uda :) a manewrowanie parasolem dookoła ludzika Lego jest trochę trudne, a trochę absurdalne. Spróbuję z folią :)
A takie dwa zrobiłem dziś. Tym razem nie klocki, tylko moje stare modele do Warhammera i lalka z dzieciństwa małżonki.
Przy tym drugim chciałem właśnie dodać dymu z papierosa, ale zasmrodziłem tylko pokój :/ Poćwiczę jeszcze.
9. Północne pustkowia
172194
10. A hard day's night
172193
Dzięki w ogóle za wskazówki, na coś takiego właśnie liczyłem :)
Pytanie na koniec - jak skutecznie ustawić ostrość, kiedy robię zdjęcie w bardzo ciemnych warunkach przy świetle błyskowym? Nic nie widzę w wizjerze, żeby zrobić to ręcznie, a autofocus też działa wtedy bardzo słabo mimo dodatkowej diody, przy foceniu tej lalki częściej nie trafiał niż trafiał :/ Jest na to jakiś sprytny sposób?
Będę zaglądał...
9. mi się bardzo. :)
Nie baw się przy zabawkach w światło błyskowe - serio. Bo jak wspomniałaś gów... co widzisz (chociaż jak chcesz to się baw, gdyż może to jest Twoja droga do sukcesu). Wszystkie efekty możesz osiągnąć przy normalnym oświetleniu lub ciemności (zabawa czasami naświetlania) i co najwyżej pobawić się potem w programie.
Jak chcesz ustawić sobie ostrość to zrób to przy normalnym świetle i ją zablokuj, a potem zgaś światło i rób zdjęcie po ciemku. Co do obiektywów Olka i ustawiania ostrości po ciemku, tak z automatu na takich małych przedmiotach to sprawdzają się jedynie krótkie obiektywy gdyż przy dłuższych obiektywach zasłaniają one cześć pola widzenia podświetlającej diody no i jak to się mówi kupa. Chociaż możesz sobie przekręcić trochę aparat aby dioda podświetlała wcisnąć spust do połowy aby nastawić ostrość a potem lekko przekręcić aparat do wybranego kadru i cyknąć :)
Generalnie co do ostrości i zabawy z nią to kup sobie przejściówkę z m4/3 na stary system Olka OM (to jakieś od 20 do 60 zł), potem dokup stary kitowy obiektyw analogowy Olka 50mm 1,8 (to jest najlepszy obiektyw w kategorii CENA/WYKONANIE/JAKOŚ OBRAZKA) i baw się tym. :)
Powiem Ci, że 9 i 10 do poprzednich zdjęć to jak niebo a ziemia - wyszły bardzo fajnie a szczególnie 10 wyszło bajecznie :).
Przy 9 sypałeś mąką? :)
Co do dymku z papierosa to tutaj jest z latarką diodową:
172195172196
A tutaj jako mgła przy zmierzchu.
172197
...
Pytanie na koniec - jak skutecznie ustawić ostrość, kiedy robię zdjęcie w bardzo ciemnych warunkach przy świetle błyskowym? Nic nie widzę w wizjerze, żeby zrobić to ręcznie, a autofocus też działa wtedy bardzo słabo mimo dodatkowej diody, przy foceniu tej lalki częściej nie trafiał niż trafiał :/ Jest na to jakiś sprytny sposób?
Sposób jest bardzo prosty. Błyskaj przy włączonym świetle w pokoju :)Musisz tylko ustawić ekspozycję tak, żeby klatka bez błysku była czarna lub prawie czarna.
Wstyd przyznać, ale jeszcze ani razu nie użyłem w praktyce przycisku blokowania. Spróbuję. A swoją drogą... swoje pierwsze zdjęcia w życiu robiłem Smeną 8... i tam na obiektywie była taka fajna podziałka z ostrością w metrach.. jakie to w sumie praktyczne było :)
@CzaRmaX, fajne z tym dymem :) Zwłaszcza coś takiego jak z tym autkiem chciałbym spróbować zrobić. Nie mogę tylko niestety zadymiać pokoju, mam nieduże mieszkanie i małżonkę w ciąży... Ale tak sobie myślę - a może kadzidełko? Co prawda moim zdaniem śmierdzi gorzej od fajek.. ale zapalone i zdmuchnięte o ile pamiętam też całkiem dymi.
I tak, sypałem mąką. Ten filmik mnie zainspirował, i w ogóle zdjęcia tego pana:
https://vimeo.com/158206002
Jedną manualną pięćdziesiątkę już mam, Zeissa odkręconego ze starej analogowej Praktiki po ojcu. Nie zachwycała prawdę mówiąc, nawet nie zbliżałem się nią do ostrości z kitowego szkła, więc dałem sobie spokój - teraz mam olkowe 25mm i 45mm, do tej drugiej jeszcze konwerter makro i chyba moje zapotrzebowanie na obiektywy jest chwilowo zaspokojone z zapasem.
Przy błyskaniu natomiast zostałbym właśnie dlatego, że focenie zabawek traktuję trochę szkoleniowo, żeby nauczyć się błyskać nie tylko przy zabawkach. Naczytałem się strobist.com i chcę umieć :)
Co to jest "przycisk blokowania"? Podstawą błyskania w warunkach studyjnych (nawet jeśli studio jest w kuchni na stole) jest tryb manualny.
Hmm... robię w manualnym, ale faktycznie nie przełączyłem focusa z S+MF na całkowicie ręczny. Jak to zrobię, to będę mógł raz ustawić ostrość ręcznie i to ustawienie się nie wyzeruje jakoś między kolejnymi zdjęciami, jeśli nie ruszę aparatu? Jeśli tak to faktycznie ułatwiłoby to znacznie sprawę :)
@fret,
Może i się nie zrozumieliśmy, ale ja dzięki temu przestawiłem ostrzenie na MF i nareszcie mogę wyostrzyć raz, a dobrze... Więc tak czy siak dziękuję za naprowadzenie na oczywistość :)
Fajnie kombinujesz, będę odwiedzać wątek :). Naj 9 i 10 ze wskazaniem na 10.
No i przekombinowałem.
Tak dłubałem z tym dymem, że całe szkiełko i aparat oblepiło mi tłustym osadem. Niestety, tytoń fajkowy ma się do drobnego suszu z papierosa jak mazut do benzyny lotniczej... Dobrze, że większość zatrzymał konwerter makro, który nie ma żadnych wewnętrznych części i łatwo go umyć.
A i fota na powiększeniu jakby kaszą obsypana, a w mniejszej wersji bura i bez kontrastu. Musiałem ją zdemolować suwakami żeby cokolwiek z niej wyciągnąć, a i tak niewiele się dało. Wstawiam ku przestrodze, nie róbcie tego w domu...
11.
172299
Te ludziki to jakieś głupawe są:wink:(ale jak zawsze piszę to ja już stary jestem), lecz w Twoim podaniu robią się interesujące jako całość.
Popieram:grin:
Dobra, tym razem nakombinowałem się chyba skutecznie i fota się udała właściwie bez fotoszopek :) Jedyna rzecz zrobiona w postprodukcji oprócz suwaków to usunięcie nitki prowadzącej.
12.
172346
A tu jest "making of", jeśli ktoś ciekaw. Wykombinowałem tak: statyw się obraca, noga od statywu jedzie na rolce od nici żeby całość ustabilizować w pionie, razem z lampką rowerową i autkiem na sznurku. Dzięki temu udało się w małej skali zrobić normalne panoramowanie, rozmyć co trzeba i jeszcze oświetlić przód i tył we właściwych kolorach.
172348
Podziwiam - wyszło ekstra
No to piąteczek :mrgreen:
13. Friday Night Fever
172486
Making of:
172487
Są laski - jest impreza! :grin:
Co do papierosów i dymu to nie wystarczy jeden dymek......, trzeba wyjarać co najmniej jedną fajkę a czasami i dwie. W domu nie uzyskasz mgły (lub mnie się to jeszcze nie udało), jedynie co uzyskasz to smugi światła. Namiastke mgły z dymu papierosowego można uzyskać najszybciej na zewnątrz i jedynie kiedy mi to najlepiej wyszło to z tym Mercedesem i na fociej poniżej ale to też właściwie smugi światła.
172497
Z tym Mercedesem wyszło tak jak wyszło ponieważ przypuszczam, że to zasługa aury która akurat panowała - był zmierz i zachmurzone niebo, czyli panowała taka niebieska poświata. Z tego wynika, że być może w domu też się da uzyskać podobny efekt ale trzeba zastosować niebieskie tło lub jakieś niebieskie oświetlenie, miałem to sprawdzić ale jakoś nigdy nie mam na to czasu.
Z tym kijkiem dobrze kombinujesz ale łatwiej wychodzi poruszenie przedmiotu na dłuższym czasie. Nawet jeżeli zrobisz to ręką to tego prawie nie widać (zostaje taka lekka pomarańczowa smuga) a dla pewności robisz drugą fotę ze stojącym przedmiotem i wymazujesz niepotrzebne rzeczy. Można też się bawić z gramofonem i dorobioną jakąś większą płytką przytwierdzoną do talerza :).
Co do disco to o wiele bardziej przydatne są tablety z dobrym wyświetlaczem niż telefony z racji większej powierzchni. Możesz sobie też wypróbować efekt przesuwania za przedmiotem tabletu czy telefonu, tylko najlepiej wgrać tam jakieś tło w kolorowe paski. Kiedyś raz się tak bawiłem.
172498
To Porsche jest akurat z naciąganym napędem i palą mu się światła, także można łączyć efekty z dwóch kadrów lub więcej - kiedy jedzie i stoii lub w między czasie :)
172500172499
Kombinuję z dymem. Coś wychodzi, ale jeszcze nic wartego pokazania...
Więc dla odmiany wróciłem do fajerwerków.
14.
172794
Dziś małżonka poszła plotkować, mogłem zaanektować kuchnię na dłuższy czas. W roli głównej ponownie lalka Emilka :)
15.
172848
16. Taka pogoda w długi weekend :(
(lustro + prysznic)
173134
16. Taka pogoda w długi weekend :(
(lustro + prysznic)
173134
To się udało :)
jestem pod wrażeniem - część "sytuacji" pewnie kosztuje Cie mnóstwo prób i zachodu - plusik za całokształt bo efekt jest ; )
16. Taka pogoda w długi weekend :(
(lustro + prysznic)
173134
LEGO śmiało mogłoby to w katalogu wykorzystać. Brawo!
@glee,
Różnie bywa z tym "zachodem" - kilka z powyższych zrobiło się prawie samo, na inne zużyłem sporo czasu i paręset klatek... A na kilka już poświęciłem sporo czasu i wysiłku, by cały rezultat tylko się do kosza nadawał...
Dzięki w ogóle wszystkim za zachętę :)
To dwa dzisiejsze:
17.
173280
18.
173281
trzymasz poziom - niech przetransportują władni do oceny zdjęć wtedy będziemy czepiać się detali :mrgreen:
Możecie się czepiać ile wlezie już teraz. Zresztą sporo detali do poprawki sam widzę, zwłaszcza tych wynikających z amatorskiej obróbki na urządzeniach do tego nie przeznaczonych :)
Fajnie wyszły te Ninje :)
Z tym było sporo zachodu. Najtrudniej było wytłumaczyć małżonce, dlaczego robię wodę destylowaną ekspresem do kawy.
19.
173579
Szybkie street photo. Jest b&w, przekaz podkreślający społeczne nierówności i alienację człowieka w miejskiej dżungli, nawet wpisałem Leikę w exifie, myślicie że mam szansę wygrać jakiś konkurs gatunkowy? ;)
20.
174199
No raczej chyba nie wygrasz konkursu gatunkowego tym stricikiem :). Ale 19 to już na głębszą uwagę zasługuje :)
Cześć,
Fajnie kombinujesz, podoba mi się, jeden z ciekawszych świeżych wątków na forum - Polecam!
Wielkie podziękowania za dzielnie się warsztatem i sceną - bardzo cenne!
Cześć.
Dawno mnie nie było, bo i czas urlopowy, i jeszcze nowy człowiek mi się w domu pojawił i sporo czasu zajmuje.
Foty zatem typowo wakacyjne, żadne nie wymagało jakiejś szczególnej kreatywności, takie tam spacerowe. Tylko 22 jest w "studiu", znaczy ten, w donicy :)
21. TFP :)
178851
22.
178849
23.
178848
24.
178850
25.
178852
26.
178847
27.
178853
28.
178854
29.
178855
Zawziąłem się. Że zamiast klocków dla odmiany spróbuję zrobić w 100% realistyczne zdjęcie jakiegoś fajnego pojazdu ze Star Wars, tak żeby nie było widać, że to zabawka.
No i to jeszcze zupełnie, ale to zupełnie nie to :smile:
30.
181352
Ale że się zawziąłem... z powyższego, kupionego za 30zł i pomalowanego w dwa wieczory modeliku zrobiło się pięć kolejnych. Do tego aerograf, sprężarka, kilkaset złotych w farbach i chemii, i jak dotąd dwa tygodnie pracy wieczorami, żeby było co sfotografować... hobby to straszna rzecz.
Jeśli macie dobre rady, jak się takie trikowe zdjęcia modelom robi, zwłaszcza bez nadmiernego fotoszopowania, to będę wdzięczny za wszelkie wskazówki. Tymczasem idę malować :smile:
Zawziąłem się. Że zamiast klocków dla odmiany spróbuję zrobić w 100% realistyczne zdjęcie jakiegoś fajnego pojazdu ze Star Wars, tak żeby nie było widać, że to zabawka.
No i to jeszcze zupełnie, ale to zupełnie nie to :smile:
30.
Ale że się zawziąłem... z powyższego, kupionego za 30zł i pomalowanego w dwa wieczory modeliku zrobiło się pięć kolejnych. Do tego aerograf, sprężarka, kilkaset złotych w farbach i chemii, i jak dotąd dwa tygodnie pracy wieczorami, żeby było co sfotografować... hobby to straszna rzecz.
Jeśli macie dobre rady, jak się takie trikowe zdjęcia modelom robi, zwłaszcza bez nadmiernego fotoszopowania, to będę wdzięczny za wszelkie wskazówki. Tymczasem idę malować :smile:
Myślę, że by było realistycznie to bez PS-a się nie obejdzie...
Według mnie to podstawa zrobić poprawnie techniczne zdjęcie, nie sądzę, że przez rozmycia można ukryć sztuczność "artefaktów"
Oczywiście zdjęcie zrobione już z pożądanym oświetleniem.
Rozmycia można dodać np. małą mgiełkę bo nieostrość to po prostu nieostrość.
Gdzieś widziałem jak podobny Tobie w PS-sie kombinował ze zdjęciem małego modelu auta.. Zapamiętałem, że żmudnie wszystkie szczeliny na modelu zmniejszał przy pomocy stempla. Tak więc jak ostre zdjęcie to łatwiej to zrobić, czy też usunąć defekty w modelu.
Dokładność obróbki da pożądany efekt. No i jeszcze dobry pomysł :grin: A tych Ci nie brakuje.
To chyba nawet to samo oglądaliśmy, autko w takiej fajnej zimowej scenerii. A przypomniałem sobie tę robotę ze zmniejszaniem szczelin wczoraj fotografując X-winga. Właśnie zbyt szerokie linie podziału między panelami "karoserii" najbardziej zdradzały, że to tylko mały model.
Ale tam to była faktycznie zabawka, mam nadzieję że w modelu w nieco większej skali i po prostu lepszej jakości uda się to osiągnąć technikami modelarskimi, a nie w PS. No, ale to akurat pytania nie na to forum, choć na linie między panelami już teraz uważam, żeby ich nie przesadnie nie wycieniować.
O, ten będzie następny (bez numerka, bo to tylko fotka komórką z warsztatu).
181353
O porady pytałem natomiast trochę w nadziei, że są jakieś szczególne rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę przy samym wykonaniu zdjęcia, żeby zachować iluzję większego modelu. W końcu filmowcy robią to od lat, muszą być na to jakieś sposoby, ale nie udało mi się wygooglać żadnego tekstu na ten temat. Może dlatego że "shooting models" w googlu niezmiennie zwraca baby, a nie statki kosmiczne :)
Tak przykładowo - efekt "miniatury", ograniczający selektywnie głębię ostrości, ze zdjęcia prawdziwego samochodu zrobi z kolei iluzję, że to zabawka. Rozumiem więc, że aby osiągnąć efekt przeciwny, trzeba tę głębię z kolei umiejętnie rozszerzyć, ale jak dokładnie to zrobić to już nie mam pojęcia (focus stacking?). No cóż, będę eksperymentował, dopóki się Y-Wing nie pomaluje to jeszcze dużo czasu.
To warsztatowe zdjęcie bardzo dobre. Model wygląda tam jakby spędził w kosmosie kilkadziesiąt lat....:grin: I niejedną bitwę stoczył na "wilgotnych" planetach bo zardzewiał nieco...:grin:
---------- Post dodany o 13:26 ---------- Poprzedni post był o 13:23 ----------
Kto wie czy to nie jedna z dróg właściwa... Taka inscenizacja złomowiska a nie wypicowanych i odmalowanych "prosto z fabryki" modeli.:roll:
Oddaję za darmo pomysła.:mrgreen:
1. Czym bardziej chcesz coś odwzorować w rzeczywistości tym gorzej to wychodzi :)
2. Czym wiekszy model, tym trudniej go odwzorować - jak tego Twojego X-Winga, gdyż przypuszczam, że to Hasbro o wymiarach kilkadziesiąt centymetów na kilkadziesiąt.
3. Najlepiej zabawę zacząć na zewnątrz a nie w domu.
4. Aby ukryć jak najwięcej niedoskonałości modelu (typu szczeliny) i aby jak najbardziej naturalnie wychodził w otoczeniu oraz aby jak najmniej korzystać z PS'a używaj długich ogniskowych, a najlepiej jakiś stałek z przyzwoitym światłem. Ja często używam analogowego Jupitera 37A i jest zarąbisty do tego. Bardzo dobrze sprawdzają się również wszelkiego rodzaju analogowe 50mm z przysłoną 2 lub 1,8, ponieważ możesz wtedy fajnie pobawić się głebią ostrości a odległoś i wielkość modeli powoduje, że większość modelu znajduje się w przedziale ostrości.
I mimo wszystko nie zdawał bym się na przypadkowość choćby GO... Zrobić zdjęcie ostro w planach a GO na warstwach (np) sobie w PS-ie świadomie modyfikować..
Ale to tylko moje zdanie.... .
Taki jest plan, żeby tak właśnie wyglądał <wstawka nerdowska>, bo to Y-wing, najstarszy i najbardziej sfatygowany z myśliwców Sojuszu :) <koniec wstawki nerdowskiej> . Ale doprowadzenie go do takiego stanu to długie godziny zupełnie niezwiązanej z fotografią pracy.
CzaRmaX, wręcz przeciwnie. To jest malutki Revell, ma jakieś 10cm. Tu go lepiej widać:
181356
Dzięki za rady. Mam i przyzwoitą stałkę (oklepane 45/1.8, jak się zdaje dobra absolutnie do wszystkiego), i analogową pięćdziesiątkę odkręconą od starej Praktiki, wypróbuję jedno i drugie). Plan na Y-winga jest na zewnątrz właśnie, dokładnie to na parkingu przed blokiem :smile:
A oczywistą inspiracją są zdjęcia tego mistrza:
https://flic.kr/p/weUsM8
To spraw sobie jakąś analogową 75 czy 125 (to są tanie koszta) i zdjęcia będą wychodziły bardziej realistyczne niż przy oklepanej systemowej 45 :). Nie mam takiej systemowej 45 ale sądzę, że ona bardzo dobrze by się sprawdziła przy makiecie stanowiącej plan kadru.
Właściwie to czemu nie. Przejściówkę już mam, poszukam jakiejś 135 od Zenita czy coś :)
A tak w międzyczasie googlam co inni napisali na ten temat. Strasznie ciężko coś znaleźć dla, powiedzmy, bardziej zaawansowanych, wszystkie poradniki fotografowania modeli wyjaśniają zupełne podstawy, zapewne modelarzom którzy w ogóle nie liznęli fotografii i robią swoim czołgom zdjęcia ziemniakiem.
Z tego, co się powtarza gdzieniegdzie, to zakonotowałem sobie:
- ujęcia "z poziomu oczu" dla skali modelu
- długą ogniskową
- długą głębię ostrości, chyba faktycznie spróbuję stackingu. Akurat wymieniłem swojego E-M10 na wersję MKII, niech się do czegoś przyda :)
- detale i otoczenie modelu często ważniejsze niż sam model
No cóż, będę kombinował :)
Właściwie to czemu nie. Przejściówkę już mam, poszukam jakiejś 135 od Zenita czy coś :smile:
Taki?:
181357
A nie wiem, nie mam wielkiego pojęcia stałkach pod M42, ale niewykluczone :)
A nie wiem, nie mam wielkiego pojęcia stałkach pod M42, ale niewykluczone :)
To jest właśnie 135 od Zenita.... :grin:
---------- Post dodany o 15:29 ---------- Poprzedni post był o 15:27 ----------
Sprzedam...
Jak już to Jupitera 37A bo ma powłoki. Co do Jupietrów to można trafić model od Sasa do Lasa ale ma jako obiektyw sam w sobie ma dobrą opinię.
Co do tych porad które znalazłeś to:
1. Jest to prawda i poziom oczu jest najlepszy ale najbardziej akceptowalny poziom to od połowy klatki piersiowej do trochę ponad oczy. Drugi fajny zakres to od żaby do poniżej poziomu morza jak to nazywam - do tego najlepiej nadaje się telefon lub kiedy model stoi na jakimś wzniesieniu a Ty robisz zdjęcie z obniżenia. Tutaj bardzo dobrze też sprawdzają się takie obiektywy o dużej ogniskowej kiedy model ustawisz na wzniesieniu a sam odsuniesz się bardzo spory kawałek na jakieś nieduże obniżenie, ponieważ powstaje efekt jakbyś robił zdjęcie z tego samego poziomu.
2. O tym już pisałem
Co do 3 i 4 to chyba pisał to ktoś kto foci obiekty jedynie w otoczeniu makiet lub klocki Lego w otoczeniu domków z Lego bo jest to absolutna bzdura w przypadku większości zdjęć. Te zdjęcia akurat rządzą się podobnymi prawami jak zdjęcia dużych obiektów, gdzie w zależności od tego co chcesz osiągnąć to takiej używasz głębi. A to że detale i otoczenie jest ważniejsze niż sam obiekt to już generalnie jakaś totalna bzdura (chyba, że focisz je w makietach i chcesz się nią pochwalić albo Lego w otoczeniu domków z Lego i chcesz pokazać ile się nabudowałeś kolorowego puzzle) - tutaj wszystko jest ważne i wszystko się uzupełnia i jedno musi współgrać z drugim. Prawda jest taka, że modele da się sfocić praktycznie w każdym otoczeniu, tak że będzie wyglądał w miarę dobrze a szkopuł polega jedynie na tym aby znaleźć dobre miejsce do ustawienia modelu i posiadać w tym czasie odpowiednie akcesoria do focenia :).
Jak już to Jupitera 37A bo ma powłoki. Co do Jupietrów to można trafić model od Sasa do Lasa ale ma jako obiektyw sam w sobie ma dobrą opinię.
A widzisz nie wiedziałem. Ten co mam to właśnie 37A i model eksportowy bo kupiony jeszcze w ówczesnej Foto-Optyce.
Jak już to Jupitera 37A bo ma powłoki.
Ten na zdjęciu Krakmana to właśnie Jupiter37A z powłokami (oznaczenie MC), też mam takowego:).
Ale jednak cały wic polega na tym, żeby osiągnąć złudzenie optyczne, że fotografowany obiekt jest większy niż w rzeczywistości. I do tego głębia ostrości powinna "udawać" taką z większego obiektu. A wiadomo że na zbliżeniach i prawie-makrach jest bardzo płytka i po tym od razu widać skalę.
Tak poglądowo (zdjęcie od czapy, zrobione przy okazji eksperymentów). Przy takiej ostrości i z takiej perspektywy trudno by było ocenić rozmiar instrumentu, gdyby nie klepki na podłodze.
181358
I podobnie z tymi detalami. Myślę np. że zdjęcie myśliwca na parkingu, zrobione z wymuszonej perspektywy, odpowiednio ostre itp. byłoby znacznie bardziej przekonujące, gdyby obok niego umieścić inny, mniej rzucający się obiekt w odpowiedniej skali (skrzynkę, figurkę pilota, cokolwiek). Ot, też złudzenie optyczne - w końcu wnioskujemy o rozmiarze porównując z otoczeniem.
@Krakonman, a niewykluczone że bym się odezwał, ale najpierw chcę spokojnie poczytać o tych 135 i którą warto wybrać.
Jest jedna podstawowa prawda, czyli co chcesz osiągnąć na zdjęciach - złudzenie realności czy abstrakcji. Zabawki mają to do siebie, że można z nimi i bardzo dużo w każdym z zakresów. A co do skali to pic nie polega na głębi ostrości, tylko na dobrym doborze ustawienia modelu i planu a potem bawisz się głębią ostrości. Baaaaa......, można niezbyt dobrze ustawić model a małą głębią ostrości sprawić, że otoczenie staje się bardziej realne niż przy dużej głębi ostrości. To wszystko zależy od wielu czynników, które akurat występują dookoła nas oraz czy zdjęcia robisz w domu z udziałem makiet czy na zewnątrz z udziałem zastanego terenu :)
No właśnie przy Lego bawiłem się umownością, to teraz z modelami chciałem spróbować zrobić iluzję realności. Pomyślę, pokombinuję, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Czekamy. Zawsze to fajnie jest się do czegoś przyczepić.... :wink:
No żart.!
Nie poradze chyba zbyt wiele, ale polecić mogę galerie:
https://www.flickr.com/people/avanaut/
https://www.facebook.com/Avanaut/photos
http://sploid.gizmodo.com/the-most-iconic-photos-in-history-recreated-as-detailed-1692097572
http://sploid.gizmodo.com/stunning-scale-model-photos-look-even-better-than-the-r-1499394198
http://www.callahanvisual.com/galacticwarfighters/u4hgaoup16v3jlcnmp7byww93q43aw
Może to Cię jakoś natchnie ;-)
T.
Dzięki Thomasso. Choć te już widziałem, a zdjęcia Avanauta to wręcz znam na pamięć. Jak się czymś zainteresuję to nie zaniedbuję researchu:)
To kilka dzisiejszych. Żadne to nie to, o co mi chodzi, tak przy wieczorze na balkonie się bawiłem na nieskończonym modelu nawet (nerdy zauważą, czego brakuje). Oświetlane latarnią uliczną i ekranem tabletu, obróbka w mobilnym pseudo-PS :)
31.
181421
32.
181422
33.
181423
Nie chcę Ci się wcinać w wątek... Ale myślę, że drobna kosmetyka w PS jest korzystna... Ale mogę się mylić.
Może trzeba dłużej popracować nad efektem...
181424 181425
Ale działaj, będę zaglądał.
nr 32 (Tie) wyszedł interesujaco. Dobrze kombinujesz :)
T.
Faktycznie lepiej z kosmetyką :)
Przyznam się do wstydliwej tajemnicy... W sumie to nie mam PSa :)
Jeśli już muszę koniecznie coś z RAWów wyciągnąć albo bardziej zmodyfikować i w ogóle w związku z tym odpalę komputer, to coś tam pamietam z Gimpa, PS nigdy nie używałem i bronię się prżed tym jak mogę.
Trochę dlatego, że mam badziewny monitor, ale bardziej z tego powodu że workflow z samym tabletem jest genialnie wygodny. Przeglądam jpg przez wifi bezpośrednio na karcie, kopiuję już selekcję, obrabiam w lightroom mobile i wrzucam do Google Photo, ewentualne poprawki robię w paru innych prostych appkach.
Do takich "codziennych" zdjeć to wystarcza w zupełności, wbrew pozorom robię nie tylko zabawki :) Ale fakt, że tracę sporo kontroli nad szczegółami, więc w końcu trzeba się będzie przestawić na powazniejsże narzędzia.
34.
181546
Trochę roboty z tym było tym razem. Śnieg z sody oczyszczonej, z tyłu zimne ognie. Wszystko rozdmuchane powietrzem z aerografu.
181547
Pomysły pomysły.... działaj i pokaż scenę jak z gwiezdnych wojen...
n0timportant
1.09.16, 13:31
Niesamowite pomysły na zdjęcia, masz łeb!
Ostatnio zdjęcia ludzików lego są bardzo popularne i dużo ich widziałem, ale te są najlepsze :D
A dziękuje, ale na pewno nie widziałeś ich dosyć w takim razie :) Jest wielu wymiataczy w tym gatunku, sam sie zdziwiłem, jakie to popularne :)
35.
181822
Ciągle nie to. Ale model gotowy, więc coraz bliżej :) Jeszcze jakiegoś pilota przydałoby się skombinować.
Swoją drogą, malowanie modelu uświadomiło mi, jaką niedocenianą pracę wykonują mejkapistki :)
Nieźle to wygląda. Teraz zrób coś z tego... A obaczym.
Ostatnie zdjęcie wyszło dla mnie kozacko :)
Według mnie ostatnie zdjęcie wyszło już dość realistycznie. Jest to czego mi brakowało - odpowiednie otoczenie. Taki model widziałbym właśnie albo na pustynnej planecie albo w hangarze - oświetlony za pomocą wielu punktowych źródeł światła. Tak zrobiłeś i to zagrało. Wycinanie modelu za pomocą GO z pewnością nie dodaje realizmu. Duża głębia ostrości pokazująca tło pasujące do modelu może dodać dużo do realizmu, którego nie dodasz w inny sposób.
Nasz mózg jest dość łatwo oszukać i to trzeba wykorzystać - myślę, że fajnym sposobem byłoby ukazanie modelu w taki sposób, w jaki normalnie modeli się nie ogląda. Z jednej strony trochę ubrudzić, z drugiej strony lekko porysować, coś wgiąć, skrzywić. Postawić na żwirze, w tle jakieś większe kamienie, model lekko posypać piaskiem, osnuć dymem... Zdjęcie z niskiej perspektywy, pod słońce ze znacznym spadkiem kontrastu, może z flarą? Rozgrzane, falujące powietrze w tle za silnikami?
Fajnie, że tak wciągnęło cię to hobby. Dobre zdjęcia, będę bacznie obserwował.
Dzięki :)
Mam podobne wnioski, co można zrobić lepiej. To powyższe to ciągle tylko szybka fota na balkonie, wieczorem zaraz po skończeniu modelu, doświetlana tabletem (polecam, dla zabawek to jest odpowiednik wielkiego softboxa w dowolnym kolorze).
Ale chcę właśnie zrobić mu zdjęcie albo w hangarze (muszę poczekać na wolny dzień, jak sąsiedzi powyjeżdżają samochodami z parkingu podziemnego ;) ), albo znaleźć jakiś dobry plener z industrialnym klimatem, jakąś opuszczoną halą w tle itp. Ale to większe przedsięwzięcie, zwłaszcza że do zabawy z perspektywą trzeba jeszcze dorobić podstawkę w odpowiadającym dokładnie otoczeniu kolorze i fakturze, i całość umocować na jakimś statywie. Porysowany, pogięty, pordzewiały i pobrudzony już jest, specjalnie takiego go zrobiłem.
Nad optymalną GO też trzeba popracować, tu niestety się nie bardzo dało inaczej, dalsze zwiększanie przysłony wyostrzało tło do tego stopnia, że zaczęły mu wyrastać latarnie z kadłuba. A i rozmycia betonu z pierwszego planu trzeba by się pozbyć, psuje efekt. Pobawię się ze składaniem ostrości z kilku ekspozycji.
No i myślę że do "oszukania" widza bardzo przyczyni się jakiś element w skali na pierwszym planie. Skombinuję mu coś, może drabinkę, może figurkę pilota albo droida, coś co mózg jednoznacznie zarejestruje jako obiekt o znanych rozmiarach.
ja bym też dał obiekty, których skalę ciężko zweryfikować "na oko". Np. kamień - czy to mały kamyczek czy wielki głaz, bez kontekstu nie zgadniesz. Dasz na pierwszym planie malutki kamyczek to zaraz model robi się ogromny, na zasadzie małe - duże.
A to nie takie proste niestety, kamienie wbrew pozorom skalują się tak sobie. Trzeba znaleźć taki z bardziej skomplikowaną fakturą, a i pomalować go trochę, inaczej nienaturalnie wyglądają zbyt płytkie cienie. Najlepsze skały w ogóle robiłem nie z kamienia, tylko z kory świerkowej :)
Podobnie piasek, taki zwykły wbrew pozorom jest zbyt gruby i trzeba go zamienić na coś znacznie drobniejszego.
domyślałem się tych problemów, ale co one znaczą w przypadku dobrego zdjęcia :)
Podoba mi się uzyskany już efekt. A wiem, że będzie tylko lepiej! :)
Industrialne klimaty wewnątrz czy garażu, kiedy pojazd stoi dosłownie na ziemi przeważnie nic Ci nie dadzą - chyba, że zaczniesz bawić się we wklejki lub zaczniesz budować makiety bliższego otoczenia na tle większego prawdziwego otoczenia w oddali, a to i tak na zasadzie, że coś ustawisz na jakimś stole/podwyższeniu. Jedyne sensowne foty z poziomu ziemi na tle czegoś tam to wychodzą z telefonów, które mają wbudowany obiektyw na rogu obudowy, ponieważ jest on wtedy w miarę nisko w porównaniu z osią obiektywu tradycyjnego aparatu i sama głębia ostrości (pomimo faktu, że to przeważnie automat) sprawuje się lepiej niż nastawialna w każdym PRO aparacie. Latające obiekty najlepiej wychodzą w powietrzu na tle budynków lub innych przedmiotów z otoczenia, ponieważ najlepiej i najłatwiej wtedy zachować skalę (tylko zabawa jest z podwieszaniem i wymazywaniem tego z kadru). Drugi sposób to obiekt niby stojący na ziemi musi być w rzeczywistości sporo nad nią (tak jak u Ciebie - balkon i latarnie w oddali) lub jak wcześniej wspomniałem coś o wysokości stołu a najlepiej sprawuje się mniej więcej wysokość dachu samochodu osobowego/mniejszy van :)
Plan mam wstępnie taki, żeby umieścić model na statywie od lampy, wtedy da się dowolnie obrócić i dopasować perspektywą do tła. A statyw się potem łatwo usunie, zwłaszcza jak zrobię drugie zdjęcie tego samego kadru bez modelu.
Ale obawiam się, że to do latających styknie, ale nie do stojących na ziemi, będzie choćby cienia brakować.
Tymczasem eksperymentuję sobie dalej. Zdjęcie technicznie takie sobie (bateria mi zdychała ;) ), ale za to pomalowałem pilota i chyba dzięki temu wygląda wiarygodniej.
Próbowałem też zrobić takie fajne światło rozproszone w mgiełce, ale po dwóch papierosach chce mi się rzygać, a efekt taki sobie :P
36.
181913
Fajnie wyszedł ostatnie kadr ale w tle przydałaby się jakaś faktura czegoś tam - musisz zacząć składać foty z dwóch lub więcej bo w jednym kadrze ciężko uzyskać satysfakcjonujące efekty. Jeden kadr robisz jak tutaj a drugi z lekko podświetloną ścianą (tak aby wyglądała mrocznie ale żeby była widoczna faktura). Zdolności do modelarstwa masz (ja niestety nie) to coś zbudujesz i można też na upartego za obiektem ustawić jakąś beczkę lub beczki też leciutko podświetlone.
Ja zastanawiam się nad kupnem do zdjęć elektronicznego papierosa ale takiego, który daje sporo dymu :)
Hmm... ja nawet mam gdzieś nieużywaną efajkę. Można poeksperymentować, ilość i wygląd dymu zapewne zależy od tego, co się do niej wleje.
A faktura tam nawet była, wstawiłem blachę z opiekacza :smile: Tylko akurat słabo oświetlona na tym ujęciu i ostatecznie wypadła zupełnie w obróbce.
Tu ją widać, tylko to surowizna z puszki:
181928
Noooo to drugie zdjęcie jest znacznie lepsze z podkładem a z pierwszego przydałaby się ta ciemność z oświetleniem.
Zdjęcia, które wstawiłeś są różne kadrem ale jakoś je ze sobą spasował tak na szybko i wydaje mi się, że taki powinien być końcowy efekt wizualny z efektem ściany. Musisz robić kilka kadrów z tego samego miejsca z różnymi ustawieniami i potem wybierać najlepsze z nich i ze sobą pasować :)
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=181929&d=1473246592
Profeska :)
Pomyślę, jak dotąd nie próbowałem niczego sklejać z różnych kadrów, ale faktycznie efekt chyba warty zachodu.
Choć pewnie zgodnie ze sztuką to byłoby doświetlić tło po prostu inną lampką, ale w tej skali to trochę problematyczne.. no i rąk mi zwyczajnie brakuje.
Można wszystko uzyskać na jednym kadrze ale:
1. Musiałbyś mieć nie wiadomo jaki profesjonalny sprzęt aby to uzyskać za pierwszym razem.
2. Jeżeli używasz sprzętu z pod ręki i nic wyszukanego to jeden efekt wychodzi od zadowalająco do super tak od 20 do 50 klików. Kilka efektów na raz na jednym zdjęciu to do kilkuset klików pod warunkiem, że zmieścisz się w czasie naświetlania :)
3. A nawet jak masz super profesjonalny sprzęt i nie wiadomo jakie wypasione studio do tego to gwarantuję Ci, że 80%-90% zdjęć takich ludzi to też sklejki, wklejki i doklejki.
Zabawy z jednym kadrem to możesz uskuteczniać na zewnątrz w dzień bez obecności efektów (lub z jednym efektem) specjalnych lub nocne portrety ludzików :)
Przypomnę tylko nieśmiało, że E-M10 ma tryb Live Composite. Używacie? Bo świecić można wtedy w baaardzo interesujący sposób.
A próbowałem, ale prawdę efekty były takie sobie. Zawsze wychodziło tak, że w ostatnim pociągnięciu coś prześwietlałem. Pewnie dlatego, że w małej skali trudno bardzo precyzyjnie kontrolować światło, nawet z tak małych źródeł jak lampka rowerowa. Ale spróbuję jeszcze, może po zbudowaniu jakichś małych modyfikatorów.
Tak naprawdę to przydał mi się ten tryb tylko do tego tu. Tylko że zdjęcia fajerwerków to straszna nuda ;)
181930
ja używałem do zabawy taką mikro-lampkę z 1 diodą LED. Można też wskaźnikiem laserowym się pobawić
Szafir przypomniałeś mi, że istnieje taka funkcja ale nigdy jej nie używałem. Z ogólnej zasad jej działania nie przypuszczam aby była hiper super przydatna ale nie powiedziane, że nie będzie użyteczna. Jak przyjdzie mi nowe OMD to na pewno wypróbuję ją przy ogniu bo straszliwie walczę z tym tematem i jakoś nic mnie do końca nie potrafi zadowolić, na pewno wypróbuję ją z rozsypaną sletrą zmieszaną z cukrem. Druga sprawa mam cały czas w zamiarze zakup takich małych petard (coś w rodzaju jak się wkłada w torty), tylko zastanawiałem się jak to wszystko zrobić aby efekt wizualny był ciekawy i tutaj może to być przydatne. No i do zabawy z latarką za przedmiotem może być użyteczna jak to kiedyś próbowałem zrobić za plecami jednego z Predziów na dłuższym czasie i porysować wzorki :)
Wracając na chwilę do tematu klocków - dzisiejsze ze spaceru. Prawie zakopałem w piasku siebie, aparat, i psa przy okazji.
37.
182074
Zupełnie nie mój temat, i technicznie marnie.
Ale wyjątkowo właściwy model we właściwej sytuacji nawinął mi się przed obiektyw w pierwszy chłodny dzień jesieni.
38. Koniec lata
Przytargałem ze sklepu porządną rolkę czarnego tła. To w końcu można się komfortowo pobawić w kosmos :)
Pierwsze w zasadzie prosto z puszki, usunąłem tylko podpórki. Błysk przez parasol ze strony lewej górnej tylnej :)
Drugie - to samo, ale długa ekspozycja i zaraz po błysku pobiegałem trochę z zapalniczką. W obróbce trochę porozmazywałem to i owo, ale bez dodawania niczego.
A trzecie to wariant drugiego, gdzie jeszcze dołożyłem trochę bajerów w appce, chyba wykorzystując je niezgodnie z przeznaczeniem :)
39.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=182942&d=1475136535
40.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=182943&d=1475136536
41.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=182944&d=1475136537
182942
182943
182944
Najlepiej wyszło 40 ale jakby jeszcze ten błysk przy wydechu był równo z osią statku to byłoby już bajer. Zacznij się bawić LC - mówię Ci super funkcja :)
Właściwie to nie wiem, dlaczego nie użyłem LC... tutaj aż się prosiło :)
Właściwie to nie wiem, dlaczego nie użyłem LC... tutaj aż się prosiło :)
Jak będziesz używał LC przy tego typu zdjęciu to pierwszą fotę najlepiej zrobić przy zapalonym świetle lub inny źródle światła oświetlającego myśliwiec aby był w miarę jasny, ponieważ statek wyjdzie tak jak powinien a przy dalszym naświetlaniu tło będzie czarne a aparat będzie łapał wszelkiego rodzaju inne światła. To już wiem po tych fotach co sam robiłem i nie ma się co martwić, że tło jest też oświetlone, ponieważ wychodzi czarne - przerobiłem to z czarnym i białym tłem, chociaż byłoby dobrze aby tło było w pewnej odległości od obiektu :)
Raczej po prostu ręcznie odpalę błysk z lampy. W sumie tak jak to zrobiłem tutaj to niewiele pewnie by się różniło od LC, tyle tylko że zamiast dodawać błyski zapalniczką na spokojnie musiałem się zmieścić w 20 sekundach naświetlania.
Zastanawiam się też, czy machając w tle jakimiś kolorowymi szmatkami dałoby się zrobić taki bardziej kolorowy kosmos? Poeksperymentuję.
No ciekawe te ostatnie.... :grin:
Offtop w zasadzie, kto tu wpada dla zabawek to może nie czytać dalej :)
Znajomi mnie poprosili o zrobienie czysto użytkowych zdjęć ich duetu muzycznego. Nie odmówiłem spróbować, z zastrzeżeniem żeby cudów się nie spodziewali :) To moja pierwsza próba z tego typu fotografią, w powiedzmy-studyjnych warunkach, więc będę wdzięczny za wszelki możliwy opieprz, co należało zrobić lepiej i jak?
W każdym razie.. zdecydowanie wolę pracować z modelami z plastiku ;)
42.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=182994&d=1475239503
43.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=182993&d=1475239502
44.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=182992&d=1475239500
182992182993182994
Znów nie plastik, tylko modele białkowe. Ale zrobione poniekąd na plastik :)
Na sesję zabrałem:
- trzy lampy z kolorowym żelem
- znajomych z głupimi pomysłami
- koleżankę ze smykałką do charakteryzacji
- "Thriller" Jacksona dla załapania klimatu :)
44.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183899&d=1477221823
45.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183895&d=1477221756
46.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183896&stc=1
47.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183893&stc=1
48.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183894&stc=1
49.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183897&stc=1
50.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183898&stc=1
51.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183900&stc=1
52.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=183892&d=1477221756
18389318389418389518389618389718389818389918390018 3892
Interesujące ale ciut za ciemne.
Interesujące ale ciut za ciemne.
A to jest coś, nad czym się głowię trochę... Na moim monitorze i tablecie są w sam raz, ale to nijak nie jest skalibrowany wyświetlacz. A już kilka osób mi mówiło że u nich za ciemno i nic nie widać. Dopóki sobie nie sprawię porządnego monitora foto to pewnie się nie dowiem, jakie powinny byc.. :/
A to jest coś, nad czym się głowię trochę... Na moim monitorze i tablecie są w sam raz, ale to nijak nie jest skalibrowany wyświetlacz. A już kilka osób mi mówiło że u nich za ciemno i nic nie widać. Dopóki sobie nie sprawię porządnego monitora foto to pewnie się nie dowiem, jakie powinny byc.. :/
Może zamiast nowego monitora na początek wystarczy - http://przypadkiadama.com/kalibrator/kalibrator.htm
fret, mowy nie ma. Z zabawkami nie trzeba się umawiać miesiąc wcześniej, a po sesji nie marudzą że grubo wyszły :P jurec, dzięki :) grizz, niegłupie to, spróbuję. Ale niszczysz mój plan na uzasadnienie małżonce zakupu Eizo :)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
fret, mowy nie ma. Z zabawkami nie trzeba się umawiać miesiąc wcześniej, a po sesji nie marudzą że grubo wyszły :P
jurec, dzięki :)
grizz, niegłupie to, spróbuję. Ale niszczysz mój plan na uzasadnienie małżonce zakupu Eizo :)
grizz, niegłupie to, spróbuję. Ale niszczysz mój plan na uzasadnienie małżonce zakupu Eizo :)
Nie uzasadniaj :-) kup, potem się tłumacz(motywuj) jego niezbędność w domu. No przecież sama tego chciała! :-D
Nie uzasadniaj :-) kup, potem się tłumacz(motywuj) jego niezbędność w domu. No przecież sama tego chciała! :-D
Zgodnie z zasadą, że łatwiej o przebaczenie niż pozwolenie...? ;)
A tak serio to ja sam muszę to sobie jeszcze uzasadnić... Nie zamierzam zarabiać na zdjęciach, do amatorskich celów drobne niedoskonałości w oddaniu kolorów czy w równomierności podświetlenia w sumie mało mi przeszkadzają. Na pewno kupię jakiś lepszy monitor, bo teraz to straszną padakę mam, ale czy to będzie naprawdę fotograficzne Eizo czy po prostu coś ogólnego przeznaczenia z dobrą matrycą IPS, to mam wątpliwości.
... mowy nie ma. Z zabawkami nie trzeba się umawiać miesiąc wcześniej, a po sesji nie marudzą że grubo wyszły :P @jurec (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=13502), dzięki :) @grizz (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=2143), niegłupie to, spróbuję. Ale niszczysz mój plan na uzasadnienie małżonce zakupu Eizo :)
...
Idziesz na łatwiznę... ;)
Zgodnie z zasadą, że łatwiej o przebaczenie niż pozwolenie...? ;).
Dokładnie! :-D
A tak serio, serio: Eizo fexscan 24'' i 5lat i kalibrator easypix i rozdziałka 1920 x 1080i bedzie.
weź jednak 1900x1200.
Mój błąd: SX2462W 1920x1200
Trochę offtop, ale... myślę albo nad CX241 w wersji "na bogato" (ale nie sądzę tak naprawdę, żebym potrzebował do szczęścia szerokiego gamutu), albo CS230, albo w najtańszej opcji nad czymkolwiek z w miarę porządną matrycą IPS, czyli jakimś Flexscanem własnie na przykład.
SX2462W nie widzę już nigdzie do kupienia. A kalibrator mam od kogo pożyczać.
Jeśli macie jakieś sugestie na ten temat to chętnie posłucham :)
Trochę offtop, ale... myślę albo nad CX241 w wersji "na bogato"/.../ albo CS230, /.../
Raczej ten pierwszy różnica niby "tylko" 2,5cm przekątnej, ale zobaczysz jak szybko zacznie Ci miejsca brakować. :-D
Trochę offtop, ale... myślę albo nad CX241 w wersji "na bogato" (ale nie sądzę tak naprawdę, żebym potrzebował do szczęścia szerokiego gamutu), albo CS230, albo w najtańszej opcji nad czymkolwiek z w miarę porządną matrycą IPS, czyli jakimś Flexscanem własnie na przykład.
SX2462W nie widzę już nigdzie do kupienia. A kalibrator mam od kogo pożyczać.
Jeśli macie jakieś sugestie na ten temat to chętnie posłucham :)
A taki?
http://www.komputronik.pl/product/284350/eizo-coloredge-cs270-licencja-color-navigator.html
A dziś byłem akurat we właściwym miejscu,,we,właściwym czasie, i ze statywem :)
53.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=184596&stc=1
184596
Żeby nie było, że plastik porzuciłem :)
54.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=184898&d=1479211776
184898
widzę, że mięsny z kolegami odwiedziłeś :grin: pewnie przydałaby się im jakaś piła łańcuchowa :wink:
na 53 wygląda jakby nalot obcych (Bliskie spotkania trzeciego stopnia :) )
A nawet miałem piłę... Ale przy którymś zdjęciu dorabiałem do niej lecące iskry zimnym ogniem i się zjarała :oops:
A tymczasem..
55. IT'S ALIIIIVE!
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=184927
184927
56. Piąteczek!!! ;)
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=185557&d=1481408411
185557
Czekamy na "majsterski poniedziałek". :mrgreen:
jurec, to już może w następny poniedziałek, ale zapamiętam pomysł :)
A tymczasem...
Ostatnio robiłem dość skomplikowane foty, na kilka lamp i sporo zachodu. A to wręcz przeciwnie - oświetlone jedną świeczką, prawie nie obrabiane. Okrągłe to świecznik z soli, tło to folia aluminiowa. I wsio :)
57. https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=185662&d=1481668566
I dla kompletności.. Bo to zła fota jest :) Ale czasem tak wychodzi, że z całej sesji nic fajnego nie wychodzi, to trzeba się ratować kiczowatą obróbką :P
58. https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=185664&d=1481668794
WOW fajny wątek, będę tu częściej zaglądał. Piąteczek inspirujący ;)
59. Porzucony Y-wing w bazie Echo, bo wszystkie zimowe foty ze Star Wars to obowiązkowo Hoth :) Planowany od dawna, ale dopiero niedawno pogoda pozwoliła na właściwy plener.
Focus stacking, nawiasem mówiąc.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=186826&d=1485163311
60. Przemytnicy / Smoke on the water
Zaopatrzyłem się niedawno w e-fajkę. Niby po to, żeby palenie rzucać, ale tak naprawdę chodziło mi głównie o używalne w mieszkaniu urządzenie do dymienia :)
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=186827&d=1485163374
61.
I bonusowo - zagwozdka formalna. Czy światło własne modelki to jest fotografia w świetle naturalnym, czy sztucznym? :)
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=186828&d=1485163376
186827186828186826
Fajne. 59 podoba się najbardziej.
Na 60 szkoda, że pirat wyszedł z pola ostrości.
Ano niestety, już nie miałem entuzjazmu poprawiać. Zwłaszcza że zdążyło mnie trochę zemdlić od dmuchania tym dymem :)
W ogóle ciągle miewam problem z trafieniem w ostrość w tej skali, nawet na tej naszej małej matrycy i przymkniętych przysłonach to jednak wąsko jest.
59 najbardziej mi się podoba, fajne, takie realistyczne :)
ciekawie eksperymentujesz :lol:
Dzięki :) Ale fotograficznie to z 59. akurat najmniej roboty było, ot znaleźć miejsce, posypać trochę sodą i obrobić serię. Najtrudniej było zbudować y-winga :)
Znacznie więcej kombinuję nad tymi z Lego. 60 to dwie lampy, czerwony filtr, grid (też zbudowany z klocków), tło, lustro przymocowane poziomo nad wanną, prysznic zamontowany by woda leciała we właściwym kierunku, no i ten dym cały... tyle roboty i na koniec ostrość spieprzona :)
62. A to już bardziej brickporn, niż fotografia. Klasyka Space Police z 1989 roku. A fotograficznie dalsze eksperymenty z kolorowymi filtrami i dymem z e-fajki.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=186855&d=1485260110
186855
59. super, bardzo realistyczne
To jeszcze jeden brickporn :) Classic Castle, seria Forestmen a.k.a. Robin Hood, rocznik 1989. Ciągle bawię się dymem z e-fajki :) Oświetlane świeczką i folią alumuniową.
63.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=186868&d=1485284171
186868
63 udane. Fajnie się bawisz.
64. Ile ja się nadmuchałem tej wody przez rurkę, zanim bryzgło tak, jak miało bryzgnąć.. :)
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=187864&d=1486935165
187864
64. Ile ja się nadmuchałem tej wody przez rurkę, zanim bryzgło tak, jak miało bryzgnąć.. :)
Było warto bo wyszło super!
To jest w zasadzie nieudane i do powtórki, wrzucam bardziej kronikarsko. A narobiłem się z tym jak chyba z żadnym innym zdjęciem dotychczas, ech :evil:
Tło jest malowane aerografem na plexi i podświetlane od tyłu. Całość umieszczona w wannie i zlewana deszczem z prysznica. Deszcz z prysznica to zły pomysł - za dużo, zbyt punktowo. Stąd takie a nie inne ujęcie, niedoświetlone i niezbyt korzystne - prawie we wszystkich pozostałych było coś nie tak z deszczem. Do powtórki wykombinuję jakąś deszczownicę o większej powierzchni, a mniejszych otworach. I błyskawice do poprawki na wszystkich kantach, bo wyszły jak makaron.
No i żagiel mi się rozpuścił, nowy do zrobienia... Czasem sobie myślę, że fotografując modelki na tle bokehu miałbym i mniej roboty, i większe zrozumienie wśród odbiorców ;)
65.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=188448&d=1488188309
188448
photomaniak
27.02.17, 14:21
Genialny efekt z tym pomidorkiem :)
Dziękuję, na razie chyba 64. to faktycznie najlepsze co udało mi się jak dotąd zrobić. Ale kombinuję dalej :)
Podoba mi się jak się bawisz ale to już chyba pisałem :D.
65 nie jest znów takie złe - ma swój, nieco komiksowy klimat.
Pisałeś, ale i tak miło mi :)
Jakiś czas temu byłbym nawet dumny z tej foty, ale teraz sądzę po prostu, że umiałbym lepiej. Tylko jeszcze jeden wieczór trzeba nad tym spędzić.
A to przerwa z serii "nie tylko klocki".
66. Santa Muerte Łowicz Staj, czyli "ale głupi pomysł na sesję, zróbmy to"
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=188804&d=1489317095
67. "Geralt i jakiś łysy". Portret przypadkiem, kolega tylko pomagał mi światło ustawić :)
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=188805&d=1489317173
66 dla mnie bomba! Może trochę za ostro i szkoda, że widać włosy ale i tak efekt bardzo fajny. Podoba się i to bardzo.
Dzięki. Kombinowałem dość długo, czy wygładzać twarz na "bjuti", czy przeciwnie, doostrzyć żeby wszystkie niedokładności tapety powychodziły. Ostatecznie to drugie wydało mi się ciekawsze.
Ale bez włosów faktycznie byłoby lepiej. Swoją drogą, jak przeglądam surówkę z tej sesji to mam wrażenie, że włosy strasznie przeszkadzają, fruwają wszędzie, łapią odblaski itp... ile ja pojedynczych włosków wyklonowałem z tego zdjęcia na twarzy itp to tylko ja wiem :) Następnym razem biorę jeszcze kogoś do czesania modelki...
66 łowickie całkiem fajne, na 67 nie pasuje mi oświetlenie.
pozdrawiam.
Rabbit, a coś konkretnego ci nie pasuje?
Pytam, bo ciekawy jestem czy zrobiłem coś co jest błędem którego nie widzę, czy to po prostu nie w twój gust. Efekt jest taki, jaki sobie założyłem, więc mi się podoba, ale to moje pierwsze wprawki w portrecie dopiero.
A w międzyczasie jeszcze jedno z tej sesji.
68.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=188827&d=1489357336
Też fajne ale do 66 jednak mu trochę brakuje :)
Siedzę na ziemi pod lasem kabackim. Deszcz pada. Obok na statywie aparat, ale go nie widać, bo przed deszczem chroni go wbita w ziemię miniaturowa dwudziestocentymetrowa parasolka. Obok lampa, pod drugą, identyczną.
Siedzę więc w tej kałuży, wzrok wbity w telefon, obok dwie białe parasolki, a ja z obłędem w oczach dmucham dymem z papierosa, wrzucam czołg z klocków do kałuży, sprawdzam coś w telefonie i powtarzam raz po raz operację. Mijają mnie spacerowicze, rowerzyści, biegacze. Deszcz pada coraz bardziej. Nie pamiętam, kiedy czułem się tak idiotycznie robiąc zdjęcie :)
69.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=188954&d=1489862753
Zdecydowanie wybieram 66.
Jakbyś nie napisał, że to czołg z klocków... ;-) Podoba się.
Że ja się fajnie bawię, to wiem, ale żeby jeszcze fajne efekty tego były :)
A dziś się bawiłem sodą oczyszczoną i Snowspeederem z Revella. Już kiedyś zrobiłem podobne, ale uznałem, że może już umiem trochę lepiej.
70.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=189048&d=1490131246
kubekwkubek
21.03.17, 23:53
Mimo suszy w zeszłym roku było co zbierać ;)
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2017/03/normal_P6190034-2.jpg
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/albums/userpics/39384/normal_P6190034.jpg)
Ooo, nareszcie ktoś jeszcze się bawi klockami :D Fajne, ekipy z narzędziami to w ogóle najwdzięczniejsze ludziki do wymyślania scenek.
70. Pięknie zarył w śnieg. Dobra robota.
69. Efektownie ale światło wydaje mi się tutaj za ostre.
Masz rację, tam jest goła lampa bez rozpraszaczy. Deszcz mi padał na łeb i aparat, więc nie miałem głowy do dopracowywania oświetlenia :)
Lasery łatwo robi się w fotoszopie. Nie lubię łatwo, więc zrobiłem je na wskaźnikach laserowych z allegro, rozpraszanych w dymie.
W efekcie wyglądają jak zrobione w fotoszopie, a mam wrażenie, że gdybym zrobił je fotoszopie to wyglądałyby bardziej jak prawdziwe :P
71.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=189195&d=1490611814
Ten kucharz z 64 jest w dechę ale i 65 niczego sobie :)
Fajne :) Lasery wcale nie wyglądają na nieprawdziwe, tak samo jak i ta pani w akcji :D
W sumie lasery bardziej mi się podobają teraz, niż zaraz po zrobieniu. To dziwne, bo zwykle jest odwrotnie :)
A o statku z 65. pamiętam i jest szansa, że w tym tygodniu powtórzę i zrobię w końcu tak, jak chciałem, żeby to wyglądało. Pudełko na deszczownicę kupione, trzeba tylko dziurki lutownicą porobić. Nowy żagiel zrobiony, i najważniejsze - żona wyjeżdża do mamy na kilka dni ;)
Z jakieś trzy tygodnie temu kupiłem sobie na Alim latarkę z funkcją lasera w dwóch czy trzech kolorach. A teraz czekam, czekam, czekam kiedy mi przyjdzie :)
Ale za to dzisiaj przyszedł mi statyw. Ponad rok szukałem odpowiedniego - powiem, że jestem zadowolony na 99,99%.
Ponad rok szukałem odpowiedniego - powiem, że jestem zadowolony na 99,99%.
A jaki dokładnie statyw, jeśli można wiedzieć:?:.
A jaki dokładnie statyw, jeśli można wiedzieć:?:.
Szukałem odpowiedniego mini statywu. Ten który dzisiaj mi przyszedł nazywa się Leofoto MT-01. To 0,01% brakującego procenta to fakt, że nóżki nie rozkładają się o 90% aby praktycznie leżał na ziemi, gdyż wtedy zszedłby jeszcze o 2cm ale i tak jest mini statywem z tych które oglądałem gdzie nóżki rozchodzą się najbardziej i aparat jest dzięki temu najbliżej podłoża (a o to w głównej mierze mi chodziło). Są te statywy z giętkimi nóżkami ale im za grosz nie ufam oraz takie za kilkaset złotych, że też były fajne ale cena już mniej. Cały praktycznie jest wykonany z metalu i czujesz, że jak na swoje wymiary to swoje też waży. Każdą z nóżek możesz odchylić pod innym kątem, co też jest super sprawą na nierównych podłożach albo uskokach. Dodatkowo jest z dokręcaną głowicą kulową wykonaną z metalu (chociaż na tym za bardzo mi nie zależało, ponieważ głowica tylko podnosi poziom aparatu nad ziemią), która też sprawia bardzo solidne wrażenie. No i najważniejsze, że to wszystko jest w cenie 35 dolarów z przesyłką a nie 400, 500 czy 700 zł. Dodatkowy mały plusik to fajny pokrowiec na to wszystko (ja mam w panterkę) :)
Mały edit - po rozłożeniu odległość ziemi od spodniej części podstawy to 21mm, natomiast od postawy aparatu to 45mm, z głowicą kulową oczywiście sporo więcej :)
No i teraz uznaję, że statek wygląda tak, jak miał wyglądać :)
72.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=189506&d=1491429596
Super wyszło, wygląda jak kadr z filmu o piratach :)
Zgadzam się. Super wyszło. Wyglądaj jakby ludzików Lego prawdziwa burza dopadła. Brawo.
Szukałem odpowiedniego mini statywu. Ten który dzisiaj mi przyszedł nazywa się Leofoto MT-01.
Dziękuję za odpowiedź:).
Wspomnę Twoje słowa, jeśli kiedyś będę szukał statywu mini.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Świetne zdjęcie nr 72:).
Nie plastik, ale okolicznościowo.
73. Wielkanocny Zając-Morderca z ukulele :)
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=189823&d=1492450615
Z wielką przyjemnością tu zaglądam i zawsze z dużą ciekawością co tym razem wymieliłeś. Ponownie się nie zawiodłem. Podoba mi się bardzo a jedyny minus, którego się dopatrzyłem to przycięte uszko temu zającu ;) :)
Zając jest na prawde zje...fajny. Moje gratulacje:)
Lilen, ZibiZ - dzięki :) Zając jest w ogóle sprzed dwóch lat dokładnie, to moja pierwsza większa sesja zdjęciowa była, ze sztucznym światłem. modelami, wyprawą w wybrany plener itp. Patrzę teraz.. no, powiedzmy że krytycznie na jej efekty ;) ale akurat to zdjęcie myślę że się broni.
Ale wracając do klocków... Piąteczek nr 3 :)
74.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=190599&d=1494232210
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.