Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : mam problem bardzo kosztowny



KrzysiekRadom
18.02.08, 13:36
jakis czas temmu moja siostra upuscila aparat z niewielkiej wysokosci w futerale byl schowany.no i po tym upadku aparat robi zdjecia jezeli jest jasno swiatlo dzienne,swiatlo lampki to zdjeciamaja bardzo wyrazne pasy,natomiast jezeli zgasze swiatlo np w pokoju i jest kompletnie ciemno i zrobie zdjecie z lampa blyskowa to tych pasow juz nie ma.Moze wy wiece co moze byc tego przyczyna.Posiadam olympusa c-770 ultra zoom i zaznaczam ze jestem laikiem jezeli chodzi o tematyke aparatow cyfrowych

rocco
18.02.08, 13:43
Aparat do serwisu, nic innego nie poradzisz.
Jeśli aparat nie został fizycznie uszkodzony po wypadku i nigdzie nie ma śladów po nim, to jak najbardziej gwarancja.

zdrip
18.02.08, 14:06
Jak na moje oko to została uszkodzona migawka.

Niestety tylko serwis. :(

KrzysiekRadom
18.02.08, 15:41
Aparat do serwisu, nic innego nie poradzisz.
Jeśli aparat nie został fizycznie uszkodzony po wypadku i nigdzie nie ma śladów po nim, to jak najbardziej gwarancja.

Tylko jest problem bo zostal kupiony w USA i tam sluzyl 4 lata a ja mam go od jakiegos roku wiec chyba nie obejmuje go juz gwarancja ma jakos tak 5 lat,w punkcie naprawczym w moim miescie powiedzieli ze naprawa 400zl i znajomy powiedizal ze przetwornik jest padniety i nadaje sie do wymiany i nie bardzo sie oplaca za taka kase wymieniac mozna dorzucic cos i kupic nowy

dinx6
18.02.08, 15:49
nie naprawiałbym aparatu z pięcioletnim stażem. a już na pewno nie za 400 zł. moje małpki (HP, canon) sypały się po dwóch, trzech latach i uznałem to za naturalną dezintegrację.

dozbieraj trochę kasy i kup lepiej coś nowego.

luc4s
18.02.08, 15:54
Mam też uszkodzonego c770 i awaria jest dosyć błaha, uszkodzony przełącznik, ale naprawa poprostu się nie opłaca. Zapytaj jeszcze w serwisie w Gdańsku. www.okserwis.com.pl