PDA

Zobacz pełną wersję : Co w RAW-ie piszczy?



e-510
12.02.08, 19:27
Tyle się naczytałem o RAW-ach a jednak wciąż braki mam niesłychane! :oops: .Rzecz w tym,że nie za bardzo kumam czym są obrazy widoczne w konwerterze przed obróbką - jeśli są to tzw.zaszyte jpeg-i,to OK ale w takim razie to co widzę na monitorze jest czy nie jest zależne od tego jakie ustawiłem parametry w puszce?Bo mówi się,że nie istotne sa całkowicie ustawienia i dobieramy je w momencie wywoływania RAW-a.Mówiąc krótko - czy jeśli ustawie np.saturację na maksa,to będę ja taką widział w konwerterze? Zdaję sobie sprawę z mojego ubóstwa niewiedzy w tym temacie i dlatego proszę o proste ( jeśli takie istnieje ) wyjaśnienie tej kwestii.Dodam,że dopiero zaczynam wchodzic w świat cyfrowej ciemni i proszę o łaskawe traktowanie! :D .Tajniki tej wiedzy rozgryzam na świetnym moim zdaniem, darmowym ( choc 5$ na początek zapłaciłem ) RAW Theeraphy v2.3 - nowa wersja od dziś!

salvadhor
12.02.08, 19:45
Jakby to prosto opisać - RAW to format, w którym poza układem pikseli (czyli zdjęcie w formie graficznej) wszystko inne jest określone jako parametr (czyli zmienna). Typowe dla zdjęć parametry (a i dla RAW'a), takie jak wartość ekspozycji, balans bieli, nasycenie kolorów itp., można zmieniać w aplikacji wywołującej bez większych konsekwencji dla jakości materiału wejściowego. Po naszemu - pracując nad kolorystyką zdjęcia w jpg tracisz na jakości w porównaniu do takiej samej obróbki, ale w raw'ie.

Dlatego są za i przeciw robienia zdjęć w raw'ie. Jeżeli chcesz mieć potem pełną kontrolę przy wywoływaniu zdjęcia, rób w rawie. Jak jakość nie jest warunkiem koniecznym, jpg wystarczy.

To co widzisz w konwerterze, to przetworzony wg. parametrów domyślnych raw. W RawTherapee może to być mylące, bo tam są dostępne profile - najlepiej ustawić się na profil 'neutral', który nic nie robi ze zdjęciem. Inne profile, wg. ustawień, albo przyjmują inny balans bieli, itp. Funkcje fizycznie zmieniające/poprawiające miejsce pikseli na zdjęciu (wyostrzanie, obracanie, korekta winety, itp.) to obróbka stratna i niezależna od raw'a.

kisi
12.02.08, 19:51
RAW to cyfrowy odpowiednik analogowego negatywu filmu. Wplyw na obraz maja jedynie:
- balans bieli (zadany albo auto czyli taki jaki zmierzy aparat)
- czas otwarcia migawki
- wartość przysłony

Żadna inna wartość nie ma wpływu na obrazek ktory widzisz a ktory został zrobiony w RAWie. Cała reszta czyli: ostrość, kontrast, nasycenie, odszumianie kolorów to jest tzw. postprocessing czyli obróbka juz zapisanego materiału. Postprocessing dokonywany jest w aparacie z uwzglednieniem wlaśnie takich parametrów jak podałem wyżej. I jeśli decydujesz sie na zapis w aparacie fotek w formacie jpg to decydujesz sie juz na gotową fotę przetworzoną bez negatywu. Dalsze możliwości obróbki takiej fotki są ograniczone bo to wynika z tego formatu zapisu (jpg jest formatem stratnym). Lepiej sytuacja sie ma z TIFFem - ale waży tyle co worek ziemniaków a i tak jest ograniczony możliwościami wzgledem RAWa. Dlatego najlepszym wyjściem jest robienie fotem w RAWie bowiem pozniej w domu możesz przy wykorzystaniu odpowiedniego softu (np. RawTherapee) zrobic postprocessing (zwany również "wywoływaniem" poprzez analogie do folmu) sam. W trakcie wywołania możesz zmienić:
- to wszytstko co ustawiasz w aparacie (jak ostrość, nasycenie kolorów, kontrast, odszumianie)
- oraz dodatkowo: balans bieli, możesz dokonać korekty exspozycji (jesli masz fotke za ciemna, albo za jasną) - coś czego zaden format ci nie zaoferuje

Wadą RAWów jest to ze jest dla zaawansowanych użytkowników posiadających odpowiednią wiedzę czyli wiedzących co i jak osiągnąć. Ale jest to jedyny sposób aby ze sprzętu wydusic 200% jego mocy.

black_bird
12.02.08, 20:01
Rawy- sa czarno białe ;)

Fajny wątek założono tam:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=12828

e-510
12.02.08, 20:58
Dzięki salvadhor i kisi za oświecenie moich szarych komórek!Tego ogniwka mi brakowało!Powiedzcie mi jeszcze taką rzecz:jakie waszym zdaniem są najbardziej przydatne narzędzia w RT do obróbki poprawnie naświetlonego zdjęcia? Pytanie za 100pkt.:mówią,że RAW-y TRZEBA wyostrzac ale jak to zrobic aby efekt był zadowalający?Wiele się naczytałem aby nie robic tego w konwerterach - moim zdaniem RT radzi sobie z tym dobrze ale problemem jest pozostawiony szum po tej operacj - wynik odszumiania w RT mnie nie zadowala - mam wrażenie jakby obraz był w 100% powiększeniu namalowany,o wiele lepiej wygląda to po obróbce w Net Image ale właśnie -częśc pracy w jednym programie,częśc w drugim a jeszcze inna w trzecim i wiadomo - zapis tylko w bezstratnym TIFF-ie ale jak zauważył kisi,ten waży tyle co worek kartofli - już przymierzam się do kupienia dodatkowego twardziela ,bo mój 250 GB topnieje mi jak śnieg na wiosnę po każdym wypadzie w plener (200 pics x 10MB=2GB -(około) a do tego zapisując w TIFF-ie chocby 20% i tak robi się niezła górka :D

skow
12.02.08, 21:06
salvadhor:
>> W RawTherapee może to być mylące, bo tam są dostępne profile - najlepiej ustawić się na profil 'neutral', który nic nie robi ze zdjęciem.

Trochę to niefortunnie zabrzmiało: robi to to samo w 100% co w innych przypadkach tylko że dla najbardziej wypośrodkowanych parametrów.

kisi:
>> Wplyw na obraz maja jedynie:
>> - balans bieli (zadany albo auto czyli taki jaki zmierzy aparat)
>> - czas otwarcia migawki
>> - wartość przysłony

Tak patrząc na sprawę to balans bieli tez nie wpływa na obraz. Balans bieli to tylko współczynniki, przez które należy wymnożyć wartości czerwonych czy niebieskich pikseli (przy czym wartości tych pikseli są niezależne od balansu bieli).

W tym wyliczeniu zabrakło jeszcze najważniejszego: czułości.

e-510
12.02.08, 21:07
Czarny Ptaku prawie wyjąłeś mi to z ust - RAW-y powinny byc widoczne jako W&B,chociaż tam też zachodziłby problem z WB,kontrastem i czymś jeszcze...
Ten wątek na Canonboard czytałem właśnie wczoraj - JB ciekawie opisuje ale moim zdaniem czasem zbyt książkowo i naukowo - niewiem na czym to polega ale wydaje mi się,że prawie każdy piszacy na Necie robi to jakby pisało prace co najmniej magisterską.Troche więcej przystępności i świat bylby piękniejszy!

skow
12.02.08, 21:22
mówią,że RAW-y TRZEBA wyostrzac ale jak to zrobic aby efekt był zadowalający?Wiele się naczytałem aby nie robic tego w konwerterach - moim zdaniem RT radzi sobie z tym dobrze ale problemem jest pozostawiony szum po tej operacj

Wyostrzanie nie powoduje szumu (przynajmniej nie wprost). Wyostrzanie wzmacnia szum, który już istnieje.

Niektórzy polecają przejście z trybu RGB na LAB, wyostrzanie tylko warstwy L (luminancji) i z powrotem przejście na RGB. Gimp niestety masakruje po takiej operacji zdjęcia (widać artetakty itp)



[..] i wiadomo - zapis tylko w bezstratnym TIFF-ie
Bardziej istotne od tego czy to jest JPG czy TIFF jest to żeby zapisać zdjęcie przeznaczone do dalszej obróbki w jakimś formacie który obsługuje 16bit na kanał. Wynik końcowy może być spokojnie w niskoskompresowanym JPEGu.

e-510
12.02.08, 21:42
skow-
Co masz na myśli?Możesz to rozwinąc?Mam na myśli "wynik końcowy".

Temuta
12.02.08, 21:50
skow-
Co masz na myśli?Możesz to rozwinąc?Mam na myśli "wynik końcowy".

Chodzi o zdjecie z zakonczona juz obrobka w RawTherapee czy w PSie, ktore jest juz gotowe do pokazania w necie czy zaniesienia do fotolabu.

skow
12.02.08, 21:52
skow-
Co masz na myśli?Możesz to rozwinąc?Mam na myśli "wynik końcowy".

Wynik końcowy to to co zamieścisz na stronach WWW lub zaniesiesz do labu do wywołania. Komputer (karta graf.+monitor) też tylko wyświetlą 8bit/kanał.

Kiedyś zanosiłem do labu tify nie skompresowane ale mi przeszło (zamieszczałem na fotkach napisy - bałem się że się rozmażą przy JPG). Teraz zanoszę JPG (kompresja 100% wg Gimpa) i nie widzę różnicy.

e-510
12.02.08, 22:24
Teraz już wiem o co chodzi z tym wynikiem końcowym.
skow - jeśli zanosisz pliki do Labu zapisane w JPEG-ach to jaki sens ma robienie w RAW-ach?Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem.Ja chcę nauczyc się cyfrowej ciemni TYLKO po to abym miał 99%pewności,że na zdjęciu jest to co widziałem w momencie naciśnięci migawki i aby w procesie drukowania zdjęcie miało jak najlepsze parametry.Dla zdjęc,które ew.znajdą się w rodzinnym albumie albo na necie,nie poświęcam tyle czasu i trzaskam w JPEG-ach a potem prosta obróbka w Fast Stone na przykład.
Wiecie co, praca w konwerterach RAW-u nie jest dużo bardziej skomplikowana niż w JPEG-ach,problemem jest,że zżera ona pamięc PC-ta i to znacznie wydłuża czas - do czego zmierzam - mam całkiem niezły PC -2200MHz-procek AMD,pamięc fiz.2047MB,grafa - RadeonX1950,256MB ale napewno już bylby czas coś zmienic i zastanawiam się na ile szybki PC-et z dobrą kartą poradziłby sobie z RAW-ami?Czy mając procek wydajniejszy np.2x i 2xwięcej pamięci+lepsza karta będzie obrabiał RAW-y też 2xszybciej,czy to marzenie ściętej głowy?

skow
12.02.08, 23:00
Teraz już wiem o co chodzi z tym wynikiem końcowym.
skow - jeśli zanosisz pliki do Labu zapisane w JPEG-ach to jaki sens ma robienie w RAW-ach?


A co mam zanosić? ORFy prosto z aparatu? :-)
Większość labów akceptuje tylko JPG lub TIFF bez kompresji.




Czy mając procek wydajniejszy np.2x i 2xwięcej pamięci+lepsza karta będzie obrabiał RAW-y też 2xszybciej,czy to marzenie ściętej głowy?

Jeśli kupisz procesor dwu- lub czterordzeniowy to jeszcze program musi być wielowątkowy aby wykorzystać pozostałe rdzenie.

salvadhor
12.02.08, 23:11
Jeśli kupisz procesor dwu- lub czterordzeniowy to jeszcze program musi być wielowątkowy aby wykorzystać pozostałe rdzenie.

A RawTherapee obsługuje :)

tank_driver
12.02.08, 23:17
Lightzone pod Linuxem też obsługuje systemy wieloprocesorowe.
Sprawdzone na AMD64 x2 + Ubuntu w wersji 32 bitowej.

skow
12.02.08, 23:19
Jeśli kupisz procesor dwu- lub czterordzeniowy to jeszcze program musi być wielowątkowy aby wykorzystać pozostałe rdzenie.

A RawTherapee obsługuje :)

Nic się nie chwalą na swoich stronach.
Cześciowo posiłkują sie dcraw a ten to raczej jest jednowątkowy.

salvadhor
12.02.08, 23:21
Nic się nie chwalą na swoich stronach.
Cześciowo posiłkują sie dcraw a ten to raczej jest jednowątkowy.

Chwalą, chwalą - multi-core support był już gdzieś od wersji 1.1, a na pewno od 2.0:
http://www.rawtherapee.com/?mitem=1&artid=6

kisi
13.02.08, 08:44
e-510 postaram sie napisać to w miarę prosto żebys dobrze przetrawił i przespał sie z tym. W chwili obecnej za dużo przeczytałeś a za mało przyswoiłes (opanowałeś) - na to trzeba troszke czasu i pozwól żeby kurz opadł dopiero wtedy zobaczysz klarowny widok.

Po to używa się formatu RAW (ORF dla Olympusa) zeby wlaśnie móc w domowym zaciszu poprawić złą expozycje, czy poprawić WB. Jako wynikowy plik zapisujesz w jpg czy tiff, z ktorym dopiero idziesz do labu aby wywołać go. Co do formatu jpg powinieneś wiedzieć ze to format stratny, a straty polegają nautrafie szczegółowości obrazu w zależności od stopnia kompresji - im wieksza kompresja (obrazek mniejszy) i strata większa. W zasadzie dopuścić można ze kompresja na poziomie 85 nie powoduje jeszcze gwałtownej utraty jakości. Powinieneś jeszcze wiedzieć ze praca na plikach jpg w chwili dokonywania opcji ZAPISZ powoduje kolejną degradację jakości obrazu. Czyli jeśli bedziesz zapisywał co 1 min obrazek to w ciągu godziny tych zapisów bedzie 60 wiec jakośc (chodzi o szczegóły/detale) bedzie sie pogarszać. W jakim stopniu to zależy od tego co jest na obrazku. Na pewno nie bedzie to pogorszenie takie ze komuś zniknie oko z twarzy czy też ucho - ale będzie i trzeba to po prostu wiedzieć. Dlatego jeśli zależy ci na wysokiej jakości powinieneś wywołać plik z RAWa do TIFFa ktorego będziesz poźniej obrabiał dalej np. PS czy GIMPie i dopiero iść z plikiem do labu. Tyle teorii - rzeczywistość jest taka ze ciężko zauważyć to pogorszenie dlatego mało kto (no chyba ze robi plakat czy potrzebuje naprawde najwyższą jakość) wywołuje do TIFFa - wystarczy zrobić do jpg i obrobić go i z tym lecieć do labu. Nie ma sensu trzymać ogromniastych TIFFów na dysku - mając zachowanego RAWa (z reguy jest mniejszy od TIFTa) i jpg w zupełności wystarczy aby sobie poogladać plik w domu, wywołać go czy wydrukować a jeśli sie okaże za jakiś czas ze twój poziom umiejętności wzrósł po prostu zawsze możesz go wywołać jeszcze raz z lepszym skutkiem - prawda ?

Co do samych programów to ja najlepsze rezultaty uzyskuję na formowych programach Olympus Master czy Olympus Studio. Ale to kwestia opanowania programu. CO do odszumiania gdzies na forum CHomsky pisał ze ostatnia wersja OM 2.04 świetnie odszumia - wiec może miałbyś sprawę odszumiania załatwioną. Generalnie z szumami jest tak że jednemu wystarcza Noiseware Ninja innemu Neat Image, jeszcze inni robią to ręcznie w programie usuwając szum "kolorowy".

Jeszcze chciałem sie odnieść do ostrości to sprawa nie jest prosta i jednoznaczna. Metod ostrzenia jest wiele. Ja stosuje skrypcik (EG Smart Redlux) do GIMPA ktorym w zasadzie wszystko ostrzę jak popadnie bo po prostu mi wystarcza. Stopień i sposób też musisz dobrac do tego co zawiera fotka (inaczej ostrzy sie twarz a inaczej budynki) z czasem ci przyjdzie to samo ze bedziesz wiedział co i jak wyostrzyć - a może nie bedziesz musiał wcale tego robić bo nie zawsze przeostzone zdjęcie jest dobre.

Uff...

e-510
13.02.08, 19:57
hej kisi!
Dzięki za odpowiedź i poświęcony czas...Zgadzam się z Tobą,że przeczytałem dużo ale najwidoczniej za mało skoro zwracam się z pytaniem na naszym forum i próbując znaleźc odpowiedź na nurtujące mnie tematy zawracam głowę wtajemniczonym.Sorry.Po raz kolejny ktoś próbuje wytłumaczyc mi co to jest RAW a co JPEG - nie wiem czy gdziekolwiek w tym wątku o to pytałem?Moim pierwotnym pytaniem było - CZYM SĄ obrazki,które widze w np.RT i co ma znaczenie i czy ma, na to jak je widzę.Teraz już wiem,że są to JPEG-i,na których wygląd ma tylko i wyłącznie:WB,F,A oraz ISO,chyba,że coś jeszcze?IMO,bawienie się RAW-ach - od robienia zdjęc,edycję i przechowywania ma jedynie sens jeśli zamierzam drukowac naprawdę duże printy,no chyba że ktoś bardzo lubi zabawę przy PC-cie na którym ma mnóstwo miejsca i dysponuje odp.ilością tzw.wolnego czasu :D
Teraz pytanko właśnie o PC-ta,któremu niestraszne będą wszelakie konwertery do RAW-ów :Waszym zdaniem co miałoby byc w bardzo dobrym PC-cie,pracującym w 90% na potrzeby fotografii?Mam na myśli procek,płytę,kartę.Dzięki za wszelkie sugestie-konkret.

kisi
13.02.08, 20:27
hej kisi!
Dzięki za odpowiedź i poświęcony czas...Zgadzam się z Tobą,że przeczytałem dużo ale najwidoczniej za mało skoro zwracam się z pytaniem na naszym forum i próbując znaleźc odpowiedź na nurtujące mnie tematy zawracam głowę wtajemniczonym.Sorry.

Wiesz wystarczająco dużo aby próbować już własnych sił. Twój problem to tak jak pisałem wyżej chcesz zbyt wiele za szybko a to jest niemożliwe bo powoduje niepotrzebny mętlik. Pozwól sobie działać, ćwiczyć probować. Powoli i spokojnie a efekty przyjdą same. Daj sobie troszke czasu.



Po raz kolejny ktoś próbuje wytłumaczyc mi co to jest RAW a co JPEG - nie wiem czy gdziekolwiek w tym wątku o to pytałem?Moim pierwotnym pytaniem było - CZYM SĄ obrazki,które widze w np.RT i co ma znaczenie i czy ma, na to jak je widzę.Teraz już wiem,że są to JPEG-i,na których wygląd ma tylko i wyłącznie:WB,F,A oraz ISO,chyba,że coś jeszcze?IMO,bawienie się RAW-ach - od robienia zdjęc,edycję i przechowywania ma jedynie sens jeśli zamierzam drukowac naprawdę duże printy,no chyba że ktoś bardzo lubi zabawę przy PC-cie na którym ma mnóstwo miejsca i dysponuje odp.ilością tzw.wolnego czasu :D
Teraz pytanko właśnie o PC-ta,któremu niestraszne będą wszelakie konwertery do RAW-ów :Waszym zdaniem co miałoby byc w bardzo dobrym PC-cie,pracującym w 90% na potrzeby fotografii?Mam na myśli procek,płytę,kartę.Dzięki za wszelkie sugestie-konkret.

Nie ma specjalnie znaczenia czym jest to co widzisz na wyświetlaczu. Znaczenie ma histogram ktory ci powie o ekspozycji fotki. Jesli będzie zbyt ciemno nawet korekcja expozycji przy wywolywaniu z RAWa nic nie da, wiec to co widzisz oceniaj pod kątem poprawności naświetlenia obrazu.

Co do PCta to ja w domu używam procka Athlon XP2600, 1 GB RAM, grafika GF4200. I wystarcza to. Owszem mogłoby być szybciej ale starcza. W pracy używam Intelowskiego Core Duo 4400 z 1 GB RAMu (grafika zintegrowana) i nie widze specjalnego przyspieszenia, na pewno troszke szybciej jest. Sprzęt im szybszy tym lepiej ale zależy wprost od zainwestowanych pieniążków.
Ważniejszy jest odpowiednio doży i z dużą rozdzielczościa monitor żebyś spokojnie widział całe zdjęcie ktore obrabiasz i żeby zostało jeszcze troszke miejsca na okienka narzędziowe.

e-510
13.02.08, 20:47
taaa,monitor - to już spędza mi sen z powiek,bo jak pomyślę sobie,że za PRO monitorek musiałbym wywalic z 18k aby móc pracowac w AdobeRGB,to trochę boli.Wszystko sprowadza się do kilku rzeczy:miec wiedzę (nie małą ),doswiadczenie i mnóstwo siana na sprzęt i peryferia - jeśli się chce mie coś więcej z fotografii niż tylko pliki zapisane na twardym :cry: .Smutna to trochę rzeczywistośc ale chyba prawdziwa...

Temuta
13.02.08, 20:58
taaa,monitor - to już spędza mi sen z powiek,bo jak pomyślę sobie,że za PRO monitorek musiałbym wywalic z 18k aby móc pracowac w AdobeRGB,to trochę boli.Wszystko sprowadza się do kilku rzeczy:miec wiedzę (nie małą ),doswiadczenie i mnóstwo siana na sprzęt i peryferia - jeśli się chce mie coś więcej z fotografii niż tylko pliki zapisane na twardym :cry: .Smutna to trochę rzeczywistośc ale chyba prawdziwa...

Mądrzy ludzie z tego forum slusznie mowia, ze jakosc zdjec jest odwrotnie proporcjonalna do ilosci marzekania na sprzet.
Innymi slowy - mniej marudzenia, wiecej focenia, kiedys nie bylo w ogole komputerow a ludzie swietne fotki robili.
I zareczam ze chociaz monitor za 18k na pewno bylby przydatny, to nie wydaje mi sie zeby byl czynnikiem decydujacym przy zadowoleniu z focenia.

e-510
13.02.08, 21:20
I zareczam ze chociaz monitor za 18k na pewno bylby przydatny, to nie wydaje mi sie zeby byl czynnikiem decydujacym przy zadowoleniu z focenia.[/quote]


Jako czynnik decydujący o zadowoleniu z focenia -nie ale jako narzędzie służące do poprawnego widzenia fotografii na monitorze i odp.jej obrobienia celem uzyskania poprawnego printu,z którego zadowolony będzie klient - tak.

Temuta
13.02.08, 21:28
Jako czynnik decydujący o zadowoleniu z focenia -nie ale jako narzędzie służące do poprawnego widzenia fotografii na monitorze i odp. jej obrobienia celem uzyskania poprawnego printu, z którego zadowolony będzie klient - tak.

Bah, jesli mowimy o robieniu zdjec w celach komercyjnych to pewnie tak, duzy monitor jest niezbedny. Wydawało mi sie jednak ze mowimy o fotografowaniu amatorskim, nie w celach komercyjnych.

tank_driver
13.02.08, 21:34
Monitor za 18k... Oczadziałeś ?? :)
Za 18k to możesz mieć TIR-a monitorów, wierzę że tam uda Ci się znaleźć coś doskonałego. Ja mam używaną Nokię 446XS 19'' CRT którą kupiłem za 200zł, spokojnie wystarcza. Co do RAW-ów i JPG-ów. Powiem Ci tak: Ja z początku robiłem tylko i wyłącznie JPG-i, bo posiadałem gigową kartę. Teraz mam 2 giga w XD, 4 w CF i wspomnianą gigówkę na zapas. Robię zdjęcia w trybie RAW+HQ (kompresja 1/4) i po każdej sesji wrzucam na kompa. Do rzeczy: jeśli robię pamiątkowe zdjęcia ze spotkania ze znajomymi, urodzin siostry, wycieczki z psiakiem przy pochmurnym niebie: JPG-i wystarczą. Jeśli natomiast mam do czynienia z krajobrazem, weselem za które Ci płacą, jesteś w miejscu do którego nie będziesz mógł prędko wrócić, zawsze dobrze mieć pod ręką RAW-a. Gdybyś chciał przyciemnić niebo, podciągnąć kontrast, zmienić ekspozycję (jeśli prześwietliłeś / niedoświetliłeś) lub zmienić balans bieli (jeśli automatyka lub Ty ustawiłeś go niepoprawnie) z RAWem mniej stracisz na jakości. Dzieje się tak dlatego, że informacja o każdym z kolorów podstawowych piksela w pliku RAW to liczba 12 bitowa, w JPG-u 8 bitowa. 12 bitów > 4096 możliwych odcieni, 8 bitów > 256 możliwych odcieni. Po prostu częściowo informacja o kolorze podczas kompresji do JPG-a jest bezpowrotnie tracona, a programom graficznym łatwiej pracować jak mają do dyspozycji więcej danych > dlatego JPG powinno powstawać na końcu, nie początku obróbki. Przekładając na zagadnienia akustyczne > RAW to oryginalna płyta CD, JPG to MP3. Niewielu zdaje sobie sprawę że różnica w jakości jest olbrzymia (tj. zależna od stopnia kompresji). Niby utwór ten sam, ale na dobrym sprzęcie w oryginale wychwycisz niuanse które są obcinane algorytmem MP3 w celu oszczędności miejsca. Tak to w skrócie wygląda. Słowem: duża karta, zawsze RAW+HQ(ew. SHQ), by później mieć się czym podeprzeć w razie "W" :) Pozdrawiam !

e-510
13.02.08, 21:35
Fotografuję od dwudziestu lat - i wiedza moja na potrzeby tzw.focenia,jest wystarczająca aby robic tzw.fotki,które robię sobie jak nie mam co robic.To,że teraz uczę się RAW-ów,chciałbym PRO sprzęt w szerokim tego słowa znaczeniu,to nie dlatego aby robic ładne fotki,bo to już mam za sobą ( jest ich plus minus 200k )ale aby robic perfekcyjne fotografie,za które będzie chciał zapłacic ktoś,kto będzie się na tym znał tyle co ja a i pewnie znacznie więcej.Tak czytajac odpowiedzi,to zastanawiam sie czy trafiłem pod własciwy adres?

e-510
13.02.08, 21:40
Monitor za 18k,to jeszcze nie ten z najwyższej półeczki :)
Dzięki tank driver za rady -pozdrawiam!

tank_driver
13.02.08, 21:41
No tak, punkt widzenia jest zależny od podłoża :) Dla mnie 18k za monitor to kwota niewyobrażalnie ogromna, ale to moja wina że jestem tylko zwykłym grajkiem :) Kupuj, ciesz się, i rób fotki takie żeby mi szczena opadała. Ale zawsze w RAW-ie :) Pozdro i przepraszam jeśli uraziłem "czadzeniem" > nie mialem złych zamiarów :)

e-510
13.02.08, 21:44
temuta - chyba nie czytałeś/aś moich wszystkich postów w tym wątku - nie mam na myśli tzw.focenia tylko kapuchę!!! :!:

kisi
14.02.08, 10:32
temuta - chyba nie czytałeś/aś moich wszystkich postów w tym wątku - nie mam na myśli tzw.focenia tylko kapuchę!!! :!:

Chyba nie do końca rozumiesz. Piszesz monitor, ale najważniejsze jest to czym zrobisz fote za która chcesz "kapuche". Jak zapewne wiesz body jest ważne ale najważniejsze szkiełka i dlatego nawet nie pomyslalbym o takim monitorze lecz jak juz o szkiełkach ktore pozwolą sięgnąć szczytu. Dobry monitor (liczy sie rodzaj wyświetlacza oraz wielkość), odpowiednio skalibrowany w zupelności wystarcza. Co ci z tego ze bedziesz miał monitor hiper-super skoro fotka bedzie badziewna ze wzgledu na kiepskie szkła.

Z tego co piszesz ze focisz 20 lat ale pamiętaj ze tamte lata to analogowy sprzęt. Troszke inaczej wyglada praca na cyfrze ktora jakościa nie dogoniła analoga (matryce nie sa tak doskonałe jak film). Dlatego liczy sie obróbka poźniejsza ale pod warunkiem ze będzie z czego obrabiać, dlatego ja bym sie na tym etapie na którym jesteś teraz nie skupiał na sprzęcie lecz na umiejętnościach, bo jeśli opanujesz to co czym piszemy w tym wątku to późniejsza zmiena sprzętu jedynie pomoże/usprawni/podniesie komfort obróbki.

chomsky
14.02.08, 11:03
Kisi- to wersja 2,11 OS, czyli Olympus Studio. Moim zdaniem to wspaniale narzedzie, swietny interface, jakosc fotek bez zarzutu. Moj E1 odzyl. Mozna gdzies sciagnac triala, podawaliscie mi linka w styczniu na forum.
czesc.Ch.

e-510
14.02.08, 20:10
kisi - ja rozumiem o czym mówię-przeczytaj uważnie - jeśli możesz, wszystkie moje posty w tym wątku.Uczę się sztuki opanowania RAW-a po to aby miec 100%kontrolę nad tzw.wynikiem końcowym,który w tym wypadku przekłada się na bardzo duży print,drukowany na najwyższej jakości papierze - Fuji Crystal Archive.Zakładam,że wiesz o czym piszę i nie muszę tłumaczyc zbyt wiele,że aby wykorzystac w pełni możliwości jaką daje ta technika,musisz miec odp.peryferia w szerokim tego słowa znaczeniu - a więc:m.in.monitor,który będzie w stanie odczytac poprawnie ( i wyświetlic )zakres adobeRGB - mój poczciwy "Octigen"niestety tego nie potrafi i z tego co wiem,żaden inny LCD z grupy tzw.zaawansowanej też nie.Co do optyki,to tak sie składa,że wiem iż ma ona drugie miejsce po mózgu, utalentowanego ( i ukierunkowanego ) fotografa w osiągnięciu fotografii sukcesu!
Wnioskujesz na jakim jestem etapie po tym,że się uczę fotografii,hmmm - jesli Ty już masz naukę za soba to moje wielkie gratulacje!!! Ja śmiem nieśmiało sądzic,że uczyc sie bedę tej pieknej SZTUKI całe życie, czego i Tobie i innym fotoamatorom serdecznie życzę :D !

skow
14.02.08, 20:36
Uczę się sztuki opanowania RAW-a po to aby miec 100%kontrolę nad tzw.wynikiem końcowym,który w tym wypadku przekłada się na bardzo duży print,drukowany na najwyższej jakości papierze - Fuji Crystal Archive.

A kto ci to będzie drukował? Może się okazać, że to będzie najsłabszym ogniwem między zrobieniem zdjęcia a wynikiem na papierze.

kisi
15.02.08, 12:08
Wnioskujesz na jakim jestem etapie po tym,że się uczę fotografii,hmmm - jesli Ty już masz naukę za soba to moje wielkie gratulacje!!! Ja śmiem nieśmiało sądzic,że uczyc sie bedę tej pieknej SZTUKI całe życie, czego i Tobie i innym fotoamatorom serdecznie życzę :D !

Chwilka. Rozumiem jaki masz cel. Ale pamiętaj że spokojnie efekty uzyskasz takie jakie chcesz dużo tańszym sprzętem komputerowym - tyle ze na nic ci drogie sprzęty jeśli nie będzie czego obrabiać. Zacznij obrabiać fotki z RAWa. Zacznij to robić bo tylko dzieki praktyce nabierzesz wprawy a to przerodzi sie w efekt ktory chcesz uzyskać. Chodziło mi o to do uzyskania wspaniałych efektów nie jest potrzebny sprzęt hiper-super (choć oczywistym jest ze taki bedzie na pewno bardziej pomocny), znam ludzi ktorzy obrabiają fotki, wypuszczają albumy z modelkami na monitorze IIYAMA CRT 20" czy SAMSUNGU 19" CRT dlatego że znają ten sprzęt i wiedzą ze maja go tak saklibrowanego że jeśli widzi kolor fioletowy to wypuszczając matriał do druku tez bedzie on fioletowy a jesli bedzie czerwony to znaczy ze drukarnia spieprzyła robote. Dzieki temu powtarzalność jest bliska 100%. Po prostu musisz poznac to co masz (albo to co kupisz), skalibrować i dopiero po kilku miesiacach z palcem z zankniętymi oczami bedziesz wiedział ze efekty beda takie jak zaplanowałeś.

Odniosłem wrażenie ze po prostu należysz do ludzi ktorzy musza sie obłożyć drogim profesjonalnym sprzętem aby wziasc sie za robote. Byc moze źle cie oceniłem - ale takie odnioslem wrazenie stad też moja wypowiedz taka a nie inna. Wcale nie jestem alfa i omega - ciagle sie ucze na miare wolnego czasu i ochoty. Jestem tylko amatorem i nim pozostanę bo w takim zakresie jakim opanowałem robienie fotek i ich obróbkę w zupelności mi to wystarcza.

Nie zrozumieliśmy sie a moje słowa nie plynęły ze złej woli.

irek50
15.02.08, 12:47
Zdecydowanie popieram pogląd kisi ... A jeśli kogoś stać na super-hiper to kupuje po prostu - Nikt z nas nie ma takich bajerów sprzętowych, więc lepiej radzić się w tych sprawach w środowisku poligrafów...---pozdrawiam

e-510
15.02.08, 20:29
Tak jak mówisz kisi,myślę że nie zrozumieliśmy się dobrze i oczywiście wierzę,że Twoje słowa nie płynęły ze złej woli,może to ja poprostu źle formuje posty?Tak Wam powiem,że bywając na wielu forach i czytając o czym ludzie piszą,to wynika z tego,że dla 70% problem stanowi sprzet,który nie daje rady wyczarowac tego pięknego,jedynego,niepowtarzalnego ujęcia,którym mogliby powalic na kolana innych.Dzięki Bogu,jest jeszcze te pozostałe 30%,które uważa,że owszem i puszka ważna,szkiełka,trójnóg,programiki ale nadewszystko liczy się jak my widzimy otaczający nas świat i jego piękno,które wywiera na nas jakieś doznania,które za pomocą wiedzy,wrażliwości,talentu,pracy no i tego sprzętu próbujemy (czasem z różnym skutkiem )stworzyc fotografię,która w jakimś stopniu odzwierciedlałaby ten moment,olśnienie lub zachwyt.
Nie, na pewno nie jestem jak to teraz modnie brzmi "onanistą sprzetowym" - daleko mi do niego,chcę miec tylko takie narzędzia pracy,które ułatwią mi osiągnięcie wyznaczonych celów.Nawiązując,miałem ostatnio ciężki dylemat:kupic EOS-a5d z topowymi szkłami,czy zainwestowac w pro optykę ZD,po wielu ciężkich dniach i nocach,stanęło na ZD a 5d,to jednak wtedy jak poprawią to co spartolili - choc szacunek mam wielki do obecnego modelu.Hej!

kisi
16.02.08, 22:29
Spoko. Jednak rozumiemy sie :) Podzielam pogląd ze najważnieszy jest punt postrzebania świata i tutaj jest pies pogrzebany. Nie chodzi o to aby szokować (choć to też sposób przedstawiania swoich wizji) ale o to aby pokazać rzeczy rzeczywiste nierzeczywistymi, rzeczy zwykłe niezwykłymi. Problem w tym że w świecie w ktorym zyjemy problemem staje sie dostrzeżenie rzerzy pięknych ktore z pozoru takimi nie są...

snejku
1.06.08, 22:45
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem E-510 i trochę zdziwiła mnie wielkość uzyskiwanych plików. RAW wychodzi około 10 MB, JPEG najwyższej jakości ma ok. 6 MB. No i OK, ale po wywołaniu RAWa w Olympus Master 2.05, przy ustawieniu 3648 x 2736, 314 dpi i "wysokiej jakości" kompresji jpeg dostaję cos około 2,5-3 MB. Czemu ten plik jest dwukrotnie mniejszy (czyli gorszy) od jpega generowanego przez aparat w jakości SHQ ? Czy u Was jest tak samo ?

Smerf Maruda
1.06.08, 22:55
Nie znam się na tych jotpegach, ale czy wysoka jakość to to samo, co SHQ, którą tłumaczy się jako super wysoką jakość? ;-)

snejku
1.06.08, 23:05
SHQ to w E-510 najwyższa jakość w formaciwe jpg, jego rozmiar w pikselach i jpega otrzymanego po wywołaniu RAWa jest taka sama. Skąd więc dwukrotna różnica w wielkości pliku ?

dziekan
1.06.08, 23:23
SHQ to w E-510 najwyższa jakość w formaciwe jpg, jego rozmiar w pikselach i jpega otrzymanego po wywołaniu RAWa jest taka sama. Skąd więc dwukrotna różnica w wielkości pliku ?

kwestia kompresji 1/4; 1/8 i 1/16

snejku
1.06.08, 23:45
Stopień kompresji można ustawić w aparacie dla "gorszych" HQ i SQ ale nie dla SHQ, która jest z założenia "super". Dla mnie zgadka wciąż pozostaje nierozwiązana.

krzysiekz
2.06.08, 08:02
SHQ to w E-510 najwyższa jakość w formaciwe jpg, jego rozmiar w pikselach i jpega otrzymanego po wywołaniu RAWa jest taka sama. Skąd więc dwukrotna różnica w wielkości pliku ?

Pewnie w tym ze jpg jest kompresja stratna, wiec czesc danych wylatuje z wynikowego pliku. Raw jest zrzutem matrycy wiec ma w sobie wiecej danych. A poza tym raw ma wieksze wymiary niz jpg (jpg ma 3648 x 2736 a raw 3720x2800)

skow
2.06.08, 10:38
SHQ to w E-510 najwyższa jakość w formaciwe jpg, jego rozmiar w pikselach i jpega otrzymanego po wywołaniu RAWa jest taka sama. Skąd więc dwukrotna różnica w wielkości pliku ?

Stawiałbym na brak optymalizacji w aparacie tzn aparat musi to zrobić szybko przy ograniczonych mocach obliczeniowych i robi to szybko ale juz niekoniecznie dobrze.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Pewnie w tym ze jpg jest kompresja stratna, wiec czesc danych wylatuje z wynikowego pliku. Raw jest zrzutem matrycy wiec ma w sobie wiecej danych. A poza tym raw ma wieksze wymiary niz jpg (jpg ma 3648 x 2736 a raw 3720x2800)

Nie przeczytałeś uważnie: porównywany jest JPG do JPG o identycznych wymiarach a nie JPG do RAWa

krzysiekz
2.06.08, 11:15
Fakt, niedoczytalem. Jpegq (http://www.mediachance.com/digicam/jpgq.htm) twierdzi, ze zdjecia w trybie hq aparat uzywa kompresji ~90% a sqh ~100%. Raw wywolany do tiffa i dopiero stad zapisany jako jpg o w/w parametrach ma podobna wage jak z aparatu.

snejku
2.06.08, 16:39
Sprawa trochę się rozmydla, widocznie nie dość precyzyjnie napisałem o co mi chodzi. Problem jest następujący: po wywołaniu pliku RAW i zapisaniu go w formacie JPG dostaję plik dwukrotnie mniejszy niż JPG generowany przez E-510. Czy robiąc fotki w RAW i zapisując je później w JPEGu nie tracę na jakości - chyba te 2,5-3 MB czemuś służy ?
Dodam, że RAW wywołany do TIFFa a nastepnie zapisany do JPG (najwyższa jakosc) wciąż jest o 1/3 mniejszy od JPG z aparatu.
Czy to urok aparatu, programu, czy może ja coś knocę ?

krzysiekz
2.06.08, 17:13
Porownaj w/w programem jaki poziom kompresji masz w wynikowym pliku. Duzo tez zalezy on tego czy obraz przed zapisem do jpg byl wyostrzany/odszumiany bo to ma wplyw na koncowy rozmiar pliku.

skow
2.06.08, 20:58
Sprawa trochę się rozmydla, widocznie nie dość precyzyjnie napisałem o co mi chodzi. Problem jest następujący: po wywołaniu pliku RAW i zapisaniu go w formacie JPG dostaję plik dwukrotnie mniejszy niż JPG generowany przez E-510. Czy robiąc fotki w RAW i zapisując je później w JPEGu nie tracę na jakości - chyba te 2,5-3 MB czemuś służy ?
Dodam, że RAW wywołany do TIFFa a nastepnie zapisany do JPG (najwyższa jakosc) wciąż jest o 1/3 mniejszy od JPG z aparatu.
Czy to urok aparatu, programu, czy może ja coś knocę ?

Powtórzę to jeszcze raz: aparat to nie komputer.

Poza tym oprócz jakości/kompresji jest cos takiego jak próbkowanie/downsampling/subsampling.
Piksel w jotpegu nie jest zapisywany w postaci RGB lecz w modelu YCrCb tzn luminancja+dwie składowe kolorów.
Składowe Cr i Cb mogą być zapisywane dla każdego piksela - wtedy mamy duży plik lub brane średnie z obszaru 1x2, 2x1 lub 2x2. Przy 2x2 mamy najmniejszy plik (przy ustalonej jakości).

dzemski
2.06.08, 21:13
Plik RAW z E300 = 13,4 MB
JPG (Standard, Bez subsamplingu, jakość 100%) = 10,067,439 bajtów
JPG (Standard, Subsampling YUV411, jakość 100%) = 5,939,813 bajtów
JPG (standard, subsampling YUV422, jakość 100%) = 7,321,180 bajtów
JPG (Standard optymalizowany. bez subsamplingu, jakość 100%) = 9,335,440 bajtów
JPG (Standard optymalizowany, Subsampling YUV411, jakość 100%) = 5,572,290 bajtów
JPG (standard optymalizowany, subsampling YUV422, jakość 100%) = 6,850,430 bajtów
JPG (Progresywny, Bez subsamplingu, jakość 100%) = 9,153,591 bajtów
JPG (Progresywny, subsampling YUV411, jakość 100%) = 5,573,733 bajtów
JPG (Progresywny, subsampling YUV422, jakość 100%) = 6,809,174 bajtów

Jak widać, wiele zależy od metody kompresji i próbkowania.

snejku
22.07.08, 13:52
Sprawa się wyjaśniła, a właściwie wyjasnił ją doradcatechniczny Olympusa. Wszystkiemu winien jest Olympus Master - nawet przy wybraniu najwyższej jakości mocno kompresuje pliki. Doradca doradził mi korzystanie z Olympus Studio :)

zibi1303
22.07.08, 15:22
hehe, ale cwaniak, Studio trzeba kupić

Mirek54
22.07.08, 15:34
Sprawa się wyjaśniła, a właściwie wyjasnił ją doradcatechniczny Olympusa. Wszystkiemu winien jest Olympus Master - nawet przy wybraniu najwyższej jakości mocno kompresuje pliki. Doradca doradził mi korzystanie z Olympus Studio :)

A nie mogl Ci dac nr.seryjnego do OS-maja przecie serwisowe-jak taki usluzny.

qbic
22.07.08, 16:46
To dziwne, z tego co czytałem Master i Studio różnią się tylko szybkością. Polecam najpierw skorzystanie z triala i upewnienie się czy gość z serwisu mówił prawdę.

snejku
23.07.08, 18:18
Oto dokładna treśc postu:
"Olympus Master 2 posiada wbudowaną standardowa kompresję JPEG, stąd wielkośc pliku oraz wysoki stopień kompresji.
Wiecej funkcji kontroli kompresji obrazu posiada program Olympus Studio."

Gotyk
5.08.08, 17:15
Czy warto w takim razie podczas robienia zdjęć przejmować się balansem bieli,ekspozycją itp. - skoro można to to później skorygować w RAW ?
Czy taka edycja nie niesie ze sobą utraty jakości ?

grizz
5.08.08, 17:49
Czy warto w takim razie podczas robienia zdjęć przejmować się balansem bieli,ekspozycją itp. - skoro można to to później skorygować w RAW ?
Czy taka edycja nie niesie ze sobą utraty jakości ?

Balans bieli - nie masz utraty jakości.

Ekspozycja - tu jest juz znacznie gorzej.


Ale zasada jest prosta dobrze naświetlone zdjecie, z prawidłowo dobranym balansem, to po prostu mniej roboty przed komputerem.

epicure
5.08.08, 19:02
Ustawienie balansu bieli nie ma żadnego wpływu na raw. Chyba tylko informacja o tym, jaki balans bieli wybrałeś, jest zapisywana w pliku po to, żeby raw konwerter ustawił taki balans automatycznie (o ile ma aktywną taką opcję) na podstawie tego zapisu właśnie.