Zobacz pełną wersję : Stabilizator obrazu a olympus C-4000
Czy może mi ktoś dokładnie wyjaśnić co to jest stabilizator obrazu w aparacie cyfrowym
oraz
Czy olympus c-4000 posiada stabilizator obrazu?
Nie znam się na stabilizacji obrazu ale na pewno nie dotyczy to tradycyjnej fotografii. Najpewniej temat jest ważny przy filmowaniu kamerą. Łapy się trzęsą i w dodatku ten ZOOM i tu pojawia się pomoc dla kamerowca - STABILIZATOR!
Cześć!
No stabilizator pomaga zrobic zdjecia ostre w trudnych warunkach, np. w nocy. W aparacie bez stabilizatora ciezko zrobic niektore zdjecia trzymajac sprzecik w rece, przydaje sie statyw, ale nie zawsze mozna go ze soba wszedzie wziac. W aparatach z duzym zoomem przy maksymalnym zblizeniu na zdjeciach sa szumy. Dlatego ja nie kupie juz aparatu bez stabilizatora.
Nie mogłem się nigdzie doczytać że C-4000 ma stabilizator, tu masz recenzję tego aparatu: http://www.benchmark.pl/artykuly/rzut_okiem/olympus_C4000/strona-1.html
jeśli myślisz o aparacie ze stabilizatorem polecam zapoznać się z Canonem PowerShot S1IS. ...........No i nie przesadzajmy że jest tak ciężko bez stabilizatora ;)
I jeszcze zapomniałem dodać że system stabilizacji obrazu tylko ZMNIEJSZA prawdopodobieństwo poruszenia zdjęcia a nie eliminuje - więc wszystko w rękach operatora.
Canon nie ma stopki na zewnetrzna lampe, za co ja dyskwalifikuje ten aparat od razu.
Zgoda moniko_ch. Sądziłem że jeśli ktoś szuka wspomagania sprzętowego nie jest wymagającym operatorem (ale ma większe aspiracje) więc zew. lampa nie bedzie potrzebna. No i stopka to następny przedziałcenowy, Zaczęło sie od C-4000, stabilizacja to już skok w cenie a do tego stopka .......... chyba brniemy w ślepy zaułek ( czyt. kosztowny).
Np MInolta A1 ma stabilizator obrazu - bardzo przyjemna funkcja !
Np MInolta A1 ma stabilizator obrazu - bardzo przyjemna funkcja !
Ale kosztuje 2 razy tyle i jeszcze trochę co C-4000 - brniemy w ten ślepy zaułek. Chyba koleżance nie o ten przedział cenowy chodziło.
No tak - w tym przedziale to raczej sie cos takiego nie znajdzie. Wiadomo - technika kosztuje.
No ja postawilam na Panasonica FZ10, choc Minolte A1 mozna kupic w podobnej cenie na allegro, to jednak wydaje mi sie, ze ten Panasonic jest lepszy i ma wiekszy zoom.
No wiekszy zoom to nie oznacza ze lepszy aparat bo FZ1 ma 12x i 2Mpix chyba. I co jestes zadowolona ?
Ja mowilam o FZ10, ktory ma 4 mpix i owszem, jestem zadowolona :lol:
Ja mowilam o FZ10, ktory ma 4 mpix i owszem, jestem zadowolona :lol:
Aaaaa nie zauwazylem - co w nim szczegolnego ?
Co do obiektywu to producent Leica AG - mówi samo za siebie. W Polsce od niedawna, myśle że mała grupa użytkowników - poczekałbym trochę z zakupem.
Pytanie padło o C-4000 a my nadal pniemy się do góry z cenami.
No i czas chyba aby sama zainteresowana wyraziła swoje zdanie.
No ja raczej czekac z zakupem nie moge, bo juz jakis czas temu sprzedalam swoj inny aparat i teraz jestem bez sprzetu, co bardzo mi dokucza, a poza tym wybieram sie na wycieczke za granice w lipcu i musze go juz wtedy miec. Ale jest to decyzja przemyslana, od miesiaca czytam opinie roznych uzytkownikow po polsku i angielsku, ogladam zdjecia z roznych aparatow, porownuje ceny, mozliwosci aparatow i sadze, ze FZ10 bedzie jednak odpowiednim aparatem dla mnie.
takie coś znalazłem:
"stabilizator Mega O.I.S. w aparacie DMC‑FZ10 eliminuje lekki wstrząs spowodowany naciśnięciem spustu migawki, a tym samym pomaga uzyskać czyste, wyraźne zdjęcia".
hm.... tylko naciśnięcie migawki przy długich ogniskowych więć statyw bedzie i tak potrzebny :roll:
nie ma cudów..stabilizator nie załatwi wszystkiego.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.