Zobacz pełną wersję : Negatywy Roberta Capy odnalezione
Smerf Maruda
28.01.08, 20:24
Ano, znalazły się negatywy Roberta Capy. Nieprawdopodobna historia, warto przeczytać:
http://www.nytimes.com/2008/01/27/arts/design/27kenn.html
Świetnie! Historia rzeczywiście nieprawdopodobna. Mam nadzieję, że to oznacza, iż niewidziane dotąd prace Capy ujrzą światło dzienne i zobaczą je widzowie.
"“When I got these boxes it almost felt like they were vibrating in my hands,” she added. “That was the most amazing part for me." - :)
Syd Barrett
28.01.08, 21:34
Za 100 lat ktoś odnajdzie mojego cake'a z płytami ;-)
Zaiste całkiem ciekawy artykuł jak i sama wiadomość. Fajnie by było dowiedzieć się czy to sławetne zdjęcie ginącego partyzanta jest autentykiem czy było ustawiane...
w artykule napisano, ze w odnalezionych negatywach odnaleziono takze oryginal i cala serie przed i po slynnym kadrze, co ucielo cala dyskusje na temat prawdziwosci owego zdjecia.
w artykule napisano, ze w odnalezionych negatywach odnaleziono takze oryginal i cala serie przed i po slynnym kadrze, co ucielo cala dyskusje na temat prawdziwosci owego zdjecia.
O ile dobrze pamiętam, to napisano tam, że być może zostaną znalezione te zdjęcia i to powinno wyjaśnić sprawę. Coś temat przycichł, czyżby te negatywy okazały się nie być czymś ciekawym?
"Doubts about the photograph have persisted. In part this is because Capa made no pretense of journalistic detachment during the war and was known to photograph staged maneuvers, a common practice at the time. The discovery of a negative, especially in the original sequence showing all the images taken before and after the shot, could end the debate."
Nie znam zbyt dobrze angielskiego ale z tego co pozwoliłem sobie zacytować wynika chyba że jeszcze nie znaleziono owego negatywu. A jeśli się mylę to chciałbym zobaczyć gdzieś te zdjęcia przed i po tej słynnej "klatce"
"Doubts about the photograph have persisted. In part this is because Capa made no pretense of journalistic detachment during the war and was known to photograph staged maneuvers, a common practice at the time. The discovery of a negative, especially in the original sequence showing all the images taken before and after the shot, could end the debate."
Nie znam zbyt dobrze angielskiego ale z tego co pozwoliłem sobie zacytować wynika chyba że jeszcze nie znaleziono owego negatywu. A jeśli się mylę to chciałbym zobaczyć gdzieś te zdjęcia przed i po tej słynnej "klatce"
Tak właśnie wynika. Czyli dobrze pamiętałem :)
oczywiscie. moja wina, "moglyby" uciac. za kare poszukam w sieci moze cos sie pokazalo nowego.
Super! Będziemy wdzięczni :-D
ok tutaj link:
ARTYKUŁ (http://dirckhalstead.org/issue0803/robert-capa-s-lost-negatives-an-update.html)
w skrocie: negatywy sa w dobrym stanie-"jakby byly zrobione wczoraj"-to zdanie ekspertow. caly proces archiwizacji ok 3500 zdjec zajmie ok roku, wiec nie mozna sie raczej spodziewac czegos wiecej przed zakonczeniem calego procesu. wszystkie negatywy beda takze dodatkowo zapisane w formacie cyfrowym. pozostaje tylko czekac :)
już są do obejrzenia (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_capa.html)
i tu (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_capa2.html)
i jeszcze jedna galeria (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_capa3.html)
do tego Gerda Taro (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_taro.html), David Seymour nr 1 (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_chim.html) i nr 2 (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_chim2.html)
http://museum.icp.org/mexican_suitcase/
już są do obejrzenia (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_capa.html)
i tu (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_capa2.html)
i jeszcze jedna galeria (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_capa3.html)
do tego Gerda Taro (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_taro.html), David Seymour nr 1 (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_chim.html) i nr 2 (http://museum.icp.org/mexican_suitcase/gallery_chim2.html)
http://museum.icp.org/mexican_suitcase/
Kurcze, to niesamowite! Oglądam te zdjęcia i przecieram oczy ze zdumienia. Wyglądają świetnie! Czuje się, jakby "kawałek historii" zapukał do moich drzwi i zaprosił mnie na wspólne piwo :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Pozdrawiam
Kto nie czytał jeszcze, to szczerze polecam biografię Roberta Capy "Szampan i krew" , czyta się na jednym wdechu.
Tytuł mówi wszystko , choć dodałbym jeszcze "Szampan i krew, i spódniczki " ;) .
Ja właśnie czytam, ale przez pierwsze dwa rozdziały sie nie wkręciłem.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.