Zobacz pełną wersję : ZD 50-200 problem z zoom
Witam,
mam ogromny problem. Mój 50-200 postanowił dzisiaj zepsuć mi weekend.
Mianowicie, po kilku tygodniach nieużywania, po zapięciu do aparatu, obiektyw jak zwykle potrzebował chwili na rozruszanie się (po dłuższym leżeniu obiektyw stawiał większy opór w kierunku od 200->50).
Niestety tym razem coś chrupnęło i niestety pierścień sobie a tubus sobie.
Niby da się jakoś zdjęcia pstrykać (tubus wysuwany ręcznie), ale aparat odczytuje położenie pierścienia i na tej podstawie dobiera parametry. Oczywistym jest, że zabawa w dobieranie położenia pierścienia i odpowiednie wysunięcie tubusu na dłuższą metę jest nieakceptowalne a w sytuacjach dynamicznych niemożliwe.
Stąd pytanie. Czy ktoś doświadczył już czegoś takiego? Czy da się to samemu szybko skorygować (trochę majsterkuję)? A jeżeli pozostaje serwis to czy jest to naprawialne i jaki może być tego koszt?
Z góry dzięki za informacje.
Pozdrawiam.
Usterka wygląda na mechaniczne uszkodzenie – stwierdzenie „ chrupnęło”
Pomysł samodzielnej naprawy wydaje mi się nie najlepszy, chociażby z powodu braku zapasowych podzespołów.
Podaję link do serwisu Olka. Serwis wpierw robi wycenę.
Z serwisu korzystałem oceniam b. pozytywnie.
https://consumer-service.olympus-europa.com/external/Default.aspx
Inny serwis. Nie korzystałem.
http://www.fototronik.com.pl/punkty.html
Powodzenia.
Miałem podobny problem z zoomowaniem w 50-200 SWD, ale po pół roku takiego użytkowania, nie czekając aż coś chrupnie, oddałem obiektyw do serwisu (O.K! Serwis Gdańsk).
Po oględzinach okazało się, że uszczelnienia są do wymiany. Nieszczelność spowodowała dostawanie się drobin ziemi, piasku głębiej i blokowała się prowadnica. Niestety nie dało się tego naprawić w tym serwisie i od nich obiektyw pojechał do centralnego serwisu Olympusa, tam zostały naprawione uszczelnienia, wyczyszczona prowadnica i od roku wszystko działa idealnie. Koszt około 450 złotych. Piszę około, bo naprawiałem w tym czasie więcej sprzętu i mogę się mylić o 50 złotych, to samo było naprawiane w 12-60 mm i podobnie kosztowało. Dodam, że obiektywy używane były w bardzo trudnych warunkach i to było przyczyną szybszego zużycia się uszczelnień.
Pozdrawiam
No to myśle że dramatu nie będzie. Po niedzieli wysyłam do serwisu. Dzięki.
Ps. To chrupniecie to pewnie jakis dynks co przenosi naped z pierscienia na wysuwanie/wsuwanie obiektywu. Elekrtonicznie wygląda to dobrze, bo aparat nadal rozpoznaje polozenie pierscienia...
No to myśle że dramatu nie będzie...Oby tak właśnie było! Jeżeli jest to wersja SWD (druga) - to wysyłaj do serwisu Olympusa, zgłoszenie do naprawy jest w linku, jaki podał Marek61. Koszt naprawy 50-200 SWD zostanie wyceniony. Jeżeli jest to jednak wersja pierwsza obiektywu 50-200 (bez SWD), to pomocy musisz poszukać w prywatnych serwisach, gdyż w fabrycznym ten obiektyw nie jest już naprawiany. Lista sprzęty aktualnie naprawianego pogwarancyjnie jest tu: http://www.olympus.pl/site/media/downloads/Price_list_v1r11_PLN_Poland.pdf - cennik zmienia się co jakiś czas.
Jest to wersja bez SWD. Mam nadzieję, że uda się dojść z serwisem olka do porozumienia. W końcu na górze tego pliku jest info że w przypadku sprzętu nie występującego na liście proszą o kontakt ze wsparciem technicznym...
Mój "bez SWD" miał już tak dwa razy. "Chrupnęło" i ... dwa razy kosztowało to "parę" stówek w serwisie. Na razie trzeciego razu nie ma :)
Zauważyłem, że dzieje się TAK przy szybkiej, nagłej zmianie ogniskowej.
Staram się tedy teraz spokojnie, pooooooooooowolutku i deeeeelikatnie - choć zdecydowanie.
Jeszcze raz taki "numer" i ... z wielkim żalem, ale wy ... :)
Pozdrawiam
Mój "bez SWD" miał już tak dwa razy. "Chrupnęło" i ... dwa razy kosztowało to "parę" stówek w serwisie. Na razie trzeciego razu nie ma :)
Zauważyłem, że dzieje się TAK przy szybkiej, nagłej zmianie ogniskowej.
Staram się tedy teraz spokojnie, pooooooooooowolutku i deeeeelikatnie - choć zdecydowanie.
Jeszcze raz taki "numer" i ... z wielkim żalem, ale wy ... :)
Pozdrawiam
Powiedz kiedy i gdzie, będę czekał. :mrgreen:
A jednak łatwo nie będzie. Olympus już tego szkła nie serwisuje. Zobaczymy co powiedzą serwisy niezależne.
A jednak łatwo nie będzie. Olympus już tego szkła nie serwisuje. Zobaczymy co powiedzą serwisy niezależne.Wybacz mi moje proroctwo:roll:
Kurcze. Jacku kiepsko to wygląda.
Kurcze. Jacku kiepsko to wygląda.Czy oczekujesz jakiejś odpowiedzi ode mnie personalnie?
Nie. Po prostu przykro słyszeć, że serwis nie naprawia szkieł, które ma kilka lat.
Problem mam ja a nie Jacek ������
Anyhow - szkiełko oddane w ręce fachowca (mam nadzieję)... Aczkolwiek tak samo jestem zirytowany faktem, że olek sie wypina na co by nie było zacne i profesjonalne szkło... Jest to chyba moje pierwsze mocne rozczarowanie odkąd jestem w tym systemie.
Modl sie, zeby reszta rzeczy z twojej stopki sie nie popsula, bo beda nastepne...
No cóż, pstrykam hobbystycznie. Jeżeli naprawa będzie niemożliwa / nieopłacalna będzie to pierwszy krok w kierunku zakupu wersji SWD ;) lub zmiany systemu (bardziej ze względu na, co by nie było, małą rozpiętość matrycy o której regularnie przypominają mi zdjęcia, które zrobiłem aparatem szwagra, ze stajni N - ale to nie o tym temat). Mój obecny zestaw od początku pobytu w systemie olka, był zestawem docelowym, który w moim przypadku w zupełności mi wystarcza.
Na razie ciągle liczę na dobre wieści... Jak majster powie, że się nie da, to pewnie sam jeszcze rozkręcę z ciekawości a potem...zobaczymy.
Obiektyw naprawiony. Działa i ostrzy. Jedno jest pewne, kolejna awaria będzie jego ostatnią awarią bo ekonomicznie to sensu chyba nie będzie miało...
rzecz w tym że w małym 4/3 ten obiektyw nie ma odpowiednika - najbardziej zbliżone jest 40-150/2.8 z konwerterem. A cena tego zestawu powala.
też mam stare 50-200 i twoje perypetie mnie zmartwiły
...
też mam stare 50-200 i twoje perypetie mnie zmartwiłyZachowaj spokój, pewnie będzie przyzwoicie działać jeszcze długie lata:-) Jakby co, to masz rzut beretem do całkiem sensownego serwisu ;-)
ostatnim razem ten sensowny serwis odesłał mnie jednak do serwisu firmowego w Czechach.
Jak powiedzieli- problemem jest niedostępność wielu części.
Musi widać umiejętności, a dostęp do części, to dwie różne sprawy :-(
Diagnozę postawili prawidłowo- w 12-60 padł mi cały układ sterowania przysłoną. Ale wymienić nie mogli bo nie mają dostępu do takich części.
Diagnozę postawili prawidłowo- w 12-60 padł mi cały układ sterowania przysłoną. Ale wymienić nie mogli bo nie mają dostępu do takich części.Pewnie kiepsko sie postarali...
Serwis Olympusa się postarał, choć wizyta tam jest tylko trochę tańsza niż Cocomo :P
Serwis Olympusa się postarał, choć wizyta tam jest tylko trochę tańsza niż Cocomo :P Mirek pokazywał kiedyś sklep z częściami za Odrąą, nie wiem czy jest i czy działa, ale może są jakieś inne alternatywy do firmowego, który ma nasze obiektywy w poważaniu? niedługo sprawdzę, bo mam klopot z ogniskowaniem w przedziale 50-75mm...
Rozumiem, że wszyscy piszecie o obiektywach w wersji I tak? A czy ktoś miał problemy z wersją II SWD?
Rozumiem, że wszyscy piszecie o obiektywach w wersji I tak? A czy ktoś miał problemy z wersją II SWD? Jej smary są o kilka lat młodsze...Mój używam dosyć intensywnie od 2008 roku, miał sie prawo nadwyrężyć trochę...
Wersja z SWD przynajmniej istnieje w cenniku napraw... Tylko z indywidualną wyceną, ale jest...
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.