PDA

Zobacz pełną wersję : Napięcie na stopce - STARA LAMPA



dobas
24.01.08, 00:30
Nie wiem czy jest to gdzieś u Nas na Forum
Jeśli jest to przez bitą godzinę nie mogłem się dogrzebać u Nas
więc zagrzebałem w GOOGLe

wynik zaś wklejam tutaj, może ktoś będzie szukał tak jak ja to wtedy znajdzie

http://www.botzilla.com/photo/strobeVolts.html

Gdyby jeszcze jakaś dobra dusza zrobiła tabelkę jakie napięcia są bezpieczne dla jakich Olympusów będę wdzięczny w imieniu potomnych ;)

pozdrawia
Dobas

dzemski
24.01.08, 00:44
przeczytalem tam, że mój vivitar 2000 dawał nawet 200V, a E300 to wytrzymało :)

kowal73
24.01.08, 00:50
Dobas zadzwoń do olka ale coś mi świta że 3,5V

grizz
24.01.08, 00:57
E1 chyba 160V OIDP...

60V wytrzymywała bez problemu

zigger
24.01.08, 01:20
dobas-fajny link! Odnalazlem tam moja stara lampe Hanimex TZ*2 i ze zgrozą patrze na wynik pomiaru 225V :cry: Moze postaram sie zmierzyc moj egzemplarz na stopce. Zastanawiam sie czy taki zwyczajny zaklad naprawiający sprzet foto (pracujacy w technologii lat 1980-85 ;) ) jest w stanie dokonac prawidlowego pomiaru? Chyba jutro zajde i z ciekawosci zapytam czlowieka, chociaz w tych zakresach wartosci nawet male odchylenia nie wroza dobrze wspolpracy takiej lampy z Olkiem :razz:

dobas
24.01.08, 01:24
Ja niestety nie wiem na ile rzetelna jest ta tabela którą tu podlinkowałem...
Ale jak mawiają starzy Chińczycy - lepsze nie sprawdzone źródło niż żadne :)

Ja mam na oku lampę która daje 6 V nie wiem na ile luzik będzie z 510...

zigger
24.01.08, 02:49
Tak, to powiedzenie starych Chinczykow jest prawdziwe :mrgreen: Co do lampy, to zanim uzbieram na jakas FL, to chcialem cos tanszego na tymczasem (np.Tumax, ale slabo z dostepnoscia). A Ty w co celujesz z tymi 6V :?:

mariush
24.01.08, 08:28
Tak, to powiedzenie starych Chinczykow jest prawdziwe :mrgreen: Co do lampy, to zanim uzbieram na jakas FL, to chcialem cos tanszego na tymczasem (np.Tumax, ale slabo z dostepnoscia). A Ty w co celujesz z tymi 6V :?:

Ja z "taniochy" używam tego Metza:
http://allegro.pl/item299957959_metz_36_c2_nowa_2_lata_gwar_pl_vat_. html
Obsługa jest bardzo prosta. Nie jest to co prawda FL-ka i częśc ustawień, które FL-ka sama "czyta" z aparatu trzeba wprowadzić do lampy - no i palnik tylko w górę (ale za to można podłączyć ją wężykiem z aparatem - więc problem znika, potrzebna jest tylko trzecia ręka :-)) - ale za to ładuje się dwa razy szybciej szybciej (4 aku - zamiast dwóch przy fl-36) i kosztuje 3 razy taniej. :-)
Gdybyś miał jakieś pytania - pytaj.

zigger
24.01.08, 13:39
mariush, oczywiscie z "taniochy" mozna rozwazyc tego Metz'a, tyle, ze zniecheca mnie regulacja palnika tylko w jedym kierunku :| Szkoda, ze nie pojawiles sie w Lodzi, moze moglbym przy okazji zapoznac sie blizej z lampa ;)

mariush
24.01.08, 14:26
mariush, oczywiscie z "taniochy" mozna rozwazyc tego Metz'a, tyle, ze zniecheca mnie regulacja palnika tylko w jedym kierunku :| Szkoda, ze nie pojawiles sie w Lodzi, moze moglbym przy okazji zapoznac sie blizej z lampa ;)Zapraszam do Torunia na bliższe zapoznanie się, również z lampą ;-)

Ja problem braku ruchu w poziomie rozwiązuję podłączając lampę do gniazda studyjnego, bez gorącej stopki (krótki kabelek jest w komplecie, dłuższy kosztuje niewiele). A najchętniej i tak rozpraszam światło tak mocno jak się da :-)

Jeśli chcesz zobaczyć jak toto świeci - daj maila, wyślę ci parę zdjęć rodzinnych (na forum wstydzę się je pokazywać :-))

zigger
24.01.08, 15:49
Fakt, ze i tak mozna obejsc tę regulacje glowicy, chociaz nie zawsze jest to forma najwygodniejsza. Trzeba by troche potrenowac i zobaczyc jak sie sprawdza w praktyce.
Co zas do zapoznawania sie, nie tylko z lampa :mrgreen: , to byc moze bedzie jeszcze okazja. Ostatnio bylem przejazdem na dworcu Torun Gl. przy okazji powrotu z Lodzi :razz: Dawniej bywalem w Toruniu dosyc czesto (Olsztyn nie jest moim miastem rodzinnym). Mieszkalem kiedys niedaleko Ciebie w grodzie nad Drwecą i zamkiem w tle, na ktorym zasiadal niezyjacy juz Kasztelan-pewnie jest Ci to znane :mrgreen:
A jesli mozesz podeslac mi kilka zdjec rodzinnych, ktorych nie chcesz objawiac swiatu, to chetnie zobacze. Podesle Ci maila na PW.

mariush
24.01.08, 15:59
Mieszkalem kiedys niedaleko Ciebie w grodzie nad Drwecą i zamkiem w tle, na ktorym zasiadal niezyjacy juz Kasztelan-pewnie jest Ci to znane :mrgreen: Szkoda, że zamek w tym grodzie jest tak kiepsko oświetlony nocą...
Zaraz wysyłam.

dobas
24.01.08, 20:19
Ja problem braku ruchu w poziomie rozwiązuję podłączając lampę do gniazda studyjnego, bez gorącej stopki (krótki kabelek jest w komplecie, dłuższy kosztuje niewiele). A najchętniej i tak rozpraszam światło tak mocno jak się da :-)


No bo jestes szczęśliwym posiadaczem E1, ja na przykład gniazda synchro nie posiadam... :)

barber
24.01.08, 22:52
Ja niestety nie wiem na ile rzetelna jest ta tabela którą tu podlinkowałem...
Ale jak mawiają starzy Chińczycy - lepsze nie sprawdzone źródło niż żadne :)

Ja mam na oku lampę która daje 6 V nie wiem na ile luzik będzie z 510...

U mnie leży Nissin 26T, w tabelce ma 227V, a na moim woltomierzu jak kiedyś sprawdzałem to miał tylko coś około 6V.

zigger
25.01.08, 01:12
No bo jestes szczęśliwym posiadaczem E1, ja na przykład gniazda synchro nie posiadam... :)
Niestety tez nie posiadam takowego gniazda :razz:
Z tymi pomiarami napiecia to troche kolomyja. Mysle, ze problem zawsze polega na dokonaniu pomiaru w odpowiednim momencie :| Sam sie nie podejmuje, bo nie mam czym tego zmierzyc.

grizz
25.01.08, 01:16
Ja problem braku ruchu w poziomie rozwiązuję podłączając lampę do gniazda studyjnego, bez gorącej stopki (krótki kabelek jest w komplecie, dłuższy kosztuje niewiele). A najchętniej i tak rozpraszam światło tak mocno jak się da :-)


No bo jestes szczęśliwym posiadaczem E1, ja na przykład gniazda synchro nie posiadam... :)

to za kilka złotych kupujesz stopkę z przejściówką na kabelek ;p

dobas
25.01.08, 01:54
No ale wtedy tak czy siak mając za wysokie napięcie na lampie mogę uszkodzić aparat !
w końcu jakie ma znaczenie czy lampę połączę bezposrednio czy kablem ?

pzdr

zigger
25.01.08, 02:23
Dokladnie jak mowi dobas. Roznicy nie ma, a sprzet zalatwic mozna bardzo latwo, niestety.

dobas
25.01.08, 02:39
Sorry Grizz :) tak sobie czytam to mi się coś pokiełbasiło, bo przecież nie namawiasz do podłączania kabelkiem gdy napięcie jest wysokie, ale do podłączania kabelkiem gdy chcesz ruch na boki :) coś namieszałem wątki. Wybacz :oops:

zigger
25.01.08, 13:33
Widze, ze ze wzgledu na pozna godzine i ja uleglem sugestii ;)

dobas
25.01.08, 14:01
Zigger Musimy poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem :)

irek50
25.01.08, 15:48
Zaryzykowałem nieco podłączając do E1 dwie lampy naraz. Jedną przez sanki, drugą przez gniazdo synchro. To są lampy Agfatronic z napięciem na stopce ok. 90V. Obie błyskają razem bez problemu czyli styk centralny w E1 także jest bezpieczny...

MicSzu
25.01.08, 15:52
Nie ma się co obawiac ja pod moim E-500 miałem chyba ze 2 razy podłączone Elgapresy a mają na stopce ponad 200 bodajze ;) Ale więcej już nie podpinam teraz tylko fotocela :mrgreen:

lessie
25.01.08, 17:52
a jakie jest dopuszczalne napięcie na stopce E-1? bo chcę podpiąć przez kabel synchro jedną lampę błyskową a druga mi błyśnie slave. Przynajmniej tak myślę...bo spec ze mnie żaden.
Ale kombinuję oświetlenie namiotu bezcieniowego i trochę się naczytałem...
w ogóle może ktoś z Was zerknie do "studia" do mojego tematu?
https://forum.olympusclub.pl/topics32/czy-dodac-cos-do-tego-zestawu-vt13461.htm

irek50
25.01.08, 17:58
lessie: Tego nigdzie nie podano, ale jak pisałem wyżej dałem na stopkę 90V równocześnie z drugą lampą na kabel. Styk z gniazdkiem studyjnym był bezpieczny z założenia (podłączam często do niego Metza CT-1 z napięciem ok.200V) -pozdr

lessie
25.01.08, 18:01
czyli mogę rozumieć że wszystko poniżej 200 nie spali mi Ejedynki?
Dzięki Irku

zigger
25.01.08, 18:02
Fajnie byloby jakby ktos mial to, o co prosil wczesniej dobas czyli o tabelke z dopuszczalnymi napieciami na stopce dla E-systemu. A moze ktos sie orientuje jak to wyglada chociazby w E-330? Tak jak zrobil MicSzu, to zupelna loteria, w ktorej pewnie nie tyle chodzi czy cos sie spali tylko za ktorym razem :mrgreen:

Morlok
25.01.08, 18:14
a może wystarczy tel lub mail do technicznych u Olka ?

MicSzu
25.01.08, 18:16
a może wystarczy tel lub mail do technicznych u Olka ?

I powiedzą, że 5 czy 9V gdzies o tym kiedyś czytałem...A czy taka loteria to nie wiem, skoro działał i działa do dzis myślę, że nic by się mu nie stało.

Morlok
25.01.08, 18:24
Jak stopką sterują MOS-em to może być ryzykowna zabawa. W różnych modelach może być inny tranzystor, choć przy obecnych cenach tranzystrów WN nie zdziwiłbym się konstrukcji idotoodpornej. Odpowiedź na takie pytania tylko w instr. serwisowej

zigger
25.01.08, 18:28
a może wystarczy tel lub mail do technicznych u Olka ?
Tak tez mozna, ale wszystko w jednym miejscu jest wygodniejsze i kazdy nie bedzie musial wlasnie tam dzwonic :D

Morlok
25.01.08, 18:39
Ja jutro będę w serwisie, jak coś wyciągnę od fachmana to skrobnę epistołę.
Nie mam instrukcji od cyfrowych olków, ale jeżeli jest tam napisane jakieś napięcie to dawanie dużo wyższego, nawet jak aparata to wytrzyma jest ryzykowne. Jak pójdzie wysokie po elktronice to tylko w czapkę można ją zebrać. Ja często naprawiam przedmioty po przeskoczeniu napiecia. Ładny widok :mrgreen: ;)

dobas
27.01.08, 23:08
pi-er17 coś wiesz ?

Inetersuje mnie na ile bezpiecznie jest z napięciem w E510 ?
Jak nie wiesz jutro dzwonię do firmy, znając życie Ci pewnie skierują mnie do Jacka :)
ale zobaczymy :)

pozdrawiam
Dobas

Morlok
28.01.08, 01:21
Niestety, byłem w serwisie ale on pracuje pn-pt, tak więc pocałowałem klamkę.
Wybieram sie w poniedziałek, ze swoim Kievem. Może sie coś dowiem.
Pozdr.

Morlok
28.01.08, 20:11
Sorrki, że posta po postem, ale niekórzy czekją na odp.
Byłem w serwisie ( nieautoryzowany, ale oni naprwy robia od zawsze) i facet powiedieł by nie podłączać starych lamp do nowych stopek. Inny sposób współpracy z elektroniką. Wyjście
z reguły daje sobie radę lecz ponoć mieli już przypadki uszkodzeń przez stare lamy nowoczenych cyfrówek.
Nie wiem ile w tym prawdy czy tez to jego ostrożność bym potem nie przyszedł z pretensjami jak aparat szlag trafi. Ja jako elektronik bałbym sie jednak dawać napięcie dużo wyższe niż przewidziane przez producenta aparatu, choć takie gniazda, są na pewno produkowane jako idioto-odporne.
PS. Istrukcji serwisowych do nowych olków nie mają także nie był w stanie podać konkretnych wartości napięcia.

henry1
28.01.08, 20:55
Witam !
W starych lampach wyzwolenie błysku polegało na dołączeniu naładowanego kondensatora
poprzez styki w aparacie do uzwojenia pierwotnego transformatora zapłonowego w lampie.
Napięcie na tym kondensatorze było zbliżone do napięcia na kondensatorze głównym lampy. Napięcie występujące tam to od stukilkudziesięciu wolt do nawet trzystu wolt.
W lampach o mniejszej mocy i w nowszych konstrukcjach napięcie to oscyluje w okolicy
100V. Układy wyzwalania lampy w aparacie prawdopodobnie radzą sobie z tym napięciem .
Ale mogą nie poradzić sobie z napięciem samoindukcji jakie występuje w momencie wyzwalania lampy na transformatorze zapłonowym lampy.Może być kilkukrotnie wyższe i
spowodować małe spustoszenie w układzie wyzwalania lampy. Można takie lampy wyzwalać
przy użyciu optotriaka zapewniając izolację galwaniczną między korpusem a lampą.
Pzdr

Morlok
28.01.08, 21:16
Można jeszcze używać fotoceli, za grosze na allegro. Kolega z pracy wyzawla lampę z małpki, tylko że wtedy trzeba uzywać spawarki.
Z fototriakiem nie jest zły pomysł, kopotliwe jest zgrabne uporanie się ze stykologią i druciskami

henry1
28.01.08, 21:26
W starych lampach jest zazwyczaj trochę miejsca wewnątrz obudowy.Problemem jest
bateria do zasilenia układu optotriaka- jest trochę duża. Można też zrobić w postaci stopki
pośredniej ,lampę wsuwasz w przejściówkę i całość wsuwasz w sanki aparatu.
Do zasilania można użyć litowych baterii typu pastylka w sumie nie są duże .

Morlok
28.01.08, 21:41
Pomysł przedni, optotriaka w obudowie dip-6 zawsze cię upchnie. Zasilanie można wziąść
z bateri w lampie i heja :)

henry1
28.01.08, 21:49
Tak to było by zbyt pięknie.
Chodzi o izolację galwaniczną lampy i aparatu.
W większości lamp występuje wspólna masa czyli
jeden biegun baterii jest połączony galwanicznie
z układem wysokonapięciowym lampy.
Dlatego optotriak powinien być zasilany z osobnej baterii.

Morlok
28.01.08, 22:04
To nie ma znaczenia, tylko trzeba z głową poprowadzić druty. Ja w przetwornicy 1kW/0,4kV ganiam za pomoca procka przez byfory '04 i nie mam kłopotu.
Ważne jest tylko by przewód masy poprowadzić dobrze.
W weekend zrobię próbę ze swoją starą lampa i dam znać. Myślę że będzie alles git :)

henry1
28.01.08, 22:05
Czekam na efekty :mrgreen: (świetlne )

dobas
30.01.08, 15:52
Ja dzwoniłem do OLYMPUSA i tam człowiek powiedział mi , że na pewno wszystkie lustra E systemu wytrzymują napięcie 200 V na stopce.
Zapierał się był On że na pewno.

Tylko lepiej jest mieć gdzieś to napisane, bo tak zaraz może się okazać, że z Pragi wróci naprawiony ale przyjdzie zapłacić :(

pozdrawiam

dobas

Syd Barrett
30.01.08, 23:38
Mam "w rodzinie" lampę o nazwie Nissin ZIM (nawet na goglach nie mogę czegoś takiego wyszukać. To prosta lampa z kabelkiem, na 2 paluszki. Już doszedłem, że jak jest kabelek to sanie nie działają. Niestety mój e-330 mimo ustawienia w menu MANUAL FLASH - ON oraz kombinowania z SYNC nic nie błyska. Chcę sobie kupić jakąś prostą, tanią i złą lampę ale również chcę żeby działała.

zigger
31.01.08, 01:08
Ja dzwoniłem do OLYMPUSA i tam człowiek powiedział mi , że na pewno wszystkie lustra E systemu wytrzymują napięcie 200 V na stopce.No tak, ale co innego "wytrzyma", a co innego "dziala optymalnie". Ciekawe jest, powyzej jakiej wartosci V nie powinno sie juz uzywac, aby, nawet i stopniowo, nie wykonczyc elektroniki korpusu lub chociaz w malym stopniu zaszkodzic???

zigger
5.02.08, 18:43
Dzis udalem sie na pomiar napiecia na stopce w lampie Hanimex TZ*2. Moze ta informacja przyda sie komus, kto ma zamiar uzywac takiego sprzetu.
Wartosc ta wynosila 56V, zas czlowiek z serwisu oswiadczyl, ze istnieje spore prawdopodobienstwo uszkodzenia elektroniki w cyfrze, dlatego on nie zaleca stosowania tej lampy inaczej jak tylko do analagow. Pozostaje wiec fotocela, albo pozbyc sie :razz:

Syd Barrett
15.02.08, 14:54
Dzis udalem sie na pomiar napiecia na stopce w lampie Hanimex TZ*2. Moze ta informacja przyda sie komus, kto ma zamiar uzywac takiego sprzetu.
Wartosc ta wynosila 56V, zas czlowiek z serwisu oswiadczyl, ze istnieje spore prawdopodobienstwo uszkodzenia elektroniki w cyfrze, dlatego on nie zaleca stosowania tej lampy inaczej jak tylko do analagow. Pozostaje wiec fotocela, albo pozbyc sie :razz:

U mnie lipa z fotocelą - mam przedbłysk we wbudowanej lampie. Jedyny sposób robienia zdjęć z moim e-330 to czas B i ręczne wyzwolenie całego 'oświetlenia'. Co robić?
Ktoś próbował bawić się studio z e-330?

dorjan
16.02.08, 00:15
Ja dzwoniłem do OLYMPUSA i tam człowiek powiedział mi , że na pewno wszystkie lustra E systemu wytrzymują napięcie 200 V na stopce.
Zapierał się był On że na pewno.

Tylko lepiej jest mieć gdzieś to napisane, bo tak zaraz może się okazać, że z Pragi wróci naprawiony ale przyjdzie zapłacić :(

pozdrawiam

dobas

W pełnej instrukcji E-1 na stronie 108 napisano.



Niektóre lampy błyskowe dostępne na rynku współpracują z terminalem synchronicznym o
napięciu 250V lub wyższym. W przypadku użycia takiej lampy aparat może ulec
zniszczeniu lub nie będzie działać prawidłowo. Należy skontaktować się z producentem
lampy w celu uzyskania informacji o specyfikacji terminala synchronicznego flesza.



Wynika z tego wyraźnie, że można używać lamp o napięciu do 250V i dopiero taka wartość lub wyższa może (ale nie musi) uszkodzić aparat. Informacje serwisantów są trochę asekuracyjne, więc podają zaniżony parametr dopuszczalnego napięcia. Olki to nie Canony, w których już 12V to za dużo.

Pozdrawiam.

wysocka_ania
16.02.08, 14:44
U mnie lipa z fotocelą - mam przedbłysk we wbudowanej lampie. Jedyny sposób robienia zdjęć z moim e-330 to czas B i ręczne wyzwolenie całego 'oświetlenia'. Co robić?
Ktoś próbował bawić się studio z e-330?

U mnie był podobny kłopot z fotocelą (korzystam z e-400).
Problem rozwiązałam przechodząc na mf.

Syd Barrett
16.02.08, 15:07
U mnie lipa z fotocelą - mam przedbłysk we wbudowanej lampie. Jedyny sposób robienia zdjęć z moim e-330 to czas B i ręczne wyzwolenie całego 'oświetlenia'. Co robić?
Ktoś próbował bawić się studio z e-330?

U mnie był podobny kłopot z fotocelą (korzystam z e-400).
Problem rozwiązałam przechodząc na mf.

ja jadę tylko na MF :/

Syd Barrett
2.03.08, 15:51
Próbowałem podpiąć starą lampę do swojego e-330 i nic się nie dzieje. W opcjach włączyłem Manual Flash, włączyłem też błyskawicę..
Zmierzyłem czy z sanek wychodzi jakiś impuls. - Jeśli wychodzi to mój przyrząd go nie wyłapuje. Co robić? Lampa jest sprawna, aparat kupiłem jak miał 2 miesiące i możliwe, że od początku coś nie było tak z lampą...
Czy ktoś sprawdzał to na innych Olympusach? A może jest jakiś inny system wyzwalania lampy (nie masa + środek tylko jakoś inaczej(?) ?
Wie ktoś czy ten model aparatu przy wysuniętej wbudowanej lampie i przy włączonym "Manual Flash" powinien błyskać wbudowaną lampą?
u mnie błyska. W e-410 podobno tak ma być ale czy również w e-330?

Bardzo proszę o pomoc!

fotomic
2.03.08, 15:57
zakleiłeś wszystkie styki poza środkowym ?

Syd Barrett
2.03.08, 16:53
zakleiłeś wszystkie styki poza środkowym ?

nie zaklejałem ale co to ma do rzeczy? może mam pozostałe styki ze sobą połączyć?

edit.[w odpowiedni(?) sposób]

tank_driver
2.03.08, 18:04
Chodzi o to aby nie upalić elektroniki w aparacie - w przeciwieństwie do środkowego wyzwalacza, szyna danych (pozostałe styki) jest bardziej wrażliwa na zwarcie i przepięcia od lampy. Sprawdź lampę zwierając styk stopki z masą stopki - jeśli stopka nie jest metalowa, masa powinna być w miejscu umożliwiającym fizyczny kontakt z sankami w body (UWAGA, KABEL IZOLOWANY, LAMPA PEWNIE ZAMOCOWANA, NIE PIJ ZA DUŻO PRZED EKSPERYMENTEM :) )
Body sprawdź mierząc rezystancję między sankami a środkowym stykiem - ale podejrzewam że zwykłym miernikiem bez pamięci szczytowych wartości pomiaru może to być utrudnione, a wręcz niemożliwe, przydałby się taki z pamięci albo oscyloskop i jakieś niskoprądowe źródło.
Co do lamp spoza E-systemu, ja odpalałem SB-600 na E510 - z tego co pamiętam, wbudowana lampa nie musiała być wysunięta - bez przestawiania czegokolwiek w menu lampa błyskała przy spuście migawki. Ale upewnię się na 100% i dam Ci znać. Pzdr
EDIT: potwierdzam: LAMPA nie e-systemowa działa po wsunięciu do sanek wraz ze spustem migawki, BEZ przestawiania czegokolwiek w menu aparatu (dot. E510, podejrzewam że będzie tak w każdym modelu).

fotomic
6.03.08, 20:16
zakleiłeś wszystkie styki poza środkowym ?

nie zaklejałem ale co to ma do rzeczy? może mam pozostałe styki ze sobą połączyć?

edit.[w odpowiedni(?) sposób] dokłądnie zakryj wszystkie styki w stopce lampy poza środkowym(stykiem który dotyka styka w aparacie, powinno działać.

Syd Barrett
7.03.08, 00:15
zakleiłeś wszystkie styki poza środkowym ?

nie zaklejałem ale co to ma do rzeczy? może mam pozostałe styki ze sobą połączyć?

edit.[w odpowiedni(?) sposób] dokłądnie zakryj wszystkie styki w stopce lampy poza środkowym(stykiem który dotyka styka w aparacie, powinno działać.

ps. dokładnie zakryłem i nie błyska. Na analogach błyska. Próbowałem na różnych czasach, z manual flash off i on. z wysuniętą wbudowaną i schowaną. Nawet na MF...
Jak sprawdzić czy gniazdo lampy nie jest uszkodzone?

Stefan
7.03.08, 05:45
Przeczytałem cały powyższy wątek na temat lamp i mogę sie z Wami podzielić moimi dotychczasowymi spostrzeżeniami.
1. Nie rozpatrujcie sprawy tylko w kontekście napięcia na stopce. Jak napisał henry1 rzeczywiście wyzwalanie w starych lampach polega na rozładowywaniu kondensatora. Ale oprócz napięcia istotna jest energia zgromadzona w kondensatorze (zależna od pojemności kondensatora wyzwalającego). W starych aparatach wyzwolenie lampy polega na zwarciu styków tego kondensatora poprzez uzwojenie transformatora. W nowych aparatach zamiast styków jest element półprzewodnikowy. Parametrami krytycznymi takich elementów jest napięcie przebicia, prąd przewodzenia oraz temperatura pracy. Przekroczenia każdego z tych parametrów może spowodować uszkodzenie. Nawet jeśli pojedynczy błysk nie uszkodzi elementu, to powoduje jego podgrzanie. Jeśli będziemy wyzwalać często, możemy przegrzać element.
2. Wniosek z powyższego jest taki, że ja bym nie ryzykował z podłączaniem jakiejkolwiek starej lampy do aparatu. Mam dwie stare lampy (Metza Mecatwin 402 - to jest komplet trzech młotków i Osram BCS 320). Obie przerobiłem na wyzwalanie optotriakiem, z dodatkowym tranzystorem wyzwalającym. Schematy są dostępne w sieci. Obie błyskają bez problemów (mam E-510) bez względu na to co jest wybrane w menu i bez względu na podniesioną lampę wbudowaną. E-510 nie ma gniazda synchro, ale zrobiłem kostkę, z której wypuściłem kabelek, który podłączam do tego Metza (a Osram ma stopkę).
3. Układ elektronicznego wyzwalania (ten, który zastosowałem w obu lampach) jest zbudowany tak, że lampa wyzwala, kiedy baza tranzystora pnp (którego emiter jest na plusie) poprzez rezystor jest zwierana do masy. Z tego wniosek, że aparat musi robić to samo również jakimś układem elektronicznym. Więc najprawdopodobniej ma na wyjściu triaka (lub tranzystor dużej mocy), który zwiera styk w stopce do masy w momencie wyzwolenia spustu. Na styku stopki nie pojawi się wobec tego żadne napięcie i nic tu nie pomoże ani mierzenie woltomierzem, ani oscyloskop. Trzeba byłoby dorobić jakiś układzik pomiarowy z zewnętrznym zasilaniem (połączyć szeregowo plus źródła zasilania, opornik pomiarowy (np. 1 kOm), gniazdo w stopce, szynę z minusem źródła zasilania i mierzyć napięcie na oporniku. Ale to będzie prawdopodobnie krótki impuls, więc miernik może tego nie wykazać.
4. Najprościej sprawdzić tę stopkę w aparacie podłączając po prostu inną lampę - Syd Barrett - nie masz możliwości pożyczenia od kogoś na chwilę sprawnej lampy nowego typu?

kasprzyk
9.03.08, 09:14
Witam

:arrow: Stefan, korzystam z lampy Soligor 30DA (multidedykacyjna, także dla olympusa) według pomiarów z prezentowanej strony : 30DA Yes 5.25V, measured by Greg Clark to nie powinienem mieć problemów przy E-510 ?
Dotychczas używałem przy C-7070

Pzdr

tank_driver
9.03.08, 10:21
Na styku stopki nie pojawi się wobec tego żadne napięcie i nic tu nie pomoże ani mierzenie woltomierzem, ani oscyloskop. Trzeba byłoby dorobić jakiś układzik pomiarowy z zewnętrznym zasilaniem (połączyć szeregowo plus źródła zasilania, opornik pomiarowy (np. 1 kOm), gniazdo w stopce, szynę z minusem źródła zasilania i mierzyć napięcie na oporniku. Ale to będzie prawdopodobnie krótki impuls, więc miernik może tego nie wykazać.

Sorki Mistrzu Stefanie, pisałem o rezystancji, nie o napięciu, opierając analizę układu wyzwalającego w aparacie dokładnie o te same wytyczne co Ty. Przytoczę moje słowa:


Body sprawdź mierząc rezystancję między sankami a środkowym stykiem - ale podejrzewam że zwykłym miernikiem bez pamięci szczytowych wartości pomiaru może to być utrudnione, a wręcz niemożliwe, przydałby się taki z pamięci albo oscyloskop i jakieś niskoprądowe źródło.

To co opisałem jako niskoprądowe źródło jest w Twojej wersji układzikiem pomiarowym z zewnętrznym zasilaniem, czyli jednym ze sposobów w jakim można to zrealizować.

Co do Twojej wypowiedzi, szczególnie kalkulacji mocy, analizy budowy aparatu i lampy, przytoczonym fakcie że napięcie na stopce w spoczynku może ulec zwielokrotnieniu przy wyzwalaniu i to ze sporym prądem, to w całości się zgadzam. Aparaty do których te lampy były przeznaczone (w większości) miały wyzwalacz mechaniczny, czyli zwykłe styki, którymi można było wysterować niemal każdy obwód elektroniczny bez ryzyka uszkodzenia elektroniki aparatu (jeśli takowa istniała), i pewnie nikt zbytnio się nie przejmował tym co może się pojawić na stykach przy odpalaniu palnika.

Co do Twoich przeróbek lamp, to może kolegom zaproponować przeróbki do bezpiecznego poziomu za dobrą cenę ? Taki mały pomysł na biznes :)

Jednak w tym wszystkim spokoju nie dają mi dwie sprawy:
1. Kto dopuszcza do użytkowania urządzenie które na niezabezpieczonych stykach generuje napięcie groźne dla zdrowia lub życia (mówię o starych lampach i opisach mierzonego napięcia - 75, 115V DC) ? Czy tak trudno pomacać styki paluchami ?
2. Wierzę że wyzwalacz we wnętrzu nowoczesnego aparatu jest dobrze zabezpieczony zarówno przed przepięciami, przeciążeniami i przegrzaniem. Ale żeby moja wiara stała się wiedzą, postaram się dopaść jakiegoś trupa i się nim pobawić.

Na zakończenie: Miło wiedzieć że mamy na pokładzie kolegę elektronika :)
Pozdrawiam !

EDIT: zapomniałem podpowiedzieć: Sydzie, słusznie sprawdzisz body nie inaczej niż podpięciem doń sprawnej lampy systemowej, jeśli nie chcesz się bawić w elektronika. To powinno rozwiać Twoje wątpliwości co do sprawności aparatu. Pozdrawiam !

MicSzu
9.03.08, 10:35
Może ktoś gdzieś znalazł taki prost na temat ''przeróbki lampy do cyfrówek''. Coś pamiętam, że było tam cos na MOC-U zrobione ale ni cholerki znaleśc tego nie moge a mi potrzebne.

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

tank_driver
9.03.08, 10:38
Mówisz - masz :)
przeróbka lampy (http://www.maciekk.pl/foto_lampa_blyskowa.html)

Stefan
9.03.08, 11:40
Sorki Mistrzu Stefanie, pisałem o rezystancji, nie o napięciu, opierając analizę układu wyzwalającego w aparacie dokładnie o te same wytyczne co Ty.

Nie odnosiłem się bezpośrednio do Twojej odpowiedzi. Napisałem ogólnie, żeby nie kierować się wyłącznie pomiarem napięcia. Wątek jest długi i trudno odnieść się do każdej wypowiedzi z osobna. Napisałem ogólne wrażenia.




Co do Twoich przeróbek lamp, to może kolegom zaproponować przeróbki do bezpiecznego poziomu za dobrą cenę ? Taki mały pomysł na biznes :)

Może kiedyś bym się tego podjął (pracowałem przez pewien czas w serwisie RTV). Teraz mam nowe hobby :-). Ale myślę, że znalezienie elektronika-amatora, który za niewielkie pieniądze zrobi taką przeróbkę nie powinno być trudne. Pogadać z ludźmi z serwisów. Oni często są również hobbystami.



2. Wierzę że wyzwalacz we wnętrzu nowoczesnego aparatu jest dobrze zabezpieczony zarówno przed przepięciami, przeciążeniami i przegrzaniem. Ale żeby moja wiara stała się wiedzą, postaram się dopaść jakiegoś trupa i się nim pobawić.
Też tak sądzę, ale jak już raz ktoś zasiał ziarno niepewności, to trudno tak bez strachu podłączać coś do body za kilka tys.



Na zakończenie: Miło wiedzieć że mamy na pokładzie kolegę elektronika :)
Pozdrawiam !


Dziękuję. Również pozdrawiam.


korzystam z lampy Soligor 30DA (multidedykacyjna, także dla olympusa) według pomiarów z prezentowanej strony : 30DA Yes 5.25V, measured by Greg Clark to nie powinienem mieć problemów przy E-510 ?
Dotychczas używałem przy C-7070


Moim zdaniem powinno być ok. Ale gwarancji nie biorę na siebie :-). W końcu tworząc tę tabelę można się pomylić, a sprzęt drogi. Na pewno zmierzyłbym napięcie. Jeśli byłoby inne niż w tabeli, to uznałbym, że dane są niewiarygodne. Ale skoro działa z C-7070, to myślę, że i E-510 nie zaszkodzi.

Syd Barrett
17.05.09, 20:17
Pamietam, ze kiedys widzialem schemat, jak przerobic stara lampe (np. taka co ma napiecie rzedu 300V) na kompatybilna z cyfrowym Olympusem. Nie moge znalezc. Widziales? Slyszales?
Pozdrawiam

ps. Ktos kiedys przerabial lampy (allegro?). Czy ktos sie z tym spotkal? Ile kosztuje? Jak wyglada po zrobieniu? Czy ktos moze wykonac i wstawic tu zdjecie takie przerobionej lampy?

tank_driver
17.05.09, 21:19
Schemat masz dokładnie dwa posty wyżej, stosunkowo nieskomplikowany, gotowe obwody najlepiej umieścić w lampie.

tolek
5.07.12, 20:34
Witam. Wybaczcie pytanie laika ale:) .. odświerzając nieco temat:

http://www.cyfrowe.pl/wyposazenie-studia/fomei-reduktor---goraca-stopka.html

takie cudo służy zamontowaniu starej lampy do nowej lustrzanki?
Niweluje różnice napięć?

Pozdrawiam