Zobacz pełną wersję : A6000 czy OM-D?
Pomóżcie! Co wybrać do krajobrazów i (od czasu do czasu) portretu - a6000 czy może Olka M5?
OM-D do krajobrazów i Canona 5D do portretów.
Chyba że nie boisz się manualnych szkieł (Olympus OM, Canon FD, Minolta MD) to wtedy A7 do portretu i krajobrazu.
Ewentualnie Fuji X-E2 do wszystkiego jako kompromis.
Na FF raczej mnie nie stać.
urzyszkodnik
17.08.15, 21:27
Jesli jedno body to sony.
Jak masz juz inne o Olka :)
Lubię pobawić się różnymi obiektywami i mało nosić - brałbym Olka :grin:
A6000 + Samyang 12/2 + Sony 50/1.8 albo Canon 50/1.4 przez przejściówkę ;)
W tej chwili mam Nikona. Nie chcę dwóch systemów. Mój stary D5000 mnie już wkurza (za mało punktów AF, kiepsko rozmieszczone i beznadziejna jakość na wyższym iso). Naturalnym wyborem wydawałby się D7100, ale... co to za cena za taką puszkę? Większość punktów AF pewnie w centrum (tak słyszałem). Średnie video, wolna i krótka seria. O wiele taniej można kupić a6000, które praktycznie we wszystkim jest lepsze od tego Nikona (może poza lampami, których i tak nie używam). Jedyny problem z Soniakiem to mała liczba obiektywów systemowych.
Olek też jest spoko, ale ceny obiektywów dosyć wysokie i crop x2, co w portrecie da pewnie gorsze efekty (aczkolwiek widziałem mega np. Sean Archer na 500px).
W tej chwili mam Nikona. Nie chcę dwóch systemów...
Pomóżcie! Co wybrać do krajobrazów i (od czasu do czasu) portretu - a6000 czy może Olka M5?
Eeeeee.....
Ciezko bedzie....
Co ciężko? Nikona się sprzeda. Na co łatwiej (i taniej) wyjdzie zapiąć filtry (nd1000, połówkowy i polar) pod krajobraz?
Chyba zdecyduję się na a6000. 16-50mm na początek pewnie wystarczy, a jak będzie za wąsko, to się dokupi wspomnianego Samyanga. Do portretu można wziąć Samyanga 85mm. Mam nadzieję, że focus peaking da radę, bo moje oczy raczej nie. :P
urzyszkodnik
18.08.15, 05:20
A jakie szkła masz teraz w N ?
Na FF raczej mnie nie stać.
Jeśli nie chcesz szastać kasą, albo nie masz czym szastać to są takie trzy świetne i tanie obiektywy: 10-18 STM do landszaftów, 50/1,8 STM do domowych portretów i 85/1,8 do plenerowych portretów. Jedyny problem polega na tym, że mają bagnet Canona... ;) W Sonym ogólnie nie jest wesoło ze szkłami, a w Olku za każdy odpowiednik zapłacisz z grubsza dwa razy więcej niż za Canona.
Tam znowu matryce kuleją. :P
No to teraz tylko szybka decyzja co jest dla Ciebie ważniejsze i do sklepu :)
Na FF raczej mnie nie stać.
Canon 5D = ~1800zł
Canon 85mm 1.8 = 1100zł
Panasonic 42.5mm 1.2 do m43 = ~7000zł.
Do portretów moim zdaniem lepsze będzie FF.
Można też kupić używany XF 56 f/1,2 i dowolną puszkę Fuji za tysiaka - wyjdzie niewiele drożej, niż budując zestaw na bazie zajechanego Canona, a na pewno nowocześniej, lżej, bardziej kompaktowo i z lepszą matrycą.
Canon 5D = ~1800zł
Canon 85mm 1.8 = 1100zł
Panasonic 42.5mm 1.2 do m43 = ~7000zł.
Do portretów moim zdaniem lepsze będzie FF.
Ale tylko pod warunkiem, że kolega będzie robił zdjęcia aparatem, a nie testami DxO. Jeśli będzie fotografował testami, to prawda jest brutalna: Canony do niczego się nie nadają :(
Jeśli jednak zostaniemy przy aparacie, to później przyjdzie pora na 200/2,8 - genialna portretówka plenerowa, do tego 430 EX i w końcu dociągniesz do ceny samego Panasa 1.2 :)
Można też kupić używany XF 56 f/1,2 i dowolną puszkę Fuji za tysiaka - wyjdzie niewiele drożej, niż budując zestaw na bazie zajechanego Canona, a na pewno nowocześniej, lżej, bardziej kompaktowo i z lepszą matrycą.
Fuji jest ze szkłem 56 1.2 jest też niezłym pomysłem, szczególnie że można jeszcze z czasem 90/2.0 dokupić i 35 1.4 tworząc całkiem niezły zestaw portretowy. Przy czym tanio nie będzie ale na pewno nieźle jakościowo.
Ciągle jednak 5D + 85mm 1.8 to mniej więcej połowa tego co trzeba wydać na Fuji + 56mm 1.2 :-) (Obiektywnie patrząc to Fuji da jednak lepszą jakość moim zdaniem)
Co do Canona 5D to mój kupiony jakiś rok temu nie był zajechany :-) Zresztą bez problemów można kupić niezajechane 5D. Oczywiście są też takie co mają natrzaskane po 200tyś. zdjęć.
Jednak w sytuacji pytającego, gdybym chciał się ograniczyć do jednego systemu, to Fuji wydaje się być najlepszym pomysłem. Niewiele większy niż Olympus, a z ciekawszymi szkłami do portretu, a już na pewno wolałbym Fuji niż Sony które wydaje się koncentrować obecnie na serii A7 i szkłach FF zaniedbując serię APS-C.
Bez przesady. Jestem amatorem. 200 mm to już luneta. Robiłbym portrety sąsiadom przez okno chyba. :D FF + 85mm to fajny zestaw i też szukałem po allegro 5d, ale to pewnie strasznie zajechane aparaty, a na nowy typu 6D czy D610 mnie raczej nie stać. Teoretycznie bym mógł, ale byłoby to nierozsądne. :P
A6000 + Samyang 12mm + SEL 50mm mógłby być nawet ok zestawem. Brakowałoby jakiegoś zooma.
Pentax robi też fajne aparaty, ale byłoby już drożej.
Olympus jest super, ale trochę małe matryce, a 75mm droooogie i luneta.
Jeszcze Fuji. Jezu. Kiedyś był tylko Nikon i Canon i był spokój. :D
Bez przesady. Jestem amatorem. 200 mm to już luneta. Robiłbym portrety sąsiadom przez okno chyba. :D FF + 85mm to fajny zestaw i też szukałem po allegro 5d, ale to pewnie strasznie zajechane aparaty, a na nowy typu 6D czy D610 mnie raczej nie stać. Teoretycznie bym mógł, ale byłoby to nierozsądne. :P
A6000 + Samyang 12mm + SEL 50mm mógłby być nawet ok zestawem. Brakowałoby jakiegoś zooma.
Pentax robi też fajne aparaty, ale byłoby już drożej.
Olympus jest super, ale trochę małe matryce, a 75mm droooogie i luneta.
Dla mnie 200mm to też ciut przydługie szkło (ale to też kwestia stylu), za to 135mm to już bardziej.
Na 5D trzeba trochę popolować, da się kupić w niezłym stanie, choć niekoniecznie od ręki. Ślubni się już raczej dawno temu wyprzedali ze swoich puszek.
Natomiast nie namawiam na tego 5D, to jednak wielki aparat w porównaniu do takiego OM-D czy A6000: http://camerasize.com/compact/#328.367,521.412,ha,t
Fuji wydaje się być w Twojej sytuacji najlepszym kompromisem.
Fuji nie ma chyba 50mm w normalnej cenie. Mają to 56mm, ale stosunkowo drogo, a jakoś (nie bijcie) wcale nie wydaje się taka szałowa po przejrzeniu zdjęć na opacznych. Jedynym obiektywem, który robi na mnie wrażenie (na opacznych, ale i na materiale np. DR5000) jest zuiko 75mm. Tam rzeczywiście widać dużą różnicę w ostrości w stosunku do tego, czego do tej pory używałem (nic szałowego, nikonowskie 35mm, 50mm, Tamron 60mm). Może opaczni nie trafili z ostrością. Na pixel-peeper też szału nie ma. Także w przypadku 75mm Olympusa rozumiem tę cenę, a w przypadku Fuji... chyba płaci się za 1.2. :P
Fuji nie ma chyba 50mm w normalnej cenie. Mają to 56mm, ale stosunkowo drogo, a jakoś (nie bijcie) wcale nie wydaje się taka szałowa po przejrzeniu zdjęć na opacznych. Jedynym obiektywem, który robi na mnie wrażenie (na opacznych, ale i na materiale np. DR5000) jest zuiko 75mm. Tam rzeczywiście widać dużą różnicę w ostrości w stosunku do tego, czego do tej pory używałem (nic szałowego, nikonowskie 35mm, 50mm, Tamron 60mm). Może opaczni nie trafili z ostrością. Na pixel-peeper też szału nie ma. Także w przypadku 75mm Olympusa rozumiem tę cenę, a w przypadku Fuji... chyba płaci się za 1.2. :P
A widziałeś w ogóle jakieś udane zdjęcia optycznych? 56mm w przypadku Fuji to odpowiednik 85mm dla FF (taki sam kąt widzenia), 50mm Fuji nie ma bo to taka dość nijaka ogniskowa na APS-C.
Fuji ma właściwie komplet stałek w ofercie (przynajmniej tych najczęściej używanych) 16/1.4 (odpowiednik 24mm na FF), 18/2.0 (28mm na FF), 23/1.4 (35mm na FF), 35/1.4 (52mm na FF), 56/1.2 i 56/1.2 APD(85mm na FF), 90/2.0 (135mm na FF), na zoomy też nie można narzekać, choć szkoda trochę wielkości 16-55/2.8 i braku stabilizacji w nim.
Mnie nie chodzi o udane zdjęcia w artystycznym sensie. One są po prostu nieostre.
Mnie nie chodzi o udane zdjęcia w artystycznym sensie. One są po prostu nieostre.
Jak wszystkie od optycznych. Oni zawsze robią zdjęcia na najniższym ustawieniu ostrości jaka jest dostępna w aparacie.
To zupełnie tak jak ja. Jeżeli wyostrza soft, to co to za test obiektywu? I jeżeli tak wyglądają zdjęcia z tego 56mm, to to nie jest nic specjalnego (no chyba, że jednak nie trafili z ostrością). To już N35mm był ostrzejszy (a kosztował 750 zł, a nie 5500 zł).
Za chwilę dojdziesz do wniosku, że jeszcze nie powstał sprzęt, który pozwoli Ci robić zdjęcia... ;) 200mm to nie luneta, 75 Olka to też nie luneta. Klasyczna portretówka to 135mm na FF. 85 to takie bieda-portretówki naszych czasów. W pomieszczeniach ok, ale w plenere fajnie jest mieć coś dłuższego.
Zapewne kwestia stylu fotografowania.
Bardzo dobrze robiło mi się zdjęcia ludziom przy pomocy Nikkora 180/2.8 podpiętego do APS-C.
Sprawdź w jakimś sklepie który aparat lepiej leży w dłoni. Jakby nie patrzeć ergonomia też jest bardzo ważna.
Ja tam w plenerze strzelam 60mm i to już bywa wąsko niekiedy, a to odpowiednik 90mm. Nie wyobrażam sobie strzelania odpowiednikiem 150mm. Fajnie byłoby spróbować, ale nie stać mnie na takie próby. ;)
Sprzętu jest kupa, tylko szkoda, że każdy system ma jakieś wady. Mogliby zrobić taki bez wad. :D Za co płacą tym inżynierom?! Nikon - matryce ok, ale dużo bubli zdarza im się wypuszczać. Canon - matryce niespecjalne, szkła tanie. Olek fajny, ale drogi i małe matryce. Fajne proporcje obrazu. Sony - super aparat, ale brak szkieł. Fuji - drogo i brakuje szkieł w normalnych cenach. Pentax - całkiem ok system, ale też drogawo i mały rynek wtórny.
Idealnie to byłoby chyba coś takiego: 4/3 wielkości FF, jakość wykonania jak w Olku, stabilizacja jak w Olku, szkła jak w Olku, video jak w Sony, AF jak w Sony, szybkostrzelność jak w Sony, wykrywanie oka/twarzy, szkła w cenie tych canonowych. A prawda i tak jest taka, że zdzierają. Wystarczy spojrzeć na kamery w cenie puszek FF, żeby zobaczyć, że coś jest nie tak. Widziałem gdzieś na youtubie materiał z kamery FS100 i na wysokim iso masakrowała FF.
Fuji ma ciągle jakieś promocje, więc można sporo zaoszczędzić. Drogi system? Pokaż tańszy ze szkłami o takich parametrach wśród bezlusterkowców. A na gnioty z Opacznych nawet nie patrz - XF 56 f/1,2 był najostrzejszym szkłem, jakie miałem i w odróżnieniu od odpowiedników FF dawał przyzwoitą ostrość w rogach już od pełnej dziury.
Fuji ma ciągle jakieś promocje, więc można sporo zaoszczędzić. Drogi system? Pokaż tańszy ze szkłami o takich parametrach wśród bezlusterkowców. A na gnioty z Opacznych nawet nie patrz - XF 56 f/1,2 był najostrzejszym szkłem, jakie miałem i w odróżnieniu od odpowiedników FF dawał przyzwoitą ostrość w rogach już od pełnej dziury.
Fuji jest fajne. Sony szaleje teraz z serią A7 i są do nich fajne szkła, ale w kosmicznych jak dla mnie cenach.
Nie żeby Fuji było jakoś super tanie. Jednak zestaw stałek Fuji (23mm, 35mm, 56mm) kosztuje ~9kpln, a do tego często można trafić promocje, czy cashback który znacząco obniża cenę. W Sony za podobny zestaw (35mm, 55mm, 85mm) trzeba zapłacić 16kpln, a promocji czy cashbacku sobie nie przypominam.
Wygląda na to, że fanboje dostają specjalne egzemplarze. W typowych jest raczej kiszka w rogach:
http://www.photozone.de/fuji_x/871-fuji56f12?start=1
Nawet staruszek daje sobie lepiej radę:
http://www.photozone.de/canon_eos_ff/419-canon_85_18_5d?start=1
Fuji ma ciągle jakieś promocje, więc można sporo zaoszczędzić. Drogi system? Pokaż tańszy ze szkłami o takich parametrach wśród bezlusterkowców. A na gnioty z Opacznych nawet nie patrz - XF 56 f/1,2 był najostrzejszym szkłem, jakie miałem i w odróżnieniu od odpowiedników FF dawał przyzwoitą ostrość w rogach już od pełnej dziury.
Tak czy siak nie stać mnie na takie szkło.
A6000 + S12 + SEL 50mm = 4500 zł. Kiedyś tam dokupi się jeszcze 55-210mm i na kolejne 5 lat wystarczy, a w międzyczasie może wypuszczą coś ciekawego (chociaż następny aparat to już pewnie będzie FF - może stanieją do poziomu przyzwoitości do tego czasu).
Wygląda na to, że fanboje dostają specjalne egzemplarze. W typowych jest raczej kiszka w rogach:
http://www.photozone.de/fuji_x/871-fuji56f12?start=1
Nawet staruszek daje sobie lepiej radę:
http://www.photozone.de/canon_eos_ff/419-canon_85_18_5d?start=1
Tjaaa, bo lepiej czytać i powielać bzdury, niż sprawdzić samemu:
https://drive.google.com/open?id=0Bx9KYywMI5gbRWJVVFJacUFlVTg
Canon z lewej, Fuji z prawej. Jakoś nie widzę tej doskonałości Canona ani kiszkowatości Fuji. Ale nie dziwię się, że wyskoczyła Ci gula :D
Fisher7811
24.08.15, 09:34
To akurat potwierdza, że Twój egzemplarz był bardzo dobry, pytanie czy każdy taki jest...
Nie widziałem, aby ktokolwiek z innych użytkowników narzekał. Warto zajrzeć na strony, na których są zdjęcia, a nie tylko wykresy.
Fisher7811
24.08.15, 09:51
Ja czytałem kiedyś narzekania na rozrzut jakościowy, poza tym wykresy są chyba robione na podstawie zdjęć, oceniając szkła na podstawie zdjęć oceniamy też przynajmniej częściowo obróbkę
Rozrzut jakościowy jest na pewno w XF 18, i to spory. Słyszałem o użytkownikach niezadowolonych z XF 23. Generalnie jednak XF 56 jest szkłem bardzo chwalonym.
Wykresy są rzekomo robione na podstawie zdjęć, ale widziałeś te zdjęcia? Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności są one skrzętnie ukrywane przez wszystkie "portale wykresowe".
Fisher7811
24.08.15, 10:35
Ja spotkałem się z narzekaniem na XF 23 i kilka innych, ale akurat nie na XF 56. Widziałem też porównanie 18-55 2.8-4 z zoomami do sony e i na szerokim kącie wypadł dużo lepiej niż u opacznych. Z drugiej strony jeśli wykresy zgadzają się z tym co generuje jedno szkło (piszę w oparciu o moje obiektywy i faktycznie jest zgodność) to nie ma powodów, żeby uważać, że przekłamują przy innych szkłach
W przynajmniej połowie obiektywów, jakie miałem, niezależnie od marki, widziałem znaczne rozbieżności między tym, co pokazywały wykresy, a tym, co pokazywały moje zdjęcia. Raz były to rozbieżności na korzyść szkieł, innym razem wręcz przeciwnie.
Fisher7811
24.08.15, 10:55
Ja takiego doświadczenia nie mam, to co widzę na swoich zdjęciach generalnie pokrywa się z wynikami testów.
Stąd i wiara w rzetelność testów.
Ja takiego doświadczenia nie mam, to co widzę na swoich zdjęciach generalnie pokrywa się z wynikami testów.
Stąd i wiara w rzetelność testów.
Ja przestałem ufać testom gdy przeczytałem że Olek E3 ma mały wizjer ( pisałem już kiedyś) albo sprawdzanie szybkości af w Olku na najsłabszym korpusie pod tym względem czyli E510 ( test zuiko 50mmf 2,0) , co ciekawe testy obiektywów Nikona, Optyczne pl. robiło na najwyższym w owym czasie body d200.
ceny obiektywów dosyć wysokie i crop x2, co w portrecie da pewnie gorsze efekty
ale w przypadku fotografowania krajobrazu crop może już być plusem ;)
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.