+2!
Mi obecnie Sandomierz kojarzy się głównie z powodzi w 2010 roku. Przejeżdżałem przez te okolice jakoś bezpośrednio po, widok nie był wesoły i pamiętam go doskonale do dziś. Drogi pokryte błotnistą mazią, na domach ślady po lustrze wody, czasem wyżej niż okna, koło domów masa mebli i innych sprzętów - zniszczonych przez wodę i przygotowanych do wywiezienia...
O tych wydarzeniach "opowiada" jeden z moich ulubionych artystów:
Czas więc zmienić skojarzenia
Fujifilm X100, mju II, panasonic sx1, Fujifilm Wide 210 Instax.
"Skoro nie można wiedzieć wszystkiego co się da wiedzieć o wszystkim, to piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym" - B.Pascal 1854
Fuji X-T3 + XZ-2
"Skoro nie można wiedzieć wszystkiego co się da wiedzieć o wszystkim, to piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym" - B.Pascal 1854
Fuji X-T3 + XZ-2
Kiedy odwiedzaliśmy Sandomierz (jakieś 2 lata temu), to pierwsze pytanie właściciela pensjonatu było następujące:
- Na kilka dni??? Przecież tu nic nie ma! Księdza Mateusz chcecie zobaczyć?
Trochę dziwne, tym bardziej w ustach człowieka, który żyje z turystów Ale miasto faktycznie ma klimat i na zlot jak najbardziej się nadaje.
Moczarom... mówimy zdecydowane NIE!!!
Byłem w Sandomierzu nie dalej jak dwa tygodnie temu i nie sposób się nie zgodzić - eksploatują księdza Mateusza ponad zdroworozsądkową miarę. "Tu siedział ojciec Mateusz", "te pierogi jadł ojciec Mateusz", "przysmaki ojca Mateusza", w sklepach pamiątkarskich kubki z ojcem Mateuszem i tak dalej... Tak jaby miasto przed serialem nie istniało. Po półtorej godzinie uciekłem z rynku.
Inna sprawa, że dziwnie się tam czułem, bo sam rynek i przylegające uliczki były po prostu opustoszałe, jakby oddzielone od reszty tętniącego życiem miasta. Całkiem inne doznania niż na przykład na starówce toruńskiej.
"Skoro nie można wiedzieć wszystkiego co się da wiedzieć o wszystkim, to piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym" - B.Pascal 1854
Fuji X-T3 + XZ-2