Zastanawiam się nad kupnem drugiego aparatu, który byłby uzupełnieniem tudzież alternatywą dla OMD E-M10. Chodzi o aparat, który będzie pełnił funkcje:
- jak E-M10 pójdzie do serwisu (a pójdzie), to go godnie zastąpi,
- Żona będzie mogła focić równolegle ze mną - podobieństwo funkcji, przycisków z E-M10 mile widziane,
- małe gabaryty (stąd tytułowy kieszonkowiec), żeby można go zabrać na wszelki wypadek w plener, na uroczystość, itp. bez nastawienia na robienie zdjęć (czyli bez torby, obiektywów, itp.)
- możliwość zapisu zdjęć w RAW na ewentualność i konieczność korekt zdjęć,
- wizjer mile widziany dla łatwiejszego kadrowania,
- cena do 1000 PLN.
Od razu dodam, że czytałem opinie, że w takiej sytuacji jako drugi aparat sprawdzi się doskonale komórka, ale to nie to samo.