Aktualnie zrobiłem taką małą rozpiskę dotyczącą tego co można zobaczyć, w jakim czasie (za każdym razem zakładając małe opóźnienia) oraz wliczając ceny przejazdów (bez cen za nocleg i komunikację po mieście - to zamieszczę jak będę lepiej zorientowany). Informacja była spisywana dla taty, więc wybaczcie nieodpowiednią formę, ale nie chce mi się już poprawiać. Koszt przy założeniu 2 podróżujących.
Cena paliwa w Portugalii z 31 grudnia 2014 roku to 5,8 zł za litr. Wypożyczyć możemy samochód Peugot 107 (dla nas wystarczający z klimą). Średnie spalanie samochodu po mieście przy ostrej jeździe jedyne 5,2l/100km natomiast na trasie przy średniej prędkości 100km to ok 4,6l. Koszt wypożyczenia na jeden dzień to ok. 116 zł.
4 maja - przylot do Lizbony, nocleg.
5 maja - Wynajem samochodu. Wyjazd z Lizbony w okolicach godziny 08:00. Podróżowanie drogami zwykłymi (unikanie autostrad). Przejazd do Obidos (ok 1h 30 min). Zwiedzanie Obidos (ok 2h). W okolicach godziny 11:30 wyjazd do Batalhy (ok. 1h 50 min), doliczając postoje w okolicach 13:30 jesteśmy w Batalha. Zwiedzanie kompleksu klasztornego (ok. 1h). Wyjazd do Fatimy (25 min). Około godziny 15:00 udajemy się na modlitwę. W Fatimie spędzamy ok. godziny. W okolicach 16:00 wyjazd do Tomar, gdzie znajduje się znakomity kompleks Templariuszy (na wielu forach piszą, że obowiązkowy punkt imprezy). Po ok 40 min jazdy dojeżdżamy do Tomar. Zwiedzamy miasteczko i klasztor (ok 1,5h). W okolicach 18:20 wyjeżdżamy do Coimbry. Trasa zajmuje ok 50 min. Przyjazd na godzinę 19. Zakwaterowanie. Wieczorem odpoczynek.
6 maja - w okolicach 7:30 opuszczenie kwatery. Przeznaczenie ok. 4h na zwiedzanie Coimbry. Wyjazd do Costa Nova w okolicach 12:00. Czas przejazdu - 1 godzina 15 min. W okolicach 13:30 dojazd do Costa Nova. Zwiedzanie miasteczka (ok 30 min). Wyjazd do Aveiro. Przyjazd do Aveiro po ok. 40 min. Zwiedzanie z obiadem (ok 2h). Wyjazd z Aveiro w okolicach 17:00. Przejazd do Porto (ok. 1h 30 min). Zakwaterowanie w okolicach godz. 19:00. Oddanie samochodu. Odpoczynek.
7 maja i 8 maja - zwiedzanie Porto (szczegóły zwiedzania, co zobaczymy, dopiszę później).
9 maja - przejazd pociągiem z Porto do Bragi. Podróż zajmuje ok. godziny a bilet kosztuje 3,15 Euro. Zwiedzanie miasta. Powrót autokarem (21 Euro i 4h 30 min) lub pociągiem (23 Euro w drugiej klasie i też ok 4h 30 min) do Lizbony.
10 maja - zwiedzanie Lizbony.
11 maja - dzień poświęcamy na podróż na trasie Lizbona - Sintra - Cabo da Roca - Cascais - Lizbona. Trasę możemy zrobić wykorzystując komunikację miejską bądź wypożyczając samochód.
KOMUNIKACJA MIEJSKA: Możemy złapać pociąg o 08:43. Na pociąg nie ma sensu się jakoś specjalnie spieszyć i martwić o spóźnienie ponieważ odchodzą co 30 min. cena biletu to 2,15 Euro. Czas przejazdu ok 40 min. koło 09:30 jesteśmy w Sintrze i rozpoczynamy zwiedzanie dwóch pięknych pałaców a następnie ogrodów (opiszę później co i jak). Czas jaki musimy poświęcić to ok. 4-5 godzin (przy założeniu jakiegoś piwka + posiłku). Następnie linią 403 jedziemy do Cabo da Roca. Powinniśmy tam być po około 40 min, czyli w okolicach, gdzie poświęcamy dosłownie chwilę na zobaczenie formy skalnej tzw. Usta piekieł. Cena biletu z Cabo da Roca do Cascais to ponownie 4,05 Euro. W okolicach 18 wsiadamy w kolej (2,15 Euro) i na około 19 jesteśmy z powrotem w Lizbonie. Całkowita cena od jednej osoby podróżując komunikacją miejską to: 12,5 Euro. W okolicach 52 zł na głowę.
WYPOŻYCZENIE SAMOCHODU:
Wyjdzie nieco drożej, ale plus jest taki, że możemy wszędzie dojechać szybciej, bliżej i wrócić wybrzeżem zatrzymując się w 2 fajnych miejscach na zdjęcia. Przebyta droga z założeniem powrotu wybrzeżem to 96 km. Sumaryczny koszt to: 116 wypożyczenie + 5,8 zł * 4,6l = 142 zł, czyli na głowę 71 zł.
12 maja - wypożyczenie samochodu. W okolicach godziny 08:30 wyjazd z Lizbony i przejazd do do Lagos. czas podróży to ok 4,5-5h wliczając postój. W okolicach godziny 13:30 spacer na klify, zdjęcia pięknych skał wyrastających z wody, plaż wewnątrz ścian skalnych etc.. Zwiedzanie miasteczka. Na całość liczę ok 3h. W okolicach 17:00 wyjazd na przylądek św. Wincentego (ok 10 min jazdy). Po 10-15 min wyjazd do Taviry (podobno najładniejszej miejscowości w Algavre). Odpoczynek i nocleg (ew. wyjście na piwko do miasteczka).
13 maja - plażowanie w w Tavirze do ok 15:00. Następnie zwiedzanie miasteczka (ok 1h). W okolicach 16:30 wyjazd do Lizbony. Powrót do Lizbony w okolicach godziny 21:30. Nocleg.
14 maja - zwiedzanie Lizbony
15 maja - zwiedzanie Lizbony, można też ok 3h poplażować. W okolicach godziny 22:30 przejazd na lotnisko.
16 maja - 01:30 wylot do Warszawy
KOSZTY PODRÓŻY BEZ WLICZANIA OPŁAT KOMUNIKACJI W OBRĘBIE LIZBONY I PORTO (AUTOBUSY I TRAMWAJE).
1. Koszt przejazdu 5-6 maja: wynajem samochodu (116 zł x 2dni). Łączna długość trasy to 460km, co przy spalaniu w granicach 4,6 i cenie benzyny z dnia 31 grudnia wynoszącej 5,8zł daje 105 zł za paliwo. Sumarycznie na osobę 337 / 2 czyli 168,5 zł
2. Przejazd z Porto do Bragi a następnie z Bragi do Lizbony 9 maja: Sumaryczny koszt na osobę to 3,15Euro + 21 Euro = 24,15 Euro = 103 zł
3. Koszt wycieczki z 11 maja: Sumaryczny koszt na osobę komunikacją miejską ok. 52zł, samochodem 71 zł.
4. Koszt dwudniowego przejazdy 12-13 maja: wynajem samochodu (116 zł x 2dni), Łączna długość trasy 740 km. co przy spalaniu w granicach 4,6 i cenie benzyny z dnia 31 grudnia wynoszącej 5,8zł daje 224 zł za paliwo. Sumarycznie na osobę 228 zł
ŁĄCZNY KOSZT PRZEJAZDÓW NA OSOBĘ: 570 zł
Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5
Napięty ten plan.
Dobrze, że Lizbonie zostawiłeś 3 dni - jest tego warta. Igreja De Sao Domingos zdecydowanie tak. Oczywiście Alfama, Tramwaje (uwaga na gangi kieszonkowców), Winda, Obydwa wzgórza. Do Belem z pewnością warto się wybrać. Jest też bardzo ciekawe Oceanarium w Lizbonie - największe w Europie. Robi wrażenie i jest położone w ciekawym architektonicznie miejscu.
Co do południa, to Lagos jest bardzo ładnym miejscem i piękne są faktycznie plaże i klify. Polecam na to więcej czasu i plażowanie właśnie tam. To kwintesencja tego wybrzeża. Warto też wybrać się łódką z rybakiem sobie dorabiającym (czekają przy plażach) - od morza jeszcze większe wrażenie. Plaże koło Taviry nie są już tak widowiskowe.
Jak będziesz na północy w Fatimie, to zajrzyj do Nazare. Może utrafisz naprawdę duże fale. Tutaj więcej:
Fatima mnie rozczarowała. Betonowy plac długości chyba kilometra i parkingi na tysiące samochodów. Miejsce objawień na szczęście mniej ucywilizowane.
Mam niezły namiar na noclegi w Lizbonie. Budżetowe - hostel w samym centrum starego miasta.
wcześniej om-d, teraz A7
Byliśmy w Portugalii dwa lata temu, w Lizbonie, Sintrze, Cabo da Roca i okolicach też, wszędzie podróżowaliśmy samochodem. Drogi i owszem mają dobre ale autostrady oczywiście płatne. Płatny jest też przejazd mostem Vasco da Gama - zresztą super przeżycie. Polecamy bibliotekę w Mafrze (bardzo blisko Sintry). Trzeba tylko wcześniej sprawdzić w jakich godzinach jest czynna. Na prawdę warto tam zajrzeć - strażnikami są tam między innymi ... nietoperze. Oczywiście przed molami i innym robactwem. Ciekawostka - nie ma tam oświetlenia elektrycznego.
Co do wypożyczenia samochodu - nie należy zapomnieć o blokadzie (na karcie kredytowej) kwoty około 800 - 1000 euro (w zależności od wypożyczalni, klasy samochodu, itp.) Ubezpieczenie też warto mieć to z górnej półki (obejmuje wtedy wszystkie "niespodzianki" jakie mogą spotkać turystę poruszającego się po ich drogach).
Jak starczy czasu warto wpaść na wybrzeże Algarve - najpiękniejsze formy skalne na plaży i nie tylko.
Pozdrawiam,
E5 + parę standardowych drobiazgów...
Każdy z nas stworzony jest do tego, co robi ...
moje podróże | moje spotkania z Kanarami ... | samoloty, samoloty, samoloty ... | mój profil | Japonia w obiektywie Gaijina
Planuję podobny wyjazd, ale w kwietniu. Bardzo pomocny w planowaniu wycieczki okazał się blog http://www.krzysztofgierak.pl. Dużo praktycznych porad oraz w miarę aktualne informacje.
Na pewno po powrocie podzielę się wrażeniami.
Zrobiłem na szybko dla znajomych jakiś czas temu, ale może się komuś przyda taka mapka Lizbony:
www.dashstudio.pl/lizbona.jpg
w - to miejsce widokowe
to najfajniejszy film z Lisbony jaki jest w sieci:
Warto wpaść do Ewory i do Alentejo. No i wpaść na "pasteis de nata" koniecznie do Casa Pasteis de Belem.
Niestety, w tym roku po czterech latach z rzędu nie mogę pojechać do Portugalii.
. Koniecznie z muskatelem z Setubalu.
Przypadkowo odnalazłem ten wątek i w sumie widzę, że sam go zakładałem. Minęło sporo czasu a ja już dawno wróciłem i udało mi się zobaczyć więcej niż zakładałem chociaż wyjazd z racji na problemy z samochodem był mniej udany niż zakładałem. Gdy skończę z publikacją zdjęć z Hiszpanii (a tych jednak sporo zostało) to po sąsiedzku mogę zahaczyć o Portugalię
Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5
Byłem w Portugalii w zeszłym roku i w tym również się wybieram. Chętnie będę zaglądał i porównywał ze swoimi wrażeniami
Więcej moich zdjęć na tomekszpila.com lub spotkajmy się na Instagramie
A to bardzo fajnie To jak tylko skończę z Hiszpanią i wezmę się za zdjęcia z wyjazdu, który mam już za tydzień to w tym czasie będę na spokojnie wrzucał zdjęcia z Portugalii. A gdzie byłeś? Co udało Ci się odwiedzić? Ja osobiście po Portugalii czuję lekki niedosyt. O ile miasteczka urokliwe o tyle za mało dla mnie natury. Przejeżdżając do kolejnych miejsc miałem wrażenie, że jestem na Śląsku, bo całkowicie nie czułem kiedy wyjeżdżam z jednego miasteczka i wjeżdżam do drugiego. Oczywiście może trochę przesadzam i koloryzuję dla podsycenia wrażenia ale zawsze miałem wyobrażenie Portugalii jako bardziej egzotycznego kraju.
Ostatnio edytowane przez osiem1984 ; 21.02.17 o 09:54
Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5