Makromaniak:
Oczywiście że sporo tracimy porównując płaszczaki do dedykowanych skanerów, szczególnie tych z wyższej półki. Nie każdego (a szkoda) stać jednak na taki sprzęt albo najzwyczajniej nie mają potrzeby go posiadać. Stąd maluczcy tego świata dłubią to co mogą i jak mogą .


Zgadzam się absolutnie z twierdzeniem że nie ma sensu porównywać obu mediów by pokazać wyższość jednego nad drugim. Można w ramach eksperymentu próbować pokazywać różnice pomiędzy różnymi rodzajami filmu, sposobu wołania, oddania detalu przy tych samych warunkach czy całej masy innych rzeczy. Idealnie jak ktoś wcześniej stwierdził należałoby dokonywać porównania efektu końcowego czyli wydruku. Może ewentualnie skanu zdjęcia które było wcześnie wydrukowane choć to chyba tylko po to by pokazać efekty np na forum/blogu czy innym ustrojstwie. Po co to wszystko? Bo po prostu niektórzy to lubią inni czegoś się nauczą a jeszcze inni o tym mogą pomarudzić. Tak jak my to robimy

Dla kogo jest jakie medium? nawet nie odważyłbym się oceniać! Wszystko ponoć jest dla ludzi...