No właśnie, jak analog to cały proces od początku do końca przeprowadzamy samodzielnie. Jak oddam do labu to tak jakbym robił zdjęcia w jpg i bez sprawdzania prosto z karty dawał do labu aby mi z tego zrobili odbitki. Zero kontroli nad procesem.
Z analogiem na razie idę na mały kompromis i błony kupuję, ale i to się z czasem zmieni
Tradycyjnych odbitek srebrowych nie robię, wolę pigment, gdzie wszystko sobie sam robię, ale do tego trzeba mieć duży negatyw a nie miniaturki 4x5"
Z drugiej strony leży gdzieś na półce stare lustro ze szkłami 50/1.4 i 35/1.9, tyle że nie chce mi się tego skanować, a powiększalnika nie mam gdzie postawić.
Ale jak zdjęcie ma wyjść na pewno to cyfra jednak ma swoje zalety.