wracając do przepałów - ekspozycja była ustawiana na światłomierz z Olympusa. Fuji, gdy ma trochę nieba w kadrze próbuje obniżać ekspozycję by nie dopuszczać do przepaleń. Nie do końca ufam tej metodzie, bo przy podglądzie na wyświetlaczu ciemne fragmenty kadru robią się czarne zupełnie. Mam wrażenie że telewizorek z E-P5 jest lepszej jakości i lepiej pokazuje to co finanlnie dostaniemy.