Różności moje. (Uczę się patrzeć i widzieć).

[urzyszkodnik]

Kolego koronax
Jestem nie na jednym forum. Na kilku.
Tu wlazlem z ciekawosci bo kupiłem Olka do zabawy.
Jak widac, problem jest ze wszystkim co mnie dotyczy: wielkość zdjec, prześwietlenia etc
czyli problem nie dotyczy personalnie mnie, a tego co i jak robie.
Wiesz jak to sie nazywa ? Poszukaj w słowniku...

To ze sie bronię, tez jest jak widac źle postrzegane.

A to BYŁ moj wątek.
Wątek publiczny.

Jesli wchodzisz i robisz bałagan, powinieneś przeprosić.
Tyle.

Chcesz (to miłe) napisać swoje zdanie, pisz.
Pogadamy. Ja poznam twoje a ty moje zdanie.
Ale szacunek
do tej "inności" jest wymagany.
Koniecznie.

A co do wielkości, jakości plików etc zamieszczanych tu mam swoje racje.
Nie od dzis bawie sie aparatem, zarabiam nim.
Bywało juz kopiowanie, kradzieże etc. Po co mi to znowu? Pliki z łąki masz duze. Co chcesz jeszcze ? Kopie na dysk ?
W odpowiedzi dodam - wal się - jeden z drugim. To moje. Nawet jesli nie jest nic warte, nie bedzie służyć nikomu do zabaw.
Mam takie prawo ? No mam. Kropka.

Całe szczescie - większość pracy sprzedaje razem z prawami do publikacji. No taka to nisza foto, ktora robie.
Wiec niewiele pokazać moge. Ale nie mam z tym problemu. To praca jak kazda inna. Ona płaci rachunki.

A to co moje ?
To moje.
I jak ja to podam - to juz moja wyłącznie sprawa.
Powody takiego a nie innego "podania" tez nie mam obowiązku sie tłumaczyć.
I nie bede choc wyzej juz napisałem slow pare.

Jestem tez przeciwny piętnowaniu inności której nie rozumiemy. Tak na koniec tylko dodam...ze nie złamałem żadnego z nawet zwyczajowych praw. A wątek został zamknięty. Dlaczego ? Nie łatwiej upomnieć tych, ktoży dym robią ?

No nie. Bo...wpadli Ci, którym sie wydaje ze zjedli wszystkie rozumy. I nadymili. TWA.

...bylo bezemnie, było dobrze.
Bedzie bezemnie - bez szkody tez dla nikogo.

Ja w przeciwieństwie do wielu posiadam zarówno wiedzę jak i praktykę.
Nie musze prosić o porady.
Tak wiec, nie czuje przymusu pozostania i aktywności, dla własnego interesu.
A włazić w dupsko nikomu tez nie zamierzam...


Pzdr

[helmuth]

Mysle ze chwilowo w kazdym razie
Odeszła mi chęć na forum olympusa.

Już się nie bawisz? Szybko się zniechęcasz!

A mowiac wprost - czuje sie urażony
zarówno przez tych w/w starych urzytkownikow,
jak i moderację.

To na pewno nie przeze mnie, ja jestem użytkownikem.
Pozwól, że zacytuję:

Na pewno znajdziesz kogoś, kto Cie zrozumie i moze nawet pokocha.
Nie bój sie swojej inności.
Jest na świecie, na pewno, wiele osob - które Cie zrozumieją...i na pewno znajdziesz (kiedyś) jakiś przyjaciół.

Było bezemnie, nic sie nie stanie jak tak nadal zostanie.

Mam nadzieję, że nie zmienisz zdania.

[urzyszkodnik]

Panie Moderator
W nawiązaniu do poczty jaka dostałem w której tłumaczysz swoje kroki, chciałbym zobaczyc jak reagujesz na helmutha.
Wpadł.
Szuka dymu.

No i co na to moderacja ? Gdzie to jest dyskusja ?
Mam go pogłaskać ?

czy reagować jak facet ?


Ps.
Obiadek nastawie.
Zajrzę pozniej

[hades]

Moja opinia o dyskusji jest taka, że prowokujecie się nawzajem. Poza tym odpowiadając mi tutaj na PW, chcesz też bardzo sprowokować i mnie. Bawi Cię to.

Potrzebujesz odreagować, ale to nie tu.

Sposób prowadzenia tej dyskusji mnie nie bawi. Drogi Urzyszkodniku idziesz na konfrontacje. Zamknięcie dyskusji miało dać czas na przemyślenie tematu i ochłonięcie. Czasami bawię się w górnolotne sformułowania, ale nie tym razem. Nie chce mi się.

[urzyszkodnik]

Hadesie drogi
Nie wiem kto dał ci taka władze, ze wiesz o tym co chciał zrobic ktos inny
odpowiadając
a raczej nawiazując
do twojej PW publicznie.

Widac ze masz cos do ukrycia.

A to nie jest dobre, majac na uwadze ze jestes moderator.

Posuwasz sie dalej.
Wypowiadasz opinie na temat innych osob. Bawisz sie w psychoanalityka publicznie narażając na szwank cudze imie.
Mi to akurat wisi co ty o mnie napiszesz. Ale robisz brzydko.
Jako osoba mająca własne zdanie we własnym wątku , liczę sie z tym ze mnie zbanujesz.
To bardzo wygodne posunięcie bedzie. Zamiast sprzątać, zamkniesz po prostu szczelnie drzwi, licząc ze smrodek zostanie w środku, jak to bywało do teraz.
Helmuth nadal bedzie wklejał zdjeciA na poziomie mojego siedmioletniego syna, a reszta TWA trzepotać bedzie z zachwytu skrzydełkami...

Nie jestem tez walczący , cokolwiek by to znaczyło.
Ale swojego bronię i bede bronić.

Powtórzę. Twoja rola jest moderacja. Tłumaczenie na tematy inne, dotyczące dokładnie "odreagowania"
Przekraczają twoje kompetencje. W sposób znaczy i rażący.
Nie posiadasz jak sadze takich uprawnień.
A czytając co i jak piszesz, wnioskuje ze rowniez takiego wykształcenia nie posiadasz.

Czy juz Twoim zdaniem w wystarczający sposób pokazałem, ze nie pozwolę sobie na w/w sytuacje ?
No chyba ze z helmuthem mieszkacie razem. No to przepraszam.
Zrozumie wówczas Twoje reakcje w inny sposób...


Na koniec prośba:
Pokaz mi gdzie zaczalem jakiekolwiek prowokacje ?
Zacytuj.
Ale nie moje odpowiedzi.
Zacytuj - gdzie - zaczalem - jak to nazwałeś - prowokacje.

Poszukaj tez znaczenia słowa - konfrontacje.
I zastosuj do tej sytuacji.

Ps.
Wątek uważam juz za zamknięty w sumie.
Dlaczego ?
Bo odważyłem sie dawać fotki w innym rozmiarze niz lubicie.
No super !!!

Kto następny ?
Ale chętnie popisze na tematy w/w.

[Ola_Olga]

Wątek uważam juz za zamknięty w sumie.

Amen.

Ale chętnie popisze na tematy w/w.

Może lepiej już nic nie pisz.

[urzyszkodnik]

Amen.



Może lepiej już nic nie pisz.

Moze faktycznie ?
Wpadne za to moze do ciebie.
W wątku zamieszam. Przyczepie sie ze JA bym naświetlił inaczej.
Pozniej dodam ze MI sie rozmiary twoich zdjec nie podobaja.
Jak zaczniesz polemizować , wpadnie moderator i zamknie Twoj wątek.

Myślisz ze by zamknął ?
Bo nie chodzi o to czy wątek komuś zycie uratuje czy nie.
Chodzi o sam fakt. O niesprawiedliwość.
O przypisywanie sobie przez innych funkcji których nie posiadają.
Nie chodzi o krytykę. Cos co sie podoba Tobie, mi nie musi. I spoko.
Ale jesli bede Cie nachodził i stekać zaczne i napadać na Ciebie to ... - bedziesz zadowolona jak rozumiem ?

O to chodzi.

O moderatora sugerującego jak juz pisałem, ze jest osobą wydającą wyroki co powinnismy.
"Odreagować musisz" - co to ma oznaczać ?
Jakim prawem moderator nie majac przygotowania, sugeruje co ja mam zrobic ze swoim zyciem ?

Złamałem jakies zasady na forum ?
Poproszę linka jakie.
Z reszta juz pytałem. Cisza...


Ps.
Mi obecność na forum lotto.
Ale mam prawo tu byc. Jesli zechce.
Byc w spokoju, nie atakowany. Nie blokowany.
A najwazniejsze - traktowany na równi z innymi.
Ty także masz takie prawo. Ma je kazdy z nas.

[CzaRmaX]

Posłuchaj - nie pisz Im nigdy, że coś robisz przy użyciu telefonu, że zdjęcia tam obrabiasz bo Cię zjedzą . Do mnie się już przyzwyczaili to mnie mniej jedzą i chyba nawet tolerują. Ja zlewam jakość na korzyść wizerunku.

Dobra wylałem trochę żółci na Nich, znaczy ogólnie na tego i tamtego to teraz wyleję na Ciebie

Proszę Cię bardzo - nie pisz, że zdjęcia zmasakrowałeś przez telefon bo jakbym dokładnie napisał co ja za numery odwalałem to wielu by się bardzo na mnie obraziło. Zdjęcia mogłeś tylko zmasakrować przez to, że:
1. Masz telefon z przed 20 lat.
2. Nie wiesz jak go/oprogramowanie obsługiwać.
3. Zlewasz to jak wyjdzie.

P.S.

Najgłupszy argument, że EP-L5 robi zdjęcia jak robi

[urzyszkodnik]

1.
Telefon mam faktycznie juz niezbyt nowy sa juz nowsze. Ale myślałem ze taki wystarczy...
2.
Nie potrafie zbyt dobrze urzywać softu na fonie. I nie tylko. Tez fakt.
3.
Nie zlewam jak wyjdzie. Ale wychodzi jw...

A epl5 robi jak robi.
(Na cos przeciez trzeba zwalić winę)

[urzyszkodnik]

Wiosna wróciła, wiec :

Vivitar 70-210 1:4,5-5,6 MC macro focusing zoom
wyciagnalem z szuflady.

Ciemnica straszna. Ale mozna. I makro i portret jakis cyknac.
Dzieciaki ryby łowiły, a ja motylki ganiałem...


Oczywiscie z mojego 20-letniego fona...prosto z epl5.
38.