dla mnie ostrość jest ok.
lubię oglądać zdjęcia z miejsc, których sam nie zobaczę,
na pewno będzie ciekawie i może kolorowo
wstawiaj zdjęcia jako załączniki, wtedy wejdzie kilka na raz, np. z jakiegoś wspólnego tematu
Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują
Logika zaprowadzi Cię z punku A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi Cię wszędzie
Witam,
I dziękuje za miłe (chyba lekko za miłe) słowa.
Lata 80te w Chinach to prehistoria, kraj zmienia się tak szybko, że rok w Chinach to jak 3-5lat na zachodzie
Ale wracając do zdjęć...
10tke mam dopiero od tygodnia, pn-pt pracuję, więc proszę o cierpliwość Jak będzie coś ciekawszego to wrzucę.
abir chciał serię i kolory, to proszę:
Dziś 3 migawki z weekendowego bazaru. Jeśli kupujecie sos do spaghetti, pizzy lub marynowane słoiki to bardzo prawdopodobne, że takie, lub podobne suszone płatki chilli się w tych produktach znajdują.
5
6
7
Z samokrytyki to w 7 ostrość wolałbym na twarzy niż worku z przyprawą, a najlepiej i tu i tu...
pzdr
Ostatnio edytowane przez goroh ; 2.04.14 o 14:15
http://www.chiny-info.pl - Blog + subiektywny przewodnik po Chinach
Made in China - Facebook
Chińskie początki z E-M10 - wątek
Tak, wrzucaj kolor. Napatrzeć się na chińską egzotykę, to tylko w egzotycznym kolorze.
PENTAX
Ciekawy wątek, egzotyka dla większości z nas, pokazana przez jednego z nas
Jestem ciekawy, jak wygląda chińska ulica, ludzie i budynki na prowincji, czy to takie "zabite dechami" miejsca, czy tam też widać chińskie zmiany?
Ładne kolorowe zdjęcia z bazaru, ale fajnie wyszło też BW, portret Chińczyka.
Czy używasz takich płatków jak na zdjęciach do przyprawiania jedzenia? Czy Twoja dieta to produkty wyłącznie tamtejsze, czy może starasz się jeść na co dzień potrawy jak najbardziej zbliżone do europejskich, wspomniałeś o pizzy i spaghetti?
There's no place like 127.0.0.1
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Jeszcze jedno dzisiaj, ale znowu bez koloru, sorry jarovit
8
Generalnie jadę na chińszczyźnie. W większych miastach nie ma problemu z zachodnim jedzeniem, ale im dalej od metropolii tym gorzej.Czy używasz takich płatków jak na zdjęciach do przyprawiania jedzenia? Czy Twoja dieta to produkty wyłącznie tamtejsze, czy może starasz się jeść na co dzień potrawy jak najbardziej zbliżone do europejskich, wspomniałeś o pizzy i spaghetti?
Jeśli to nie jest wbrew regulaminowi to podlinkuje do wpisu na swojej blogo-stronie jak sobie radzę kulinarnie...
Postęp jest widoczny, ale oczywiście też sa zabite dechami rejony, gdzie niewiele sie zmieniło przez ostatnie lata, czy dziesięciolecia.Jestem ciekawy, jak wygląda chińska ulica, ludzie i budynki na prowincji, czy to takie "zabite dechami" miejsca, czy tam też widać chińskie zmiany?
Mam trochę materiałów z ostatnich lat, ale to z lustrzanego Nikona było robione więc sobie darujmy Z czasem i z omd pozaglądam tu i tam. A w 2 połowie czerwca zacznę wakacje więc 2 miesiące focenia i jeżdzenia po Chinach
Nie chcę zbytnio sie tu o Chinach rozpisywac bo to foto nie podróżnicze forum, ciekawi Państwa Środk może odpowiedzi znajdą na mojej stronie. Tylko ostrzegam, że tam zdjęcia mogą być 'średniejsze' bo i publika mniej wymagająca [a nawet z komórki czasem tam lądują pliki...]
pzdr!
Ostatnio edytowane przez goroh ; 2.04.14 o 16:19
http://www.chiny-info.pl - Blog + subiektywny przewodnik po Chinach
Made in China - Facebook
Chińskie początki z E-M10 - wątek
Mam pytanie pozafotograficzne - o alfabet. Czy istnieje coś takiego jak alfabet chiński? Czytam, że język chiński wyraża się poprzez tysiące znaków, dziesiątki tysięcy. A może tylko starochiński tak ma? Jak operować takim olbrzymim zbiorem hieroglifów?
Jak się przedstawia komputerowa klawiatura chińska? To przecież mogą być co najwyżej sylaby. Nie mogą to być tylko pojęcia, bo by liter nie starczyło.
Poza tym jak się rozeznać w tych wszystkich znakach? Czytam, że język chiński pełny zawiera 50 000 znaków, a współczesny potoczny - kilka tysięcy.
Czy język chiński jest trochę aglutynacyjny, tzn. nowe pojęcia tworzy się poprzez zbitki słów (morfemów), czy wcale nie jest aglutynacyjny?
Dopisuję. Zerknąłem na blog. Bardzo mi się spodobalo zdjęcie ulicznego ruchu - samochody dość ciasno, a między nimi przeciskające się strumienie rowerzystów. Prawie horror.
Poza tym bardzo ładna kompozycja. Wartość poznawcza bardzo wysoka.
Pzdr, TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 2.04.14 o 16:31
Alfabetu w mandaryńskim nie ma, są znaki/symbole, potocznie 'krzaczki'. Alfabet pojawia się w pinyin(fonetyczny zapis języka wprowadzony w latach 50tych by żyło sie łatwiej. Klawiatura ma więc nasz' alfabet' i piszemy używając fonetycznego zapisu a komputer sam podsunie możliwości(symbole) z których wybieramy znak, o który nam chodzi. Przykładowo:
'obcokrajowiec': 老外 (pin yin- Lǎo wai) więc wpisując 'lao' komputer da nam do wyboru lao z 4 tonami, i wybieramy 'Lǎo' a komputer następnie zasugeruję najpopularniejsze pozycje z Lǎo. Jeśli nie a nszego słowa to wpisujemy litery kolejnego słowa i wtedy komputer zakroi zasób słów i w prędzej czy później znajdziemy to czego nam trzeba. Wiem, że brzmi czasochłonnie i skomplikowanie, ale Chińczyli piszą błyskawicznie, jak my po swojemu. Kwestia przyzwyczajenia. Inna sprawa, że przez tę komputeryzacje coraz więcej ludzi ma problemy z pisaniem znaków, wszystko za nich robi komórka lub komputer
Proponuję dodać sobie do paska języków w windowsie chiński to będzie łatwiej zrozumieć. Opcjonalnie youtube... 1:30 wiac jak sie pisze
Zbitki też są i powstają ale przykłądu mi brak w tej chwili.
Jak sie rozeznać? Są pewne schematy, ale sporo trzeba najzwyczajniej zapamiętać. Przykład
林- 'drewno, las' (pomijając inne znaczenia). Dodajemy do tego 业 -'biznes, działalność, zawód, praca' i mamy '林业' czyli las+biznes=leśnictwo
Mój chiński jest słaby, przyjeżdzając do Chin w 2009 nie sądziłem że się tak zasiedzę. Potrafię się dogadać w codziennych sytuacjach ale pisany język odstawiłem dawno temu...
pzdr
Ostatnio edytowane przez goroh ; 2.04.14 o 17:03
http://www.chiny-info.pl - Blog + subiektywny przewodnik po Chinach
Made in China - Facebook
Chińskie początki z E-M10 - wątek
dzięki za kolor w serii
Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują
Logika zaprowadzi Cię z punku A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi Cię wszędzie