teraz widzę i jest fajnie - najbardziej udane we wątku
teraz widzę i jest fajnie - najbardziej udane we wątku
7.
Kupiłem aparat, nienawidzę Olympus Viewer, 3:2 czy 4:3?
w 9'tce zagrała Ci freakowa dziewczynka - fajnie wyszło - chodziaż dużo niepotrzebnej (czyt. nic nie wnoszącej) przestrzeni wokół niej. We wszystkich stawiasz na powietrze wokół meritum foty - ja tam jestem zwolennikiem ciaśniejszych kadrów : )
Bodies: EM-1/HLD-7/MMF-3 + E-3/HLD-4/FL-50r
Szkła: ZD7-14, Leica25D/1.4, ZD 14-54 I, ZD 50/EX-25, Sigma 150, Z f1.4/50, Z f5/85-250
http://forum.olympusclub.pl/threads/79188-obraz-obrazem-za-każdym-razem
Nie ma sensu. Większych błędów nie robisz.
Wytykają ci różne mankamenty - kadr, kolorystyka, nuda itp. ale zauważ, że ci, którzy ci to wytykają robią zupełnie inne fotografie.
Jeśli zaczniesz słuchać rad wszystkich naokoło, to wyjałowisz się ze swojego własnego stylu starając przypodobać się wszystkim. Niestety, to się nigdy nie uda. Zawsze będziesz miał grono osób, którym twoje foty się spodobają, i grono (większe) osób, którym nie przypadną one do gustu. Im szybciej przyswoisz sobie tę prawdę, tym wcześniej będziesz czerpał radość z fotografowania po swojemu.
Mnie te zdjęcia się podobają. Może nie powalają, ale przecież nie wysłałeś ich na konkurs, tylko pokazujesz w takiej "blogowej" formie. I niech tak na chwilę obecną zostanie. Na ambitne zadania przyjdzie czas.
PS.
Rada pierwsza - z fotografowaniem dzieci w dzisiejszych czasach bym uważał...
Rada druga - znajdź sobie kogoś, kto robi podobne uliczniaki do twoich (lub kogoś kto robi takie, jakie ty byś chciał - jest na forum parę osób) i pytaj go na PW o opinie i rady. Nauczysz się więcej niż pytając otwarcie na forum wszystkich jak leci. Tutaj wiele osób doradzi ci w jak najlepszej wierze, co nie znaczy, że właściwie.
Ostatnio edytowane przez diabolique ; 9.03.14 o 18:31
Dzięki za odpowiedzi A przy okazji sam jestem młody, więc fotografowanie dzieci nie powinno być dziwne, jeszcze...
Ostatnio edytowane przez sconner ; 9.03.14 o 19:31
Podobają mi się fotki z mgiełką, dlatego zwróciłem uwagę na "2".
Zdjęcie pokazujenie nie tyle to co aparat widział a przede wszystkim co był zdolny zarejestrować na matrycy. Gdyby na Twoim miejscu stał malarz, na pewno jego obraz miał by rozjaśnioną prawą stronę, coś było by tam widać. Na pewno pierwszy plan byłby bardziej ostry.....
Hmmm....może gdybyś dodatkowo użył lampy, prawa strona trochę by ożyła. Choć ostrości by nie poprawiło.
Ale nie podbiegam na ulicy do każdego dziecka i robię mu zdjęcie, ta dwójka to jedyne zdjęcia dzieci jakie zrobiłem, bo wyglądały ciekawie i akurat przechodziły obok.