Ze samiuśkich Tater

[alnico]

śliczny kolor wody, i ta spokojna tafla stawu. można się zapomnieć

he, he, he ... tym razem nie chciałem być gorszy i zaopatrzyłem się w kukiełki
Kozi przerywnik:
560. Pierwsza koza na szlaku (to ta co w DITLu):

Można było podejść na odległość ręki, ale nie chciał się dać pogłaskać

i w galerii jedna z ostatnich:

źródło

[alnico]

Pogoda się udała piękna, my tam przejeżdżaliśmy koło parkingu chwilę wcześniej... .
Foty fajne

Pogoda faktycznie fajna, powietrze dużo lepsze niż miałem na ostatnich dwóch wyjazdach
Słońce, upału nie było, może tylko fajnych chmurek trochę brakowało.
Super Rysy było widać - ma Cie na focie

[abir]

ciężko miałeś pod górkę z tymi kukiełkami
fajne spotkanie

[TomekH]

Rohacki Koń, jak są dobre warunki to to wszystko niestraszne

Prawdziwy "Koń" to jest na Lodowym - 22 metry okrakiem się przechodzi mając pod jedną nogą jedną przepaść, pod drugą - drugą

[alnico]

ciężko miałeś pod górkę z tymi kukiełkami
fajne spotkanie

Fajne to było z głową rodziny z galeryjnego zdjęcia, chyba mnie chciał mnie wziąć na rogi

---------- Post dodany o 18:51 ---------- Poprzedni post był o 18:49 ----------

Prawdziwy "Koń" to jest na Lodowym - 22 metry okrakiem się przechodzi mając pod jedną nogą jedną przepaść, pod drugą - drugą

Już mi się podoba

[kon]

Tam jak zawsze urokliwie...

[TomekH]

Z samego konia nie mam zdjęć, bo trochę ciężko by było mi tam zrobić, ale ze szczytu Lodowego widać drogę w dół i tam na tym grzbiecie opadającym w dół jest ten koń. Zdjęcia z 2009 roku, Lumixem G1.
pozdrawiam

[Bodzip]

Już mi się podoba

Taaa, już mi ściaja jerpły

[TomekH]

Poszperałem trochę w archiwach i znalazłem też rzeczony koń na Rochaczu nie taki straszny jak go malują
pozdr

[yamada]

fajna "koza", jak będziesz znów z tymi kukiełkami wędrować to daj znać, pofociłbym takiego turystę