Pociągnę wątek.
Nie wiem czy są tak restrykcyjni. Mówię o TPN. Przy trasie czasami są takie fajne korytka, z których płynie woda. Odpływ się zamulił i pracownik to oczyszczał, bo woda wyciekała na szlak i kamienie robiły się bardzo śliskie.
Jeden facet zaczął się nabijać i mówił że on wyżej sikał do tej wody.
Facet niewzruszony: jak idziesz do Zakopanego to pewnie będziesz pił swoje siki
---------- Post dodany o 20:35 ---------- Poprzedni post był o 20:33 ----------
Spokojnie, co ja głupi czy co