Ooooooooożżesz Ty Bodzio !!!
Normalnie "oplułem monitor" !!!
To powinno wejść do kanonów naszego kulturalnego słownika
w murze u dupina.
Pozdrawiam.
w murze u dupina jest DOSKONAŁE
To zależy jeszcze - gdzie? 30 km od stolycy, w centrum Puszczy Kampinoskiej - rok temu było bezchmurnie i kompletnie ciemno. Wczoraj w tym samym miejscu chmury były rozświetlone łuną unoszącą się nad miastem i do rozkładania/składania sprzętu nie używałem nawet latarki
Jack, u mnie to samo. Chmury robiły za wielka lampe... byłem jakies 10km od Krakowa. w tamtym roku widać było wszytko super, bo ciemno jak w murze u dupina. W tym roku jak wyżej. Chmurki zrobiły swoje
Nie załamywać się,proszę , jeszcze mamy kilka dni, żeby je złapać .
U mnie na balkonie też wielkie GIE było a nie perseidy. Jadę na weckend na zadupie, tam jest ciemno jak w murze u dupina (hehe dobre, kupuję), to może coś da się złapać.
Mam pytanie do bardziej zaawansowanych podglądaczy nieba. Co to może być? Próbowałem zidentyfikować na kilka sposobów i nic z tego nie wyszło.
Za wszelkie tropy i podpowiedzi będę wdzięczny .
Ostatnio edytowane przez sepi19 ; 13.08.13 o 13:16
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Mi się udało zrobić tylko jedną fotkę bo jak wymieniłem obiektyw i chciałem zrobić drugą to już niebo całe było zasłonięte przez chmury. Dziś niestety też raczej lipa.
Więcej moich zdjęć na tomekszpila.com lub spotkajmy się na Instagramie