Jakby tak GX7 miał faktycznie wyglądać to zapowiada się bardzo ciekawie.
Wygląda na to, że będzie obracany ekran i wychylny wizjer. Dotyk i wifi Panas ma już opanowane więc wygląda na to, że będą wszystkie nowoczesne bajery.
Pytanie tylko jak Panas poradził sobie z nową matrycą. Jak dalej będzie kulała pod względem DR, to pokusy nie będę miał żadnej.
I to jest coś, co bardzo chętnie widziałbym w PEN'ie. Jest niby wizjer dołączany, ale to już nie to samo - aparat z nim na wierzchu traci sporo ze swojej "kieszonkowatości", niestety.
Ziootek
E-30; E-P3; mZD 14-42; "dekielek" 15 mm; ZD 14-54; ZD 9-18; ZD 40-150; Sigma 24; Metz 48-AF1
PEN z wizjerem to OM-D Panas ma wizjery w linii aparatów G i GH. Jeżeli do kompaktowego body lekko w stylu retro doda wizjer i stabilizację to ewidentnie chce stworzyć u siebie konkurenta dla E-M5.
Ja tam zachowam sceptycyzm - bo ten aparat ma mieć wszystko co powinien poza uszczelnieniami, nawet grip może być wygodniejszy niż w OM-D. Za dobrze to wygląda. Jeśli to nie jest fikcja i taka specyfikacja się potwierdzi to cena z 20/1.7 może być na poziomie X-100s albo wyższym.
Wizjer do lewego oka... nooo to juz jestem zainteresowany.
Moje zdjęcia: http://forum.olympusclub.pl/showthre...938#post206938
zabawki: E-M1 + 12-100/f4 + 8-25/f4+100-400/5.6-6.3+ 12/2 + 45/1.8 . Czasem S 23Ultra
I tak powinien wyglądać porządny bezlusterkowiec. Sony już jakiś czas temu skumało, o co chodzi. Fuji kumało to od samego początku. Wygląda na to, że Panas też już poszedł po rozum do głowy. A reszta śpi...
W stabilizowaną matrycę nie wierzę, ale szkice wyglądają wiarygodnie, więc aparat w takiej formie pewnie się pojawi.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
dzarro
w pełni się zgadzam, nie robi się wszystkomającego aparatu, bo po co inne? Ew. jego cena będzie po prostu odzwierciedlała funkcjonalność - strzelam > 5000 zł na "dzień dobry" Jeżeli zagości w nim dobra matryca z poprawioną dynamiką to aparat znajdzie swoje miejsce na rynku. Jeżeli zaś będą forsować znane rozwiązania Panasonica z delikatnymi poprawkami to nie wróżę mu świetlanej przyszłości.
Fajnie, że czasami można wyjąć sobie kryształową kulę i powróżyć, hehe
NEX-6 kosztuje 3.000 zł, X-E1 3.700 zł. Mam nadzieję, że Panas nie pójdzie śladami E-P5 i cenę ustali na poziomie adekwatnym do konkurencji.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb