Bardzo mi się podoba NEX-6 tylko szkieł jak na lekarstwo a tu proszę... W takim razie Nikon na sprzedaż, E-PL5 na razie a na przyszłą gwiazdkę (po znormalnieniu cen) GX7. Oczywiście jak matryca nie będzie gorsza.
Bardzo mi się podoba NEX-6 tylko szkieł jak na lekarstwo a tu proszę... W takim razie Nikon na sprzedaż, E-PL5 na razie a na przyszłą gwiazdkę (po znormalnieniu cen) GX7. Oczywiście jak matryca nie będzie gorsza.
"...był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się."
Do Fuji bym go nie porównywał.To jak piękny i bestia. Ten nowy Panas to potworek, podobnie jak cała rodzina Nexów. Ten sterczący wizjer to koszmar. W Fuji jest pięknie zlany z obudową przez co bardziej przypomina dalmierz. Oczywiście kwestia gustu. Mam nadzieję, że Oly wypuści następnego Pena z wizjerem i będzie podobny do Fuji
PEN-F, PL 15/1.7, mZD 45/1.8
Mam podobne doświadczenia, ale jak obejrzałem nexa6 to jakoś przeszło. Gdyby było co do niego zapiąć, może i bym się skusił a tak.. niech sobie sami robią zdjęcia korpusem.
Wygląd wyglądem, ale jak widać stwierdzili, że duża muszla wizjera ma sens i się tego trzymają.
Na razie wygląda na to, że będzie miał to czego brakuje Fuji czyli odchylany ekran i stabilizację. Do tego normalną, bayerowską matrycę, co jest na dzień dzisiejszy zaletą, bo nigdzie nie widziałem przykładu wyższości matryc Fuji na bayerowskimi.
Pytanie tylko jaka będzie jakość tej matrycy w realnych zastosowaniach (DR)? Jak gorsza niż GH3 to słabo to widzę.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
GX7 oficjalnie zaprezentowany, stabilizacja jest, zapowiada się dobry wizjer. Jak tylko matryca będzie wyraźnie lepsza (DR) niż GH2 to wygląda całkiem jak mój następny aparat (za rok, jak już ceny polecą w dół).
---------- Post dodany o 08:45 ---------- Poprzedni post był o 08:33 ----------
Szukałem i nie znalazłem. Na co dzień używam Rawtherapee i tam można naprawdę sporo wyciągnąć z bayerowskich matryc.
No to czapki z głów! Panas tym razem dał z siebie więcej, niż musiał i niż się po nim spodziewano, a to bardzo rzadkie. No i jednak jest ta stabilizacja - cholera, dobrze, że się nie zakładałem Wygląda na świetną puszkę, chyba najbliższą ideału jak do tej pory. Będzie schodzić jak świeże bułeczki...
A Olek może już trząść portkami.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb