Podchodź do wizjerów jak do narzędzi, które mają zapewnić Ci wykonanie konkretnej roboty: wykadrowanie zdjęcia. I albo się do tej roboty nadają, albo nie nadają. Nie oczekuj niezapomnianych wrażeń, bo to nie wycieczka to Disneylandu, tylko zwykła funkcja aparatu do praktycznego zastosowania.