Już tłumaczę co miąłem na myśli. Chodziło mi o to, że autor nie pokazuje powiedzmy, że skórę należy retuszować dokładnie tak a nie inaczej i nie mówi, że ta metoda jest najlepsza a wszystkie inne są złe. Pokazuje kilka różnych metod retuszu skóry tak aby, każdy mógł wybrać taką, która jemu bardziej pasuje na co dzień lub do określonego zdjęcia. I to mi się własnie spodobało.