Najczarniejszą czerń miałem w druku offsetowym zdaje się przy 60% C + 40% M + 40% Y + 100% K, ale to już jest granica nafarbienia. Drukarz patrzy od razu spode łba
Tekst książki to insza inszość - dawałem rzeczywiście 0,0,0,100, ale być może drukarze dawali jakąś autorską mieszankę farbową nic mi o tym nie mówiąc.
-- Bacio -- Olympus XA | 35RC | OM-D
Posiadacz Karty Stałego Malkontenta
.
Odpowiadając na tytułowe pytanie, przedstawiam swoje zdanie :
Kolor warto stosować, gdy chcemy zwrócić uwagę na szczegóły.
Czarnobiele należy stosować gdy chcemy pokazać emocje lub relacje (np. między ludźmi).
Niestety w dzisiejszych czasach konwersję do czerni i bieli stosuje się najczęściej, gdy po prostu ktoś spaprał balans bieli i próbuje się wybronić idąc w "artyzm".
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Dawno, dawno temu, kiedy zacząłem się interesować fotografią, dwóch moich znajomych (ekspertów fotografii) w rozmowie na temat kolor czy czarnobiel użyli takiego pytania:
- Po co sułtanowi Brunei _ZIELONE_ szelki?
Okazuje się, że bardzo dużo osób na tak postawione pytanie nie jest w stanie odpowiedzieć (spróbujcie np. na współdomownikach).
Odpowiedź jest oczywista: "Aby mu spodnie nie spadły!". Ale niepotrzebne informacja o kolorze utrudnia znalezienie esencji.
Przekładając to na fotografię - czasem (często?) niepotrzebny kolor odwraca uwagę odbiorcy od istoty problemu.
(W tym pytaniu są jeszcze inne dodatkowe, niepotrzebne informacje jak "sułtanowi" oraz "Brunei", ale to już kwestia do dyskusji o "zbyt dużo w kadrze").
-- Bacio -- Olympus XA | 35RC | OM-D
Posiadacz Karty Stałego Malkontenta