Poczyniłem wpis na swoim blogu w dziale PORADY
http://dobas.blogspot.com/2012/09/skradziony-aparat-jak-odnalezc-i.html
Uważam, że temat jest na tyle istotny, że warto o tym napisać i u Nas na Forum...
Oby nikomu się nie przydało i nie musiało przydawać. A jeśli już to aby narzędzie służyło z powodzeniem...
Uważam, że idea wyszukiwarki zdjęć po numerze seryjnym jest na tyle wspaniała, ze trzeba wszędzie trąbić o takim narzędziu.
Tak aby każdy był świadom, że może próbować namierzyć gościa, który mu aparat podprowadził
Skradziony aparat - jak odnaleźć i namierzyć złodzieja
Jak namierzyć skradziony sprzęt foto ? czy to możliwe ?
Nie życzę nikomu, aby utracił swoje narzędzie jakim jest aparat fotograficzny. Niestety takie rzeczy się zdarzają i pojawia się pytanie co wtedy należy zrobić i jakie są szanse na odzyskanie sprzętu... Zacząć należy od rozwiania wątpliwości - szanse na ogół są niewielkie. Po kradzieży należy zgłosić sprawę na policję, która wszystko skrupulatnie spisze i rozpocznie śledztwo...
Najprawdopodobniej już po chwili w naszej skrzynce pocztowej znajdziemy pismo z informacja, że śledztwo zostało umorzone. Nic dziwnego - bo jeśli nie jesteśmy szczęściarzami, szanse na to, że organy ścigania namierzą złodzieja i jego aparat są... małe. Są wręcz bardzo małe...Możemy i musimy śledzić portale aukcyjne w poszukiwaniu swojego aparatuale to nie jedyna czynność, która nam pozostała.
Okazuje się że jest sposób na namierzenie naszego aparatu...
Nie jest może w 100 % pewny ale zwiększa nasze szanse na znalezienie sprzętu. Musi być spełniony jeden warunek : zdjęcia z tego aparatu muszą pojawić się w sieci...
TYTUŁEM WSTĘPU
Każde zdjęcie wyplute przez nasz aparat ma zaszytą w sobie masę informacji. Czasem większą czasem mniejszą ale ma... Są to informacje na temat parametrów ekspozycji, użytej ogniskowej, zapiętego obiektywu. Informacje wszelakiej maści - czym zdjęcie było edytowane, jakie ustawienia są w aparacie itp itd... Ale to nie wszystko - w EXIFie zaszyty jest również numer seryjny naszego aparatu i numer seryjny naszego obiektywu. Zatem jeśli gdzieś pojawi się zdjęcie zrobione naszym ( kradzionym aparatem ) okazuje się, że można je próbować wyszukać w sieci w oparciu o numer seryjny korpusu a nawet szkła
Istnieje wiele programów służących do czytania / nadpisywania EXIFów. Jednym z moich ulubionych jest niemiecki darmowy program PhotoME o rozbudowanych możliwościach.
Zasadę działania zaprezentuję w oparciu o to zdjęcie :
Jak widać po otwarciu zdjęcia programem PhotoMe mamy dostęp do całej masy informacji nikomu do niczego nie służących Możemy w tym programie doszukiwać się numeru seryjnego naszego dawnego aparatu. Możemy - i tak będzie rozsądnie - jeśli numer seryjny sprzętu będziemy mieli gdzieś zapisany na wypadek kradzieży czy utraty aparatu.. W moim przypadku ten numer to D70515418.
CO DALEJ MOŚCI PANOWIE ?
No właśnie ? Co dalej, skoro już wiemy, że nasz numer seryjny zapisany jest nie tylko na kartce leżącej w szafie ale również w każdym zdjęciu wyplutym przez ten aparat. Tu do gry wkracza strona internetowa pozwalająca przeszukać internet w poszukiwaniu zdjęć. Liczymy więc na to, że złodziej bądź paser nasz aparat ma i gdzieś na jakiejś stronie / forum publikuje zdjęcia.
Wchodzimy więc na stronę http://www.stolencamerafinder.com/
Możemy na niej albo podać numer naszego aparatu, albo wrzucić metodą przeciągnij i upuść zdjęcie pochodzące z tego aparatu.
Gdy wrzucimy zdjęcie program automatycznie wyszpera sobie numery seryjne z EXIFa i o tym numerze nas poinformuje. Klikając na guzik EXIF DETAILS - poznamy również informację na temat obiektywu, który stosowaliśmy wraz z jego numerem seryjnym. Poniżej znajdować się będzie informacja o wyszukanych zdjęciach - jeden wynik w przypadku wersji FREE zaś do stu wyników w przypadku wersji PRO
Przy znalezionych zdjęciach widać dwa linki: PAGE oraz IMAGE. Klikamy więc zainteresowani w link i patrzymy czy naszym oczom ukaże się nasza strona czy nowe miejsce gdzie trafiają obecnie zdjęcia z tego aparatu...
W przypadku tej symulacji zdjęcie prowadzi do tej fotografii :
Oraz tej strony :
Link prowadzi do strony : https://forum.olympusclub.pl/threads...o-Digital-9-18
Gdzie "wisi" oferta sprzedaży obiektywu napisana przez człowieka zarejestrowanego na forum.
Mam jak na dłoni jego zdjęcie, jego nick pod którym występuje na forum, jestem w stanie przeczytać jego pozostałe posty i mam jakieś podstawy, żeby zwrócić się do policji mając "namierzonego" potencjalnego sprawcę - a na pewno właściciela naszego aparatu... Co więcej - administracja forum z całą pewnością będzie miała numery IP z których delikwent się loguje... słowem - udało mi się znaleźć aparat
Program po zarejestrowaniu do wersji PRO - sam szuka zdjęcia i jak znajdzie informuje nas o tym mailem.
dodatkowo na stronie mamy możliwość zaraportowania, że dany sprzęt został skradziony - jak to działa tego nie wiem i sprawdzać nie chcę...
Oczywiście w przypadku tej symulacji znalazłem samego siebie ale to dlatego, że aparat nie został skradziony. I dobrze. niech tak zostanie !! Myślę jednak, że są szanse znalezienia następnego właściciela w ten sposób. Podstawowy warunek, żeby publikował zdjęcia...
Każdemu oczywiście życzę aby nie musiał sięgać po to narzędzie, a jeśli będzie musiał to coby namierzył rzezimieszka - aby dosięgła go "Karząca Ręka Sprawiedliwości Ludowej"