Hmmm, w zasadzie tak - patrzenie na 100% kadru, w taki sposób, że widać również to co się dzieje poza kadrem, ma swoje zalety względem patrzenia przez wizjer, tak samo jak EVF jest pod niektórymi względami lepsze od wizjera klasycznego. Oczywiście nie w każdej sytuacji, bywa tak, że jest odwrotnie. Obecnie mam aparat z wizjerem (E-M10) i korzystam z niego (z wizjera) dość rzadko, przy czym równie rzadko przypinam teleobiektyw.
Jak pod Twoim pytaniem kryje się jeszcze jedno - czy warto przesiadać się z E-systemu na nowe? - to moja odpowiedź brzmi: (generalnie) zdecydowania tak!