karta pamięci do Olympusa Pen

[Karol]

Miałem i z CF Ultra kiedyś, i z SDHC Ultra teraz, numer seryjny w pudełku.

Do którejś CFki dostałem małą płytkę CD, z serialem przyklejonym na kopercie. To jest ok, działa z płyty, nie trzeba instalować. Obecnie z Extreme nawet numerów seryjnych nie podają, jest tylko karteczka z info o możliwości ściągnięcia RescuePRO (subskrypcja na 1 rok) i numerem ale dopiero służącym do wygenerowania seriala podczas rejestracji, gdzie obowiązkowe pola w formularzu to imię, nazwisko, miejsce zamieszkania, nr telefonu, e-mail...

[henry1]

Płyta była dokładana w dystrybucji Sandiska.
W dystrybucji pośredników, płyt nie było ( np. Hama ).

[nightelf]

Ja tych płytek mam z 4, czy 5
Oczywiście każda z innym serialem.

[piaseczek]

Kupiłem karty od sprzedawcy z linku z pierwszej strony. Wyglądają na oryginalne, dla pewności napiszę do sandiska, odpowiedzią się z Wami podzielę

[kdarek]

i jak poszło - bo przymierzam się do zakupu ...

[Karol]

Odkopię temat ostrzegając niejako przed kartami SanDisk. Konkretnie SanDisk Extreme SDHC (30MB/s) - 16GB - po zaledwie kilku m-cach używania (siedziała w aparacie, raptem kilka/kilkanaście razy zgrałem zdjęcia) karta się po prostu zaczęła rozpadać mechanicznie - przy stykach się rozwarstwiła i popękała. Na szczęście wszystkie zdjęcia udało się zgrać i karta jak ją delikatnie umieścić w czytniku pracuje normalnie. Nie muszę dodawać, że karta była używana normalnie i nie traktowana na siłę. Te nowe karty są dziwnie lekkie i giętkie w porównaniu z tymi sprzed kilku lat. Zakładam, że ten feralny SanDisk to oryginał - kupiony w Fotozakupach, z działającym kodem RescurePRO.

[nightelf]

O to dziwne. Jeszcze żadna karta SD nie zaczęła mi się rozpadać.
Choć jeden oryginalny CF Sandiska mi się zepsuł (nie fizycznie, po prostu przestała umożliwiać zapis).

[alnico]

Ja używam kart SanDiska od pięciu lat - były zarówno CF jaki SD. Stosunkowo mocno eksplatowane - zawsze wyciągane z aparatu do czytnika. Nigdy nie miałem z nimi żadnych problemów. Aktualnie używam Extreme 45MB/s i 30MB/s (ponad rok) oraz Extreme III (od 3 lat). Faktycznie te nowsze są bardziej giętkie, ale nie sprawiły mi kłopotów.

[Janko Muzykant]

Unikajcie ADATA - chyba wszystkie, z jakimi miałem do czynienia się rozwaliły (a widziałem ich trochę, testuję nośniki do reklam wizualnych).
Nota bene to żałosne - w środku 400 miliardów komórek, a głupi plasticzek wciąż technologicznym problemem...

[Mcarto]

Ja od lat używam dwóch kart 8GB SanDisk Extreme SDHC 30MB/s i 20MB/s jednej 4GB 20MB/s i Karty Samsunga 8GB 6MB/s i z żadną nie miałem jakichkolwiek problemów - karty kupuję wyłącznie w Amazon.uk przy okazji innych zakupów.