Kalendarz OlympusClub 2013

[henry1]

Głos oddałem .
Jakie ilości będzie mógł kupić ( otrzymać ) jeden Olytalib?

[waruga]

Glos oddany

[hades]

Głos oddałem .
Jakie ilości będzie mógł kupić ( otrzymać ) jeden Olytalib?

Dla klubu jest przeznaczone 300 sztuk. Jeśli będzie małe zainteresowanie to niewykluczone, że jeden klubowicz będzie mógł sobie zamówić więcej niż jeden egzemplarz.

[ajan]

Głos oddałem.
Zamawiam też.

[hades]

Zamawiam też.

W stosownym czasie (po głosowaniach nad wyborem zdjęć) będzie można zamówić.

[dao]

Bardzo fajna inicjatywa. Jeśli można, to wstępnie deklaruję się do kolportażu na opolszczyznę.

[hades]

Bardzo fajna inicjatywa. Jeśli można, to wstępnie deklaruję się do kolportażu na opolszczyznę.

Zapisałem.

[Krakman]

Nie CMYK. Nie przesadzajmy . Zostajemy w tej przestrzeni kolorów w jakiej damy zdjęcie do głosowania. Tu chodzi tylko o rozdzielczość by ktoś nie dawał do konkursu zdjęcia 800x600, a później okazałoby się, że nie może przygotować większej rozdzielczości bo nie posiada RAW-a albo TIFF-a, który był źródłem.

Bezpośrednie przygotowanie do publikacji weźmie na siebie firma, która będzie drukowała kalendarz. My tylko dostarczymy zdjęcia.

---------- Post dodany o 13:57 ---------- Poprzedni post był o 13:44 ----------

Ale zanim namiesza się zupełnie w tym temacie rozdzielczości i przygotowania zdjęcia.

Chodzi o to by przygotować zdjęcie w największej rozdzielczości jaka zostanie po wykadrowaniu. Przykład. Zdjęcie z E-3, rozdzielczość w RAW 3648x2736. Po lekkim wykadrowaniu, wyprostowaniu i pozostawieniu go w formacie 4x3 otrzymujemy, dajmy na to, rozdzielczość 3510x2632. I dla tej rozdzielczości dokonujemy niezbędnych korekt przed wyeksportowaniem. Ktoś chce, ktoś potrafi może spróbować zrobić większą rozdzielczość z mniejszej.

Nie przeginamy też z kadrowaniem. Jeśli po wykadrowaniu zostaje nam wspomniana rozdzielczość 800x600... to sami rozumiecie. Z tego nic większego nie powstanie.

Ja jak przygotowuję tej wielkości zdjęcia do publikacji to jest to: 300 DPI/cal i jednak w cmyku, ponieważ wszystkie maszyny poligraficzne drukują z CMYKa.
Oczywiście można wysłać w RGB, ale jest ryzyko , ze kolory w finalnym produkcie będą inaczej trochę wyglądały.

A tak wogóle to zdjęcie w każdym monitorze inaczej wygląda i w każdej drukarce, czy też maszynie offsetowej inaczej wyjdzie... A jak do tego dodam, że każde oko troszkę inaczej kolory widzi to już jest super... Zwłaszcza, że po dostaniu się w "łapy" i oko grafika robiącego skład , nie mamy już na to żadnego wpływu....

Mają powyższe na uwadze proponuję ujednolicić pliki już "nagrodzone" do 300 DPI TIF oraz wym 30x40cm (bo zdaje sie taki miał być..)
Powiedzmy, że cmyk byłby wskazany. Moi zaprzyjaźnieni drukarze nie chcą przyjmować plików innych niż TIFy w cmyku..

To tylko tak na marginesie, by było widać , że my znamy się na rzeczy wysyłając właściwe. I nie jesteśmy bandą amatorów......

[aga_piet]

Krakman, drukarnia dostanie w CMYKU od osoby, która to wypuszcza do druku. Na pewno ta osoba i tak ujednolici wszystkie foty i zadba o odpowiedni format

[nyny]

To jest kalendarz OlympusClub czy dziela skonczone z aparatow Olka?

pozdro