Witam ,
Dawno mnie nie bylo a zdjec przybylo , nie wiem czy lepsze czy gorsze od poprzednich ale pokazac mozna
pozdrawiam .
Witam ,
Dawno mnie nie bylo a zdjec przybylo , nie wiem czy lepsze czy gorsze od poprzednich ale pokazac mozna
pozdrawiam .
glebokosc wyobrazni siedzi w szczegolach .
(E-30, zd 70-300, 14-42, 14-54 w planach zd 35)
Hello, mala_mi! Gadaj szybko gdzie to się podziewałaś przeztenczas!
Fajna wrzuta, czy mi się zdaje, czy ciągnie cię grawitacja w lewo?
Przywitałem się, teraz sobie spokojnie oglądnę fotki.
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
hejka no jakos mam przechyl kurcze , a podziewalam sie dosc intensywnie ,najpierw de teraz na dluzszy okres uk
glebokosc wyobrazni siedzi w szczegolach .
(E-30, zd 70-300, 14-42, 14-54 w planach zd 35)
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
czyli dalej nie pozbylam sie odwiecznego problemu wrzuce przy nastepnej sposobnosci i kolejnych fotosci . Dizajn sie zmienil widze Olympusa i kolega podskoczyl w rankingu no no oby tak dalej
glebokosc wyobrazni siedzi w szczegolach .
(E-30, zd 70-300, 14-42, 14-54 w planach zd 35)
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
heheh mykam ale nie tak na dlugo jak ostatnio , wroce to poszperam i moze znajde fotki co by nie bylo musze nadrobic zaleglosci , pozdrawiam
przechylosci i braku ostrosci -
Ja
glebokosc wyobrazni siedzi w szczegolach .
(E-30, zd 70-300, 14-42, 14-54 w planach zd 35)
Cześć autorko, to mój pierwszy post na tym forum. Zanim zacząłem pisanie tej oceny przeglądnąłem komentarze i inne wątki - chciałem zapoznać się z panującymi tu zwyczajami i celem tego działu. W związku z tym, że umieszczono zdjęcie w dziale ocena zdjęć postaram się - najlepiej jak potrafię - określić wartość Twoich prac. Pamiętaj autorko, ze oceniam tylko Twoje zdjęcia, nie Ciebie, dlatego jeśli moja opinia w jakiś sposób Cię rozczaruje, potraktuj to jak wymianę doświadczeń - zakładam, że umieszczamy zdjęcia w tym dziale w tym celu.
Zacznę od małego wstępu. Fotografia w ogóle, to przede wszystkim opowieść. Największą wartością zdjęcia jest bogactwo myśli, stojące za obserwowanym obrazem. Zdjęcie można oceniać pod względem technicznym, tematu, kompozycji, czy stylu. Jakość techniczna, to - upraszczając - rzecz w dzisiejszych czasach trywialna. Podstaw kompozycji można nauczyć się dość szybko, natomiast styl i temat jest wyzwaniem, który - jak obserwuję - jest najczęściej zaniedbywanym aspektem fotografii przez jej miłośników.
Piszę o tym dlatego, że w przypadku tych zdjęć oceniać można jedynie popełnione błędy techniczne i kompozycyjne. Dlaczego? Wszystkie wrzucone fotografie prezentują motywy bardzo proste. Praktycznie żadne ze zdjęć nie wymagało od autorki wysiłku, fotografie nie opowiadają także historii i nie odbiegają stylistycznie od innych przeciętnych fotografii. Są to obrazki jakie robi się na wczasach w celach sentymentalnych i oprócz tego nie niosą innego ładunku emocjonalnego.
Pora wykonania zdjęć także świadczy o tym, że nie są to kompozycje wcześniej przemyślane - że to 'myśli przelane na papier'. Wszystko wskazuje na to, że zostały wykonane 'przy okazji'.
Skupię się teraz na ocenie kompozycji i kolorystyki zdjęć. Gdyby chcieć wybrać najlepsze pod tym względem byłoby to zdjęcie przedstawiające motyla. Wynika to z zestawienia kolorów niebieskiego i pomarańczowego. Nie wiem, czy autorka jest tego świadoma, ale obie te barwy na kole barw leżą na przeciwległych krańcach, a to czyni je kolorami dopełniającymi. Takie zestawienia: niebieski - pomarańcz, fiolet - żółty, czerwień - zieleń wypadają na zdjęciach widowiskowo zwłaszcza jeśli nie zapomni się o proporcjach zaproponowanych przez Goethego. W tym przypadku pomarańczowy zajmuje trochę za dużo przestrzeni, ale to właściwie niewielki błąd - i tak jak wspominałem jest to jedynie ocena techniczna, oparta na teorii fotografii, więc może zostać uznana przez kogoś za pozbawioną empatii. Niestety poza zestawieniem kolorystycznym zdjęcie jest już raczej słabe. Kompozycyjne źle skadrowane - przede wszystkim nie zostały zachowane żadne proporcje. Jak mniemam kadr miał być centralny, ale nie do końca to wyszło. Jako wskazówkę podpowiem, że w kadrach centralnych najlepiej sprawdza się kadr kwadratowy i równe odstępy od krawędzi. Wprowadza to harmonię na zdjęciu, a technika ta jest szeroko stosowana w projektowaniu interfejsów użytkownika i designie.
Reszta zdjęć prezentuje się znacznie gorzej. Horacy radził w swoich odach, by przed ujawnieniem swoich wierszy dać im wcześniej odleżeć kilka lat w 'szufladzie'. To mocno przesadzone stwierdzenie można rozumieć jako dobrą radę, by przed publikacją zdjęcia odczekać chociaż miesiąc. Pozwolić zdjęciu oczyścić się z emocji, które towarzyszyły nam podczas jego wykonywania. Refleksy na wodzie, głębokie cienie, hałas przystani - to wszystko sprawia, że obserwowana scena wydaje nam się magiczna (zwłaszcza, że obserwujemy ją z różnym kątów i w ruchu). Takie sceny często tracą urok po naciśnięciu spustu migawki. By to zrozumieć warto dać zdjęciu przeleżeć.
Zdjęcia 2 i 8 (przedstawiające mężczyzn) również cierpią na złym kadrze (oraz braku historii). Oba wykonane zostały krzywo (co można poprawić przy obróbce), a dodatkowo zdjęcie z dzieckiem niepotrzebnie zostało obciążone winietą. Być może chciano uzyskać efekt wojeryzmu, jednak zabieg ten w tym przypadku jest bezcelowy. Scena nie odkrywa tajemnicy, mężczyźni po prostu stoją. Zdjęcie byłoby lepsze gdyby umieścić osoby po prawej stronie kadru. W sytuacji, gdy fotografowana osoba patrzy poza kadr dobrze jest zostawić przestrzeń w kierunku jego wzroku. Prowadzi to wzrok oglądającego w tym kierunku i tworzy domysły. Geometrycznie dopatruję się na zdjęciu kilku linii poziomych - budujących spokój, trójkąta stworzonego przez nogi starszego mężczyzny i to właściwie wszystko. Linie nigdzie nie prowadzą, całość jest zagubiona. Dodatkowo zastanawiam się czy autorka zdjęć posiada pisemną zgodę na publikację twarzy mężczyzn - zwłaszcza dziecka (tutaj potrzebna jest zgoda opiekuna). Należy uważać, by nie wrzucać do internetu zdjęć, do których nie ma się prawa (nie wiem, czy tak jest w tym przypadku, ale podejrzewam, że zdjęcia robione były z ukrycia).
Czarno-białe zdjęcia łódek, to chyba to samo zdjęcie powiększone cyfrowo. Wrzucenie dwóch tych samych zdjęć wskazuje to na brak zdecydowania i wizji obrazu. To oczywiście w takim przypadku żadna ujma, bo zdjęcia zostały wrzucone do oceny, ale należy pamiętać, że wrzucenie jednakowych lub podobnych zdjęć musi być zawsze bardzo dobrze uzasadnione. Osobiście wybrałbym drugie (poza tym, że nie wybrałbym żadnego). Dodatkowo zdjęcia zostały źle obrobione, brakuje szczegółów w cieniach, co pozwala mi sądzić, że wykonane zostały w formacie JPG zamiast w RAW. Oczywiście fotografowie tacy jak Bill Brandt znani są z tego, że ich zdjęcia wyglądają jak 'namalowane węglem', ale proponuję oglądnąć jego prace i zobaczyć, co autor tych słów miał na myśli.
Zdjęcie mewy miałoby w sobie potencjał, ale tu również nie są zachowane zasady kompozycji. Wprowadzenie dynamiki może być osiągnięte zwiększeniem czasu naświetlania, zastosowaniem linii przecinających przekątne, pogłębianiem cieni itd. Dobrze zrobiłaby zdjęciu większa przysłona - mewa byłaby lepiej widoczna, a to ona jest motywem zdjęcia.
Zdjęcia łódek i statków niczym się nie wyróżniają, takie zdjęcie można wykonać telefonem komórkowym bez większego zastanowienia i wysiłku.
Zdjęcie pomostu oświetlonego pomarańczowym światłem lamp sodowych wykasowałbym z pamięci aparatu. Oprócz błędów kompozycji, brakuje mu też ostrości. Rozmycie można wytłumaczyć, ale braku ostrości spowodowanego nieprzygotowaniem do wykonania zdjęcia (np. brakiem statywu) już nie. Jako ciekawostkę dodam, że wykonywanie zdjęć przy oświetleniu światłem lamp sodowych jest niesłychanie trudne. Proszę zerknąć na widmo takiego światła - posiada ono tylko kilka prążków. Co to oznacza w praktyce? Ano fakt, że bardzo trudno otrzymać zdjęcie bogate w szczegóły - w przede wszystkim w barwy (zresztą jedno z drugiego wynika).
Jedyne co można starać się obronić, to zdjęcie 4, a właściwie nie tyle zdjęcie - które posiada identyczne wady jak reszta - ale sam motyw. Jest coś romantycznego w tej scenie. Być może inna pora, inny kąt, inna temperatura uwypukliłaby czar miejsca? Trzeba walczyć z tematem tak długo, aż uzyska się efekt idealny. Prawdziwa fotografia wymaga niesamowitego poświęcenia.
Pozdrawiam i proszę się nie denerwować na moje uwagi. Robię to, by dzielić się z Panią moją wiedzą. W końcu jesteśmy tu po to, by sobie pomagać, a nie obsypywać pochwałami. Na koniec dodam jeszcze, że aby zwiększyć swoją wrażliwość na obrazy warto zapoznać się chociaż trochę z historią fotografii i jej najwybitniejszymi przedstawicielami, jak: Saudek, Adams, Elliot, Cartier-Bresson.
Wszystkiego dobrego.
Ps. Z zasady raczej nie biorę udziału w dyskusjach na forach zwłaszcza jeśli widzę, ze po kilku postach sprowadzą się do potyczki słownej, dlatego wszystkich którzy mają zacięcie do prowadzenia flame-ów uprzedzam, że nie dam im satysfakcji odpowiadając na złośliwości.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Szacun za poświęcony czas, tak długiej analizy już dawno nie widziałam nawet w wykonaniu Tadeusza Jankowskiego
Chętnie zobaczyłabym Was truskawkiwkoglumoglu w moim wątku - brakuje takiego spojrzenia zupełnie nieskalanego sympatiami i antypatiami