No to znowu się podłączę, bo temat dla mnie bardzo ciekawy. Z tym, że ja pokażę samca (trutnia?) klecanki.
2407
2408
Tutaj samiec "robi nie swoją pracę" - zagęszcza nektar, który pobiera z żołądka, przez kilkadziesiąt sekund trzyma na zewnątrz i połyka. I tak kilka razy. Pięknie to wyglada na filmie; pęcherzyk rosnie, rośnie, a potem maleje i znika.
2409
Myślałem, że to praca tylko dla robotnic:
A tak na marginesie, moje klecanki zwykle pozwalaja mi na zbliżenie do kilkunasu cm; obiektyw na mniej niż 10 cm. Nie lubią tylko, jak zbyt mocno ingeruję w otoczenie, kiedy odsłaniam pole widzenia dla obiektywu (tu gniazdo w kępie situ). Nigdy nie zostałem zaatakowany. W literaturze klecanki są opisywane jako niezwykle bojowe i agresywne o bardzo bolesnych użądleniach. Żyje ponad 200 gatunków klecanek, w Polsce około 10. Widocznie moje należą do tych mało agresywnych. Najbardziej przyjazne osy w moim terenie.