Jak widać nie dałem się odstraszyć i zdjęcie zrobiłem Ale trzeba przyznać, że larwy rośliniarek potrafią mieć ciekawe metody odstraszania - np larwy płastów wymachują ogonami. Szczytowym osiągnięciem jest jednak metoda larwy największej naszej rośliniarki - bryzguna - gdy czuje się ona zagrożona opryskuje napastnika własną krwią którą wyrzuca z impetem z przetchlinek. A tak niewinnie wygląda:
1988.
Natomiast dorosły bryzgun wygląda dość groźnie - jego silne żuwaczki budzą szacunek:
1989.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
1992 co to za "jaja"?
włochate gąsienice cudo.