Sprawdzałeś czy tylko po kimś głupoty opowiadasz? Tak się nieszczęśliwie składa, że w awaryjnych sytuacjach zdarzało mi się wykorzystywać "paluszki" w koszyczku i zdjęcia dało się robić. Inna sprawa, że pucha jednak trochę prądu ciągnie i nie mogą to być zwykłe Energizery. Nie mniej, da się z "paluszkami" zdjęcia robić.