To akurat było z ręki, trochę zziębnietej
Większośc fot wieczorem robię ze statywu, muszę jeszcze trochę poćwiczyć, polegam na poziomicy a aparacie bo ta w statywie mi ....padła.
Niestety drobnych błędów się nie uniknie, zwłaszcza w pośpiechu(środek ulicy) albo na pochyłościach np. Piotrkowskiej. Tam spady zrobili by woda nie stała i za każdym razem trzeba sprawdzac.