Dla upartych, czyli z E-420 na ptaki

[marynowskhy]

dobas żeby nie kosztowało 30 000 na przykład a nadal było stałką, canonierzy mają 300/2.8 i 300/4
ech, o tym sprzęcie to by można godzinami...
tak jak pisałem, na dzień dzisiejszy zostaje w M42 (budżet) i próbuje bardzo mocno zrobić jakąś dobrą fotkę.

tak naprawdę to nie bawiłem się jeszcze 50-200 i muszę go kiedyś zmacać w jakimś sklepie, najlepiej z konwerterem. Może to na niego warto odkładać...

Kaz de Wro, miałem Takumara na celowniku ale ktoś mi go sprzątnął z ebaya. Zostaje jeszcze pare manualnych zabawek na bagnet NIKONA, Tokina 300/2.8 i słynna aczkolwiek nieuchwytna w polsce JASZMA.

[Hrr]

Gratulację zarówno podejścia jak i efektów ! Chodź zazwyczaj mam podobne pomysły w tej jednej kwestii nie wymyślałem i po postu kupiłem 70-300 i nie żałuję. Chociaż taka manualna 300/4(,5) na pewno w torbie kiedyś zagości

Czekam na więcej zdjęć

[marynowskhy]

Hrr, dzięki.

Trochę więcej fotek można zobaczyć na moim fotoblogu

[judasz]

przedewszystkim gratuluje ducha walki jak dla mnie a na ptaszkach sie malo znam fotki sa bardzo fajne i bardzo przyjemnie sie je oglada o sprzecie nic nie bede pisal bo wole jeszcze raz na te fotki popatrzec ,ps.nastepny watek do ktorego bede z przyjemnoscia zagladal ,pozdrawiam.

[rol6]

Ptaszki bardzo przyjemne. Fajnie uchwycone popatrzeć miło.

Zazdroszczę Tobie takiego zróżnicowania ptasiego rodu ,

u mnie tylko sikorki, wróble, kosy i szpaki, ale mimo to od czasu do czasu też kieruję na nie obiektyw.

Gratuluję zaciętego podejścia i życzę dalszych sukcesów.

Dłuższe szkło na pewno ułatwi Tobie focenie i zapewni wiele radości.

Pozdrawiam

[marynowskhy]

Dzięki wszystkim za pochlebne opinie. Z chęcią posłucham też jakiegoś "marudzenia".
Rol6 patrząc na twoją lokalizację to wystarczy wyjść na pola, najlepiej w okolice jakiegoś stawu, bajora albo innej kałuży i poczekać z godzinkę, dwie. Powinno się coś ciekawego pokazać. Nie gwarantuje efektów za pierwszym razem, czasami trzeba znaleźć właśnie to jedno konkretne miejsce.

[K_Puchatek]

Bardzo fajne zdjęcia ptaszorów, świetne kadry, jedyne do czego bym się przyczepił to wielkość fotek (wstawiaj najlepiej 800 na dłuższym boku) i chyba brak obróbki (podostrzenia) po zmniejszeniu...
Pozdrawiam

[hijacintus]

Fajne fotki. Szkoda,że nie ciut większe.
Przechodziłem podobną ewolucję sprzętową - też szukałem czegoś wśród szkieł M42. Robiłem też eksperymenty z nakręcanymi telekonwerterami, ale efekty były niezbyt ciekawe, więc tego kierunku raczej nie polecam. Wydaje mi się, że ze sprzętu, który wymieniłeś największy potencjał ma Tair. Ja osobiście doszedłem do w miarę satysfakcjonującego mnie zestawu: Sonnar 300/4 + ruski konwerter K-6B do średniego formatu - co daje w sumie 600/8 (efekty - ostatnie 9 fot w mojej galerii - zapraszam do rzucenia okiem).
BTW: Gdzie ustrzeliłeś pliszki cytrynowe? z tego, co wiem można je spotkać tylko nad Biebrzą i nad Zatoką Pucką.
Pozdrawiam i życzę następnych udanych łowów!

[jacek00]

dobas żeby nie kosztowało 30 000 na przykład a nadal było stałką, canonierzy mają 300/2.8 i 300/4
ech, o tym sprzęcie to by można godzinami...

My też mamy Ostatnio była sztuka na allegro http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1086953722, nie było chętnych

[marynowskhy]

hijacintus dzięki!
Parę fotek z twojej galerii naprawdę po pozazdroszczenia!
Jak radzisz sobie z tak ciemną kombinacją? ( f8 ) Ja do tej pory zmuszony byłem używać ISO 800 na moim E-420 co wpływa dewastująco na jakość fotek.

Odkryłem niedawno, że w połączeniu z MTO-11CA olek prześwietla notorycznie i ustawiłem kompensację na -1.0 co dało mi możliwość strzelania na ISO 400. Zrezygnowałem też z naświetlania "do prawej" na rzecz czasu, który jest dość ważny przy takich ogniskowych. Tym niemniej cały czas mam wrażenie że gdzieś coś poruszyłem. Zastanawiam się nad Lampą i domowej roboty extenderem do niej (soczewka fresnela ), powinno dać wystarczający zasięg i może "wyciągnie" dodatkowe szczegóły z ptaszyska.

Osobnym zagadnieniem jest ostrzenie przez malutki wizjer, mam powiększającą muszlę i dandeliona. Mam też totalny brak pewności że zdjęcie będzie ostre

A pliszki cytrynowe szaleją w rezerwacie BEKA niedaleko Mrzezina.